f2cmariusz Opublikowano 10 Sierpnia 2020 Opublikowano 10 Sierpnia 2020 udało się wreszcie znaleść czas na wykonanie podebrań na łyżki którymi po wlaniu stopu aluminium rozpołowi kokile umieszczoną na stole. Trochę w kolejności przy montażu filmu się pogubiłem... Jest nie po kolei ? lapy.mp4 coraz mniej zostało pracy do gotowej kokili czyli pierwszych odlewów. 1 1
f2cmariusz Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Opublikowano 11 Sierpnia 2020 i generalnie wszelkie prace dotyczące obróbki skrawaniem zakończyłem. Pozostało wszystko uruchomić czy jak kto woli rozruszać na sucho. Jak będzie działać na sucho to zobaczymy jak działa na gorąco czyli ponad 300 stopni dostanie ze zwykłej kuchenki elektrycznej. tyle wystarczy rozsunąć dwoma łyżkami aby kołki przestały ciasno pasować. Samo frezowanie drugiej strony wykonałem z rana po odpowiednim narysowaniu- dorysowaniu tego co chcę wykonać. Bo wcześniej to tylko wiedziałem że są potrzebne wybrania co by po wlaniu aluminium móc rozpołowić kokilę. tu to sam rysunek tejże polówki kokili. jest to narysowane jak już większość wie w Rhino3D na jednej z warstw: warstwy widoczne z boku rysunku gdzie opisane są w sposób jak widać. a ścieżki narzędzia generują się same w Fusion360 po zaimportowaniu rysunku z Rhino3D w uniwersalnym formacie STEP w sumie sama ścieżka narzędzia to godzina pracy freza palcowego fi4 mm. tu wychodzi Machining time 1:00:00 rzadko a właściwie pierwszy raz widzę tak równy wynik w postaci dokładnie jedna godzina bo: zwolniłem teraz do 80% posuwu 203 mm/min i maszyna realnie pracowała 1:16:42 Zwolniłem a i tak maszyna stała bo byłem jak zwykle już czym innym zajęty. Ale ważne że zrobione jest kolejny etap i chyba więcej prac na frezarce przy kokili nie przewiduje.? 1
kaszalu Opublikowano 12 Sierpnia 2020 Opublikowano 12 Sierpnia 2020 Polejemy ??jak się pierwsza naleje ? - trzymam kciuki za operację !!
jarek996 Opublikowano 12 Sierpnia 2020 Opublikowano 12 Sierpnia 2020 Ja myslalem o zalaniu foremki Andrzej ?
f2cmariusz Opublikowano 12 Sierpnia 2020 Opublikowano 12 Sierpnia 2020 tempa szalonego w budowie kokili nie ma ale jeśli jak kiedyś codziennie coś zrobię to finał jest pewny. To oczywiście moja prywatna opinia. Pierwszy wlew w gorącą kokile pewnie w przyszłym tygodniu odbędzie się pod warunkiem że odlewnia z którą wcółpracuję nie zrobiła urlopu w sierpniu. tak jak napisałem prace frezerskie nad kokilą do odlania kartera Repliki Silnika SiM 2b zakończyłem tak jak i prace tokarskie w dniu dzisiejszym dokończyłem. rdzennik wykonany. Przykręcany od tyłu kokili śrubą M6 wstawienie tego rdzenia gwarantuje nie powstanie tak dużej objętości która jest zawsze szkodliwa podczas odlewów. Mam nadzieję że wypychacze postawione wokół tego rdzenia zepchną detal z rdzenia czyli kokili... widać że już troszeczkę przetarłem powierzchnie które później będą odpowiedzialne za jakość powierzchni odlewu tu rdzeń ciasno wsunął się na swoje miejsce po dociągnięciu kluczem śruby trzymającej rdzeń. ingerencja biaxem będzie niezbędna w celu skasowania wstawki na drodze dolotu surowca do detalu. To wynik wstawienia wstawek i nie dokończenia wcześniej korekcji kształtu w obrębie wstawek... Poprawię ręcznie. pokazane na przekroju mocowania dzisiaj utoczonej wstawki Bardziej dokładnie ten fragment mojej pracy. Narysowana śruba imbusowa to M6x20 z sześciokątem pod klucz 5 mm. 1 1
f2cmariusz Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 jeszcze wczoraj bylem pewien że to już koniec wszelakich obróbek skrawających czy elektroiskrowych przy kokili do Repliki Silnika SiM 2b. Ale jak widać na zamieszczanych przeze mnie fotografiach wcześniej i teraz: inaczej wygląda kształt wejścia - ssania w gaźniku u mnie ( na razie na kokili) i w orginale. Ale po krótkim namyśle zostawiam to co zrobił frez kulowy K0,75 bo po prostu jest ładnie. zestawienie orginału i to co kiedyś narysowałem. orginał 1
kaszalu Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 (edytowane) 13 godzin temu, jarek996 napisał: Ja myslalem o zalaniu foremki Andrzej ? Ja też, a kto myślał inaczej to ma "kosmate" myśli !! ?? Ale fakt - pierwszy odlew z kokili trzeba będzie uczcić !!!? A kokilka fajowa !!!? Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez kaszalu
d9Jacek Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 1 godzinę temu, f2cmariusz napisał: jeszcze wczoraj bylem pewien że to już koniec wszelakich obróbek skrawających czy elektroiskrowych przy kokili do Repliki Silnika SiM 2b. Ale jak widać na zamieszczanych przeze mnie fotografiach wcześniej i teraz: inaczej wygląda kształt wejścia - ssania w gaźniku u mnie ( na razie na kokili) i w orginale. Ale po krótkim namyśle zostawiam to co zrobił frez kulowy K0,75 bo po prostu jest ładnie. zestawienie orginału i to co kiedyś narysowałem. orginał Mariusz, w oryginalnej kokili ,kanał zalewowy na ostatnim odcinku ( przed Venturi) miał kształt walca a nie stozka. Dawało to finalnie , po odlewie , nadlew technologiczny pozwalajacy w szybki i pewny sposób umocować obrabianą surówkę gaznika w uchwycie tokarki. Po odwróceniu , obrabiano Venturii kształt wewnętrzny i zewnętrzny...slady tej obróbki widać na ostanich zdjęciach
f2cmariusz Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Godzinę temu, d9Jacek napisał: Mariusz, w oryginalnej kokili ,kanał zalewowy na ostatnim odcinku ( przed Venturi) miał kształt walca a nie stozka. Dawało to finalnie , po odlewie , nadlew technologiczny pozwalajacy w szybki i pewny sposób umocować obrabianą surówkę gaznika w uchwycie tokarki. Po odwróceniu , obrabiano Venturii kształt wewnętrzny i zewnętrzny...slady tej obróbki widać na ostanich zdjęciach to się absolutnie zgadza co napisałeś Jacku na temat dalszego sposobu obróbki elementu jakim jest gaźnik z elementem do przykręcania zbiornika. Z tym że co człowiek to i inne podejście do tematu czyli szeroko pojętej obróbki odlewu kokilowego. W moim przypadku obróbka odlewu odbędzie się na frezarce a to zmienia całkowicie podejście do tematu. W pierwszym etapie powstanie gwint do zbiorniczka na frezarce plus M3 na rurkę aluminiową do ciągnięcia paliwa z dna zbiornika. Frezowałem takie już gwinty odpowiednio zrobionym frezem jedno ostrzonym. I mam pełną kontrolę nad przebiegającym procesem i gwint z eleganckim zakończeniem czy wybiegiem sam powstaje.? Dalszy etap to wkręcenie w prostopadłościan stalowy, zaciśnięcie w odpowiednim miejscu i obrobienie czterech otworów po kolei zmieniając co 90 stopni prostopadłościan. Reasumując: Mam tylko konwencjonalne tokarki plus jedna malutka CNC ale na niej nie ma sterowania do robienia gwintów. Jeszcze nie mam bo przeróbka wchodzi w grę na zmianę sterowania zostawiając zasadniczą mechaniczną część maszyny.
d9Jacek Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 54 minuty temu, f2cmariusz napisał: Z tym że co człowiek to i inne podejście do tematu czyli szeroko pojętej obróbki odlewu kokilowego. W moim przypadku obróbka odlewu odbędzie się na frezarce a to zmienia całkowicie podejście do tematu. W pierwszym etapie powstanie gwint do zbiorniczka na frezarce plus M3 na rurkę aluminiową do ciągnięcia paliwa z dna zbiornika. tak jest ?
f2cmariusz Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 a dlaczego kanał dolotowy jest zbieżny w mojej kokili? Odpowiedz jest prosta. To wynika z mojego nabytego doświadczenia gdy kiedyś co by był tańszy mój konkretny odlew pracowałem w odlewni wykonując swoje także odlewy jakby przy okazji. a tam formowałem zawsze na kawałku kija układ wlewowy odpowiednio formując właśnie taki kanał stożkowy zwężający się. Reasumując kanały w dobie CAD/CAM i CNC same się wykonały i do tego stożkowe. Dużo więcej by było pracy chcąc wykonać kanały stożkowe na konwencjonalnych obrabiarkach. Po prostu robiłem proste z pod wiertła. I wtedy po docięciu wlewu zostawiając trochę na złapanie w uchwycie mamy pierwszą bazę do obróbki.
d9Jacek Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Opublikowano 13 Sierpnia 2020 30 minut temu, f2cmariusz napisał: a dlaczego kanał dolotowy jest zbieżny w mojej kokili? Odpowiedz jest prosta. To wynika z mojego nabytego doświadczenia gdy kiedyś co by był tańszy mój konkretny odlew pracowałem w odlewni wykonując swoje także odlewy jakby przy okazji. a tam formowałem zawsze na kawałku kija układ wlewowy odpowiednio formując właśnie taki kanał stożkowy zwężający się. Reasumując kanały w dobie CAD/CAM i CNC same się wykonały i do tego stożkowe. Dużo więcej by było pracy chcąc wykonać kanały stożkowe na konwencjonalnych obrabiarkach. Po prostu robiłem proste z pod wiertła. I wtedy po docięciu wlewu zostawiając trochę na złapanie w uchwycie mamy pierwszą bazę do obróbki. Mariusz, dokładnie tak.... kanał stożkowy, a dopiero ostatni odcinek tego kanału jest walcem, co pozwala na uzyskanie nadlewu technologicznego
f2cmariusz Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Opublikowano 14 Sierpnia 2020 w tym wszystkim zapomniałem o rurce w zbiorniku. Rurka z duralu podaje z dna zbiornika paliwo do gaźnika. Mocowana jest na gwincie M3. U mnie będzie podobnie. Orginał w pełnej krasie z zakończeniem M3 a w środku otwór 1,5 mm dalej stosownie większa średnica co by ścianka rurki była około jednego milimetra grubości. Widać brak staranności w wykończeniu powierzchni ze sobą mających być spasowane i zapewnić szczelność. Ja troszeczkę zmodyfikowałem tą prostą rurkę... 1
f2cmariusz Opublikowano 4 Stycznia 2021 Opublikowano 4 Stycznia 2021 doskonale zdaję sobie sprawę a pro po oczekiwań modelarzy czy "kibiców". Idzie do przodu. Oczywiście nie tak szybko jak bym chciał... Choćby z powodu zamówień na nowe śmigła czy drobne elementy z 7075 T6/T561 oraz jak dla mnie duże elementy z 7022 stan materiału T651 czyli odprężony przez rozciąganie. Szczegóły w dalszych relacjach... Start cutting. SiM 2b..mp4 2
yarun Opublikowano 14 Stycznia 2021 Opublikowano 14 Stycznia 2021 tym razem z kolejną wizytą u Pana Janeczka w modelarni odwiedziłem go wczoraj i dostałem dużo modelarskich skarbów czyli wiedzy oraz starych rysunków P.S. Mariusz twoje zaproszenie do Pana Janka jest nadal aktualne
Grzesiek Opublikowano 14 Stycznia 2021 Opublikowano 14 Stycznia 2021 Kto pousował te posty od Kamila i dlaczego?
Rekomendowane odpowiedzi