Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Sebastianie,

nadal budujesz prosty model żaglówki.

Z patentem trochę bym sie wstrzymał. Lepiej najpierw trochę popływać, sprawdzić czy ta forma spędzania czasu pasuje Ci, czy Twoja Rodzina to zaakceptuje itd.

I bardziej niż patent potrzebne są umiejętnośći. Na razie jeżeli potrafisz, możesz pływać każdym jachtem o długości kadłuba do 7.5 m. To już całkiem spore jachciki.

 

Wracając do małych jachcików. Podjąłem decyzję odnośnie pierwszego GRINGO. Laminatowy kadłub G-1 niestety został uszkodzony w części dziobowej. Musiałbym wylaminować kolejny. Po budowie formy został całkiem przyzwoity balsowy kadlub stanowiący kopyto. Klejony wodoopornym klejem, oblaminowany, zewnętrzna powierzchnia wymaga tylko lekkiej kosmetyki. Trochę cięższy (laminat to 70g - balsowy 141 g). Jako model na zawody raczej jest na straconej pozycji, ale jako material do budowy prototypu i do testów można go smiało wykorzystać. Zmieniłem trochę konstrukcję okolic skrzynki mieczowej: maszt będzie siedział w kieszeni przed skrzynką. Coś podobnego do tego rozwiązania które pokazywal Jarek  kilkanaście postów wczesniej. Zastanawiam się tylko czy kieszeń na maszt powinna mieć odpływ do skrznyki  czy nie.

 

Na zdjęciu przymiarka głównej wręgi i skrzynki.

post-15007-0-29961500-1520755491_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastian, nie bardzo rozumiem o co chodzi na tych obrazkach. W tym temacie byłem w 2009 roku. Nie sprawdzałem ale wydaje mi się, że powinny być zależności takie jak na rysunku. Na górnym ujęciu 2 wersje. Prosta (linia szota przerywana dłuższą kreską) i z rynienką do ułożenia linki, nazwałem kosa (linia szota drobną kreską). Wersja typu kosa powoduje wybranie dłuższego odcinka szota niż wersja prosta, do której odcinki a i b powinny pasować do odległości od masztu do mocowania na bomie. Wanty jeżeli są, ograniczają wychylenia bomu ale i tak żagiel powyżej bomu odchyla się pod wpływem wiatru. 

post-419-0-64871200-1520760263_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym sezonie miałem sąsiada co miał Omegę. jako ze jego żona nie umiała pływać i nie lubiła żeglować więc cobie znalazł sąsiada czyli mnie za współtowarzysza do wypraw żeglarskich. Wiec dzień koło dnia jeśli warunki na to pozwalały pływaliśmy o 05-06h rano i po obiadku tak przez dwa miesiące. więc jakieś tam doświadczenie zostało. 

A teraz wracając do Gringo będę robił zamówienie z sklepu modelarskiego i zastanawiam się jakiej grubości linek używacie. 

https://modelemax.pl/pl/pozostale/3559-aero-linka-dakronowa-0-5mmx20m-7718-02-.html?search_query=linka&results=31.

chodzi mi o szoty. 

Jako linki ahtersztasz sztag oraw wanty będę miał stalowe linki. 03mm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na achtersztag lub jak kiedyś się pisalo afterszatg możesz śmiało użyć miekkiej linki. Ze swojej strony polecam tę: https://www.decathlon.pl/plecionka-braid-4x-yellow-130m-id_8353483.html

Ta cieniutka wytrzyma, osobiście używam 0,35 mm ale w tej chwili nie  ma w ofercie. Dynema to dynema. Ta z Decathlonu  ma jakąś dodatkową apreturę, jest śliska, prawdopodonie teflon. Dynemę uzywam na fały w dużym jachcie, poprzednio był kevlar, ale przełamywał się. Po kilku latach trzeba było wymieniać.

 Problem z kieszenią: tak myślałem, ale nigdy nie lubię jak mi się cos pałęta po jachcie. Dziura jak by była to w zasadzie na zewnatrz, znaczy się odpływ do skrzynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem o tak głębokiej kieszeni na maszt. Zakładałem dół mniej więcej na linii wodnej. oparcie byłoby na wrędze podmasztowej. To zawsze można zmienić. Co do odpływu to raczej na pewno go nie będzie. Minimalizująć ewentualną ilość wody w kieszeni można po ustawieniu masztu uzupełnić pustą przestrzeń wkładkami z pianki. Na razie zrobię kieszeń do stępki. To w końcu prototypy, jak nie spróbuję to się nie dowiem o co chodzi.

 

Sebastianie,

waga jest OK. kadłub do teoretycznej linii wodnej ma wystarczającą wyporność, coś około 1050 cm3. To wyporność kadłuba, dojdzie jeszcze wyporność balastu i obu płetw. Jak będzie wszystko razem miało masę około 1000-1100g będzie ładnie siedzial na wodzie. Czy łączyłeś miejsce zaczepu bomu foka ze stępką? To może być drut, pasek laminatu coś w miarę nirozciagliwego.

Coraz bardziej Ci zazdroszczę postępu prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skleiłem żagle z zakupionego mylaru 0,075. Porażka. Fok 8g, grot 18g r-m 27g doszły zaokrąglenia. Przeliczając na grubość 0,050 wychodzi 18g  Stary żagiel grota ze zwykłej folii waży 12g z oczkami na maszt. . Najlepiej wagowo wychodzi folia mylar z apteki pognieciona 0,015  Komplet 5g.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastianie,

jeżeli jeszcze możesz zrób zaczep want na maszcie w okolicach zaczepu sztagu. Saling mniej więcej w połowie wysokości masztu do zaczepów sztagu i want. Zaczep sztagu i want może wygladać np tak jak ten na zdjęciu. Wklejony i przekołkowany (M2)

post-15007-0-65864100-1521219260_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.