Skocz do zawartości

TommyTom

Rekomendowane odpowiedzi

Wojtek, Stefan dzięki chłopaki za mile słowa.

Mam nadzieję, że to były pierwsze i nie ostatnie zawody we Wrocku, ale o tym na samym końcu.

 

Cóż i po MP F5J 2018. 

Tak jak przedmówcy pisali Ci co nie przyjechali niech żałują. Było naprawdę fajnie. Świetni ludzie przyjechali, atmosfera kapitalna a popisy Michała (w przerwie deszczowej) przejdą do klasyki zawodów F5J :) i będą przez najbliższe lata wspominane. :D  Oj, naprawdę żałujcie żeście nie byli.

 

Kolejny raz na starcie stanęło kilku nowych Zawodników. Mam nadzieję, że pomimo tego, że wspominali, że jest to ich występ okazjonalny, to nie wywalą modeli do F5J i w przyszłym roku również wystartują w MP. :)

 

Jako organizator mogę powiedzieć, że zawody poza dwoma lub trzema wpadkami wypadły przyzwoicie. Nie ukrywam, że się uczę i mam skromną nadzieję, że w przyszłym roku zawody będą jeszcze lepsze organizacyjnie a i sportowo również.

 

Pierwsza wpadka poważna to pogoda :angry:. Zawody powinny były się odbywać na południu Wrocka gdzie nie spadła kropla deszczu od miesiąca. Niestety, ale zlało nas mocno. :) Przewidzianego na sobotę harmonogramu czyli wylatanie pięciu kolejek się nie udało wykonać.

 

Druga wpadka to brak prądu na lotnisko z samego rana w niedzielę. Szczerze powiem, że byłem zdumiony jak się okazało, że lotnisko może zostać pozbawione prądu. Lotniska to jak szpitale gdzie brak prądu może doprowadzić do tragedii. Na szczęście udało się podłączyć dwa agregaty i po 1 godzinnym opóźnieniu zaczęliśmy latać.

 

No i trzecia wpadka, największa, to nagrody :). Ale organizator ma na swoje usprawiedliwienie delikatne wytłumaczenie a mianowicie to, że co poniektórzy zawodnicy GWAŁTEM :wacko: w piątek wieczorem wymusili na organizatorze zmianę ilości zawodników w kolejce aż do ośmiu. Organizator był niestety przygotowany tylko na 6 -ciu zawodników w kolejce. To spowodowało, że do finału wchodziło ośmiu zawodników.  A że organizator był przygotowany, jak pisałem wyżej, tylko na sześciu to niestety dla dwóch finalistów zabrakło nagród, za co ich bardzo przepraszam.0recourse.gif

 

Sportowo zawody znów pokazały, że mamy na zapleczu świetnych pilotów, którzy dopiero zaczynają się pokazywać. 

Tu namawiam wszystkich niezdecydowanych na przykładzie tegorocznych MP żeby się naprawdę odważyli zaczęli latać w choćby krajowych zawodach. Naprawdę można z marszu wylatać dobry wynik. Możecie wierzyć lub nie, ale satysfakcja jest niesamowita.

 

Dyscyplina F5J powoli, ale ewidentnie zaczyna się rozwijać w naszym kraju. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wystartuje minimum 30 zawodników.

 

Na stronie f5j.pl za kilka dni pokażą się wyniki MP oraz zostanie zmodyfikowana również klasyfikacja PP o rodzaj modelu jakimi zawodnicy latają. (ale to za kilka dni bo szykuje się do zawodów w ten weekend w Kravi i nie wiem czy zdążę)

 

No i ostatnia sprawa dotycząca przyszłorocznych Mistrzostw Polski.

Padła propozycja coby MP w naszym kraju odbywały się zawsze w jednym miejscu. Nieśmiało zaproponowałem Wrocław i o dziwo pomysł się spodobał części zawodników.

 

Tu w związku z tym mam do wszystkich, obecnych i przyszłych, zawodników pytanie, czy jest to dobry pomysł, czy raczej nie koniecznie i MP powinny odbywać się za każdym razem gdzie indziej.

 

Czasu mam na podjęcie decyzji jeszcze trochę bo do końca października. Zgłoszenia do przyszłorocznego kalendarza są przyjmowane na przełomie października i listopada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

No i ostatnia sprawa dotycząca przyszłorocznych Mistrzostw Polski.

Padła propozycja coby MP w naszym kraju odbywały się zawsze w jednym miejscu. Nieśmiało zaproponowałem Wrocław i o dziwo pomysł się spodobał części zawodników.

...

 

 

Tak sobie myślę... kilka osób miało spore problemy z radiem w trakcie zawodów. Nawet chyba jakieś modele zostały ubite gdzie jedną z możliwych (rozważanych) przyczyn była utrata sterowania radiowego. To jest coś co trzeba by koniecznie sprawdzić przed decyzjami. Jeśli w tym miejscu jest jakaś radiolinia, która zakłóca nasze RC to po prostu nie można tam rozgrywać zawodów. Tych "zbiegów okoliczności" z utratą sygnału i dziwnym zachowaniem modelu było trochę za dużo.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też sprawdzić, czy wynikało to z zawilgocenia modeli po sobotniej ulewie.

Problemy zaczęły się jeszcze przed deszczem. Tego było trochę za dużo jak na zwykły przypadek no i jest to dość łatwo sprawdzić - fakt trzeba parę godzin posiedzieć z miernikiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadałem przed chwilą z dyrektorem AW.

Na lotnisku nie ma żadnej radiolinii, przez lotnisko również nie przechodzą żadne tego typu sygnału. Lotnisko dysponuje tylko zwykłą łącznością lotniczą, czyli radiami lotniczymi. 

Co do wilgoci to przed deszczem zrobiło się bardzo parno i wilgotno, ale to nie powinno wpłynąć na zakłócenia. 

Czy były jakieś różnice między PP a MP? Moim zdaniem nie chyba że.....

 

Może wszystkie zakłócenia zostały spowodowane przez tych oszołomów z nagłośnieniem w samochodach. Może oni używki jakichś dopałek takich 1W które sieją na kilkaset metrów. Gość u mnie na osiedli latał wirnikowcem. Wszystkim otworzyły sie bramy garażowe po jego przelocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.