Skocz do zawartości

Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6


Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem żelkot, żywice poliestrową i słomę .... czyli matę szklaną, taki szkolny zestaw startowy "mały formownik"  :P

Nie posiadam jednak wosku w spray-u i do natłuszczenia pozytywu zastosowałem pastę do butów która sprawdziła mi się w laminatach na formie traconej.

 

anigif_2.gif

 

Rano nie miałem problemów z odspojeniem płyty pilśniowej na której umieściłem pozytyw.

 

20160608_081907_1.jpg

 

Żywica epoksydowa to jednak perfumy przy zapachu żywicy poliestrowej ;)

ms

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów pastowanie, żelkot, słoma, żywica i druga strona pływaka została oblepiona.

 

P090616_20.19.jpg

 

Intrygowało mnie oczywiście czy uda się rozłączyć obie formy i tu miłe zaskoczenie, bez problemu rozłączyłem elementy.

Pasta do butów sprawdza się zatem idealnie w roli rozdzielacza.

 

P090616_21.50.jpg

 

Teraz stoję przed wyzwaniem jakim jest wykonanie szczelnego laminowanego pływaka w połączonej formie.

Nie bardzo wiem jak połączyć laminaty bo w każdej formie wykonam oddzielny element z tkaniny i żywicy epoksydowej, w górnej części pływaka osadzę klocki do montażu wsporników ale jak połączyć oba elementy aby otrzymać gładką powierzchnię?

Czytałem o baloniku pompowanym w środku formy ale to się sprawdza w kadłubach w których część pod skrzydło zostaje otwarta. W tym przypadku musi powstać szczelne połączenie i ten balonik do mnie nie przemawia gdyż nie będzie możliwości jego wyjęcia.

Czy ktoś ma inny pomysł?

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednej połówce naklej wzdłuż krawędzi łączenia wystający pasek z gęstej tkaniny. Wystająca część paska pozostanie na razie nie posmarowana żywicą. Uzyskasz coś a la wpust, który wejdzie w drugą połówkę. Jeśli będzie z tkaniny gęstej i z elastycznym przeplotem, to powinien wejść lekko pasownie w drugą połówkę, posmarowaną na łączeniu żywicą. Łączenie dodatkowo przeleciałbym żywicą od zewnątrz. Potem szlifowanko, szpachlowanko, itd.

 

Inna sprawa, to czy balonik faktycznie musiałbyś wyjmować?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łączenie na zakład oczywiście brałem pod uwagę ale to strasznie zwolni wykonanie elementu bo w obu częściach wykonane laminaty będę musiał utwardzić aby obciąć "na zero" przy formie, potem dokleić od środka łącznik a dopiero w trzecim etapie łączyć obie połówki.

Szukam pomysłu na wykonanie pływaka w "jednej sesji" rozmieszanej żywicy.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas otwarcia żywicy epoksydowej to około 30minut. W jednym czasie robię laminat w obu połówkach i zostawiam w jednej formie wystające brzegi około 15mm, składam formy z jeszcze miękką tkaniną i teraz pytanie, jak zapewnić przyleganie warstw tkaniny w obu połówkach na połączeniu?

 

Czy jeżeli wprowadzę przez górną część formy igłę (jak do pompowania piłki do kosza) uszczelnię kroplą CA to czy samym tłoczonym powietrzem rozepcham w środku tkaninę na połączeniu?

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. teraz pytanie, jak zapewnić przyleganie warstw tkaniny w obu połówkach na połączeniu?

 

2.Czy jeżeli wprowadzę przez górną część formy igłę (jak do pompowania piłki do kosza) uszczelnię kroplą CA to czy samym tłoczonym powietrzem rozepcham w środku tkaninę na połączeniu?

 

ms

Odp.

1. nie zapewnisz

2. nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli albo łącze dwie już utwardzone wcześniej połówki albo muszę zapakować do środka balon.

Przy większej dziurce na pewno da się go ze środka wyjąc a dziurkę załatać. 

 

Mam do wykonania dwa pływaki zatem mogę spróbować dwóch technologii i porównać efekt końcowy.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza koncepcja jest słuszna. Co do balonu to próbowałem i w przypadku takiego kształtu jak pływak jest to praktycznie niewykonalne pod względem jakości połączenia na całej długości. Balon po prostu pęka, a jeśli napompujesz go słabiej - nie dociśnie całej krawędzi klejenia.

Co do klejenia dwóch połówek , to proponuję zapoznać się z postem 77, gdzie jest sposób łaczenia połówek pływaka do RWD-22 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/24077-rwd-22-polski-wodnosamolot/page-4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pierwsze koty za płoty" ..... czyli pierwszy pływak wykonany w negatywie wyjąłem z formy i sprawdziłem na wadze co dostałem

 

P120616_20.19.jpg

 

Nieco więcej niż się spodziewałem, bo liczyłem na wagę całego pływaka około 50g a dojdzie jeszcze żywica na połączenie elementów i pewnie nieco szpachlówki na zagładzenie szwu.

Laminowanie w formie nieco mnie zaskoczyło, gdyż do napastowanej formy ciężko docisnąć tkaninę i wciąż mi się podnosiła. Zastosowałem trzy warstwy tkaniny 80g. Po utwardzeniu obciąłem brzegi a następnie dokleiłem pasek łączący co powinno pozwolić szczelnie skleić oba elementy. Na sucho łączenie dobrze pasuje i jest mało widoczne.

 

P120616_20.18.jpg

 

W poście 77 wątku o RWD22 nie bardzo się zorientowałem jak były klejone elementy pływaka. To inna skala i zupełnie inny warsztat o takim stopniu doskonałości, że braknie mi życia aby dorównać. Cały wątek śledziłem i nie ukrywam, że był inspiracją do próby wykonania elementów na formie negatywowej.

 

Mój mały pływaczek nie jest idealnie wykonany i wymaga szpachlowania. Mam wątpliwości czy uda mi się go odtłuścić na tyle aby złapała szpachlówka - czym najlepiej usunąć ślady pasty do butów?

Próbowałem ścierać rozpuszczalnikiem ale tylko kolor nieco się rozjaśnił i w niczym nie przypomina słomkowego koloru żywicy.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej wielkości jest ten pływaczek? coś przesadziłeś z żywicą chyba. 

 

post-4083-0-28692800-1466022017.jpg

 

 

Cięciwa mojego to 150mm, szerokość jakieś 30mm, konstrukcja balsowa, pusty w środku, pylon z blachy alu 2mm. Waga 24g. 

 

Tej pasty to ile dałeś? Bo to wystarczy tyle co do pastowania buta, jakąś dziwną powierzchnię mają Twoje pływaki.

 

Pozostałą pastę spróbuj zmyć spirytusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymiary to:  21 cm długość około 5cm szerokość i prawie 6 cm wysokość.

Powierzchnia jest gładka od zewnątrz ale światło prześwietla laminat i widać nierówności żywicy jakie są wewnątrz pływaka. Zwłaszcza ta część w której wkleiłem klocki balsowe i pokryłem je dodatkową warstwą tkaniny jest bardzo nierówna od środka.

Jak skleję pływaki, wygładzę połączenie i prysnę lakier to będzie widoczna gładka powierzchnia jak na Twoim zdjęciu.

 

Oczywiście mogłem wykonać pływaki z balsy bo projekt przewidywał właśnie takie rozwiązanie. Na rysunkach nawet są pokazane szablony zewnętrznych powierzchni ale uznałem, że to dobry moment na sprawdzenie nowej technologii i wykonanie bardziej odpornych na uszkodzenia pływaków laminatowych.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drugi pływak bez problemu wyskoczył z formy

 

P180616_10.55.jpg

 

Po obcięciu nadmiaru tkaniny, wklejeniu paska łączącego obie części oraz połączeniu w jeden element, postawiłem pływak na wagę. Tym razem klocki wkleiłem w trakcie laminowania i potwierdziło się, że udało mi się wykonać drugi pływak nieco lżej niż pierwszy, który po sklejeniu waży 59g a sklejony drugi pływak waży 52g.

 

P180616_14.51_%255B01%255D.jpg

 

Po zaszpachlowaniu połączeń na bokach i położeniu lakieru podkładowego, pływaki nabrały docelowego wyglądu i moim zdaniem całkiem dobrze się prezentują.

 

P190616_20.24.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wróciłem do konstrukcji modelu i doszlifowałem profil skrzydła.

W skrzydle wkleiłem klocki do mocowania pływaków oraz wykonałem specjalne sklejkowo-balsowe kieszenie do mocowania serw

 

P010716_20.19.jpg

 

Serwa osadzone zostały zgodnie z projektem w pozycji leżącej

 

P020716_16.33.jpg

 

bowden wyprowadzony został tuż przy lotce co po zamknięciu pudełka, zabezpiecza serwo przed kontaktem z wodą

 

P030716_19.08.jpg

 

P030716_19.08_%255B01%255D.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobre rozwiązanie mocowania serwa, aby woda nie miała za łatwo :) . Jakie serwa stosujesz do lotek? Czym będziesz oklejał - folia czy Coveral i malowanie? Co do laminatów, to jak nie chcesz aby wyrób był tłusty, to jako rozdzielacz zastosuj alkohol poliwinylowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

W trakcie przerwy w budowie modelu, przypadkiem złamałem statecznik  poziomy. Szybko go naprawiłem ale w ciasnej piwnicy znów trąciłem kadłubem i złamałem go ponownie  :angry:

Rozebrałem zatem wykonany i wklejony w ogon statecznik, usunąłem balsowy dźwigar i wykonałem go ponownie z dwóch warstw sklejki 1,5mm. Taka zmiana znacznie usztywniła statecznik poziomy i mogłem iść z budową dalej.

 

Wykonałem ster kierunku

 

2.jpg

 

Przygotowałem też płetwę steru wodnego 

 

3.jpg

 

a następnie osadziłem ster kierunku i ster wysokości, kończąc jednocześnie prace przy ogonie

 

4.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykonałem pokrycie kadłuba papierem japońskim klejonym na nitrocellon i zabrałem się za pokrycie ogona koveralem.

Za szybko zapomniałem jaka to żmudna robota .... teraz będę się męczył :(

 

6.jpg

 

po wykonaniu dolnego pokrycia z bambusowych patyczków wykonałem zastrzały statecznika poziomego

 

5.jpg

 

...i jeszcze raz skontrolowałem geometrię płatowca, zanim ostatecznie zalałem patyczki klejem CA

 

4.jpg

 

Na zdjęciu doskonale uwidoczniło się zwichrzenie końcówek skrzydła

Zastrzały i ster kierunku gotowe.

 

3.jpg

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.