Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.09.2023 o 21:54, robert.pilot napisał:

W tym roku nie dam rady, brak funduszy i czasu. pomyślę na następny rok. Po głowie chodzi mi EXTRA 2,7... zobaczymy...

Tak polecam extrę 2,7m, wspaniały model , ale przez tą jego genialność nastawiłem się tylko na niego co skutkuje tym że nie za często latam, po prostu nie jest to model na godzinny wyskok na polatanie , tym modelem najlepiej mi sie lata w weekend jak wyjeżdżam na kilka godzin. Na tygodniu nie za bardzo mogę sobie pozwolić na takie wypady.

Abym mógł latac na tygodniu muszę mieć model mało wybredny odnośnie miejscówki , który wrzucę w auto , wyskoczę np na pobliskie boisko , polatam i w godzinę jestem z powrotem.

Mniej więcej takim modelem była by extra 2,4m , ale ona będzie modelem awaryjnym , jest niby do lotu ale jest bardzo zużyta , remont modelu tak pod siebie  obecnie nierealny bo wymagał by dużego wkładu finansowego, a mój budżet modelarski praktycznie nie istnieje, po za tym ta extra nie jest tak mało wybredna odnośnie miejscówki gdzie lata jak model Mx.

No i aby latac częściej potrzebuję mniejszego modelu , ale nie bardzo mam jak się rozpędzać z wydatkami , więc zmodyfikuję Mx-a.

Dzwoniłem do Krzysztofa i w niedługim czasie będę miał nowe stateczniki i stery wysokości do Mx-a , co poprawi skuteczność ogona , no i poprosiłem aby narysował winglety do niego , i też obiecał ze będą winglety.

Nie widziałem jeszcze aby ktoś używał w tym modelu stabilizacji na skrzydłach , chyba będę pierwszy , myślę że po tych małych zmianach model będzie nie do poznania.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Cybuch napisał:

Wiesiu , jakiej stabilizacji ?

No te takie skrzydełka na końcach skrzydeł, latałem z tym kiedyś małymi piankolotami i jak pamiętam to ma to i plusy i minusy, na plus to mały model latał jak by był większym modelem i bardzo zyskiwał na stabilności, a minus był taki że latając z wingletami miałem wrażenie że niby ja operuję drążkami aparatury ale było takie odczucie jak by ktos oprócz mnie jeszcze operował moimi drążkami.

Ale to stare dzieje , to co było kiedyś to albo nieaktualne albo z dzisiejszego punktu widzenia wygląda inaczej.

Dlatego zechce spróbować zrobić lifting modelowi Mx, mnie najbardziej bawi gdy modelem latam nisko , model lecąc wolno jest stabilny, a jednocześnie model musi być bardzo zwrotny.

A Mx spełnia tylko dwa pierwsze założenia , ze zwrotnością niedomaga , a przynajmniej nie tak jak ja bym to latanie nim widział , dlatego chcę mieć w nim stery wysokości które będą się wychylać 60 stopni zamiast obecnych około 45 stopni, winglety też na pewno go dodatkowo ustabilizują, i będzie tani zwinny model do pośmigania w wolnym czasie na tygodniu.

Więc na następny sezon zakładam że będę miał 3 modele do dyspozycji, Extra 2,4m nie wymaga wkładu finansowego , jest zużyta ale do wymiany jest tylko membrana w gaźniku i tyle , jako awaryjny model będzie służył jeszcze długo, lifting Mx-a będzie tani a jak zacznie latać tak jak to sobie wyobrażam to będzie bardzo często latał, Extra 2,7m jest na chodzie i jeszcze by latała kilka lat bez zaglądania ale że mam zachciankę i chcę mieć taki model zielony i z zębiskami i ślepiami to tu parę złotych pójdzie na fanaberię , ale nowy model jest prawie finansowo ogarnięty , mam prawie wszystko trzeba to tylko poskładać do kupy.

No i kończąc nową extrę 2,7m zbrakło mi balsy 2mm, więc wczoraj zamówiłem deski i dziś dotarły i balsa robi wrażenie , nie wygląda jak super lekka którą kiedyś kupiłem i była lekka a przy okazji gorzej niz spróchniała.

Te deski sa ładne i bardzo lekkie , deska balsy 2mm waży 19-20g a to jest coś w porównaniu z deskami które ostatnio kupowałem które ważyły w okolicach 40g.

Tą balsę kupiłem wczoraj  https://modelemax.pl/pl/balsa-standard/31778-balsa-21001000mm-standard-de

 Nie jest opisana jako selekcjonowana , ale wszystkie deski ważą 19-20g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, enter1978 napisał:

 dlatego chcę mieć w nim stery wysokości które będą się wychylać 60 stopni zamiast obecnych około 45 stopni,  

Jesteś pewien , że to dobre rozwiązanie ?. 

Sześćdziesiąt stopni to hamulec więcej niż ster. Sterowanie tym to jak sterowanie paralotnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Cybuch napisał:

Jesteś pewien , że to dobre rozwiązanie ?. 

Sześćdziesiąt stopni to hamulec więcej niż ster. Sterowanie tym to jak sterowanie paralotnią.

No nie wiem, ja sie tam na tych technikaliach nie znam.

 

Po prostu lubie zwrotny model , przyznam że mam fazę lotu  z troszkę mniejszymi wychyleniami i nie używam bo model jest zbyt ospały, słabo lata z małą prędkością nisko koło nogi, raczej to nie moje klimaty.

Ja lubię pociągnąc drążek i mieć bardzo skuteczną i natychmiastową reakcję.

Zobacz na filmie na stery wysokości w 1:44 , jak mi się tyle stery wychylają to jest zabawa :).

I ja latam tylko z takimi wychyleniami jak widać na filmie w 1:44 , to to ujęcie od razu wyjaśnia dlaczego narzekam na skuteczność ogona Mx-a , ale i jakim sposobem ten Mx może się równać ze swoimi 45 stopniami w porównaniu z tym co oferuje extra 2,7m.

Ale spokojnie to się niedługo zmieni;).

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, enter1978 napisał:

No nie wiem, ja sie tam na tych technikaliach nie znam.

 

Po prostu lubie zwrotny model , przyznam że mam fazę lotu  z troszkę mniejszymi wychyleniami i nie używam bo model jest zbyt ospały, słabo lata z małą prędkością nisko koło nogi, raczej to nie moje klimaty.

Ja lubię pociągnąc drążek i mieć bardzo skuteczną i natychmiastową reakcję.

Zobacz na filmie na stery wysokości w 1:44 , jak mi się tyle stery wychylają to jest zabawa :).

I ja latam tylko z takimi wychyleniami jak widać na filmie w 1:44 , to to ujęcie od razu wyjaśnia dlaczego narzekam na skuteczność ogona Mx-a , ale i jakim sposobem ten Mx może się równać ze swoimi 45 stopniami w porównaniu z tym co oferuje extra 2,7m.

Ale spokojnie to się niedługo zmieni;).

 

Działaj i daj znać o efektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie.

Jak wiecie, zaliczyłem kreta swoim MX, więc ponownie składam nowy kadłub, w kwestii przypomnienia przeglądam ten wątek i teraz zaczynają się schody. 

Na początku wątku jest relacja foto ze składania domku, dolna półka domku ma nakładkę, która jest przyklejana od góry, tak miałem poprzednio, w innych relacjach też znalazłem takie same wykonanie.

Na filmie Wieśka

 

38 minuta, Wiesiek mówi, że powinna być przyklejona od dołu.

Więc jak ma być przyklejone?

mx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, cyrax_ojz napisał:

Ja mam od góry 

 

tylko w dobrą stronę zrób skłon domku ;) bo chyba kiedyś Wiesław skleił odwrotnie to by pasowało że od dołu

Też miałem w poprzednim od góry i wiadomo - patrząc na model od tyłu, zawsze wykłon w prawo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinno być od góry , czyli od wewnątrz domku.

Z tym wykłonem to tak różnie wychodzi , skleiłem kilka takich kadłubów , a w tym konkretnym modelu z filmu tak skleiłem boki domku że wyszedł by wykłon w lewą strone i Marcin wycinał mi nowe boki tego domku , wystarczy chwila nieuwagi i można się potknąć.

A dla dla czego powiedziałem że od dołu idzie ta druga warstwa? po prostu niekomfortowo się czułem przed kamerą , to było moje drugie nagranie , ja sie stresowałem i nagrałem z pięć odcinków nim się zacząłem jako tako swobodnie czuć przed kamerą. Tak że ja podczas tych nagrań chlapnąłem kilka gaf , tylko że to co wyłapałem np podczas montażu filmu to poprawiałem przejęzyczenia w następnym odcinku , a ta druga warstwa dołu domku mi umknęła.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, bo sporo tych modeli powstało , ludzie je budowali w sporych ilościach, a ja mam zamiar bardzo często w przyszłym sezonie latać swoim modelem MX.

Byłem nastawiony na model extry 2,4m na przyszły sezon do częstego latania , ale ten model musi poczekać bo on wymaga sporych inwestycji , to fajny model o sporych możliwościach ale wymaga inwestycji ponad 5 tyś zł, i w tej kwocie nie są uwzględnione serwa, a serwa w tym modelu są sprawne ale mają ogromny nalot i tez mogą w każdej chwili wymagać wymiany, w połączeniu z kiepskim budżetem na modelarstwo widzę że nie podołam , a byle jak i po kosztach nie chcę serwisować modelu , więc na razie wygląda na to że będzie stał i czekał na lepsze czasy.

Ale mam nowiutkiego Mx-a prawie nie latany model, bo serwa w nim zamontowane to złom i trzęsą wszystkimi sterami jak oszalałe, jeśli kupię zestaw nowych serwomechanizmów to rachunek będzie do przełknięcia ale mam sprytny mobilny model do upalania na codzień na kilka sezonów bez zaglądania.

Ma mało skuteczne stery wysokości ale to się zmodyfikuje i będą skuteczne.

Natomiast chodzą mi po głowie Winglety , czy ktoś tego używał w modelu MX? czy pomagają czy przeszkadzają? Bo mam z tym małe doświadczenie ale tylko z małymi modelami z pianki, i wtedy jak tego używałem to miałem odczucie że model nienaturalnie lata , tak jak by mi ktoś po swojemu sterował drążkiem w nadajniku razem ze mną, ale za to mały model piankowy latał tak jak by był większym modelem niz był w rzeczywistości , i tak mnie interesuje jak by to wyglądało gdybym zamontował Winglety w modelu Mx

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2023 o 10:31, robert.pilot napisał:

Witajcie.

Jak wiecie, zaliczyłem kreta swoim MX, więc ponownie składam nowy kadłub, w kwestii przypomnienia przeglądam ten wątek i teraz zaczynają się schody. 

Na początku wątku jest relacja foto ze składania domku, dolna półka domku ma nakładkę, która jest przyklejana od góry, tak miałem poprzednio, w innych relacjach też znalazłem takie same wykonanie.

Na filmie Wieśka

 

38 minuta, Wiesiek mówi, że powinna być przyklejona od dołu.

Więc jak ma być przyklejone?

mx.jpg

Jak przymierzysz to Ci wyjdzie czy od góry czy od dołu. Nie da się tego źle przykleić.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, koniorc napisał:

Co tam się z tym modelem stało?

A nic takiego;).

Potrzebuje jedynie nowego silnika , stary silnik sprzedałem , bo on nie do końca sobie radził z tym modelem , to znaczy radził sobie jak było zimno to wtedy nawet mocy wystarczało tak jako tako , w upały sobie nie radził w ogóle.

Do tego modelu na moje latanie potrzebny jest minimum 70ccm silnik i koniecznie dwucylindrowy, z resztą jak rozpoczynałem budowę to kilka osób zwracało na to uwagę że ten model powinien mieć minimum silnik 70ccm.

Więc rozsądną opcją będzie GP-76 i on kosztuje cztery tysiaki, pociągnie za sobą nowy wydech i kolektor wydechowy za 9 stówek , obstawiam że śmigło też by do większego silnika nie zaszkodziło 25 cali w okolicach pięciu stówek.

Ale to nie koniec bo serwa mają 4 lata upalania na karku i też już pewnie mają dni policzone , tylko w zeszłym roku w tej extrze przelatały 90 godzin  a dwa lata przed extrą śmigały w Mx-sie i to o wiele więcej nalatały w Mx niż w extrze.

Więc trzeba mieć na uwadze że mogą serwa niedługo kwalifikować się do wymiany a wymiana silnika, wydechu, śmigła i serw to okolice 8 tyś zł.

Dlatego myślę na razie że na przyszły sezon jako mniejszy model będzie latał Mx, nie wymaga wielkiego wkładu, silnik zdrowy jak byk , jedynie serwa ma do wymiany , nie licząc serw to cały model gwizda , jedynie potrzebuję skuteczniejszych sterów wysokości i może winglety mu zamontuję i chyba będę się nim bawił w przyszłym sezonie , a jak mi się fundusze poprawią to może w następną zimę doinwestuję tą extrę 2,4m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, FockeWulf napisał:

90 h - chciałbym mieć tyle nalotu w jednym sezonie!

No zeszły sezon miałem intensywny, ale obecny to tak nie koniecznie, co prawda nie sprawdzałem w nadajniku ile godzin model latał ale po zużytym oleju widzę że wypaliłem około 100L benzyny , latałem praktycznie tylko extrą 2,7m a ten model jest dość łakomy na paliwo więc na tych 100 litrach nie nalatał nie wiadomo ile.  Po prostu jak mam do dyspozycji mniejszy model czy to Mx czy extra 2,3m to wyskakuję kilka razy w tygodniu na godzinkę czy na 1,5 godziny polatać, a z dużym modelem 2,7m to najczęściej wychodzę na kilka godzin za jednym podejściem, ale dość rzadko bo i raz na dwa tygodnie się zdarzało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Cybuch napisał:

Ja też , ale są inne piorytety w naszym życiu ważniejsze niż liczyć nalot.

Jak kogoś stać , to tylko pozazdrościć

Niby tak, ale to moja jedyna rozrywka , za to nie oglądam telewizji , jak mam sie gapić w szybę telewizora czy telefonu to wolę pójść do piwnicy coś posklejać w wolnym czasie lub latem pojechać na boisko lub lotnisko i polatać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale to moja jedyna rozrywka , za to nie oglądam telewizji , jak mam sie gapić w szybę telewizora czy telefonu to wolę pójść do piwnicy coś posklejać w wolnym czasie lub latem pojechać na boisko lub lotnisko i polatać.
Myślę, że to jest klucz. Czasami siedzi się nad rzeczami malowartościowymi i nie dostrzega się, że czas mija (zjawisko prokratynacji). Niestety nie mam przy sobie modelarni i nie mogę podłubać w chwili wolnej, a jedynie w weekendy. Latem jednak polatałem dość sporo ( jak na mnie), ale daleko mi brakuje do Twojego wyniku. Mam wiele rozgrzebanych projektów i jedynie zakupy ARF i używek mnie trochę ratują (kupuję czas).
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.