Skocz do zawartości

"Popylacz" z modelesuchocki.pl - czyli jeden model w kilku odmianach


Rekomendowane odpowiedzi

Wróżenie z fusów - jaka cena była by przystępna   - jak to określić po tych prostych rzutach  i bez znajomości zastosowanych  rozwiązań konstrukcji....?

 

Oczywiście zapewne Pan Jarek absolutnie nie chciał nawiązywać do Dustiego   a wyciągnął jakiś swój gotowy projekt który można było zaadoptować na Twoje potrzeby  (skoro po kilku dniach rozmowy przedstawił gotowe rysunki) ale chciałem tylko podkreślić że szkoda potencjału  -latające 2m  Sci Fi - troszkę szkoda..

 

Nie rozumiem cię Robert -postacie,pojazdy itp powstałe w bajkach,filmach,książkach.... są chronione prawami autorskimi     są wymysłem i to już w sobie jest produktem    a maszyny realne tylko jako takie są produktem -ich miniatury możesz produkować ile dusza i rynek pozwoli :)  nie możesz tylko produkować ich realnych kopii   -do tego są licencje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aerodynamika bajkowego modelu spokojnie pozwoli zbudować bardzo podobny model latający jak najbardziej poprawnie , taki trenerek w sumie wyjdzie.

Co do licencji to ja się nie znam ,ale ile lata red-buli? pewnie sporo, i kogo red-bull za to ścignął???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to licencja dotyczy gotowego powielanego wyrobu sprzedawanego komercyjnie lub korzystania z autorskich planów w celach  komercyjnych.

 

Szanowni Koledzy krytykanci: temat 100% Dustego jest wolny więc myszy w dłoń, można rysować i robić.

 

A jak nie, to dajcie spokojnie temu co będzie robione w ramach projektu "Popylacz"  zaistnieć a potem oceniać.

 

Jak można poddawać ocenie książkę  jeszcze nie napisaną :)

 

 

Co do szybkości powstania planów "Popylacza" Sławku, to sprawa jest bardzo prosta. Pan Jarek doskonale zna i ma doświadczenie w rysowaniu w CAD bo zajmuje się tym zawodowo. A co potrafi zaprojektować warto obejrzeć na jego stronie internetowej w dziale miniatury budowli świata.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez to ty drogi Piotrze zdecydowales sie nam na forum twoj projekt przedstawiac, jak ci sie nie podoba to jest dzial moje modele gdzie zdaje sie z definicji opinia innych nie jest wazna, mnie uczono ze bledow nalezy unikac a nie je korygowac. uwazam wiec taka krytyke za duzo bardziej konstruktywna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez to ty drogi Piotrze zdecydowales sie nam na forum twoj projekt przedstawiac, jak ci sie nie podoba to jest dzial moje modele gdzie zdaje sie z definicji opinia innych nie jest wazna, mnie uczono ze bledow nalezy unikac a nie je korygowac. uwazam wiec taka krytyke za duzo bardziej konstruktywna.

 

A jakie błędy kolego Piotrze widzisz w tym nie zrobionym jeszcze modelu ?

 

Szkoda że część kolegów nie czyta uważnie - ten model ma być wielofunkcyjny więc jego wygląd jest wypadkową z planowanych zastosowań. Ja rozumiem że sylwetka może się nie wszystkim podobać bo za mało jest w niej z Dusty - no to piszemy nie podoba mi się i już. Ale pisać że model ma błędy tego nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy krytykanci: temat 100% Dustego jest wolny więc myszy w dłoń, można rysować i robić.

Zauważ, że jest to krytyka konstruktywna. Masz wskazane rozbieżności nad którymi należałoby popracować. Nikt nie dyskredytuje tu tego modelu, bo tak...

Poza tym bierzesz to do siebie, a to są uwagi do projektanta. Projektant zrobił model do wszystkiego, ale przecież na Twoje zamówienie. Teraz to na Tobie spoczywa gro pracy aby to wyglądało jak Dusty, bo jak sam napisałeś robisz Dustiego. Mam nadzieję, że nie ograniczysz się tylko do oklejania go folią w barwach Dustiego.

Sam nie zamierzam robić Dustiego. Dustich jest już mnóstwo na lotniskach, a ja nie wchodzę w takie popularne i szablonowe projekty. Nie mniej Twój samolot byłby czymś nowym, bo byłby Dustym konstrukcyjnym, "...nie tylko z pianki można go zrobić, ale i z drewna wow...". Więc przemyśl ten temat i pogadaj z producentem nad zmianami.

Na piknikach czy w szkole uśmiech dzieci wszystko Ci wynagrodzi. Wiem to po sobie bo mam MiG-15 Fattie, popularnie zwanego Migusiem.

 

Tu jest przykład malowania Dustiego w innym modelu. Zauważ, że model nie nazywa się Dusty tylko To-masz. Więc nikt się nie czepiał, że nie wyglądał jak Dusty.

post-1427-0-02602100-1416409555.jpg

 

Ja tam maniakiem makietowości nie jestem, sam naciągam pewne wymiary pod swoje potrzeby, ale samolot w powietrzu ma byc rozpoznawalny na pierwszy rzut oka.

Dla mnie do poprawy jest kabinka i stateczniki: pionowy i poziomy.

 

Jak można poddawać ocenie książkę jeszcze nie napisaną :)

Pokazałeś zdjęcia z projektu, więc to tak jakby streszczenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest przykład malowania Dustiego w innym modelu. Zauważ, że model nie nazywa się Dusty tylko To-masz. Więc nikt się nie czepiał, że nie wyglądał jak Dusty.

Pokazałeś zdjęcia z projektu, więc to tak jakby streszczenie :)

 

A tytuł tematu jest "Popylacz" a nie Dusty. Dobrze nazwałeś "nikt się nie czepiał"  - własnie nie wiem  dlaczego tu jest inaczej.

 

I powiem Ci szczerze, że mam już dość tych słownych przepychanek  - a ogólnie mówiąc klimatu jaki towarzyszy budowie moich modeli (a jest to już moja 5 z realizacja z KIT na forum) .

 

Dlatego zastanawiam się poważnie nad zmianą formuły projektu "Popylacz".

 

Zamierzam pokazać tylko gotowy model  z filmami z lotów, pomijając etap jego budowy.  Myślę, że oszczędzę sobie i Kolegom niepotrzebnych dyskusji. Robi to tak paru mądrych ludzi na tym na forum i mają święty spokój.

 

 

Pozdrawiam

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, w takim razie się nie zrozumieliśmy. Myślałem, że robisz Dustiego Popylacza, bo tak nazywała sie postać z bajki w wersji polskiej, więc liczyłem na spore podobienstwo do postaci w wersji drewnianeji i w konkretnej skali.

Teraz rozumiem, że nazwę tematu Popylacz użyłeś w dość luźnym nawiązaniu do postaci bajkowej. Z mojej strony nie bedę już Cię naciskał na zmiany w projekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, nie ma się co obrażać. Sprzedałeś piękną historię jak to oglądasz z wnukami film, jak to chcesz zrobić model głównego bohatera a potem pokazujesz coś, co do niego tak niby ogólnie jest podobne, ale jakoś nie do końca. Trochę tak, jakbyś do jakiejś roli granej przez Artura Barcisia chciał zatrudnić Roberta Redforda. Niby jeden i drugi blondyn, z dwiema nogami, dwiema rękami, ale dużo więcej podobieństw ciężko znaleźć. 

 

Pozwoliłeś sobie na odstępstwa w P24, do dziś mam do ciebie żal o tę kabinę :) Pozwoliłeś sobie na odstępstwa w SE5.a. Ale one wciąż są bardzo podobne do oryginałów i laik się nie pozna że tu i tam jest coś nie halo. Teraz chcesz zrobić coś, co słabo wygląda jak Dusty. Myślisz, że Twój wnuk nie zauważy różnicy? Jak znam moje córki to byłby o wiele bardziej krytyczne każda z nich osobno, niż te wszystkie uwagi, które do tej pory pojawiły się tym wątku. 

 

Oczywiście to Twoja sprawa co zrobisz. Jeśli jednak p. Suchocki jeszcze nie zaczął albo może coś poprawić to moim zdaniem warto to zrobić. Będziesz miał fajną makietę "z jajejm", a nie samolot tylko z grubsza do czegoś podobny, z filmu chyba jakiegoś... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietka:

 

"Bohater obu filmów sympatyczny samolocik Dusty stał się też ulubioną zabawką w dzień i do poduszki. Zauważyłem również, że w sklepach i w Internecie znaleźć można dziesiątki samolocików zabawek przypominających mniej lub więcej głównego bohatera filmów. Zdałem sobie wtedy sprawę, że rośnie nam nowe pokolenie wychowywane  na Dusty."

 

Czyli mamy odniesienie do filmu

 

"Na naszym forum pojawiło się kilka prób realizacji tego modelu, jedne tylko w barwach inne mniej lub bardziej podobne do Dusty."
 

Mniej lub bardziej. Zgoda. Ale jednak podobnych do samolotu z filmu, a nie Dromadera czy jakiegoś Pipera

 

 

Swoimi przemyśleniami podzieliłem się z Panem Jarkiem Suchockim i jakież było moje zaskoczenie, gdy kilka dni później otrzymałem prawie gotowe rysunki samolotu z prośbą o ocenę. I tak powstał samolot jak w tytule. Nie pozostało mi więc nic innego, jak wykonać i oblatać pierwszy egzemplarz EP tego modelu.

 

Nie wiem, jak Ty odczytujesz tę zapowiedz, ja to rozumiem tak, że Piotr będzie robił model na wzór i podobieństwo Dustego, a przynajmniej, że takie było pierwotne zamierzenie. Mam naprawdę gdzieś, czy to będzie finalnie przypominało Dustego z filmu o samolotach, Lotną z filmu o wojnie czy R2D2 z filmu o kosmosie, ale jeśli ma przypominać Dustego to niech przypomina konkretny model. Nie wystarczy, że będzie miało skrzydła i ogon. Przynajmniej tak długo, jak autor robi "Popylacza Dustego". 

 

I jeszcze jedno... Przecież nikt tu nie krytykuje Piotra. Ani jego pracy. Zrobił ostatnio dwa imponujące modele i choć gołym okiem widać, że są z działu półmakiety, to jeden lata, oba są piękne i nikt tego nie podważa. Teraz chce robić trzeci model. Jego prawo. Przypominającego dość tylko ogólnie Dustego? Jego prawo. Nie widzi różnic w stosunku do oryginału? TEŻ JEGO PRAWO. I naprawdę nic mi do tego. Tylko tak sobie myślę, że na tym etapie można jeszcze współnie z p. Suchockim tak dopracować tę wycinankę, że to nie będzie pomarańczowy samolot, tylko właśnie Dusty. Z mojej strony chodzi tylko o to. A co zrobi Piotr to naprawdę jego sprawa. Chętnie popatrzę na wykonanie, bo generalnie podoba mi się jak Piotr klei, ale z większą przyjemnością obserwowałbym, jak robi coś z jajem, coś fajniejszego niż to, co przedstawił w formie szkicu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli formalności Dusty Popylacz to imię i nazwisko postaci z bajki "Samoloty". Więc jak ktoś pisze Popylacz to dla mnie jest to jednoznaczne z Dusty.
Resztę napisałem wcześniej. Nie ukrywam, że zawiodłem się na tym wątku. Jak usłyszałem Pioterek robi Popylacza, wow będzie super! Model robiony na zamówienie, będzie COŚ. Zaświeciły mi się oczy jak dziecku.
A tu wychodzi, że projektant, powtarzam projektant nie przyłożył się do swojej roboty. I tyle w temacie. Nie wiem skąd te wnioski,że ktoś coś ma tu do Piotrka.
 
Piotrek na pewno zrobi super relację z montażu samolotu, pokaże techniki pracy w drewnie itd, jak zawsze z resztą, każda jest źródłem wiedzy i chwała mu za to.
 

PS>

A my możemy tylko życzliwie mu kibicować.

Nie podoba mi się ukryte przesłanie tego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jakiś czas temu popełniłem '' POPYLACZA '' .

Zmusił mnie do tego mój wnuk . Oto moje wypociny ;

 

http://youtu.be/u5kUQxLEWSE

 

Więcej można obejrzeć tu ;

 

http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=14&t=6928

 

http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=24&p=89930#p89930

 

Jeszcze pare zdjęć ;

 

post-12379-0-87486900-1423231465.jpg

 

post-12379-0-33967400-1423231478.jpg

 

Dodam jecze że ten model został zrobiony w dwóch wersjach i jest do kupienia jako komplet do montarzu .

 

Pozdrowienia Joker

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jakiś czas temu popełniłem '' POPYLACZA '' .

Zmusił mnie do tego mój wnuk . Oto moje wypociny ;

 

http://youtu.be/u5kUQxLEWSE

 

Więcej można obejrzeć tu ;

 

http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=14&t=6928

 

 

 

 

http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=24&p=89930#p89930

 

Jeszcze pare zdjęć ;

 

attachicon.gifpost-12379-0-35945500-1396874506_thumb.jpg

 

attachicon.gifpost-12379-0-40876800-1396874494_thumb.jpg

 

Dodam jecze że ten model został zrobiony w dwóch wersjach i jest do kupienia jako komplet do montarzu .

 

Pozdrowienia Joker

piekny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model otrzymał ostateczny kształt jak niżej.  

 

Dostępne będą dwa rodzaje zdejmowanych kokpitów. Oba kokpity są między sobą wymienne, więc może być to kokpit Dusty lub bardziej sportowy. Będzie można sobie odpowiednią wersję kokpitu zamówić. Ja będę miał do dyspozycji oba, więc na zdjęciach będzie można sobie je między sobą porównać.

 

Ponieważ stateczniki modelu zaprojektowane są jako bez profilowe (płytowe z belek balsowych) mogą zostać wykonane również jako bardziej opływowe (jak w pierwszym projekcie) lub takie jak miał Dusty bardziej "ciosane" o prostszych kształtach.

 

post-5634-0-79793900-1423297316_thumb.jpg

 

Myślę, że ten projekt powinien już zadowolić większość fanów Dusty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ze zdejmowanymi kabinkami jest wprost rewelacyjny, teraz to się nazywa samolot uniwersalny. :) Chcesz Dustiego, proszę bardzo, chcesz holownik, nie ma problemu.

Z mojej strony wielkie dzięki dla Ciebie i pana Suchockiego za przychylenie się do mojego marudzenia.

Na Twoich porównaniach bardzo dobrze widać różnice o których mówiłem, kabinka i statecznik, to się najbardziej rzucało w oczy. Mała zmiana a tak bardzo Cieszy.

 

Edit:

Pod wpływem dużego wrażenia pomysłu z wymiennymi kabinkami dorysowałem swoje wariacje, tak pół żartem- pół serio. :)

post-7718-0-19603200-1423303667_thumb.jpg

Pomysł takiego modułowego samolotu może być bardzo ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ze zdejmowanymi kabinkami jest wprost rewelacyjny, teraz to się nazywa samolot uniwersalny. :) Chcesz Dustiego, proszę bardzo, chcesz holownik, nie ma problemu.

Z mojej strony wielkie dzięki dla Ciebie i pana Suchockiego za przychylenie się do mojego marudzenia.

Na Twoich porównaniach bardzo dobrze widać różnice o których mówiłem, kabinka i statecznik, to się najbardziej rzucało w oczy. Mała zmiana a tak bardzo Cieszy.

 

Edit:

Pod wpływem dużego wrażenia pomysłu z wymiennymi kabinkami dorysowałem swoje wariacje, tak pół żartem- pół serio. :)

attachicon.gifkabinki.jpg

 

Pomysł takiego modułowego samolotu może być bardzo ciekawy.

 

 

 

Twoje propozycje kokpitu są bardzo ciekawe (szczególnie ta otwarta mi się podoba) , kto wie .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.