Skocz do zawartości

Piper J3C konstrukcja z rurek


widar123

Rekomendowane odpowiedzi

Rany Boskie Święte! Chłopie Ty nie dołuj ludzi takimi zdęciami  :D, bo się modelarstwa odechciewa  :D .

I w żadnym razie nie kryj tego płutnem, bo aż żal, że tego wszyskiego nie będzie widać  :( .

 

No jakże "mecenasa" wszak się słuchać trzeba, więc poszycie będzie na zamkach  błyskawicznych kadłub dumnie przyodziewać  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Trochę prac w drewnie i laminacie. Jako, że skrzydła już zostały narysowane i zbliżają się dyżymi krokami na deskę montarzową, musialem zająć się fragmentem centropłatu, do którego te skrzydła będą pasowane. Kilka żeberek, listewek oraz sklejka do pokrycia załatwiły temat  :D .

 

Przed pokryciem

 

stelaz01.jpg

 

stelaz02.jpg

 

stelaz03.jpg

 

stelaz04.jpg

 

I po poryciu sklejką 0,4 mm

 

stelaz05.jpg

 

stelaz06.jpg

 

stelaz07.jpg

 

stelaz08.jpg

 

stelaz09.jpg

 

stelaz10.jpg

 

Do wykończenia brakuje jeszcze sporo pracy, ale skrzydełka będzie można już przymierzać, choć to pewnie nastąpi dopiero po świętach. Czeka mnie zakup rurek o profilu "kropli" na zastrzały, które znalazłem na stronie Toniego Clarka, nie są tanie, ale cóż mus to mus  :) Mam nadzieję, że po Świętach znajdą się funusze na to  :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek co do silnika to informacje są na pierwszej stronie tego wątku, ale dla przypomnienia to ASP 160 FT boxer.

Faktycznie - info o silniku jest na pierwszej stronie  ;-) Śledzę wątek od samego początku, jest tego trochę i dlatego umknęło to mojej pamięci. Śledząc watek tak się rozmarzyłem, że pomyślałem, że planujesz silnik coś na wzór oryginału...  ;-) (O ile takowe istnieją)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie - info o silniku jest na pierwszej stronie  ;-) Śledzę wątek od samego początku, jest tego trochę i dlatego umknęło to mojej pamięci. Śledząc watek tak się rozmarzyłem, że pomyślałem, że planujesz silnik coś na wzór oryginału...  ;-) (O ile takowe istnieją)

Jeden taki istnieje to OS 240 FF pegasus i takiego kiedyś szukałem, ale jego cena, jak dla mnie, jest na razie poza zasięgiem  :( Spotkałem go kiedyś na eBay, niestety ktoś sprzątnął mi go sprzed nosa i pozostałem na razie przy tym co mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobne uzupełnienia, ale dość pracochłonne  :)

 

stelaz12.jpg

 

stelaz13.jpg

 

stelaz14.jpg

 

Ma ktoś może pomysł na zrobienie szablonu do przedniego oszklenia kabiny? Zastanawiam się jak w miarę prosty sposób uzyskać kształt wzorca osadzonego na krzywiznach profili i przedniej osłony kadłuba, aby nie robić 150 tys. szablonów, aż się trafi na właściwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połóż kalkę maszynową brudzącym do góry na żebrach kabinowych. Odciśnij na kawałku kartonu. Wytnij zaznaczone linie, wyznacz oś kabiny. Dalej podobnie . Masz przecież przekrój kadłuba w miejscu styku szkła .  Jak nie masz to zrób wzornik z miękkiego miedzianego drutu. Szablon dołu i góry połącz gdzieś w okolicach natarcia. 2-3 przymiarki powinny wystarczyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się po długich przymiarkach za tapicerkę fotela pilota, jako że krawiec ze mnie nie najlepszy, zmarnowałem niestety więcej materiału (skóry) niż zakładałem na początku, więc na razie wystarczyło na jeden fotel. Jakoś już zaczął przypominać pierwowzór, dlatego zostanie tak jak jest  ;) a jest tak:

 

fotel01.jpg

 

Obowiązkowa kieszonka na mapy, w razie co  :P

 

fotel02.jpg

 

fotel03.jpg

 

W trakcie przeglądania filmu z Piperem w roli głównej, zauważyłem, że brakuje mi jeszcze jednego ważnego detalu - wyłącznika iskrownika, więc dorobiłem stosowny dodatek. Wyłącznik chociaż nie będzie używany w rzeczywistości (nie widzę takiej potrzeby) ma dwa stany "ON' i "OFF" ustawiane zapadką z wyraźnym klikiem (niestety na zdjęciu tego nie widać).

 

detale01.jpg

 

detale02.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta minęły - czas wracać do pracy.

Na początek podziękowania dla Waldka za zaproszenie do klubu J3CUB, z którego już wcześniej nie raz korzystałem z licznej bazy zdjęciowej. Cieszy mnie niezmiernie, że temat nie tylko zyskał zainteresowanie wśród naszych kolegów z Polski, ale jak widać również na drugiej półkuli naszego globu  :D .

 

Przerwa w temacie była nieco dłuższa niż za zwyczaj, nie tylko z powodu Świąt, ale również z tego, że niby pracy nad Piperem było dużo, to efektów wizualnych zmian nie wiele. Ostatnie zaangażowanie przypadło na wykończenie wnętrza i niektórych fragmentów zewnętrznych kadłuba, tak aby można było zabrać się za poszycie wewnętrznej części kabiny. Do tego niezbędne było wstawienie elementów drewnianych, aby poszycie miało się czego trzymać i tworzyło w miarę gładką powierzchnię.

 

Na dzień dzisiejszy tak to wygląda:

 

wnetrze01.jpg

 

wnetrze02.jpg

 

wnetrze03.jpg

 

wnetrze04.jpg

 

Powstał też bagażnik, w którym mam zamiar ulokować odbiornik, będzie do niego w miarę łatwy dostęp przez klapkę od góry, jak i przednią przykręcaną na wkręty za siedzeniem pilota. Górna klapka dostarczyła mi trochę niecenzuralnych emocji, a to z powodu jej "pokrętnego temperamentu". Po spasowaniu i sklejeniu wszystkich elementów bagażnika, postanowiłem że będzie stylistyką równał do podłogi, więc pomalowałem bejcą i na koniec lakierem bezbarwnym. Po zmontowaniu w całość, górnej klapki z pozostałą częścią bagażnika połączonej zawiasami, okazało się, że jeden z narożników owej klapki znacznie odstaje od powierzchni, do której miał przylegać. Niestety upiększanie bejcą i późniejsze malowanie lakierem spowodowało zwichrzenie i z teoretycznie płaskiej klapki miałem śmigło, które na razie nie jest mi potrzebne. Próbowałem jakoś to naprawić, nad parą, potem opalarką, zostawiłem pod obciążeniem przegiętą w drugą stronę i........... na chwilę działało. Jakież było moje zdziwienie kiedy na drugi dzień zszedłem do modelarni i posypały się ..............., nie będę cytował, bo wszystko wróciło do poprzedniego stanu.

Nie pozostało więc nic innego jak przejść do planu B i zrobić taką klapkę, aby nie było więcej powodów do podobnych emocji  :D  Tak powstała wersja laminatowa z wierzchem sklejkowym (sklejka 0,6 mm) i świety spokój nastąpił - amen.

 

wnetrze05.jpg

 

wnetrze06.jpg

 

wnetrze07.jpg

 

wnetrze08.jpg

 

 To jedne z ostatnich prac nad kadłubem przed oklejaniem całości. W między czasie powstaje już projekt skrzydeł, na razie w komputerze. Jak na razie nie zdecydowałem się na sposób wykonania prfili, czy tradycyjnie wycinać ze sklejki ażurowane profile, czy wykonać je podobnie jak w prototypie z listew drewnianych, sposobem jaki widziałem w konstrukcji wspominanego już włocha Paolo, czyli tak

 

Profile.jpg

 

Co prawda wagą nie jestem aż tak zdeterminowany, bo aktualnie to co na zdjęciach, czyli kadłub w całości z silnikiem waży ok. 4,3 kg, a skrzydła ze wstepnej analizy w programie (pełna konstrukcja bez pokrycia) wskazuje, że oba powinny się zamknąć w 1,2 kg, to szybka kalkulacja pokazuje, że model bez pokrycia będzie ważył 5,5 kg. Oczywiście dojdą jeszcze maska, zbiornik paliwa, śmigło i zasilanie, pokrycie i malowanie, ale jeśli dodać z nawiązką 1,5 kg to i tak wynik jest bardzo zadowalający. Nie wiem też czy taka konstrukcja profili wpłynie znacząco na wagę, ale zapewne wygląd byłby ciekawy  ;) .

To wszystko na dzisiaj, życząc Wszystkim pomyślnego Nowego Roku, zapraszam na dalszą część relacji w nowym 2018 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzięki, staram się dorównać poczynaniom, bo bacznie śledzę Twój temat i to co tam widzę to jest na prawdę wysoki poziom, a ostatnio wykonane zapinki do maski nie pozostawiają złudzeń.

Przy okazji tego postu, chciałem też zaprezentować ostatnie odkrycie, jakim jest wykonanie różnego rodzaju pasków, kółek i innego dowolnego kształtu wycinanek z ząbkowanymi brzegami do uzupełnienia pokrycia modeli. Jako, że bardzo często przy budowaniu makiet niezbędne są takie wykończenia, a wykonanie ich za pomocą nażyczek (nawet tych z ząbkami) nie zawsze daje zadowalające efekty, bo wielkość ząbków jest ograniczona, a metoda ręcznego cięcia nie daje takiej dokładności, to można sobie poradzić tak:

 

wycinanki.jpg

 

Powyższe elementy zostały wycięte laserem z materiału do pokryć czli KOVERALU. Ta metoda ma dwie podstawowe zalety, można wycinać dowolne kształty z ząbkami jakie się zażyczy i po drugie, co bardzo istotne, brzegi są zabezpieczone przed strzępieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.