Skocz do zawartości

"100 gram" vs "100 gramów"


japim

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taki kawał : W Europie zadano pytanie ile to jest 10 x 100gram, tylko w Polsce i Rosji odpowiedź brzmiała : 1Litr :D

 A tak na poważnie to jakoś nikogo nikogo nie rażą : APKI, REGIEL-e ( bardziej trafny skrót to REGLER) RYGIELE itp. Mnie osobiście nie razi 5 Amper ani 100gram zamiast 5Amperów i 100 gramów. Za to na apki, rygiel-e itp mam uczulenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na "apki" też. Jak się rejestrowałem na forum, to apki były zdecydowanie piętnowane, teraz chyba jest większe przyzwolenie (niestety). Na szczęście i tak jest ich mniej, niż na innych forach. Z tego co widzę, szczególnie to urocze zdrobnienie upodobali sobie droniarze:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek poruszył coś co od dawna mnie denerwuje, ale niektórych rzeczy już nie jesteś w stanie zmienić. Sam wielokrotnie próbowałem.

Jak już wrzucamy przykłady błędów to poza potocznymi "wziąść" (bo braść przecież), 5,5 punkta (a nikt nie powie "z mojego punkta widzenia), w cudzysłowiu (a masz coś w pupie czy w pupiu?) to najczęstszym modelarskim błędem jest zębatka. Zębatka jest tylko i wyłącznie listwą zębatą, a nie kołem zębatym. A w tym drugim znaczeniu występuję w 99,999% przypadków.

 

Swoją drogą w modelarstwie siedzę już prawie 20 lat i dla mnie typowe śmigło modelarskie (najpierw do silników spalinowych, a potem elektrycznych) było zawsze śmigłem "prawym", a do modeli z napędem pchającym (znów w przypadku silników spalinowych, w elektrycznych trochę łatwiej zmienić kierunek obrotów) były to śmigła lewe. Wynikało to ze sposobu patrzenia na kierunek obrotów. W zasadzie od początku lotnictwa patrzyło się z tyłu samolotu. Aktualnie z powodu "droniarzy" patrzy się z góry, czyli od przodu i śmigło prawe robi się lewe. Jakoś łatwo nam przyszła ta zmiana... taka jak i znaczenia słowa dron. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na "apki" też. Jak się rejestrowałem na forum, to apki były zdecydowanie piętnowane, teraz chyba jest większe przyzwolenie (niestety). Na szczęście i tak jest ich mniej, niż na innych forach. Z tego co widzę, szczególnie to urocze zdrobnienie upodobali sobie droniarze:).

 

 

Kiedyś forum zmieniało automatycznie aparatura na aparatura :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie. I to jeszcze do niedawna. To dlaczego się to zmieniło?

A p k a powinno przynajmniej podkreślać jako błąd.

 

P.S.

Sprawdziłem i wciąż tak jest, że silnik forum słowo a p k a zmienia na "aparatura". :)

 

Edit:

No nic, tylko dopisać skrypt, żeby gram i Amper zmieniało na gramów i Amperów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś forum zmieniało automatycznie aparatura na aparatura :)

Zmieniało kiedyś na "nadajnik" , a obecnie to nie wiem... aparatura. Już wiem, wpisałem a-p-k-a (bez myślników) - zmienia na "aparatura. Bartek, u mnie jest tak samo  :D !

 

A te wszystkie dziwolągi biorą się najczęściej z lenistwa i wygodnictwa - dążności do uproszczeń fonetycznych, żeby było łatwiej wymawiać przez zaciśnięte ze strachu zęby.

 

Przy okazji - coś chyba nie mniej istotnego... :(

O ile potrafię czytać i (czasem) to rozumieć, to Regulamin Forum zawiera adnotację o poprawności władania (czytaj : niedowładu, czasem zwisu) Naszym Ojczystym Językiem. Sporą część widywanych wpisów Panowie Moderatorzy powinni chyba usuwać zawczasu, zanim ktoś się nabawi jakiejś ciężkiej niedyspozycji próbując to choćby przeczytać, o rozumieniu już nie marząc nawet. W praktyce jednak tak już się oswajamy z tą dżumą analfabetyzmu, że mało kto w ogóle zwraca na to uwagę, że jakiś post zawiera kilkanaście lub kilkadziesiąt błędów. Ostatnio niemal o zwrot kolacji przyprawiło mnie czyjeś "londowanie". I żadnych uwag, nic, normalka... To znaczy, że te setki osób to czytających nie zauważyły błędu, czy też umierający Język - ICH JĘZYK - ich nie wzrusza ?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znasz powiedzenie "grochem o ścianę " ? To pokolenie nie było bite...... a jednak w ciemię nie było na pewno.

Tiaaa... Bilans musi wyjść na zero, jak śpiewał nieodżałowany Jan Kaczmarek. Za "bezstressowe" wychowanie zapłacą nadstressowym życiem... Nie, raczej egzystencją  :(.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z rozwinięciem wątku chciałbym jeszcze wspomnieć o dwóch rzeczach, które mnie tak irytują, że głośno się buntuję. Po pierwsze "Bartku, Jarku, Macku". Po drugie zmiękczanie, zdrabnianie. 40-letni faceci piszący "cudeńko, bajunia, śliczności, gładziutko, nóżka, cycuszek, apunia (aparatura ;) ). ". Taka forma jest może nie tyle niepoprawna, co zwyczajnie dziwaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.