Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Da sie Tomek opcje są 2 ,topik do lutowania aluminium jest na alledrogo tlko pod żadnym pozorem nie wolno wkladac do fiolki i metalowych przedmiotow traci wlasciwosci,albo dobry spawacz z tigiem ,mam takiego znajomego gdybyś miał kłopot służę pomocą ,

Opublikowano

To pozostałe to mocno powiedziane , raczej powinno być kolejny.

A miał być taki duży model wszystko duże i łatwe , a tu w kółko babranie się w takich małych ..... :D

(ten drucik jest po to , żeby się części nie pogubiły przed pospawaniem )

post-10-0-45334200-1351194461.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tomaszu rewelacja ciekaw jestem spawania jak wyjdzie sam nie dawno byłem w podobnej sytuacji...niby nic a z 8 godzin zeszło.Po moim spawaniu zauważyłem że materiał zmienił właściwości stał sie bardziej miękki dlatego zrezygnowałem ze spawania goleni podwozia przedniego i wyrobiłem je w całości z jednego kawałka aluminium,masz dość małe elementy do spawania ciekawe czy nie ,, spłyną'' podczas spawania.

Opublikowano

Obecnie lotus we wszystkich nowych samochodach stosuje ramy i struktury aluminiowe klejone i ponoc sa wytrzymalsze niz spawane. Tak wiec moze warto zainteresowac sie tematem

Opublikowano

Fajne.

Jak dobrze zrozumiałem kupuje pasek z dziurami na wymalowanie nitów lub nity w postaci tego co wypadło z paska?

Tylko 5 funtów za 60 nitów, to trochę drogo patrząc, że trzeba to przemnożyć przez jakieś150 :(

Opublikowano

Obija się strasznie. Co krok, to decyzja, co i jak robić, i to zajmuje masę czasu.

 

Nie dałem do spawania, a raczej jest przymiarka do zrobienia z materiałów nie aluminiowych i potem tylko pomalowanie na aluminium.

Bo są nowoczesne lekkie materiały i dużo mocniejsze niż aluminium i się świetnie kleją.

To aluminiowe odłożyłem na półkę, jeśli sprawdzi się z rezotex-u to zostanie na półce, jeśli wyjdzie kiszka, to wrócę do aluminium,

tylko poprawie na dwa wpusty te spawane elementy, będzie pewniejsze.

A obecnie rozłożony ma centropłat na stole, docinam listewki, ustawiam żeberka, i takie tam. znowu czas, którego nie widać, a wymiernie czuć.

 

Wiem, trochę skaczę po modelu, ale to totalny prototyp i nie mam mowy o posuwanie się według planów, trzeba mocno improwizować, niestety.

Z drugiej strony, niesamowita satysfakcja, jak coś zaczyna się składać w spójną całość...

Takie tam rozterki młodego duszą konstruktora :D

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.