Skocz do zawartości

Hall's Springfield Bulldog


Lech Mirkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Moje poszukiwania co by tu teraz zbudować trwały dość długo aż tu przypadkiem odkryłem Hall`a  i już nie mogłem się od niego uwolnić ? Znalazłem w necie tylko jedne plany ,moim zdaniem niezbyt dobrze opracowane i do tego pod elektryka. Spróbuję je zaadoptować pod napęd spalinowy i lekko je  przeskalowałem do rozpiętości ok. 160cm. Nie będzie lekko ani szybko zwłaszcza, że buduję ten model w sposób tradycyjny  ,bez lasera czy innego plotera a to jest dla mnie duże wyzwanie, taki sentymentalny powrót do korzeni czy tam młodości (jak kto woli) . Zobaczymy czy podołam ?

Model ma wyglądać tak:

bulldog_01.jpg.8178c8516f8d16ecca272359fc9b5b7c.jpg

 

bulldog_02.jpg.f11ac25418a39a54a73c0f4b7fe16998.jpg

 

A budowa jest na razie na takim etapie

 

20200106_194011.thumb.jpg.bc435549bfc4a0c269c0d75fadf39cde.jpg

20200121_193842.thumb.jpg.a5069ded455bef915801136e48a51955.jpg

 

20200125_215635.thumb.jpg.90d9ff977acc23ab8cb0ed23dc76f821.jpg

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 25.01.2020 o 22:42, mirolek napisał:

...ale sobie znalazłeś zajęcie,  ?

 

 

Stało się i trzeba wypić to piwo :) Nie jest tak tragicznie jeśli się ma świadomość, że nie ma potrzeby się spieszyć a tak przez ostatnie lata u mnie bywało.  Dziś zakończyłem pierwszy etap: skrzydła. Pokryłem je całkowicie balsą uznając,że tak będzie bardziej sztywno . Projekt zakładał bardzo wąski keson i nakładki na profile. Uznałem,że to będzie za słabe do napędu spalinowego. Waga jednego płata wyszła 180g. Nie jest źle :)

20200210_191139.jpg

20200210_191151.jpg

20200216_213425.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak to będzie latać? Oryginał pod tym względem był nieudany. Mam w planie ten model zrobić do swojej kolekcji wyścigówek bo bardzo mi się podoba ten samolot. Zgrabniejszy jest z pierwotnym mniejszym statecznikiem pionowym i taki będę robił. Pewnie powiększyli aby lepiej latał. Powodzenia w budowie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

To raczej latający Trzmiel, który teoretycznie nie powinien latać, a lata. Rozwinięciem tej konstrukcji był Polikarpow I-16, ale dolnopłat:

SO32018-2.jpg?v-cache=1533738074

Krótki kadłub nawiązuje do latającego skrzydła, które ma niezwykłą zwrotność. Duża moc silnika, duże rozmiary,  kadłub to jego konsekwencja. Gee Bee jest niekonwencjonalnym samolotem, ot taka fanaberia, którą trzeba było sprawdzić, niemniej swój urok ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 13.09.2020 o 13:28, mjs napisał:

To raczej latający Trzmiel, który teoretycznie nie powinien latać, a lata. Rozwinięciem tej konstrukcji był Polikarpow I-16, ale dolnopłat:

SO32018-2.jpg?v-cache=1533738074

Krótki kadłub nawiązuje do latającego skrzydła, które ma niezwykłą zwrotność. Duża moc silnika, duże rozmiary,  kadłub to jego konsekwencja. Gee Bee jest niekonwencjonalnym samolotem, ot taka fanaberia, którą trzeba było sprawdzić, niemniej swój urok ma.

To nie krótki kadłub, tylko pękaty. Wynik zabudowy potężnej gwiazdy w dość małej maszynie. Później tworzono silniki w układzie podwójnej gwiazdy, co umożliwiło zmniejszenie przekroju poprzecznego kadłuba w stosunku do jego długości. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Robota fachowa bez dwóch zdań. Wszystko perfekcyjnie wykonane, ale bałbym sie latać takim modelem a najbardziej go oblatywać. Będzie trudny w pilotażu ale skoro kierujesz się sentymentem budując go to jak najbardziej rozumiem , skoro się bardzo podoba to się robi....

Powodzenia i oblatuj go ostrożnie bo robisz bardzo ładnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W zasadzie można by już model oklejać ale to specyficzna konstrukcja i niektóre rozwiązania oczywiste w innych modelach w tym nie miały racji bytu. Taki problem miałem z umiejscowieniem  panelu wyłączników złączek ładowania akumulatorów i tankowania paliwa. Nie chciałem aby ordynarnie sterczały na wierzchu a pod kabinką pilota się nie zmieści i do tego zbyt daleko za SC.  W końcu zdecydowałem się na takie rozwiązanie ?

 

20201221_160250.jpg

20201221_160235.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.