jacek_podwysocki Opublikowano 20 Lipca 2019 Autor Opublikowano 20 Lipca 2019 Dokładnie tak, wersja limitowana na rynek brytyjski Jedna ze stron kadłuba lekko mi się zwichrowała wobec czego musiałem zamienić boki stronami, aby z ogona nie zrobił się świder
jacek_podwysocki Opublikowano 10 Sierpnia 2019 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2019 Kratownica kadłuba jest już na ukończeniu i konstrukcja zaczyna powoli kształtem przypominać samolot. W niektórych miejscach dodałem dodatkowe wzmocnienia nie ujęte w projekcie jak np łaty ukośne na spodzie kadłuba, wsporniki w kabinie za fotelem pilota czy wzmocnienie z wielokąta balsowego 2mm nad podwoziem. Kabina będzie w większości wykonana ze sklejki. Zastanawia mnie konstrukcja dziobu i czy wytrzyma on ciężar silnika i wytwarzane przez niego wibracje? Z projektu nie wynika jakoby miałyby tam być jeszcze jakieś wzmocnienia. ale według mnie będą one konieczne. Pora na stateczniki poziomy i pionowy. Po szlifowaniu pył jest dosłownie wszędzie, ale efekty są zadowalające. 1
jacek_podwysocki Opublikowano 24 Września 2019 Autor Opublikowano 24 Września 2019 Od momentu mojej ostatniej relacji udało mi się poświęcić trochę czasu skrzydłom. Zamontowałem do nich lotki na tymczasowo osadzonych zawiasach (zostaną wklejone po oklejeniu skrzydła), zrobiłem mocowanie serw na sklejkowej półce oraz zamontowałem dźwignie lotek. Całość mechanizmu lotek wstępnie przetestowałem co widać na załączonym filmie. Dużo pracy koncepcyjnej wymagała kwestia mocowania skrzydeł, ponieważ tylny dźwigar skrzydła wykonany z miękkiej balsy okazał się zbyt delikatny, aby służył do zamocowania skrzydła. W związku z czym został ucięty przy pierwszym, licząc od kadłuba) żebrze, będzie miał wklejoną od zewnątrz tuleję kłową do której wkręcana będzie śruba mocująca skrzydło z kadłubem. Rolę dźwigara przejmie tutaj pręt węglowy wklejony w 2 żebra i wpuszczany do kadłuba. Kwestią jeszcze nie rozstrzygniętą pozostaje mocowanie pierwszych żeber w kadłubie, prawdopodobnie zostaną spięte gumą modelarską przewleczoną przez haczyki wkręcone w krańce dźwigarów. Skrzydła będą oczywiście dodatkowo podparte przez zastrzały co zdecydowanie zwiększy sztywność i wytrzymałość skrzydeł. Mocowanie skrzydeł nad kabiną zostanie uzupełnione o dodatkowe, nie uwzględnione w projekcie, elementy łączące ją z resztą kadłuba. Ostatnimi elementami do wykonania przy skrzydłach są ich zastrzały wraz z mocowaniami i tym będę zajmował się w następnej kolejności. https://www.youtube.com/watch?v=xxRlpAV6_bk 1
paweln7 Opublikowano 24 Września 2019 Opublikowano 24 Września 2019 Witaj sprawdź czy zastrzały w pozycji transportowej nie kolidują z napędem lotek ,chyba że będziesz odkręcał do transportu.
jacek_podwysocki Opublikowano 24 Września 2019 Autor Opublikowano 24 Września 2019 Witaj sprawdź czy zastrzały w pozycji transportowej nie kolidują z napędem lotek ,chyba że będziesz odkręcał do transportu. Cześć Ciekawa sugestia chociaż ja faktycznie planowałem mieć zastrzały mocowane śrubami, kompletnie demontowalne na czas transportu. Patrząc teraz na projekt już widzę, że niestety złożony zastrzał naciskałby na popychacz lotki.
jacek_podwysocki Opublikowano 27 Września 2019 Autor Opublikowano 27 Września 2019 Teoretycznie to wczesny etap budowy na pytania na temat oklejania folią, natomiast zastanawiam się jak Wy podchodzicie do tematu: czy składacie całość modelu a dopiero na końcu go oklejacie czy niektóre elementy konstruujecie tak, żeby można było je okleić oddzielnie i później w łatwy sposób dołączyć do reszty konstrukcji? Na tę chwilę planuję oklejać oddzielnie tylko lotki i skrzydła a dopiero na koniec wklejać ich zawiasy, ale przyszło mi do głowy, że próba oklejenia statecznika pionowego czy steru wysokości będących już integralną częścią modelu będzie też mocno utrudniona i ryzykowna z racji delikatności elementu i jego umiejscowienia.
jacek_podwysocki Opublikowano 15 Października 2019 Autor Opublikowano 15 Października 2019 Ostatnimi czasy nie było zbyt wiele czasu na dopieszczenie modelu, ale coś się ruszyło w temacie. Mianowicie zająłem się ogonem, mocowaniem stateczników pionowego i poziomego. Sprawa okazała się trudniejsza niż założyłem, ponieważ konstrukcja ogona musi być zrobiona tak, aby dało się okleić folią jej poszczególne elementy a później w łatwy sposób złożyć wszystko w całość. Bardzo czasochłonnym okazało się wykonanie elementu łączącego statecznik pionowy z poziomym, aby wyglądał naturalnie i gładko łączył się z kadłubem. Wspomniany element jest do poprawy, prawdopodobnie będzie dużo krótszy i zdecydowanie mniejszy. Przede mną jeszcze zastosowanie połączenia śrubowego statecznika pionowego z ogonem, montaż gniazd na dźwignie sterów, zawiasów powierzchni sterowych oraz tulei do zamocowania odciągów. W ostatnim czasie zająłem się także wzmocnieniem kabiny oraz dokończeniem mocowania skrzydeł.
jacek_podwysocki Opublikowano 30 Października 2019 Autor Opublikowano 30 Października 2019 Udało mi się zrobić porządne mocowanie stateczników pionowego i poziomego tak, że będzie można je łatwo zamontować po oklejeniu folią. W ostatnim czasie zająłem się także dorobieniem klapki rewizyjnej nad kabiną, dokończeniem szkieletu ogona, zrobieniem drzwi i kilku innych mniejszych elementów. Klapka rewizyjna nad kabiną będzie mocowana magnesami, pozostaje zdecydować jakiego rodzaju uchwyt dorobić do jej zdejmowania. Ten model będzie napędzany silnikiem elektrycznym wobec tego zamiast łoża silnika z 6mm sklejki, zastosowałem sklejkę 3mm, która w tym wypadku będzie wystarczająca. Model ma już spodnią część kadłuba pokrytą 2mm balsą, spodnia część pod samą kabiną będzie natomiast zrobiona ze sklejki, żeby zwiększyć wytrzymałość tej części kadłuba do której będzie mocowane powozie oraz wsporniki skrzydeł. Podwozie planuję zrobić z drutu stalowego 3mm lub z rurek 4mm zlutowanych ze sobą, to pewnie będzie zadanie na najbliższe tygodnie.
jacek_podwysocki Opublikowano 13 Listopada 2019 Autor Opublikowano 13 Listopada 2019 Zastanawiam się nad kołem ogonowym a dokładnie jego połączeniem ze sterem kierunku. Mam do dyspozycji taki zestaw: Na pewno nie chcę robić sztywnego połączenia dźwigni koła i steru kierunku żeby siły działające na koło nie przenosiły się 1:1 na ster a więc i serwo. Myślałem o dorobieniu niezbędnych orczyków aby stworzyć konstrukcję opartą na sprężynach tak jak tutaj: Co myślicie o takiej koncepcji? A może znacie inne rozwiązania lub w ogóle zostawić koło obracające się swobodnie?
enter1978 Opublikowano 13 Listopada 2019 Opublikowano 13 Listopada 2019 Koło obracające się swobodnie to kiepski pomysł. Ja tam jestem zwolennikiem sprężynek . Aby wyeliminować zbędne cześci to nie dorabiam mocowań dla sprężynek a mocuję je do śrub mocujących snapy, nawiercam śrubkę przekładam sprężynkę i gotowe. Tak jak na zdjęciu tyle że nie miałem pod ręka sprężynki to do zdjęcia w nawiercony otworek w śrubce włożyłem kabelek.
paweln7 Opublikowano 13 Listopada 2019 Opublikowano 13 Listopada 2019 Najprościej na sztywno Piper szybko podnosi ogon , ma duży ster i daje radę ( latałem tak jak zgubiłem popychacz od serwa do kółka to owinąłem taśmą , przy luźnym kółku myszkował przy starcie ) Ja mam serwa w ogonie i od serwa kierunku idą dwa popychacze jeden do steru kierunku a drugi wygięty w agrafkę do kółka.
jacek_podwysocki Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2019 Od ostatniej relacji, zająłem się zamontowaniem silnika elektrycznego, zrobiłem także podstawę dla regulatora, który będzie przymocowany do podstawy paskami zaciskowymi. Gotowa skrzynka do mocowania serw. Model ma już częściowo oklejone boki oraz podwozie balsą 3mm Sporym wyzwaniem było dla mnie zrobienie amortyzowanego podwozia. Wykonałem je z rurek miedzianych o przekrojach 2, 3 i 4mm, płaskownika aluminiowego oraz pręta miedzianego 4mm. W miedziane rurki wpuściłem pręty węglowe dla zwiększenia wytrzymałości całej konstrukcji. Całość została zlutowana cyną z domieszką ołowiu przy pomocy lutownicy oraz mini palnika na butan. Połączenia ruchome i niektóre nieruchome oparte są na śrubach M2 i M3 z nakrętkami samokontrującymi. Dobrałem do tego podwozia pompowane koła DU-BRO o średnicy 12cm. Funkcję amortyzatora pełni tutaj guma modelarska, prawdopodobnie zastąpię ją jej węższym odpowiednikiem. Obszerniejsza relacja i więcej zdjęć w oddzielnym wątku (link wkrótce). W tej chwili model waży 1040g zatem mam jeszcze niecały kilogram do masy 2kg do której dobrany jest zespół napędowy.
f-150 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Zamiast gumy daj sprężyny,można kupić w Castoramie
jacek_podwysocki Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2019 Zamiast gumy daj sprężyny,można kupić w CastoramieTo wymaga drobnej zmiany mocowania na potrzeby sprężyn ale jest to do zrobienia. Pytanie jak dopasować wielkość sprężyny i jej naciąg żeby było optymalnie? Czy to metodą prób i błędów robić? Sent from my CLT-L29 using Tapatalk
robas69 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Jacek, to mocowanie tylko na styk wręgi silnikowej do kratownicy kadłuba nie będzie za słabe? Przy pierwszym kapotażu śmigło wyrwie wręgę.
jacek_podwysocki Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2019 9 godzin temu, robas69 napisał: Jacek, to mocowanie tylko na styk wręgi silnikowej do kratownicy kadłuba nie będzie za słabe? Przy pierwszym kapotażu śmigło wyrwie wręgę. Robert, też zastanawiałem się czy taki montaż jest odpowiedni chociaż zgodny z projektem. Masz jakiś przykład modyfikacji którą można byłoby zastosować? Z drugiej strony lepiej żeby wyrwało wregę niż rozwaliło całą przednią kratownicę. To dość delikatna konstrukcja balsowa i podejrzewam że każda kraksa skończy się sporymi zniszczeniami. Nawet sprężyste konstrukcje ze styropianu i pochodnych też czasem nie wytrzymują a tutaj mamy do czynienia ze stosunkowo sztywną konstrukcją. Reasumując pytanie czy wzmocnienie części dziobowej nie spowoduje, że w przypadku uderzenia samolot pęknie kawałek dalej, na wysokości kabiny...
robas69 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Jacek. Wklej chociaż trójkątne listwy balsowe analogicznie do wzmocnień domków w silnikach benzynowych. Zobacz na rcgroups jak silnik elektryczny w modelu Carbon Cub 15cc wyrywa wręgę z produkcji Hangar 9.
jacek_podwysocki Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2019 Robert, nie mam aktualnego zdjęcia wręgi silnikowej natomiast dodałem już wzmocnienie na dole wręgi (kształt w kolorze zielonym). Czy trójkątne wzmocnienia o których piszesz to elementy w kolorze niebieskim?
robas69 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Jacek. Może być aż nadto. Pamiętaj tylko by te elementy np. z twardej balsy były o grubości odpowiadającej przekrojowi poprzeczki w kratownicy. Może być też wersja minimalistyczna. Docinasz twardą balsę do przekroju belki w kratownicy. Rozcinasz po przekątnej otrzymując przekrój trójkątny. Takie elementy wklejasz jedną przyprostokątną do wręgi, drugą do poprzeczki kadłuba dobrym klejem do drewna lub żywicą. Przeciwprostokątna zostaje wolna.
jacek_podwysocki Opublikowano 8 Stycznia 2020 Autor Opublikowano 8 Stycznia 2020 W dniu 30.12.2019 o 21:30, f-150 napisał: Zamiast gumy daj sprężyny,można kupić w Castoramie Rozglądam się za sprężynami i w popularnych marketach budowlanych faktycznie są dostępne sprężyny ale o zdecydowanie za dużej średnicy i długości. Szukam czegoś o średnicy 5-6mm i długości 40mm, ma ktoś namiar na miejsce gdzie można w Warszawie od ręki kupić sprężynkę o zbliżonych wymiarach?
Rekomendowane odpowiedzi