Skocz do zawartości

IDEAL V 3,2 m z TopModel cz. przyjemność składania i potyczki


young

Rekomendowane odpowiedzi

Sam mam podobną sytuację, tyle że różnica między płatami jest trochę mniejsza (40 g). Też mi chodziło po głowie aby schować ciężarek w końcówce płata ale gdzieś znalazłem informację, chyba nawet tu na forum, że lepiej nic nie dokładać - bo ma to wpływ na wyważenie dynamiczne modelu co objawia się "dziwnym" zachowaniem modelu przy wykonywaniu akrobacji a w normalnym locie jest to praktycznie nie zauważalne. Sam wyszedłem z takiego założenia i latam bez wyważenia poprzecznego i nie zauważyłem nic niepokojącego czy przeszkadzającego w normalnym lataniu modelem (rozp. 3,2 m). Drugą ważną kwestią to sprawa momentów sił podczas nieudanego lądowania, zwłaszcza tzw. cyrkla.

 

Tak na marginesie to śledzę ten wątek od początku bo sam chorowałem na ten model, więc jestem bardzo ciekaw obiektywnych ocen z lotów jak i samych wrażeń. I muszę się zgodzić z kimś wyżej że adrenalinka przy oblocie jest niemała :) także trzymam kciuki za udane lądowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowita waga mojego skrzydła to: 1631g.......... i jak wagowo wyszło Twoje skrzydło

moje wyszło kompletne ze złączem serw 1630 g (identycznie jak kolegi i też na jedną stronę cięższe ).

co do wyważenia to jeszcze nie wiem jak zrobię - połowę brakującej masy w otwór serwa lotki, resztą się nie przejmuję :).

 

Co do dziwnego zachowania o jakim pisze kolega wyżej to tak do końca nie jest. Przecież można precyzyjnie zmierzyc i zwarzyc skrzydło (centropłat, uszy, i zobaczyc gdzie fizycznie brakuje tej "masy" wtedy nie ma możliwości aby model się dziwnie zachował po doważeniu. Bardziej się skłaniam że do naszego latania nie ma to wpływu (lub pomijalnie mały tak jak niedoskonałośc ruchu lotek czy klap).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

lepiej nic nie dokładać - bo ma to wpływ na wyważenie dynamiczne modelu co objawia się "dziwnym" zachowaniem modelu przy wykonywaniu akrobacji a w normalnym locie jest to praktycznie nie zauważalne.

Jak to rozumieć? doważenie płata ma ujemny wpływ na wyważenie dynamiczne a pozostawienie bez zmian jest OK? Uważam,że każdy model (nie ważne jakiej klasy) powinien być wyważony w dwóch kierunkach. W szybowcu, zwłaszcza termicznym może nie mieć to wielkiego znaczenia w czasie normalnego lotu. Płat pracuje całą powierzchnią i nie ma znaczenia,że poprzeczny środek ciężkości jest przesunięty na brzeg kadłuba lub całkiem poza nim ale przy lądowaniu model nie posunie się równo po trawie tylko cięższe skrzydło szybciej opadnie i model zakreśli cyrkiel, Nie mam racji? Właśnie czekam na odpowiedź producenta czym może być spowodowana tak duża różnica ( aż 15%) w wadze tych elementów. Tymczasem mój ideal jest skończony i wstępnie wyważony. Waga do lotu wynosi 2747g, Teraz czeka mnie zabawa z oprogramowaniem modelu. :)

post-606-0-41024600-1393416569_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super wyszedł, ciekawe co odpisze producent ? jeżeli wogle odpisze...

 

Leszku u Ciebie ile milimetrów można wychylić klapy do góry ? i tak z ciekawości jaka jest odległość od końca krawędzi spływu skrzydła do natarcia statecznika poziomego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszku u Ciebie ile milimetrów można wychylić klapy do góry ? i tak z ciekawości jaka jest odległość od końca krawędzi spływu skrzydła do natarcia statecznika poziomego.

Klapy do góry , ok 3-4 mm a odległość krawędzi spływu do natarcia statecznika ( przy samym kadłubie) to 71,7mm. Ciekawe czy V-ka jest dłuższa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto mój tok rozumowania, jeśli błędny to proszę o sprostowanie.

 

Oczywiście, ideałem jest gdy model jest idealnie wyważony i nie trzeba niczego dokładać. My jednak rozmawiamy o modelu jakim jest szybowiec gdzie raczej z masą się walczy (zwłaszcza w modelu do wożenia się po niebie), oczywiście przy zachowaniu zdrowego rozsądku. Pisząc o wyważeniu dynamicznym założyłem przypadek, że dodatkowa masa jest umieszczana na końcówce płata (pewno większość tak robi). Na stole model równo stoi i jest ok, ale sam rozkład mas już jest mocno asymetryczny w takiej sytuacji. Gdyby wyważać każdy płat czy element osobno, jak pisze Mariusz, to pewno uzyskalibyśmy możliwie najlepszy kompromis w rozmieszczeniu mas i nie objawiało by się to niczym dziwnym.

Ale teraz wprawiamy w ruch całą tą masę jaką jest nasz model, z dodatkowym ciężarkiem w końcówce. W locie ustalonym wszystko jest cacy ale po jego zaburzeniu (np beczka lub pętla) dają już o sobie znać różne momenty sił (i bezwładności) występujące na różnych częściach modelu a których wypadkowa jest bardziej poza osią poprzeczną modelu z ciężarkiem niż bez niego, co w rezultacie objawia się tym że np. owa beczka / pętla wychodzi krzywo.

 

Zatem Leszku zgadza się, zwłaszcza przy starcie na holu, że cięższa połówka może łapać o grunt i stanowi niebezpieczną sytuację, ale przy lądowaniu owe opadanie jest zauważalne dopiero na "dobiegu" i praktycznie niegroźne. Raczej im większe doważenie któregoś płata (mówię cały czas o doważeniu w końcówce) tym własnie większa tendencja do zahaczania własnie nią o ziemię przy przyziemieniu (siła (czyli masa w uproszczeniu) x ramię).

 

A teraz z życia wzięte :) Na różnych imprezach makiet szybowców niewyważenie poprzeczne modeli nie jest niczym niwelowane przez modelarzy, chyba że utrudnia start na holu. A wiadomo, w takich zawodach oceniany jest czas lotu i podstawowa akrobacja.

 

Na podsumowanie: skłaniam się ku temu że mniejszym złem jest niewyważenie poprzeczne modelu szybowca niż jego statyczne osiągnięcie przez dodatkową masę. Jeśli się mylę to chętnie się dowiem jak to jest naprawdę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o wyważeniu dynamicznym założyłem przypadek, że dodatkowa masa jest umieszczana na końcówce płata (pewno większość tak robi).

Przy takim założeniu, masz rację. "Zamiatanie" ciężarkiem na końcu skrzydła ,zwłaszcza 160cm nie jest dobrym rozwiązaniem. Ja pisałem,że najlepiej było by ukryć ołów w gnieździe serwa a to wypada w 1/4 długości końcówki skrzydła albo jeszcze lepiej podzielić obciążenie na gniazdo serwa i gniazdo mpx. Wiadomo,że waga szybowca to priorytet ale nie ma możliwości zmniejszenia wagi drugiej końcówki a 15% różnicy to jak dla mnie bardzo dużo .To się po prostu czuje trzymając model w pozycji do startu. Nie zgadzam się,że bez doważenia beczki będą równiutkie. Poza tym beczki czy pętle zapewne nie będą występować w lotach tym modelem. Pozdrawiam Lech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu, nie napisałem że bez doważenia będą równiutkie, tylko że z doważeniem wyjdą gorzej niż bez i będzie Cię to pewno bardziej denerwować niż opadający na ziemi na jedno skrzydło model. ;)

Również pozdrawiam serdecznie i idź w końcu oblatać ten model - będzie kawa na ławę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Krzysztof - w większości Twoje rozumowanie jest słuszne. Do pewnych granic. Te granice w każdym modelu są inne ! 20g na końcu 1,5m skrzydła modelu o masie 2,7 kg jest bez zauważalnego znaczenia, 20g w połówce skrzydła wyczynowego DLG - jest już wyraźnie widoczne, chociaż do skompensowania sterami. 20g umieszczone na końcu skrzydła DLG będzie się już wyraźnie odzywać poza lotem ustalonym prostoliniowym natomiast w skrzydle Ideala - pozostanie niezauważone.

Lechu ? Nie sądzisz chyba, że producent przyzna się, że lewe skrzydło jest robione w innym garażu (wiosce) a prawe w innym ? Lewe skrzydła robili z balsy kupionej 2 lata temu a na prawe zabrakło i nowa dostawa była balsy twardszej bo cena lżejszej poszła znacznie w górę ?? Albo, że w jednym z garaży wymienili połowę personelu i byli w trakcie przyuczania do zawodu ???

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawidłowe wyważenie wygląda tak:

 

Kładziesz połówkę skrzydła na dwie wagi na raz, każda pod jeden koniec, i tak dokładasz ciężarek ( dla tej lżejszej) aby dla obu połówek uzyskać takie same wyniki pomiarów.

Proste i za razem genialne.Człowiek całe życie się uczy, Dzięki Darek. Pozdrawiam Lech :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem Jerzy, jak zabrałem głos w tej kwestii że się odezwiesz, co zresztą uczyniłeś nieco wyżej tyle że nie w taki sposób jak myślałem :) Ale za to teraz czuję się trochę usatysfakcjonowany.

Owszem, nie ma co wrzucać wszystkich modeli do jednego wora i stosować do wszystkich tych samych zabiegów.

Lech wyrwał mnie do tablicy

Jak to rozumieć? doważenie płata ma ujemny wpływ na wyważenie dynamiczne a pozostawienie bez zmian jest OK?

więc starałem się to jakoś wyjaśnić, przedstawiając sensowne wytłumaczenie. Może powinienem użyć sformułowania że po doważeniu model "może" itd ....i było by OK. Ogólnie rzecz ujmując chciałem wyjaśnić że w modelu szybowca pożytek z dokładania mas jest niewielki.

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie tej kwestii.

 

Lechu, pomysł wyważenia ciekawy. Nie mam dwóch wag ale zawsze można użyć jednej i jakiejś podpórki. A pętle i beczki prędzej czy później będą, będą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

 Również składam Ideala z usterzeniem klasycznym. Silnik MVVS 4.6/840 , pakiet Dualsky 4s, regulator ZTW B 85A. Masa  całkowita ok 2750g. Niestety nie mam czym zmierzyć ciągu silnika i tu pojawia sie problem z doborem śmigła. Producent zaleca  12x8 . Jednak przy takim smigle prad jest za duży.

Pomiarów prądu dokonalem cęgami dobrej klasy.

13x6.5  - 66 A

13x8  -  60  A

12 x8  - 55 A

12x6  -  45 A

Widzialem ze Konrad używasz w swoim Albatrosie taki sam silnik i smgło 13x 6.5  / 4s . Czy mierzyłes może pobierany prad? Bo nawet przy 12x8 jest raczej za duży. Dodam ze ciąg przy śmigle 12 x 6 jest calkiem przyzwoity (podwieszałem pod sam kadłub ciężarek 2200g i spokojnie go podnosił)

Ktore załozyc 12x8 czy 12 x6 (dosc niepozorne ). Czy moze cegi przekłamuja pomiar prądu? Prad znamionowy silnika max 45 A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszek niestety nie mierzyłem poboru prądu na hamowni.  Mam od 2 sezonów regulator 60A i jeszcze nigdy nie był gorący po wylądowaniu. Nawet w bardzo upalne dni a dodam jeszcze, że mam go zamkniętego półką na spodzie kadłuba.

Na tym silniku oraz na śmigle jakie mam czyli 13x6,5 powiem, że szału nie ma. Model idzie w górę ale nie pionowo :) Nie mniej ja osobiście jestem z tego zestawu bardzo zadowolony i polecam go do tego typu modeli, choć zdaje sobie sprawę, że sam silnik jest stosunkowo drogi.

Albatros bardzo dużo lata, eksploatowany jest w najróżniejszych warunkach. Latał już przy 8m/s przy podejściu do lądowania w u góry to nawet przodem do tyłu i choć ciężko mu szło to dawał radę.

Będziecie z Ideala chłopaki na pewno bardzo zadowoleni. Mój Albatros jest niesamowicie przewidywalny i nie sprawia podczas pilotażu kompletnie żadnych problemów i jestem przekonany że Ideal będzie taki sam. No chyba, że trafi się tremika to wówczas trzeba trzymać palce na "cynglach" bo moment i po modelu. :)

No i ostatnia uwaga. Zbyszek Ideal to nie samolot którym latasz na silniku przez 30min. i katujesz regulator tylko szybowiec. Tu silnik pracuje 30 sekund a potem cieszysz się tą niesamowitą magią, która unosić potrafi taki model przez godzinę bez dotykania przepustnicy. 

Moim zdaniem regulator 60A i śmigła 13x6,5 czy 13x8 to idealna konfiguracja do tego silnika. Śmigło 12x6 będzie ciut za małe.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za szybką odpowiedz. Coz mimo tego 65A na 13x6.5 mnie troche niepokoi. Nie chciałbym uszkodzic silnika na poczatku zabawy  wiec chyba zaloze zalecane 12x8. (wg tabeli dla silnika szybowiec do 3kG) Doczytalem ze prad w locie jest okolo 15% mniejszy wiec chyba nic wielkiego  sie nie stanie tym bardziej ze Konrad uzywasz jeszcze wiekszego. 12x6 jest rzeczywiscie malutkie.

Ktos z was wypuscił juz Ideala w powietrze?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 12x6 latałem EG Pro. Powiem szczerze, że tu bym się nie odważył. To jest duży i ciężki model z nie małymi oporami. Start musi być szybki żeby nie przepadł. Jak już to daj 13x8 i będziesz się mieścił. Ponadto nie spalisz silnika tylko jak już to regulator, ale każdy regulator ma tolerancję - mój aż do 80A więc te 65A to pikuś jak mawiają :D

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.