Jaromaz Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Poniżej mój filmik, w którym mieszam moje loty nagrywane z symulatora z lotami nagrywanymi w realu Starty i lądowania na wodzie i ze standardowym podwoziem: 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter1978 Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Fajny film , fajny dość realistyczny symulator, a w przypadku fun cuba to ten w symulatorze lata prawie identycznie jak ten prawdziwy , tyle że z tego co pamiętam ten w symulatorze nie chce lecieć na nożu a ten prawdziwy lata. Mi symulator bardzo pomógł w nauce pilotażu , ale było też tak że pomógł mi skasować model. Jak to możliwe? a juz tłumaczę , na symulatorze uczyłem sie latać modelem z lotkami a w realu miałem model bez lotek , odwróciłem model na plecy podczas robienia pętli i leciałem na plecach , model powoli wytracał wysokość w pewnym momencie był ostatni moment na odwrócenie modelu i usilnie chciałem go obrócić lotkami bo w symulatorze tak robiłem, ale jakos zapomniałem że nie mam lotek w modelu , kiepsko się to odwracanie skończyło dla modelu . Jak dobrze że etap stawiania pierwszych kroków w powietrzu mam już za sobą 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Jak to możliwe? a juz tłumaczę , na symulatorze uczyłem sie latać modelem z lotkami a w realu miałem model bez lotek , odwróciłem model na plecy podczas robienia pętli i leciałem na plecach , model powoli wytracał wysokość w pewnym momencie był ostatni moment na odwrócenie modelu i usilnie chciałem go obrócić lotkami bo w symulatorze tak robiłem, ale jakos zapomniałem że nie mam lotek w modelu , kiepsko się to odwracanie skończyło dla modelu . Jak dobrze że etap stawiania pierwszych kroków w powietrzu mam już za sobą To nie wina symulatora - to wina złego rozumienia jak działają mode'y w sterowaniu. Tzn. powszechnie myśli się, że jest rozdział na lotki, ster kierunku w kontekście sterowania kierunkowego, a tu nie o to chodzi. Tzn. np w modzie 2 mamy nie tyle lotki i ster wysokości na prawym drążku, co ster wysokości i główny organ sterowania.(czyli jeśli model nie ma lotek to w modzie 2 na prawym drążku ląduje ster kierunku). Dzięki temu nie ma żadnego szarpania się z odruchami, a sterowanie przychodzi automatycznie (szczególnie, że w modelach bez lotek reakcja na ster kierunku jest bardzo zbliżona do reakcji na lotki). 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaromaz Opublikowano 6 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 Filmiki pochodzą z 2015 roku - byłem wtedy początkujący i bez symulatora nie wyobrażam sobie tych początków w RC Najistotniejsze jest dla mnie uzyskanie powtarzalności: bezpiecznych, miękkich lądowań i unikania zbędnego niszczenia sprzętu. Latam tylko przy sprzyjającej pogodzie oraz z dużym zapasem w pakietach, dzięki czemu w najgorszych przypadkach mam możliwość wykonania nawet kilku podejść do lądowania. Tym samym modelem latam już piąty sezon bez żadnej poważnej kraksy. Nie jestem modelarzem, ale frajda z bezpiecznie wykonanego lotu własnoręcznie złożonym modelem RC, w którym wiemy „co jak działa”, jest naprawdę duża Nie jestem też zapalonym, akrobacyjnym pilotem RC – wystarcza mi oddanie zachowania samolotu zbliżone do zachowania dużego odpowiednika. Najważniejsze jednak, że dzięki symulacji przez tyle lat zabawa ta mogła być bezpieczna - dla modelu i dla otoczenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a2j Opublikowano 7 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2019 To nie wina symulatora - to wina złego rozumienia jak działają mode'y w sterowaniu. Tzn. powszechnie myśli się, że jest rozdział na lotki, ster kierunku w kontekście sterowania kierunkowego, a tu nie o to chodzi. Tzn. np w modzie 2 mamy nie tyle lotki i ster wysokości na prawym drążku, co ster wysokości i główny organ sterowania.(czyli jeśli model nie ma lotek to w modzie 2 na prawym drążku ląduje ster kierunku). Dzięki temu nie ma żadnego szarpania się z odruchami, a sterowanie przychodzi automatycznie (szczególnie, że w modelach bez lotek reakcja na ster kierunku jest bardzo zbliżona do reakcji na lotki). Dokładnie tak robię. Dzięki za potwierdzenie że to właściwe postępowanie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuzynek Opublikowano 8 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2019 Też tak robię. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi