Vesla Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Jak zrobiłeś takie ładne koło w stylu retro? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Wiesław, nie pytaj. Jak znam Rafała, to Ci powie, że szprychy są z dratwy szewskiej barwionej w tuszu kreślarskim, obręcz z patyczków do lodów giętych na gorąco. I będzie Ci głupio ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Kurcze, żaglowce budowałem to i takie koło trzasnę :-) Wygląda jakby wewnątrz była tarcza z plastikowej płytki i pewnie obszył ją dratwą (szprychami) a następnie nakleił balsowe krążki jako opony. No i jeszcze oś, z czego ona jest? Pewnie toczona z jakiegoś ustrojstwa :-) Tak jak Tomaszu piszesz :-0 Ale poczekajmy na to co powie Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Myślę, że koła to coś takiego Spoked Wheels - how to make.pdf Ja bym się nie odważył, ale u Rafała widać fach w ręku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 7 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Wiesław, rozszyfrowałeś budowę koła W środku jest krążek z pleksi a na zewnątrz "opona" z balsy. W trakcie szlifowania opony porysowałem niestety krążek z pleksi i jest teraz za bardzo widoczny Piasta koła jest zwinięta z papierowej rurki, do której przykleiłem podkładki. Szprychy są z kordonka . Niestety znów wstrzymałem prace przy modelu bo pewna pani zaparkowała swój samochód w bagażniku mojego Rafał. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 3 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2015 Zdrowie wróciło do normy zatem czas wrócić do prac przy modelu i nadrobić stracony czas. Dziś postęp niewielki bo wydrukowałem tylko i przykleiłem znaki rozpoznawcze. Po niedzieli jak nic nie stanie na przeszkodzie będą dalsze postępy. Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 11 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2015 Pora na ciąg dalszy. Model ma już przyklejone skrzydła i stateczniki ze sterami. Zawiasy sterów zrobiłem w końcu z nośnika z dyskietki komputerowej. Teraz trzeba będzie zacząć kombinować z wyposażeniem i napędami sterów. Rafał. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olecki75 Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 Pojawiły się paskudne białe plamy. Gdzieś czytałem, że to od wilgoci ale nie mam pojęcia skąd miałaby się wziąć. Odgrzeję trochę bo dziś dopiero tu trafiłem:-) - Też miałem problem z tym białym nalotem. To nie wilgć to wina rozpuszczalnika i jak ktoś pisał wina zanieczyszczeń w nim. - Po pierwsze - starać się nie uzywać wyrobów firmy Dragon - syf to niesamowity - w każdej butelce jest praktycznie to samo badziewie tylko etykiety się różnią. Obojetnie czy do ftalowych czy nitro w srodku to samo. Kleję też modele redukcyjne i ich wyrób zeżarł mi model (a nie uzywałem nitro). Butapren zastosowany przy budowie makiety kolejowej walił chińską hurtownią. Ta firma to tragedia. - Po drugie - przy cellonowaniu nie powinno stoswać się rozpuszczalnika dowyrobów nitro tylko do nitrocelulozowych i najlepiej z Polifarbu Dębica jak jeszcze da się kupić. Niestety popłuczyny dragonowe opanowały cały rynek w kraju.. Bardzo fajny model - powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 Myślałem, że nitro to skrót myślowy od nitrocelulozowy, żeby się krócej mówiło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olecki75 Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie zobaczyłem dwóch róznych produktów z jednej firmy. Może tylko etykiety zmienili ale faktem jest, że przy tych z "długą nazwą" problemów nigdy nie miałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Kupiłem kiedyś benzynę ekstrakcyjną w/w firmy.Używam jej między innymi do mycia silników modeli samochodów (,zanim biorę się za model ) z ogólnego "syfu" z jakim przynoszą klienci.Normalnie zmywa ślady z oleju i brudu.Silnik jest suchy i można go wziąć do ręki.Przeżyłem lekkie zdziwienie.Podczas mycia z oleju robiły się grudki a brud nie chciał schodzić. Przyglądam się etykiecie,Benzyna Ekstrakcyjna.Ki diabeł.Czytam jeszcze raz ,a pod spodem drobniutkim drukiem stoi "Modyfikowana". No to ładnie zmodyfikowana,wącham,a to coś nie pachnie specjalnie benzyną.Podobnie z "Rumem na kościach" tej firmy.Ten to dopiero śmierdzi i to też nie do końca jak dawny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olecki75 Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Podobnie z "Rumem na kościach" tej firmy.Ten to dopiero śmierdzi i to też nie do końca jak dawny. Bo to izopropanol. Współczuć menelom jak se przez chleb puszczą i się napiją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrEryk Opublikowano 10 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Czasami to rozpuszczalnik jest zawodniony i od niego takie smugi, plamy zostają. Wystarczy też wilgotny wieczór. Pomaga czasem lakierowanie mniej rozcieńczonym lakierem, ale wyjdzie ciężej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 5 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 Powoli ale do przodu. Model doczekał się silnika, zastrzałów skrzydeł, drugiego koła, pozy ogonowej, napędów sterów i dwóch dziur w skrzydle Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 9 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 No i się porobiło Celon zdewastował mi konstrukcję modelu. Macie jakieś pomysły jak to naprawić? Myślałem o wycięciu uszkodzonych fragmentów kratownicy i zastąpieniu ich nowymi. Może dodać jakieś odciągi i dodatkowe wzmocnienia? Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 (edytowane) Ja bym próbował oddzielić kratownicę od reszty kadłuba i wykonać ja z poprzeczkami gęściej, doda to sztywności całości, a dodatkowa masa nie powinna być duża.... może gęstość cellonu miała znaczenie? z tego co wiem to gęsty ściąga bardziej. Trochę szkoda, bo widać ile pracy w to włożyłeś Edytowane 9 Października 2015 przez modelarz115 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Kol. Rafale, nie mylę się, że dałeś listwy balsowe 3x3, szkoda bo mogłeś dać sosnę 3x3 a rozpórki balsowe.Może między rozpórki od wewnętrz kadłuba wkleić paski sklejki 0.8 m/m i grubości listewki jakie zastosowałeś, powinno to wzmocnić listwy.Tylko trzeba przemyśleś czy kleić paski poziomo czy pionowo i nie wycinać ich.No niestety musiałbyś japonkę usunąć.Bez roboty od nowa, taka myśl mi się nasuwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 No i się porobiło Celon zdewastował mi konstrukcję modelu. Macie jakieś pomysły jak to naprawić? Rafał. zrobić nowy listewek sosnowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjan Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Witam Koledzy ! Wypowiem się krótko w sprawie nitro . Rozpuszczalnik służy do do mycia pędzli , odtłuszczania i t.p. ROZCIEŃCZALNIK służy do rozcieńczania . Jest droższy ale nie psuje lakieru . Pozdrawiam Lucjan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jethrotull Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Masz wg mnie następujące opcje: 1. Zamiast cellonu użyj do napinania wody pół na pół ze spirytusem salicylowy, (mniej napina niż sama woda) i zalakieruj czymś co nie napina papieru (np lakier akrylowy w spreju?) 2. Użyj do oklejania wstępnie napiętej bibułki. Tyle mi przychodzi do głowy, jeśli nie chcesz stosować grubszych podłużnic i gęściej rozstawionych wręg. Nota bene, ktoś w wątku obok kilka dni temu twierdził że cellon słabo napina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi