Skocz do zawartości

Rycerz z Bostonu


awot

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesław, nie pytaj. Jak znam Rafała, to Ci powie, że szprychy są z dratwy szewskiej barwionej w tuszu kreślarskim, obręcz z patyczków do lodów giętych na gorąco. I będzie Ci głupio ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, żaglowce budowałem to i takie koło trzasnę :-)

Wygląda jakby wewnątrz była tarcza z plastikowej płytki i pewnie obszył ją dratwą (szprychami) a następnie nakleił balsowe krążki jako opony.

No i jeszcze oś, z czego ona jest? Pewnie toczona z jakiegoś ustrojstwa :-)

 

Tak jak Tomaszu piszesz :-0

Ale poczekajmy na to co powie Rafał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesław, rozszyfrowałeś budowę koła  :)   W środku jest krążek z pleksi a na zewnątrz "opona" z balsy. W trakcie szlifowania opony porysowałem niestety krążek z pleksi i jest teraz za bardzo widoczny :(   Piasta koła jest zwinięta z papierowej rurki, do której przykleiłem podkładki. Szprychy są z kordonka  ;) .

Niestety znów wstrzymałem prace przy modelu bo pewna pani zaparkowała swój samochód w bagażniku mojego  :angry:

 

Rafał. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zdrowie wróciło do normy zatem czas wrócić do prac przy modelu i nadrobić stracony czas. Dziś postęp niewielki bo wydrukowałem tylko i przykleiłem znaki rozpoznawcze. Po niedzieli jak nic nie stanie na przeszkodzie będą dalsze postępy.

 

Rycerz%2021_zpsy4fpahfy.jpg

 

Rafał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pora na ciąg dalszy. Model ma już przyklejone skrzydła i stateczniki ze sterami. Zawiasy sterów zrobiłem w końcu z nośnika z dyskietki komputerowej.

 

Rycerz%2022_zpskmjxdmfw.jpg

 

Teraz trzeba będzie zacząć kombinować z wyposażeniem i napędami sterów.

 

Rafał.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pojawiły się paskudne białe plamy. Gdzieś czytałem, że to od wilgoci ale nie mam pojęcia skąd miałaby się wziąć.

 

 

Odgrzeję trochę bo dziś dopiero tu trafiłem:-) -

Też miałem problem z tym białym nalotem. To nie wilgć to wina rozpuszczalnika i jak ktoś pisał wina zanieczyszczeń w nim.

- Po pierwsze - starać się nie uzywać wyrobów firmy Dragon - syf to niesamowity - w każdej butelce jest praktycznie to samo badziewie tylko etykiety się różnią. Obojetnie czy do ftalowych czy nitro w srodku to samo. Kleję też modele redukcyjne i ich wyrób zeżarł mi model (a nie uzywałem nitro). Butapren zastosowany przy budowie makiety kolejowej walił chińską hurtownią. Ta firma to tragedia.

- Po drugie - przy cellonowaniu nie powinno stoswać się rozpuszczalnika dowyrobów nitro tylko do nitrocelulozowych i najlepiej z Polifarbu Dębica jak jeszcze da się kupić.

Niestety popłuczyny dragonowe opanowały cały rynek w kraju..

 

 

Bardzo fajny model - powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem kiedyś benzynę ekstrakcyjną w/w firmy.Używam jej między innymi do mycia silników modeli samochodów

(,zanim biorę się za model ) z ogólnego "syfu" z jakim przynoszą klienci.Normalnie zmywa ślady z oleju i brudu.Silnik jest suchy i można go wziąć do ręki.Przeżyłem lekkie zdziwienie.Podczas mycia z oleju robiły się grudki a brud nie chciał schodzić.

Przyglądam się etykiecie,Benzyna Ekstrakcyjna.Ki diabeł.Czytam jeszcze raz ,a pod spodem drobniutkim drukiem stoi "Modyfikowana".

No to ładnie zmodyfikowana,wącham,a to coś nie pachnie specjalnie benzyną.Podobnie z "Rumem na kościach" tej firmy.Ten to dopiero śmierdzi i to też nie do końca jak dawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

No i się porobiło :angry:  Celon zdewastował mi konstrukcję modelu.

 

Rycerz%2027_zpsyf08y05u.jpg

 

Rycerz%2026_zpshirrsjok.jpg

 

Macie jakieś pomysły jak to naprawić? Myślałem o wycięciu uszkodzonych fragmentów kratownicy i zastąpieniu ich nowymi. Może dodać jakieś odciągi i dodatkowe wzmocnienia?

 

Rafał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym próbował oddzielić kratownicę od reszty kadłuba i wykonać ja z poprzeczkami gęściej, doda to sztywności całości, a dodatkowa masa nie powinna być duża.... może gęstość cellonu miała znaczenie? z tego co wiem to gęsty ściąga bardziej.

 

Trochę szkoda, bo widać ile pracy w to włożyłeś  :(

Edytowane przez modelarz115
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Rafale, nie mylę się, że dałeś listwy balsowe 3x3, szkoda bo mogłeś dać sosnę 3x3 a rozpórki balsowe.Może między rozpórki od wewnętrz kadłuba wkleić paski sklejki 0.8 m/m i grubości listewki jakie zastosowałeś, powinno to wzmocnić  listwy.Tylko trzeba przemyśleś czy kleić paski poziomo czy pionowo i nie wycinać ich.No niestety musiałbyś japonkę usunąć.Bez roboty od nowa,  taka myśl mi się nasuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Koledzy !

 

Wypowiem się krótko w sprawie nitro .

 

Rozpuszczalnik służy do  do mycia pędzli  , odtłuszczania  i t.p.

 

ROZCIEŃCZALNIK  służy do rozcieńczania .  Jest droższy  ale nie psuje  lakieru .

 

                                                        Pozdrawiam Lucjan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz wg mnie następujące opcje:

1. Zamiast cellonu użyj do napinania wody pół na pół ze spirytusem salicylowy, (mniej napina niż sama woda) i zalakieruj czymś co nie napina papieru (np lakier akrylowy w spreju?)

2. Użyj do oklejania wstępnie napiętej bibułki.

 

Tyle mi przychodzi do głowy, jeśli nie chcesz stosować grubszych podłużnic i gęściej rozstawionych wręg.

 

Nota bene, ktoś w wątku obok kilka dni temu twierdził że cellon słabo napina ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.