Skocz do zawartości

IŁ-2 M3 STURMOVIK - drukowany


Lech Mirkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

I ja dałem się wciągnąć w nurt drukowania modeli :) Oczywiście w imię zasady "jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział" Spodziewam się ,że to jednorazowy "skok w bok" ale zobaczymy jak to się wszystko zakończy.Choć projekt zakłada druk z PLA postanowiłem posłuchać bardziej doświadczonych "drukarzy" i  drukuję z PETG , jak do tej pory wydrukowałem kadłub w czasie ok 25 godzin . Mam jeszcze dużo do wydrukowania ale już się zastanawiam czym to kleić? 

20200225_190520.jpg

20200225_190827.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
W dniu 15.03.2020 o 14:46, Jano napisał:

Wygląda bardzo obiecująco.Masz jakąś ekstra drukarkę czy standart? Jestem ciekawy efektów Twojej pracy,przecieraj szlaki,powodzenia.

Drukarkę mam raczej niezbyt górnolotną Tronxy X5S ale po lekkich modyfikacjach daje radę :)  Jak na razie skleiłem kadłub i muszę stwierdzić ,że jest to przemyślana  konstrukcja, dość sztywna. Średni cyjak trzyma mocno więc jest nadzieja,że będzie to latać.

20200329_175916.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Model gotowy do montażu wyposażenia. Całość waży 830 g ale do lotu wyjdzie 1500 g bez malowania. Według konstruktora model powinien latać na 6s  i osiągać prędkość 150km/h. Ja zamierzam oblatać go na 3s co znacznie zmniejszy wagę ale i tak będzie wspomniane 1500g. Zobaczymy co z tego wyniknie :) (żółtych worków mam dostatek) :) 

20200411_161146.jpg

20200411_161207.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, robertus napisał:

Masz już jakiś silnik na oku? 1500g na 3S czy nie nazbyt odważnie?

Mam, nie na oku tylko w szufladzie :) taki

https://hobbyking.com/en_us/tr-35-36c-1100kv-brushless-outrunner-eq-axi-2814.html?___store=en_us

Już latał w modelu podobnej wagi. Ił ma dużą powierzchnię skrzydeł więc jestem dobrej myśli. Nie mam ochoty inwestować w model który nie do końca mnie satysfakcjonuje. Jak będzie latał na tym co mam to może go pomaluję a to może być przełomowe w moim podejściu do tej technologi :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne :) Model oblatany. Zespół napędowy sprawdził się w 100%. Wystartował poprawnie choć w pierwszej fazie lotu mocno dołował. Pomyślałem ,że jest za ciężki na "dziób" trochę się zdziwiłem bo SC ustawiłem według planów. Trymerem wysokości musiałem zjechać prawie do końca. Jakież było moje zdziwienie gdy po zmniejszeniu gazu model zaczął dziobować. Diagnoza: złe kąty osadzenia silnika. Nie było sensu dalej latać ,lądowanie nie było wcale łatwe bo model jest szybki i czuły na stery.Ił ma duże powierzchnie sterów , wymaga małych wychyleń i dużego expo. Dałbym radę nauczyć go latać gdyby nie.... rozleciał się przy lądowaniu :)  Fakt,lądowanie było dość szybkie ale lądował poza lotniskiem w wyższej trawie , normalny "balsiak" czy "pianka" na pewno były by całe a "plastik" się rozleciał . Spodziewałem się tego i się sprawdziło :) :) Tak,że moja jednorazówka idzie do żółtego worka i to koniec mojej przygody z drukowaniem modeli :)  Jedno mnie tylko zastanawia. W zestawie plików do druku były dwa pierwszej części kadłuba gdzie montuje się silnik, może z innymi kątami ? Ale nie będę tego drążył :)

 

IMG_0722.JPG

20200421_180835.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.