pacek Opublikowano 5 Stycznia 2018 Opublikowano 5 Stycznia 2018 Robi się kadłub ale masz fajnie, sam się robi, a ja muszę sam robić
robertus Opublikowano 6 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 6 Stycznia 2018 Jak ktoś tu zagląda, to potrzebuję rady jak zrobić dzielone skrzydło, bo nigdy nie robiłem Chciałbym je odejmować tuż za gondolami. Mam taki pomysł czarne to rurki węglowe, dźwigara i pozycjonujące piny na górzezółte to kawałek balsy gdzie byłaby śrubka do skręcania skrzydłacoś w ten deseń
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Stycznia 2018 Opublikowano 6 Stycznia 2018 Co do czego masz wątpliwości? Na zdjęciu wygląda o.k., choć to dość ogólna koncepcja, bo pozostaje szereg pytań szczegółowych, np: łączenie bagnetów (bagnet wchodzi we wręgi, czy w kolejny bagnet o innej średnicy). Sprecyzuj, gdzie masz dylemat. Kołki ustalające dałbym jak najdalej od bagnetów - rozważyłbym przeniesienie ich za natarcie, przed te żółte kwadraciki. W każdym skrzydle co najmniej dwa żebra chowające bagnet - sklejkowe. Najlepiej cztery. Zrobiłbym kanapkę sklejka 0,8mm - podkład 5-6mm - sklejka 0,8mm. Ew. jeszcze z obu stron takiego żebra dałbym po nakładce sklejkowej na sam bagnet. Sklejkę oczywiście można wyażurować, jeśli obawiasz się ciężaru.
Rawen 75 Opublikowano 6 Stycznia 2018 Opublikowano 6 Stycznia 2018 No fajne. Dzielenie skrzydła za gondolami jak najbardziej tak. Unikniesz kłopotliwego myślenia jak wzmocnić odejmowane skrzydło przy kadłubie. Centropłat w takim dzieleniu jak planujesz wyjdzie lżej, a przy okazji będzie sztywniejszy, jednak zabezpieczenie dałbym na wysokości dźwigara, a w punktach gdzie zaznaczyłeś zrobił szufladę na bagnecik-język pośredni, ot taka płytka ze sklejki na wrędze centropłata, a w skrzydle wycięte gniazdo na ten język, aby płat trzymał kąt.. Myślę, że zrozumiesz o co chodzi. Ot, Wiesław Schier na topie.
Vesla Opublikowano 7 Stycznia 2018 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Co tam zaraz nikt nie zagląda. Czajnikuję cały czas. To jeden z ciekawszych projektów.
robertus Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2018 O takie rady mi właśnie chodzi. Taka burza mózgów - dziękuję.
Tomek Opublikowano 7 Stycznia 2018 Opublikowano 7 Stycznia 2018 A nie lepiej dzielić zaraz przy klapie? po co ci taki kawałeczek skrzydła na samym końcu?
robertus Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2018 Nie chcę demontować gondol silnikowych. A za gondolą to jest 2/3 skrzydła. To nie taki kawałeczek.
solainer Opublikowano 7 Stycznia 2018 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Myślę ze Tomkowi chodzi o podział skrzydła na krawędzi klapy tak żeby nie zostawał przed nią ten centymetrowy kawałek.
robertus Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2018 Hmm, czerwona kreska to cięcie przy samej gondoli, potem jest jest os symetrii gondoli a potem druga ścianka gondoli. Tam prawdopodobnie bedzie szpara bo klapa bęzdie przy samej gondoli i musi być miejsce na jej ruch. Jak jeszcze sie nie rozumiemy to musicie mi to narysować
robertus Opublikowano 11 Lutego 2018 Autor Opublikowano 11 Lutego 2018 Prace trwają. Pytanie tylko czy aby idą w dobrym kierunku? Ostatecznie skrzydła zrobiłem w ten sposób. Są dwa dźwigary, jeden główny przez całe skrzydłu, drugi pomocniczy aby wzmocnić połączenie od kadłuba do gondoli. Za gondolą jest tylko mały kawałek, który wchodzi w skrzydło. Element mocujący to płytka balsowa, przykręcona na śrubę nylonową. Całość w testach ręcznych sprawia w miarę solidne połączenie, jak na pianki. Dźwigary to rurki węglowe a łącznik to pręt węglowy. Skrzydła maja delikatny wznios zrobiony ma gwoździa zalanego żywicą.
robertus Opublikowano 17 Lutego 2018 Autor Opublikowano 17 Lutego 2018 Mały postęp jest Kable od elektroniki lezą jeszcze luzem pod spodem/
robertus Opublikowano 27 Lutego 2018 Autor Opublikowano 27 Lutego 2018 Znalazłem fajną, bezpieczną farbę srebrną do malowania po depronie.
Vesla Opublikowano 2 Marca 2018 Opublikowano 2 Marca 2018 Super. Dobrze wiedzieć. Do malowania stosować pędzel ze średnio twardym włosiem syntetycznym. Pędzel miękki z włosiem naturalnym nie nadaje się do malowania akrylem. Można też nakładać szpachelką, gąbką, palcem itp ale wtedy nie uzyskamy cienkiej warstwy. Farba kryje praktycznie każdą powierzchnię (oczywiście są wyjątki). Pędzel można myć zimną wodą, farbę też można rozcieńczyć wodą. Farba bezpieczna ale ma swoją masę i łatwo zbija się w warstwy. Artyści taką farbą nadają fakturę na obrazie. Farba akrylowa jest ciężka ale dobrze kryje. Można malować jasne na ciemnym po warunkiem, ze jej nie rozcieńczymy zbyt drastycznie. Do rozjaśniania farby polecam kupić akryl: biel tytanowa.
robertus Opublikowano 2 Marca 2018 Autor Opublikowano 2 Marca 2018 Farba jest konsystencji pasty do zębów. Rozcieńczałem ją do malowania do postaci emulsji. Dwie warstwy w miarę dobrze kryją.
Vesla Opublikowano 2 Marca 2018 Opublikowano 2 Marca 2018 Wszystkie akryle takie są dlatego są ciężkie, można im nadać fakturę, nakładać nawet szpachelką ale świetnie kryją i rozcieńczone są dobre do malowania prawie wszystkiego.
Rekomendowane odpowiedzi