Jump to content

Kobuz elektro 2600mm/3500mm


Guest

Recommended Posts

Wybieram się w tym roku nad morze ( raz na 10 lat można sobie pozwolić na wyjazd :/) więc postanowiłem na szybko zrobić sobie kobuza w wersji ćwierć makietowej. 2600mm rozp. waga trudno przewidywalna na ten moment, pow 43dm2. z tego co pamiętam to SD 3021 . Szybowiec będzie zaprojektowany tak żeby przeżył extremalną akrobację ( w sumie po to go robię żeby się wyszaleć i nie myśleć że złoży się skrzydło) To co narysowałem widać poniżej.W tym tygodniu chcę zakończyć kadłub i usterzenie i jak najszybciej wciąć. Skrzydła w drugim rzucie. Dokładny opis wrzucę do siebie na forum ale tutaj też będzie trochę zdjęć.

 Kadłub będzie skorupowy pokryty miękką balsą 3mm i zeszlifowaną do 2-2,5mm. Potem na to tkanina 25g/m2. Nie wiem czy kogoś zainteresuje na tym forum temat ale spojrzeć zawsze można.

Link to comment
Share on other sites

Ładny projekt.

Czy nie lepiej byłoby wykonać skrzydła na rdzeniu styropianowym z topolą i powleczonych laminatem 40g/m2?

Może i tak ale nie mam totalnie chęci i czasu ani warunków w Warszawie do robienia skrzydeł ze styro. Klasyczna technologia , montaż po najmniejszej linii oporu.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie Marcin masz rację że to 6060. Zestawy? Hmmm, raczej nie bo na KIT-y nie ma całkowicie zapotrzebowania. aczkolwiek robię te projekty z przyzwyczajenia tak jak pod zestawy.

Link to comment
Share on other sites

Miałem dziś wolną godzinkę z rana to dorysowałem łoże statecznika poziomego. Trzeba to jeszcze jakość poażurować. Rzeźnia normalnie z tym TC Deluxe. Żeby porobić ażury trzeba pociąć element na tyle części ile ażurów a potem posklejać. Tak czy inaczej to końcówkę kadłuba mam prawie z głowy.

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc to zdziwiłem się trochę zainteresowaniem tematem, moje z reguły są nudne. Ale do rzeczy, jeżeli jest zapotrzebowanie to nie będzie problemu z wycięciem większej ilości. O kosztach to nawet trudno wróżyć z fusów - nie wiem czego i ile pójdzie. Walczę właśnie ze zmęczeniem ( wstałem o trzeciej w nocy ) i z prowadzeniem napędów sterów wysokości i kierunku. No nie jest łatwo ale dam radę.

Link to comment
Share on other sites

Mniejsza o rysowanie :) Rysunki to tylko sprawdzanie koncepcji i byc może ładnie wyglądają ale raczej nie polecą. Muszę ogarnąć cięcie jak najszybciej. Jeden problem mam za sobą bo węglowe popychacze napędu połówek SW nie wchodzą kolizyjnie w podłużnice. Zaraz się okaże czy z SK jest tak samo.

 

Dobra, otwory ustalające osłonki węglowych popychaczy wykonane, nie ma opcji żeby popychacze się wyboczyły.

Link to comment
Share on other sites

Guest Jerzy Markiton

Ciekawe jak się sprawdzi ten SD 6060 na tak małym Re na końcu skrzydła. Podtrzymuję chęć nabycia tych puzzli. W końcu Kobuz - to Kobuz ?

- Jurek

Link to comment
Share on other sites

Jurek, końcówka płata ma ponad 100 mm cięciwy, zobaczymy jak to wyjdzie w lotach.

 wnęka na podwozie oczywiście będzie ale na stałe, jest po prostu jeszcze nie narysowana chociaż już wyznaczona na rysunku. Co więcej, po niewielkiej modyfikacji będzie można zastosować jakieś mini chowane podwozie. U moim modelu zrobię na stałe.

Link to comment
Share on other sites

Guest Jerzy Markiton

Wszystko wyjdzie w praniu !

Może wystarczy małe zwichrzenie w części lotkowej ?  Jakie przewidujesz prędkości (obciążenie powierzchni) ?

- Jurek

Link to comment
Share on other sites

Sławek, jak planujesz wykonać dźwigar? Robisz duży, ciężki model. Mój moskito strasznie trzeszczy... 

 

Mimo wszystko, jak mógłbyś oszacować koszt wycinanki to podeślij na PW. Wygląda na to, że jednak będzie zainteresowanie "wariatem"

Link to comment
Share on other sites

Po kolei:

  Jurek, w skrzydłach chcę zastosować zwichrzenie. Trudno mi określić zakres prędkości, z jednej strony nie chcę żeby podchodził do lądowania z prędkością światła z drugiej jednak strony nie chcę żeby latał jak muł. Projektowanie skrzydeł mam jeszcze przed sobą więc jest to sprawa na "za chwilę".

 

Bartek, dźwigar chcę zrobić z listew sosnowych 7-8mm x3mm z tym że w 3/5 płata będzie sosna sklejona podwójnie a potem łagodne przejście na pojedynczą. Pomiędzy listwy sosnowe listwa węglowa 0.3 albo 0.5mm.  Wstawki między dźwigarami ze sklejki brzozówki 0.4mm. Balsa będzie za miękka. Myślałem nad zrobieniem dźwigara skrzynkowego ale raczej będzie za ciężko, dźwigar dwuteowy będzie za bardzo upierdliwy w montażu natomiast dźwigar w postaci ceownika będzie łatwiejszy do wykonania tym bardziej że mam pomysł na pewne zautomatyzowanie samego montażu. Żebra przez które będzie przechodził łącznik wzmocnię sklejką 0.8mm w taki sposób żeby sam łącznik był mocno związany z dźwigarami. Nie planuję pokrycia całego skrzydła balsą a jedynie kesonów i w pewnym sensie spływów. Zastanawiam się nad lotkami - tu temat jest upierdliwy ponieważ wydłużenie lotki jest dość znaczne  a jej ugięcia pod wpływem sił aerodynamicznych są nieuniknione. Opcje są w sumie dwie, pierwsza to lotka skorupowa , druga to pełna lotka z balsy. W tym skrzydle akurat nie ma miejsca na mechanikę która pozwalała by na sterowanie lotki dwoma popychaczami z jednego serwa. Napęd torsyjny odpada od razu a na montaż dwóch serw do sterowania dzieloną lotką nie ma po prostu miejsca.Hamulce aerodynamiczne nie będą jakieś skomplikowane lecz wykonane w postaci odchylanych płytek do góry i jak nie będzie to skomplikowane do dołu. Nie chcę spędzać nie wiadomo ile czasu na projektowanie wysuwanych bo to model bardzo podobny do kobuza a nie makieta tym bardziej że można go nazwać jako eksperymentalny. Zrobię dodatkowo wzmocnienie w taki sposób żeby  siły od podwozia przenoszone były na centralny punkt łącznika co mam nadzieję uchroni kadłub przed zgnieceniem przy mocniejszym lądowaniu ( zdarzyło mi się uszkodzenie miernej jakości kadłuba z CM Pro  przy lądowaniu) 

 Nie wiem o jakim moskicie piszesz więc trudno mi porównać rozwiązania. W Proximie Adw zastosowałem klasyczne rozwiązania bez węgla i skrzydła się uginają ( Piotrek oblatał model i widziałem to na jego filmie) Jeżeli mówisz o moskicie pana G. to chyba o pierwszej wersji bo druga ma skrzydła niemal identyczne ( i nie tylko skrzydła ) jak moja Proxima ADW.

 

Darek, Komar jest cały czas w komputerze i pewnie doczeka się  swojej kolejki natomiast bryły 3D i resztę plików przekazałem chłopakom z ADW i mają na ich podstawie zrobić mniejszą wersję a znając ich tempo prac będzie pewnie to niebawem.

 

 Koszty Kobuza trudno oszacować nawet w przybliżeniu. Nie mam pojęcia ile będzie formatek i ile cięcia.

Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.