AndrzejC Opublikowano 13 Stycznia Opublikowano 13 Stycznia Zbieram, choć za późno zacząłem. Ale za dużo finansowo nie inwestuję. Po prostu mam kumpli i kontakty w całej Europie, a nawet USA i koledzy mi zwożą motorki. Przeważnie za przysłowiową flaszkę. Czasem płacę, ale to są symboliczne pieniądze. Czasem trafia się okazja np na bazarku ze starociami Ale żadna ENIA jakoś mi się nie trafiła... Ostatnio trafił mi się rodzynek (wg mnie) ale o tym będzie nie w tym dziale, bo tu ENIE tylko? A.C.
jarek996 Opublikowano 18 Września Opublikowano 18 Września Latac w tym roku NIE latalem, ale silniki sprobuje uratowac! Doszly do mnie przed chwila dwa silniki ENYA 46-4C kupione za TZW psie pieniadze, jako uszkodzone (Niemiec nie odpalal i nie dawal gwarancji, ze chodza). Jeden ma kompresje lepsza jak nowy, a drugi jest bez swiecy wiec jeszcze nie wiem. Brakuje oryginalnych mocowan gaznika, poza tym w niezlym stanie. Wymyjemy, sprawdzimy lozyska i moze jeszcze polataja! 2
jarek996 Opublikowano 18 Września Opublikowano 18 Września 20 minut w "pralce" i okazuje sie, ze mamy NOWE silniki 😉 Lozyska swiezutkie (orygianlne MADE IN JAPAN), widac ze to NIE bylo wiele w powietrzu! Dopiero jak rozebralem, okazalo sie , ze maja gazniki od OSa!!! Mam kilka "enyowskich", wiec dostana oryginaly. 2
jarek996 Opublikowano 25 Września Opublikowano 25 Września Jedna ENYA juz skrecona. Wyczyszczony, naoliwiony z nowymi uszczelkami. Lozyska jak nowe! Pozostaje pogrzebac, znalezc mu gaznik, wydech i na poleczke! 1
Rekomendowane odpowiedzi