Skocz do zawartości

Czy latacie jeszcze na 35 MHz


Grzesiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilkunastu lat latam na Graupnerze MC 22 (produkowany jeszcze za czasów Herr Graupnera seniora wspólnie z JR). Radio z kwarcami - sprawuje się bez zarzutu. Podczas likwidacji firmy Graupner udało mi się zakupiś trochę części zamiennych (drążki, płyta główna, blok zasilania, wyświetlacz, moduł WCz i trochę innych elementów). Mam teraz własny serwis.  Jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam to radio. Sam w domu mam jeszcze starsza Futabe - F14 do której dorabialismy potencjometrem sterowanie klap :). Chyba zrobię tak że odpalę poczciwe Fx18 na początek i zobaczymy co będzie. A gdyby kupować cos w rozsądnych pieniądzach (powiedzmy 1000 PLN) to co byście proponowali ?

modelarzebb.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maxiiii napisał:

Zamiast Jumpera pro z modułem 5w1 lepiej kupić wersję 4w1, a dlaczego? A dlatego że wersja 5w1 ma małą antenę PCB do 2,4Ghz ta duża służy tylko do obsługi odbiorników 900Mhz. Zasięg na takich antenach PCB jest dość mały. Temat przerabiałem szykując się do zakupu nowej aparatury ale wyskoczyły mi inne ważniejsze wydatki i aparaturę dopiero za rok kupię a i tak w planach zrezygnowałem z Jumpera na rzecz Radiomastera tx16s w wersji z czujnikami halla i zamontowanym wyświetlaczem dotykowym który ma być wspierany od następnej wersji openTX o ile już nie jest. Przykładowy filmik z porównania:

https://youtu.be/HPOS2b606Dk?t=21

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja musiałem zrezygnować z ekspoatacji radia 35mhz jakieś 5 lat temu. Przyczyną tego były okropne zakłócenia w miejscu gdzie latam. Było to tak uciążliwe i niebezpieczne dla modeli ,że zrezygnowałem z 35 mhz pomimo dość dużej kolekcji odbiorników.Odkąd latam 2,4ghz problem zniknął zupełnie. Tak więc poniekąd zmuszony byłem na kupno nowego radia .

Obecnie latam na Sanwach SD 5 i SD 10G. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w czym jest gorsze 35MHz od 2,4GHz -w niczym. Są po prostu inne. Na 35 nie ma telemetrii, na 2,4 lepsze radyjka maja (a gorsze/tańsze też nie) 

Podatne na inne zakłócenia.

35 wrażliwe na tzw wejście na kanał -jeśli w niewielkiej odległości od siebie pracowało kilka nadajników to trzeba było  uważać, żeby kanały się nie pokryły.  Teraz raczej nie ma z tym problemów -nadajników na 35MHz jest bardzo malo i ryzyko, że ktos obok lata na podobnym minimalne.    35 wrażliwe na wszelkie iskrzące elementy instalacji, na silniki szczotkowe  lub spalinowe z zapłonem iskrowym (benzynowe)  nie lubiły gdy odbiornik lub antena  lub kable do serw leciały blisko regla, silnika. Po chwilowym zakłóceniu połączenie wraca natychmiast. Zakłócenia trzepie szarpie ale zazwyczaj nadal próbuje cokolwiek sterować.

 

2,4GHz  niewrażliwe na powyższe, może obsługiwać telemetrie.  Niestety rozchodzi się kierunkowo i zakłóca przesłonięcie anten czymkolwiek zawierającym wodę.   Niekorzystne położenie anten  -może być problem. Przelot za krzakiem lub drzewem -rozwalisz model. lot w chmurach -zasięg drastycznie spada. Wrażliwe na zakłócenia od monitoringów, telewizji  przemysłowych,  mocnych wi-fi przekaźników telefonii  komórkowych...  Jeśli coś zakłóci łączność -to nic nie trzepie, po prostu całkowicie tracisz sterowanie. Po ustaniu zakłócenia -sterowanie potrzebuje kilku sekund na odzyskanie łączności.   Jeśli masz kadłub np z węgla, lub dużo metalu (np oklejony folia alu) może być problem z umieszczeniem anteny .

 

Używam obu systemów. Cześć modeli (bez telemetrii) nadal  mam na starym 35MHz. nowsze modele z telemetria czy bardziej skomplikowanym sterowaniem  którego nie obsłuzy stare radyjko na 2,4GHz.    Poza telemetrią i lataniem jednocześnie  w 20 osób na jednym lotnisku ja nie widzę przewagi 2,4.

 

Porównanie przez kogoś radyjek 35 i 2,4  do samochodów -podobnie  nie widzę żeby nowe samochody były lepsze od tych starych. Są inne...

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem, że są takie same. Pisałem inne ale nie w kategoriach lepszy gorszy.

 

Mam stary samochód średniej  klasy wiek 22 lata. jeździ. siedzi się wygodnie. jest więcej miejsca. nie psuje się, naprawy są "bajecznie tanie" , doskonale się prowadzi, czuje się to prowadzenie i jest frajda z jazdy.

Podobny prawie nowy samochód. ciaśniej wewnątrz  i mniej wygodniej się siedzi. Zdecydowanie mniej się czuje prowadzenie. Jest komfort ale ubyło radochy z prowadzenia. Awaryjność -u mnie jeszcze nie ale z opinii zdecydowanie częściej niż stary model. Wg rozmowy z mechanikiem -naprawy 5x drożej i 3x częściej.   Ale jest ładny reprezentacyjny  i ma bajery...  czy to lepiej -czy tylko inaczej ?

- gdyby nie to , że stary zaczął korodować, wartość ma znikomą a remont podłogi kosztuje to tego prawie  nowego bym nie kupił.

 

Kolega ma całkiem nowy od 2 lat -tez klasy średniej. Przez te 2 lata i 30k km miał więcej napraw i awarii w trasie niż ja przez 12lat 185k km starym gratem...   A mój stary grat już swoje miał na początku mojej jazdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Choć pierwsze kroki w modelarstwie stawiałem końcem lat 80tych i jeszcze na 27 MHz, to teren do latania mam obecnie zupełnie inny i jeszcze niewyprobiowany. Mianowicie nieopodal są linie wysokiego napięcia. Wiem że to słabo brzmi ale to fajna miejscówka dostępna z tzw. buta. Mógłbym nawet wystartować z ogrodu i sobie dojść do lądowiska z szybowcem w powietrzu. Mam więc pytanie do bardziej obeznanych kolegów którzy może mają podobne warunki do latania. Na jaki system w takiej sytuacji stawiać ? Wiecie, pytam też z racji by pierwszy start nie zakończył się wielką wtopa..
Z góry dzięki za odpowiedzi!

modelarzebb.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie potrzebujesz telemetrii i  dobrze zrobisz instalacje w modelu (nie będzie odbiornik i antena oraz przewody serw za blisko silnika i regulatora), model nie jest z silnikiem benzynowym i wokół inni nie latają na starych 35 to spoko używaj starej aparatury którą masz  -tylko sprawdź zasięg na ziemi.  (kolega odchodzi z modelem a Ty na schowanej antenie nadajnika machasz dragami -i kolega krzyczy gdy serwa przestaną reagować lub zaczną wariować. ma być ponad 50m zasięgu na ziemi ze schowaną antena nadajnika -wtedy w locie jest tez ok)

 

jeśli któryś z powyższych jest niespełniony lub musisz kupić nową aparaturę -to nową kupuj na 2,4.   Ta    dyskusja to trochę na zasadzie jaki samochód   lepszy   dizel czy benzyniak.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy Futabę Fx18    nazwał byś syrenka a jakakolwiek aparaturę 2,4GHz za 500zł nowym modelem BMW  ?

 

bo tak co do sedna brzmiało pytanie Kolegi tede_bielsko   ....

 

 

ma Futaba Fx18 i czy może na niej bezpiecznie latać czy powinien zmienić na jakaś systemu 2,4 za przykładowe  500... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.