Krystianjedral Opublikowano 19 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2016 Witam.Planuje zbudowanie autonomicznego modelu z zasięgiem 300 km.Czy jest to możliwe, od czego powinienem zacząć, jaką elektronikę zastosować ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 20 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Planujesz, ale pytasz czy to możliwe? Może najpierw zrealizuj coś mniej ambitnego , np. też autonomiczny, ale nawet 3 km będzie OK, jeśli będzie wracał i ogólnie spełniał zaplanowane wymagania. Zdobądź doświadczenie, sprawdź słuszność koncepcji i potem to rozwijaj. To najlepsza droga, nawet chyba jedyna realna, do takiego celu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 20 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Taki model niestety będzie wymagał uzyskania świadectwa kwalifikacji pilota UAV, a każdy lot - uzyskania zgody z ULC. Również niezbędne będzie ubezpieczenie OC (nie samochodowe). Lot na taki dystans będzie też wymagał asekuracji. Czyli samochód śledzący model i kierowca z obserwatorem. Jeśli coś się stanie, to szukanie modelu kilkadziesiąt kilometrów od miejsca startu może być kłopotliwe - szczególnie z wielogodzinnym dojazdem do rejonu. A wtedy wiele się może zdarzyć. Choćby pożar uszkodzonych pakietów w modelu. A teraz dopowiedz sobie jak po czymś takim może wyglądać suchy las po kilku godzinach od wybuchu pożaru, albo pole zboża, albo czyjś dom... Zacząć powinieneś od raczkowania. Czyli po pierwsze: Model testowy. Najlepiej, większy model pod FPV. Np. Talon w wersji 2m lub większej, bądź coś podobnego. Będziesz potrzebował modelu, do którego da się włożyć sporo wyposażenia i nie przeciążać go przy tym za mocno. Wybór modelu zdeterminuje wyposażenie podstawowe jak silnik czy zasilanie. Potem loty testowe pod pełną kontrolą - w zasięgu wzroku, z gotowym linkiem RC do przejęcia sterowania, loty na czas po założonej trasie, w różnych warunkach. Do tego potrzebujesz oczywiście, poza normalnym wyposażeniem, zaawansowany kontroler lotu z szerokim zakresem czujników i zaprogramowany na różne sytuacje awaryjne, link telemetryczny, może FPV do kontroli modelu, wyposażenie awaryjne na wypadek kraksy - jakiś log box, co najmniej wysłanie wiadomości z ostatnią pozycją GPS itd. Lekko licząc, potrzebujesz co najmniej 3-4 godzinnego lotu. Zależy od prędkości modelu. I tu masz wybór - albo ciągły lot na silniku i potężne pakiety z ogromnym zapasem pojemności, albo lot wolniejszy, z wykorzystaniem szybowania, co wydłuży czas lotu. Oczywiście kontroler lotu musi być do tego przystosowany i posiadać odpowiednie oprogramowanie. Jak opanujesz autonomiczne loty w zasięgu wzroku i linku RC, można pomyśleć o wykonaniu nowego modelu docelowego, do bicia zasięgu. Pewnie będzie to kilkumetrowy motoszybowiec o konstrukcji laminatowej. Autonomiczny lot to trochę mało. Puścisz w kraj model bez nadzoru i się będziesz modlił, żeby za kilka godzin się zameldował z powrotem? Oczywiście trzeba by być mocno poszkodowanym na główce by tak robić. Potrzebny zatem potężny link telemetryczny. I tu może się okazać, że potrzebne są kolejne zgody tym razem na używanie odpowiedniej łączności radiowej. W przypadku amatorskiej konstrukcji, będzie to raczej rozwiązanie pionierskie i wiele aspektów trzeba rozwiązać samemu. W praktyce wszystkie dostępne amatorsko systemy LR, są na takie dystanse "za cienkie w uszach" i to sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artu Opublikowano 25 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2016 W praktyce wszystkie dostępne amatorsko systemy LR, są na takie dystanse "za cienkie w uszach" i to sporo. Adrian, nie przesadzaj. Przecież wiesz dobrze, że na systemie eLeReS ludziska "robią" po kilkadziesiąt kilometrów 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 25 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2016 Ale kilkadziesiąt kilometrów to jednak nadal dużo mniej niż 300. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artu Opublikowano 30 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Na 100mW, to jednak jest dobry wynik. Na przykład taki eLeReS MOD dysponuje magicznym przełącznikiem 100/250/500mW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxiiii Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Przecież wiesz dobrze, że na systemie eLeReS ludziska "robią" po kilkadziesiąt kilometrów A ilu tych ludzi jest ? Hiro i ......? Na 100mW, to jednak jest dobry wynik. Na przykład taki eLeReS MOD dysponuje magicznym przełącznikiem 100/250/500mW Są eleresy i LRS-y na 1 W a przy scalaku motoroli można mieć 10W. Ale to i tak nic nie daje bo wideo siądzie o wiele wcześniej. Zresztą słowo autonomiczy to znaczy bez udziału pilota z zaprogramowaną trasą a do tego nie są potrzebne żadne linki. Sorry, że robię wykopki ale to naprawdę ciekawy temat. A z białorusi fajki tanie jak barszcz:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Witam. Planuje zbudowanie autonomicznego modelu z zasięgiem 300 km. Czy jest to możliwe, od czego powinienem zacząć, jaką elektronikę zastosować ? Jeśli płatowiec ma być autonomiczny, to problemem nie jest link, tylko napęd i paliwo :-) Taki zasięg tylko na spalinie. Ewentualnie hybryda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Francka Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Nie wiem czy udostępnią technologie , ale to jest to http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/usa-tu-powstaja-tomahawki-sekretna-lokalizacja-i-wiecej-niz-praca,732435.html Tomek co to za wykopalisko ,człowiek już chyba dawno odleciał 300km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxiiii Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Widziałem tańsze za 260tyś$ ale na max 80km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Nie wiem czy udostępnią technologie , ale to jest to http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/usa-tu-powstaja-tomahawki-sekretna-lokalizacja-i-wiecej-niz-praca,732435.html Problem w tym, że TO lata tylko w jedną stronę ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxiiii Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Zamiast głowicy można zapakować fajki i będzie wielorazowego użytku:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojani Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Zamiast głowicy można zapakować fajki i będzie wielorazowego użytku:) Nie wiem czy przewidzieli procedurę lądowania;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxiiii Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 A miało być tak pięknie:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Francka Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Problem w tym, że TO lata tylko w jedną stronę A widziałeś model Rc który przeleci 300km i wróci - no 150 i 150 powrót. Fantazja niektórych zabija . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxiiii Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Autor chyba go zbudował bo od września 2016 nie ma go na forum. Za kilka lat jak wróci to opisze jak wystartował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 A widziałeś model Rc który przeleci 300km i wróci - no 150 i 150 powrót. Fantazja niektórych zabija . A jednak : https://en.wikipedia.org/wiki/The_Spirit_of_Butts%27_Farm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 kiedyś troszkę o tym locie pisało -sensacja była... -lot nad oceanem -małe ryzyko, ze w przypadku awarii spadnie komuś na głowę lub spowoduje pożar itp... start -pilotowane do wybrzeża z jadącego samochodu -lot nad oceanem -przejecie sterowania przez drugiego pilota i pilotowane od wybrzeża. -silnik spalinowy mocno modyfikowany chyba żarowy z ciągłym zasilaniem świecy -ale paliwo jak samozapłon -nafta olej. -lot zgodnie z kierunkiem wiatru itp. z zasięgiem lotu dziś spokojnie się da... dobra spalinówka benzyniak lub właśnie żarowy przerabiany na naftę... albo elektryk i ogniwa słoneczne. Model o dużej doskonałości -jakiś motoszybowiec. Problemem jest ryzyko takiego lotu. Ciężki model wysoko na niebie to potencjalny pocisk. Kilkanaście lat temu znajomy uderzył spalinówką w samochód... podobno silnik przebił się przez dach i wyszedł podłogą (osobiście nie widziałem -opowiadało kilku kolegów modelarzy którzy przy tym byli) Kolega miał sprawę sądową i inne atrakcje... zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i prawem latać można nad pustymi terenami, daleko od ludzi i zabudowań -kwestie bezpieczeństwa. Latanie bez widoczności modelu, trasą przebiegającą nad miejscowościami ludźmi itp -to konieczne zezwolenia, uprawnienia i ryzyko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi