jarek996 Opublikowano 14 Czerwca 2018 Opublikowano 14 Czerwca 2018 Jarek, chyba w tej Szwecji klimat Ci nie służy Moze to wlasnie to .... Od 7 tygodni prazy slonce i jak nigdy temperatury ok 30 stopni ! Chyba udar
kesto Opublikowano 25 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2018 Pierwsze starty z wody. https://youtu.be/0trkjekgHm4
BRoman Opublikowano 25 Czerwca 2018 Opublikowano 25 Czerwca 2018 Poza tym, że za daleko latasz od siebie jak na problemy ze statecznością reszta super. Z wyjątkiem dźwięku.... A i pierwszy zakręt do siebie chyba za duże pochylenie jak na jego stateczność. Chyba, że już to opanowałeś . Gratulacje !
mecenas Opublikowano 26 Czerwca 2018 Opublikowano 26 Czerwca 2018 No brawo Krzychu! No trochę nisko (ryzykownie - nie dajesz sobie zapasu w razie czego) latasz, ale jeśli dobrze czujesz model, Twój wybór . Wg mnie latasz trochę jak myśliwcem, za bardzo " kładziesz" go na skrzydło w zakręcie, a jeszcze przy braku stateczności - to już ryzyko . Potrenuj zakręty samym kierunkiem z minimalnym pochyleniem skrzydeł. Wiem, dobrze się mówi, a zrobić trudno, ja też mam z tym problem. Model wygląda świetnie. Gratulacje.
kesto Opublikowano 27 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2018 Dzięki, pewnie macie rację z tym niskim lataniem. Zakręty kierunkiem oczywiście ćwiczę, ale ponieważ długi czas latałem Spitfirem, więc nawyki zostały .
Andrzej Klos Opublikowano 27 Czerwca 2018 Opublikowano 27 Czerwca 2018 Dlaczego tylko kierunkiem? To pierwszy krok do przeciagniecia i korkociagu; tak mi tlumaczyly trzy aerokluby, Polski, RPA i Australijski.
kesto Opublikowano 27 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2018 Andrzej, pewnie nieściśle się wyraziłem. Chodzi o zakręty z niewielkim pochyleniem na skrzydło, gdzie większą rolę odgrywa ster kierunku.
kesto Opublikowano 28 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 28 Czerwca 2018 W najnowszych Historiach Puckich jest artykuł Andrzeja Glassa o amfibii PZL-12 (H), w którym to artykule zamieścił wspomnienia inż. Witolda Rychtera (instruktora pilotażu i przyjaciela Puławskiego) z pierwszego lotu amfibii.
kesto Opublikowano 13 Września 2018 Autor Opublikowano 13 Września 2018 Naoczni świadkowie potwierdzają niestateczność samolotu, a model odziedziczył ją po swoim pierwowzorze. Latanie nie należy do łatwych, ale udało się jeszcze zdobyć II miejsce na zawodach modeli makiet wodnosamolotów rozgrywanych tym razem na zalewie w Sokółce. 2
majster222 Opublikowano 13 Września 2018 Opublikowano 13 Września 2018 Gratulacje. aż dziw bierze że nie pierwsze, bo w mojej opinii wykonanie pierwsza klasa.
kesto Opublikowano 13 Września 2018 Autor Opublikowano 13 Września 2018 Dzięki za gratulacje, a nie pierwsze, bo model jest trudny w pilotażu i za loty to ja zbyt wysokich ocen nie miałem.
Marcin_Matejko Opublikowano 13 Września 2018 Opublikowano 13 Września 2018 Gratulacje , nagroda w pełni zasłużona
kuzynek Opublikowano 14 Września 2018 Opublikowano 14 Września 2018 Gratulacje. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
kesto Opublikowano 5 Listopada 2019 Autor Opublikowano 5 Listopada 2019 Aby zakończyć temat PZL-12, jeszcze dwa, tegoroczne osiągnięcia: I miejsce w makietach w Pucharze Centralnej Europy Modeli Wodnosamolotów (21-23.06.2019r.)I miejsce w Zawodach Latających Makiet Wodnosamolotów w klasie F4H-P Skarżysko-Kamienna (31.09.2019r.) Były to prawdopodobnie ostatnie loty tego modelu. Czas na następny projekt. 3
Andrzej Klos Opublikowano 5 Listopada 2019 Opublikowano 5 Listopada 2019 Gratulacje. Moze moglbys napisac artykul o wlasciwosciach lotnych tego samolotu w Przeglad Lotniczy - Aviation Revue, gdzie ukazaly sie obliczenia T. Soltyk https://pfmrc.eu/index.php/topic/59797-pzl-h-pzl12/?p=641635. Byloby to milym potwierdzeniem teorii. Dodatkowo obali to rozne teorie spiskowe, ktore kraza wokol tego samolotu.
skippi66 Opublikowano 5 Listopada 2019 Opublikowano 5 Listopada 2019 Po namyśle stwierdzam, że Sołtyk był najlepszym polskim konstruktorem lotniczym. Podobnie jak Autor tegoż wątku jest znakomitym modelarzem.
Rekomendowane odpowiedzi