Skocz do zawartości

To tylko Jantar


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam nieco nietypowe pytanie. Czy w aktualnie produkowanych Jantarach usterzenie pionowe to monolit z kadłubem robione w jednej formie czy może oddzielnie i sklejane? Pytam, bo patrzę na zdjęcia i nie wiem czy to tylko kwestia malowania czy też są to oddzielnie robione elementy.

Opublikowano

Wygląda, że oddzielne, lecz bardzo ładnie połączone :)

 

Mój gotów do ponownego oblotu z Turnigy TSS 11MGA na kierunku i MKS6100 na wysokości.

 

Oględziny uszkodzonego serwa wskazują, że Zulugula ma prawdopodobnie rację - jedna "kosteczka" wygląda na upaloną, ale bez mikroskopu nie jestem w stanie jej zidentyfikować.... W pracy pewnie damy radę, ale jeśli ktoś wie to poproszę o info...

Opublikowano

Wygląda, że oddzielne, lecz bardzo ładnie połączone :)

 

To jeszcze jedna prośba z mojej strony. Możesz zmierzyć średnicę w miejscu łączenia?

Opublikowano

Prezentacja fotek nie była przewidziana, gdyż po naprawie funkcja przewyższa estetykę - no ale jak jest zapotrzebowanie społeczne...

 

Uwagi:

1. Centropłat (żółty) - uzupełniłem wycięty kawałek styrodurem, doszlifowałem i zalaminowałem szkłem 33g/m2 dając pod spód żywicę do laminowania z lekkim wypełniaczem (Art Hobby). Potem dla gładkości okleiłem cienką, żółtą taśmą. Kolor się prawie zgadza, niestety słabo kryje, więc widać co pod spodem :(

2. Końcówka - jw, ale po laminowaniu użyłem lekkiej szpachlówki epoxy (rozpuszcza styrodur, więc musiała być na laminowaniu). Na wierzch cienka, czarna taśma. Ta kryje dobrze, a szlifowana szpachlówka dała dobrą powierzchnię...

3. Kadłub - ustawiłem na stojaku, żeby było prosto, przykleiłem węgiel (od Patryka - dziękuję!) na flexi CA do zawiasów (Art Hobby) i przesyciłem żywicą. Ostre końce tkaniny obkleiłem taśmą, żeby nie kaleczyło, nie łapało błota i trawy, no i jakoś wyglądało...

 

 

post-789-0-86140500-1490185059_thumb.jpg

post-789-0-27842400-1490185061.jpg

post-789-0-59431500-1490185062.jpg

Opublikowano

Ta "kosteczka" to jakiś tranzystor obstawiam że mosfet niskonapięciowy i nie sety nawet z odczytanym numerem nie jest to proste gdyż na elementy SMD są często oznaczane kodem producenta i może być ciężko ze znalezieniem co to jest dokładnie poszukam za chwilkę w sieci, może ktoś już to ogarnoł. Mógł spalić się jeden lub dwa (po skosie) wpisz w googlach mostek h, dasz rade wrzucić jakieś w miarę wyraźne foto?

Opublikowano

Fotka bebechów MKS6100 z telefonu :)

 

Widać, że jeden z 6-nogich robaków jest upieczony, na drugim widać napis 2G06 , 2606 lub tp.

 

Edit: wygląda, że może to być  SN74LVC2G06 - Dual Inverter Buffer/Driver with Open-Drain Output - kosztuje 0,75zł w Farnell-u, tylko jak kupić 1 szt....

post-789-0-69935200-1490208798_thumb.jpg

Opublikowano

no to sprawdź tez silnik. Bo jak tak masz upalona elektronikę, to znając MKSy, również uszkodzony jest silnik. MKS miało bardzo delikatne motorki

Opublikowano

W jedną stronę cały czas chodzi, tylko w drugą nie chce... Może ktoś ma MKSa ze spalonym silnikiem ?

Opublikowano

Faktycznie 2 inwerterki w jednej obudowie połączone równolegle, tylko z noty wnioskuje że ok 100mA max to powinno wytrzymać, wiec coś mało, najlepiej całą płytkę wymienić tak jak piszesz wyżej.

Opublikowano

Mały update - Jantar po naprawie lata !   

Był trochę silny, jak na ponowny oblot, i porywisty wiatr dziś rano w W-wie, ale nie zdołałem się powstrzymać...

Odbyłem tylko jeden niezbyt długi lot, zakończony świetnym lądowaniem (znaczy i ja i model w całości), więc pełen sukces. Na szczęście nie miał kto tego filmować :/

Silnik na 3-pstryczku, BT na drążku, no i rzeczywiście działa - bardzo ułatwiło mi to lądowanie w tych warunkach ;)

Opublikowano

Jak zwykle za Wisłą, na łąkach vitalis Chodzieskiej..

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No i nareszcie się stało, co stać się musiało.

Jantar został ulotniony.

Pianie psalmów pochwalnych na cześć Jantara i jego konstruktora byłoby może niezręczne ale faktem jest oczywistym, że model chodzi za ręką już od pierwszego lotu.

Zaczęliśmy spokojnie od polatania Falcon'ami, EGP i ESA. Nawet Piotrki zainicjowały coś na styl walki powietrznej.

Ten rozbity Jak to nie od walki tylko lądowania.

Przyszła pora na oblot Jantara.

Silnik full Piotr pchną model do przodu i poszedł...

Generalnie Jantar lata sam i dobrze jest mu w tym zbyt dużo nie przeszkadzać.

Pomimo zimnego, północnego wiatru trzymał się powietrza jak pijany płotu.

Pozostaje teraz latać, ćwiczyć, doregulować model i latać, latać, latać...

 

 
Czekam jeszcze aż Piotr podeśle swoje zdjęcia i filmy.
  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.