Skocz do zawartości

Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt


Paweł Prauss

Rekomendowane odpowiedzi

z wiadomych przyczyn są jakieś uproszczenia a to wiąże się oczywiście z odejściem od oryginału. Myślę a właściwie jestem pewien że nie było sklepu z materiałami takimi jak odlewnicze aluminium o oznaczeniu 226 czy brąz o oznaczeniu 101. Materiały były ze złomu albo z demobilu. Przetapiane i tą drogą pozyskiwane stosowne stopy o właściwościach nam pasujących do danego detalu.

 W moim przypadku robię i będzie pełna dokumentacja każdej części w postaci rysunku technicznego. Każda część będzie miała swój numer fabryczny i katalogową pełną dokumentację. Także z naniesionymi tolerancjami. A to pozwoli na pełną twórczość chcących coś zmieniać i udoskonalać w celu poprawienia osiągów czy powrotu do oryginału jeśli chodzi o materiały. Bo na pewno powstanie odmiana silnika SIM 2b z parą ABC.

post-16795-0-09400500-1542734763_thumb.jpg

 co do kokili to dzisiaj frezuje się gniazdo gaźnika ale jeszcze jest 0,07 naddatku na następną obróbkę wykańczającą nowym frezem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenie jest takie, że podobieństwo z oryginałem ma być jak największe natomiast jakość (żywotność, osiągi) ma być od niego lepsza...a co z tego wyjdzie to pokaże czas.

Wiele stawiam na to, że gdyby nie napisano tutaj o planie zastosowania innego materiału na pewne podzespoły to w praktyce nikt by tego nawet nie zauważył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 nikt nikogo nie obraża i nie ma nawet takiej opcji. Pełen szacunek dla zaangażowanych tutaj w dyskusję. Dlatego jasno i wyraźnie naświetlam plan działań. Co za tym idzie rodzaje materiałów już zastosowanych. Panewki samosmarujące to normalki stosowane przeze mnie od dłuższego czasu. Stosowane dlatego bo są gotowe co nie znaczy że z Kafry czy z netu nie kupuje czasami tam dostępnego brązu i nie wykonuje zupełnie od nowa tulejek pod zregenerowane otwory.  Nacinając w środku dodatkowo kanalik smarujący z otworem dokładnie w miejscu pierwotnym plus jeszcze kanał na wpust zabezpieczający przed obrotem panewki

 Powstaną różne wersje choćby po to aby zmieniając poszczególne elementy zobaczyć zmiany pracy silnika na hamowni. Myślę że dedykowanej hamowni doczeka się replika silnika SIM 2b.

 Kolejne elementy silnika są teraz rysowane i będą produkowane na tokarce CNC w ilościach przedprodukcyjnych co by sprawdzić poprawność wykonach elementów. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle,że motorek na pewno piękny w swojej prostocie coraz bardziej odchodzi od oryginału. Może choć w tych panewkach zachować zgodność z oryginałem?

Jak się załapię na taki silniczek to na 100% wymienię te panewki na brązowe...

A.C.

Idąc tą drogą pewnie planujesz też odlać swój karter z materiału identycznego jak oryginał...bo w naszym planie jest zastosowanie innego :-))

No nie... Masz jak w banku, że by zauważyli. Kolekcjonerów i nie obrażaj. Oni wiedzą w tym temacie więcej niż myślisz.

A.C.

Nie uwierzę, że ktoś "na oko" rozpozna jaki materiał zastosowano na panewkę... tym bardziej, że ze 100% pewnością nie wiadomo z czego były robione oryginały.

 

Reasumując Twoje powyższe nic nie wnoszące do tematu wypowiedzi to może pokusisz się o zrobienie swojej repliki, rynek z całą pewnością oceni z bezwzględną surowością która lepsza...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety czas oczekiwania na małe frezy się wydłuża. Pora zatem drugą stronę doprowadzić do tego samego etapu.

 

post-16795-0-76177300-1542803573_thumb.jpg

 

 co do panewek. To od czasu do czasu używam takich jak na fotografii przy formach wtryskowych do tworzyw sztucznych czy do znalu. 

 

post-16795-0-46442200-1542803744_thumb.jpg

 

widać samosmarujące z grafitowymi "punktami", z rowkiem rozprowadzającym oraz taką co sam dorabiałem  ;) a także całkowicie stalową hartowaną.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tą drogą pewnie planujesz też odlać swój karter z materiału identycznego jak oryginał...bo w naszym planie jest zastosowanie innego :-))

Nie uwierzę, że ktoś "na oko" rozpozna jaki materiał zastosowano na panewkę... tym bardziej, że ze 100% pewnością nie wiadomo z czego były robione oryginały.

 

Reasumując Twoje powyższe nic nie wnoszące do tematu wypowiedzi to może pokusisz się o zrobienie swojej repliki, rynek z całą pewnością oceni z bezwzględną surowością która lepsza...

Uwierz mi,że jestem jak najbardziej pokojowo nastawiony i nie ma tu złych intencji z mojej strony.

Jeżeli czujesz się urażony moim postem, to przepraszam.

Jak najbardziej patrzę przychylnie na ten projekt, a nawet podziwiam kunszt wykonania. Nie jest to słomiany projekt. Jest robiony przez fachowców co widać. iI jestem  pewien, że zostanie dokończony. I nie mogę się doczekać chwili kiedy być może jeden z tych  motorków  znajdzie się także w moim posiadaniu.

 

Co do wykonania mojej repliki, silnika, czy silników, to faktycznie chodzi mi po głowie coś takiego, ale pewnie skończy się to chciejstwie.

Ale,że wiek emerytalny zbliża się do mnie szybko, to kto wie, może za coś takiego się zabiorę...

Na razie roboty mam tyle z tymi "nowoczesnymi" silnikami, że nie wiem w co ręce włożyć, bo już parę pojemników ze szrocikami z sezonu na półce czeka na naprawę a i parę nowych łódek się zaczyna budować. A do nowego sezonu raptem pół roku tylko zostało ;)

Choć jak dobrze poczytasz to w pierwszym moim poście w tym temacie oferowałem swoja pomoc. I to nadal jest aktualne.

 

Co do materiałów używanych w czasach świetności tych starych silników, to ci fachowcy z tamtych czasów wielkiego wyboru nie mieli, Używali tego co im wpadło ręce i się nadawało.

Lekko rozgarnięty mechanik potrafi odróżnić mosiądz od brązu, czy aluminium odlewnicze od duralu.

 

W sumie powinienem napisać: Nie, że obrażasz kolekcjonerów, ale że ich nie doceniasz :)

Jeszcze raz przepraszam.

A.C.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym projekcje zawsze można pomóc stając do zlecenia wykonania poszczególnych detali według dostarczonej dokumentacji. Od lat w dobie internetu ten tylko system zdaje egzamin i go stosuje. Czyli mam coś do wykonania to daje zlecenie na forum "zlecę wykonanie" w postaci rysunku perspektywicznego z znaczonymi głównymi wymiarami plus krótki opis z czego i ile sztuk mi jest potrzebne. Reakcje są różne. Dla mnie to oznacza dalszą korespondencję w postaci czy wysłania rysunku technicznego czy zrobienie rysunku 3D czy jako pdf. Dogadujemy się co do ceny za sztukę przy różnych ilościach sztuk. Jeśli już ten ktoś robił dla mnie to zamawiam. Jeśli pierwszy raz proszę o parę sztuk co by poznać jakość wykonania. 

 W stosownym czasie na pewno będą tutaj tego typu ogłoszenia publikowane.  A na razie w między czasie to sobie ustawiam drugą płytę na stole frezarki.

post-16795-0-84304600-1542811341_thumb.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle,że motorek na pewno piękny w swojej prostocie coraz bardziej odchodzi od oryginału. Może choć w tych panewkach zachować zgodność z oryginałem?

Jak się załapię na taki silniczek to na 100% wymienię te panewki na brązowe...

A.C.

 

Andrzeju, zgodność z oryginałem rzadko jest celem samym w sobie w przypadku replik silników. I bardzo dobrze, bo, moim zdaniem, nie chodzi o to, żeby wykonać identyczną kopię, a o to, żeby silnik budził jednoznaczne skojarzenie z oryginałem. Każda kopia, którą mam w swoich zbiorach różni się dość istotnie od pierwowzoru. Idąc dalej, nie znam kolekcjonera, który miałby z tym kłopot. Opisuje się różnice i porównuje z oryginałem, ale nie na zasadzie podobniejszy znaczy lepszy. Zdarza się, że repliki są bardziej poszukiwane od oryginałów! Osobiście nie znam kolekcjonerów, którzy z wypiekami na twarzy badaliby czy panewka jest wykonana z tego samego stopu co w oryginale, a w przypadku odkrycia niezgodności krzywiliby się z niesmakiem :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:).

Kolego co ja mam jeszcze pokazać i co napisać żeby pokazać ,że choć troszkę się znam na tej robocie  Dwa wątki autorskie, piszę już dwa lata na temat tych naszych modeli. 33 tyś wejść

Piszę o tym czego się nauczyłem przez te pięćdziesiąt lat, próbuję coś przekazać z tego co wiem. To co ja jeszcze mam Ci napisać? To ze umiem toczyć? Umiem. Frezować? Umiem. Kleić te modele też umiem.

Na co są  dowody na tym forum:

http://pfmrc.eu/index.php/topic/74433-motorek-mi-si%C4%99-rozlecia%C5%82/

http://pfmrc.eu/index.php/topic/65389-fsr-standard-formu%C5%82a-asp/

Mało?

Moim zdaniem wystarczy. :P

A.C.

ps Coś ostatnio za często przepraszam, ale tu przeprosiny się należą autorowi tego tematu. Zaśmiecam choć wcale tego nie chcę,

Wszystkich którzy chcą dyskutować zapraszam do mojego wątku o łódkach. Tam możemy dyskutować na tematy modelarskie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej się frezuje zgrubnie druga strona i specjalnie nawet nie ma co zdjęcia wstawiać. Co innego zasługuje na dyskusje. A mianowicie logo całego projektu. (Ambitne LOGO).

Pierwsza propozycja 

post-16795-0-32593400-1542911057_thumb.jpg

post-16795-0-22826500-1542911103_thumb.jpg

post-16795-0-43397800-1542911141_thumb.jpg

post-16795-0-55231400-1542911168_thumb.jpg

 

to tylko pierwszy szkic bo powierzchnia pod ewentualne logo ma jeszcze naddatek.

Literki oczywiście nie muszą wystawać w karterze. Mogą być schowane.

post-16795-0-39324100-1542912132_thumb.jpg

słabo to trochę widać  :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie w temacie była odpowiedź, ale spytam.

Myslisz sprzedawac te motorkim a jesli tak to w mniej wiecej w jakiej cenie?

Fajny pomysł, pozdrawiam.

 

 Każda idea ma jakiś cel. Na tym etapie celem jest udowodnić (...) że jest to możliwe. A możliwe jest uruchomienie produkcji silnika modelarskiego. Dzięki Pawłowi padło na SIM 2b. Co do ceny. Cenę nam zweryfikuje rynek. Czyli ebay.com. Poza rozdawnictwem innej formy pozyskania Repliki SIM 2b nie widzę. Przynajmniej pierwszych wyprodukowanych (nadzorowanych przeze mnie) sprawdzonych działających silników.

 Bo dalej to trochę za bardzo wybieganie w przyszłość. Z prostej przyczyny. Braku doświadczenia w tej dziedzinie. Bo nabyte to mam tylko doświadczenie w produkcji szeroko rozumianej i wykorzystywaniu netu w organizowaniu tejże produkcji. ( Pozyskiwanie podwykonawców itd. )

na przykład:   

https://www.globalsources.com/gsol/GeneralManager?query=casting+al&point_search=on&page=search%2FProductSearchResults&article_search=off&apclick=&qType=PRODUCT&language=en&type=new&point_id=3000000149681&catalog_id=2000000003844&from=&loc=t&AGG=N&KWSearchType=ProdSearch&action=GetPoint&action=DoFreeTextSearch&product_search=on&supplier_search=off&view=grid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczorajszy link to trochę daleko. Rodzimy mój i nasz realny. Ulubiony przez Pawła  :D  No niestety bycie na Facebooku jest w tym wypadku wymagane. Przeglądając profil kontrahenta uwiarygadnia się to w jakiś sposób z kim mamy do czynienia po drugiej stronie ekranu. 

https://web.facebook.com/groups/praca.cnc/announcements/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.