Andych Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Wskazanych powyżej odpowiedników Hs81 nie ma obecnie na stanie w UH, ja brałem jeszcze pod uwagę te: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6341&Product_Name=Digital_metal_gear_servo_16g/2.7kg/.16sec i nie wiem czy dzisiaj bym ich nie wolał, bo MG16 to straszne brzęczki, chociaż działają dobrze.
Adam B. Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 U mnie w Falconie siedzą HS81 MG i uważam że to jest optymalny wybór...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Mam nadzieję ze trafiłeś na dobrą serię kolega kiedyś kupił 10 szt wszystkie padły w przeciągu roku użytkowania ...
instruktor Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 W moim Falconie również "siedzą" 81 Mg i to naprawdę długo
Adam B. Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Kamil chyba mi szczęście dopisało. Może też nie katuje ich nadmiernie. Wydaje mi się, że stosunek cena/potrzeby wypada tu bardzo korzystnie. Sporo używam HS81 MG i narazie jest Ok gorzej ze zwykłymi HS81 tu już były straty - ale wydaje mi się, że ja nie jestem bez winy
kuba r. Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 ja też nie narzekam na HS-81MG, ale jeszcze lepsze są HS-125MG, z racji rozmiarów bardzo ładnie pasują nawet do bardzo cienkich profili
meteor Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Co do tych serw to kolega ma w modelu 4 sztuki (2 lotki, 2 klapy) i działają bez zarzutu, są dokładne i nie posiadają luzów.
instruktor Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 Marcin a jak długo działaja TE serwa bo moje 81 Mg piąty sezon Kuba oczywiscie że lepsze ale i cena też
meteor Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 W sumie mają wylatane ok 15h w modelu Akacja 3,2m (F3J ale latanie bardziej rekreacyjne). Zapomniałem napisać że były raz pod wodą ale są szczelne bo w środku nie było ani grama wody.
kuba r. Opublikowano 27 Stycznia 2009 Opublikowano 27 Stycznia 2009 a tak odbiegając trochę od tematu to słyszałem, że Akacja czy jak kto woli Acacia w wersji F3J była nieudana w porównaniu do F3F, która była bardzo, a obecnie nadal jest dość konkurencyjna.
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 28 Stycznia 2009 Opublikowano 28 Stycznia 2009 Może kolega trafił na jakąś serię wadliwą , dodatkowo latanie na zboczu zmusza do częstego używania drążków . Najczęsciej okazywało się po rozebraniu serwa ,że pękała jedna z blaszanych szczotek komutatora i zawijała się na przeciwną stronę robiąc zwarcie i paląc elektronikę . Lądowałem tak kolegi elektrykiem bez steru wysokości bo stwierził ze sam tego nie zrobi. Model wyszedł na szczęscie bez ryski. Jedne z moim zdaniem udanych serw HITECa to było HS80MG poza potencjometrami które czasem traciły neutrum reszta ok. Generalnie wszystko zależy jak i gdzie lata sie modelem. W moich modelach którymi latałem na zboczu sprawdzały się HS80 , Multiplex suer FL.BB (białe płaskie z owiewką) przelatałem na nich 8 lat bez szwanku. Obecnie Futaba 3150 tyle że przy obecnym kursie dolara są bardzo drogie ...
Ben Opublikowano 28 Stycznia 2009 Opublikowano 28 Stycznia 2009 Ja zastosowałem u moim modelu "BLUE BIRD" BMS-380MG Po około 50h pracy, nadal się spisują wyśmienicie. Początkowo po kilku lotach, delikatnie się przestawiły "0" ale to szczegół. Moim zdaniem bardzo dobry stosunek cena-jakość, za 7szt (6+1 zapas) zapłaciłem 220zł z przesyłką, kupowałem w HK przez eBay. Niewygoda to - konieczność przerobienia mocowań :wink:
kuba r. Opublikowano 28 Stycznia 2009 Opublikowano 28 Stycznia 2009 Lądowałem tak kolegi elektrykiem bez steru wysokości bo stwierdził ze sam tego nie zrobi. też mi się zdarzyło ze dwa razy, fajna zabawa tylko, że na zboczu, ale warunki akurat było dość spokojne, i też bez problemów i strat się obyło
Artek Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 Właśnie dotarł do mnie Falcon, rety jak on pięknie wygląda i ten laminacik gładki jak lustro nie mogę wyjść z zachwytu jak ten model będzie latał jak wygląda to marzenie . Zauważyłem tylko że lotki maja bardzo mały zakres wychyleń do dołu jakieś 4 mm zapewne trzeba będzie papierem ściernym to skorygować. I tu moje pytanie jakie wartości wychyleń lotki oraz usterzenia ogonowego mam zastosować ? PS. moja wersja Falcona jest bez klap.
buwi777 Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 Witamy w gronie FALCONowców .... a/ bez klap - współczuję b/ zostaw te wychylenia - 4 mm w dół wystarczy - FALCONik lata szybko i takie wychylenia są OK. Jeżeli chcesz z niego zrobić akrobata to wówczas powiększaj wychylenia. c/ wychylenia na sterach też w granicach 5 mm w górę i dół - przy większych "modelik" staje dęba d/ pomimo małych wychyleń włącz EXPo w aparaturze - ON jest naprawdę czuły na "stery"
instruktor Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 " zapewne trzeba będzie papierem ściernym to skorygować." świętokradca :shock: Tak jak radził Buwi ostrożnie z wielkością wychyleń lotek .Duże potrzebne są głownie do lotkohamulców
Artek Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 a no bez klap bo mi kanałów w apce brakło ino 5 a do lądowania mam 5 ha łąki wiec gdzieś się zawsze wyląduje
buwi777 Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 do lądowania mam 5 ha łąki wiec gdzieś się zawsze wyląduje :devil: A żebyś się nie zdziwił :devil: że i te 5 ha może zabraknąć
instruktor Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 Nie przesadzaj Falcon potrafi ładnie siąść przy uzyciu właśnie lotkohamulców. To naprawdę przepyszne lądowania .Kadłub w poziomie a model schodzi pod kątem 45 stopni potem wyłaczyć lotkohamulce i delikatne przyziemienie prawie do"nogi"ale w mysl zasady trening czyni...
Artek Opublikowano 16 Lutego 2009 Opublikowano 16 Lutego 2009 A właśnie ile wychylenia do lotkohamulców bo taki miałem sprytny plan że je ustawie. 20 mm w górę wystarczy ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.