Kristoferbp Opublikowano 19 Sierpnia 2020 Opublikowano 19 Sierpnia 2020 21 godzin temu, Patryk Sokol napisał: Opisz coś więcej Jestem ciekaw Twojej opinii o prowadzeniuctrgo wynalazku. Cześć Patryk. Po krótkich, poniedziałkowych lotach ( mini relacja na filmiku), mam "banana" od ucha do ucha Pierwszy lot z ręki - model w linii prostej pokonał prawie całe lotnisko z moją delikatną pomocą SW . Wiatr 1-1,5m/s Jest genialnie - pomyślałem . Start na silniku i w górę... Lata jak po sznurku. Całe latanie na filmiku jest bez miksu klapy/SW. Model świetnie wchodzi w krążenie. Mam miks lotek ze SK - przy 25 stopniach lotki, mam 25 stopni SK. Przy większej prędkości można naprawdę ciasno krążyć. Większym modelem - Shadow - nie odważyłbym się na takie manewry nad ziemią. Quantumem o dziwo nie czułem takich "oporów" - a jestem cienki w te klocki i cały czas się uczę. Ogólnie cała zabawa dopiero się zaczyna. Pogoda do jutra wymusiła przymusowy hangar, więc dokończyłem pełną konfigurację Snapflapa. We wtorek spotkałem się z Krzyśkiem - producentem modelu - gościnnie z modelarzami na płycie lotniska Aeroklubu Bielsko Bialskiego. Niestety pogoda nas nie rozpieszczała - na zdjęciu rękaw wiatrowskazu był pełny... Udało się wykonać dwa loty. Niestety bez przygotowania, doważenia modelu i przetrymowania, nie ma o czym pisać. Była to walka z wiatrakami (czytaj z drążkami).
dariuszj Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Opublikowano 26 Sierpnia 2020 W dniu 16.08.2020 o 15:04, Patryk Sokol napisał: Klapy chodzą za lotkami w proporcjach 2:1 (klapa robi połowę ruchu lotki) To jest bardzo zły pomysł. Dlaczego? Dlatego, że skuteczność klap jako lotek jest niewielka co wynika z małego ramienia działania klapy w stosunku do lotki. I jest to ogromna różnica, bo w zależności od geometrii płata, klap i lotek przynajmniej 3-4 razy. Ze względów aerodynamicznych więc bardziej opłaca się wychylić nieco więcej lotki i nie ruszać klap niż odwrotnie. Mamy wtedy ten sam moment przechylający, ale przy mniejszym oporze. Dopiero przy większych/dużych wychyleniach lotek ma sens dołączanie do nich klap. Jako projektant modelu masz nawet jako jedyny szansę prosto i dość dokładnie policzyć od jakiego wychylenia lotek warto dołączać do nich klapy. Tak więc taki miks ma sens jak najbardziej, ale nie w całym zakresie ruchu lotek a dopiero przy większych ich wychyleniach. Oczywiście mowa o szybowcach, gdzie zależy nam na minimalizacji oporu. W samolotach to inna bajka, bo tam zwykle chodzi o dużą skuteczność lotek, a klapy w strumieniu zaśmigłowym bardzo to wspomagają. A przy manewrach na małych prędkościach czy zawisie taki miks w całym zakresie ruchu lotek to nawet konieczność.
cZyNo Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Taa... jak ja "lubię" teoretyczne przemyślenia ? Jak jest profil do tego przystosowany to dawajcie klapy do lotek. Tyko to też sztuka. Recepta typu 2:1 jest bardzo ogólna A tak dla podparcia tego co napisałem - poniżej tabelka do jakiegoś tam modelu, z ustawieniami wielokrotnego mistrza wielu klas szybowcowych J. Wursta. Niestety w każdej fazie lotu używa klap. I myślę że to by było tyle w temacie. Dla mnie ten miks to KONIECZNOŚĆ Maxa - Control Throws.pdf
Patryk Sokol Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2020 4 godziny temu, dariuszj napisał: To jest bardzo zły pomysł. Dlaczego? Dlatego, że skuteczność klap jako lotek jest niewielka co wynika z małego ramienia działania klapy w stosunku do lotki. Nie po to jest ten miks. Jeśli masz model ze wzniosem, to w prawidłowo skoordynowanym zakręcie, dla małego wychylenia lotek, kąt natarcia zewnętrznego do zakrętu skrzydła rośnie, a wewnętrznego maleje. Wychylenie klapy zmiksowane do lotek pozwala poprawić warunki pracy skrzydła w takich warunkach (opuszczenie klapy skutkuje lepszą pracą skrzydła dla wyższych kątów natarcia i vice versa). Dopiero od większego wychylenia lotek klapy mają zwiększać reakcję modelu na drążek, ale jak ktoś stosuje tak duże wychylenia, to w tej chwili raczej nie myśli oporach. Kolejną kwestią jest też to, że powyżej pewnego wychylenia przyrost oporu zaczyna być znacznie większy niż przyrost siły nośnej (szczególnie na zewnętrznym skrzydle, dlatego stosujemy rożnicowość), wtedy przerzucenie części odpowiedzialności na klapy się opłaca. Podsumowując - nie masz racji Poza tym - Ty serio uważasz, że tego nie sprawdzałem? 4 godziny temu, dariuszj napisał: Jako projektant modelu masz nawet jako jedyny szansę prosto i dość dokładnie policzyć od jakiego wychylenia lotek warto dołączać do nich klapy. Prosto powiadasz? To powiedz w jaki sposób. Ale od razu ostrzegam - jeśli polega to na wyizolowaniu samego momentu przechylającego i policzeniu jedynie przyrostu siły od przyrostu oporu, to wiedz, że nie tędy droga. Do tego modelu musiałby nie posiadać wzniosu, mieć symetryczny profil i znajdować się w warunkach zerowej siły nośnej. W sumia to dobre warunki do wyliczania stateczników do bomb, które przed eksplozją wkręcają się w grunt. Tam nam zależy na największej prędkości postępowej i największej prędkości obrotowej. 2 godziny temu, cZyNo napisał: . Tyko to też sztuka. Recepta typu 2:1 jest bardzo ogólna Technicznie rzecz biorąc masz rację. Sam w Quantumie mam trochę bardziej złożonego miksa (bo u mnie miks lotek do klap i do steru kierunku jest zależny od ustawionych klap. W dużym skrócie - im klapy bardziej do dołu tym oba miksy większe) Problem polega na tym, że wchodzimy tutaj już na terytoria gustu, upodobań i stylu latania. Dorzuć do tego, że większośc użytkowników modeli nie ustawia nawet tak prostego miksa, a co dopiero bardziej złożonego. I później model zostaje z ledwo ustawioną różnicowością, bo "o co Ci chodzi, przecież lata" Dlatego zawsze podaje w miarę możliwości liniowe miksy. Jak ktoś to ustawi to już będzie bardzo dobrze, a jak będzie chciał lepiej, to już sobie dogra zależnie od swoich potrzeb. 1
cZyNo Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Pięknie napisane. Kto zrozumie, temu model będzie latał lepiej Patryk - ja nie mam zastrzeżeń do Twoich propozycji. Model w większości przypadków będzie dla początkujących. Ale potem...warto eksperymentować. Bo każdy lata inaczej. Samymi palcami nie zrobi sie modelem zakrętu jaki by sie chciało. To czasami nie upodobania i styl latania - to potrzeba. Potrzeba zmian. A ja lubię miks kierunku z czymkolwiek z palca. Bez tego jakoś nudno jest. Ale czasami potrzebuje nudy. I włączam jakieś wariacje 5 godzin temu, Patryk Sokol napisał: Technicznie rzecz biorąc masz rację. Sam w Quantumie mam trochę bardziej złożonego miksa (bo u mnie miks lotek do klap i do steru kierunku jest zależny od ustawionych klap. W dużym skrócie - im klapy bardziej do dołu tym oba miksy większe) Praktycznie ja mam takie coś np na 3-4 fazach - wystarcza (choć zależy od modelu i programu - czasami faz mi brakuje), a precyzja ustawienia bardzo fajna. I można zrobić różne style krążenia w zależności od wywalenia klap. Ale można też co innego zrobić Mimo tego mam jedną ulubioną fazę na której latam 80% czasu 5 godzin temu, Patryk Sokol napisał: Dopiero od większego wychylenia lotek klapy mają zwiększać reakcję modelu na drążek, ... Zapomniałem dopisać że z tym sie trochę nie zgadzam. Aczkolwiek wszystko rozbija się na słowach "większe" i "reakcja". Ale ja trochę zboczony jestem
art_c Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Opublikowano 26 Sierpnia 2020 Pabork chyba miał na myśli regułę K.I.S.S... :))
cZyNo Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Jeśli chodzi o filozofię KISS w modelarstwie to: 1. Powinna być stosowane w czasie budowy modeli - kilkustronicowe dyskusje na forum typu wzmocnieniu wzmocnień (które wcale nie myszą być wzmacniane) lub zabezpieczeniu zabezpieczeń (które nie są istotne) powalają. Modelarze mają tendencje do komplikowania prostych rozwiązań. Szczególne ci początkujący. ? 2. Przy lataniu modelem jeśli jesteś początkujący - jak najbardziej. Każda komplikacja przeszkadza. ? 3. Ale jeśli chodzi o latanie modelem i wyciągnięciu z modelu maksymalnych możliwości to nie jest tak różowo. Bo żeby żyć w zgodzie z KISS to trzeba mieć taki drobiazg - wrodzony talent. Znam kilka osób, którzy takowy mają i latają na mistrzowskim poziomie, ale...proste rozwiązania mają dopieszczone do granic perfekcji przez wielogodzinne doklikania. Znam też takowych z talentem, którzy mają modele ustawione byle jak - są wstanie pięknie latać czy wygrać, ale nie cały czas - czegoś im brakuje - a mogli by trochę dopieścić to i owo i byli by na topie. A cała reszta żeby dogonić tych nielicznych z wrodzonym talentem, musi kombinować. I tu KISS nie pomoże - wiem z własnego doświadczenia ? Klikajcie - i nie bójcie się tego - każdy z nas jest inny, ma inne palce, inne aparatury, inne długości drążków i inaczej steruje modelem (ten kciukiem a tamten paluchami). To wszystko czyni różnice. A do prostoty dojedziecie po latach gdy wszystko poznacie No i kupujcie modele klasy Quantum (lub lepsze jeśli macie kase) - one naprawdę czynią różnice jeśli lataliście czymś bardziej podstawowym!!
pabork Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Opublikowano 27 Sierpnia 2020 chciałbym zwrócić uwagę, że wraz z nabieranym doświadczeniem pewne zjawiska i parametry stają się zrozumiałe i proste , ustawianie kolejnych miksów/przełączników/faz itd jest wtedy "simple". inna rzecz - niektóre "miksy" trzeba parametryzować ze względu na siłę wiatru lub balast - może życia (i treningów) nie wystarczyć by przelatać wszystkie możliwe kombinacje ustawień i warunków by wybrać te najlepsze...
cZyNo Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Opublikowano 27 Sierpnia 2020 sugerujesz jedne ustawienie na całe życie?
pabork Opublikowano 29 Sierpnia 2020 Opublikowano 29 Sierpnia 2020 W dniu 27.08.2020 o 22:20, cZyNo napisał: sugerujesz jedne ustawienie na całe życie? W którym miejscu? ? Sugeruję , że ustawianie na początku wielu różnych zależności bez poznania zasad ich działania może prowadzić do zakałapućkania....? To ma oczywiście większe znaczenie wyłącznie w lataniu zawodniczym. Tyle się słyszy, że ktoś nie włączył klap lub leciał na niewłaściwej fazie (1 z 20). ? Każdy ma swoją drogę ? 1
cZyNo Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 Żeby poznać trzeba klikać. Nie ma innej drogi - i uważam że warto to robić, ale z głową. Powiadasz że życia nie starczy - no to co - lepiej coś robić niż się nudzić. Do "zakałapućkania" dochodzi najczęściej wtedy, gdy zmienia się wiele rzeczy w jednym czasie. A że najczęściej każda wpływa na inną, to w końcu nie wiadomo co się uzyskało Co do włączenia nie właściwej fazy czy innych hec - dokładnie jak napisałeś - dotyczy to z zasady zawodników. Bo w czasie latania dochodzi jeszcze jeden element - stres. W lataniu dla zabawy on jest w innej, nie tak natarczywej formie i z zasady takie coś w niczym nie przeszkadza.
tytan12 Opublikowano 1 Września 2020 Opublikowano 1 Września 2020 7 minut temu, cZyNo napisał: Żeby poznać trzeba klikać. Nie ma innej drogi - i uważam że warto to robić, ale z głową. Powiadasz że życia nie starczy - no to co - lepiej coś robić niż się nudzić. Do "zakałapućkania" dochodzi najczęściej wtedy, gdy zmienia się wiele rzeczy w jednym czasie. A że najczęściej każda wpływa na inną, to w końcu nie wiadomo co się uzyskało Co do włączenia nie właściwej fazy czy innych hec - dokładnie jak napisałeś - dotyczy to z zasady zawodników. Bo w czasie latania dochodzi jeszcze jeden element - stres. W lataniu dla zabawy on jest w innej, nie tak natarczywej formie i z zasady takie coś w niczym nie przeszkadza. I,tu masz rację,popieram?.
Quant Opublikowano 10 Października 2020 Opublikowano 10 Października 2020 Czy ktoś mógłby podać namiary do producenta tego pięknego modelu?
samolocik Opublikowano 10 Października 2020 Opublikowano 10 Października 2020 Podałem Ci na wiadomość prywatną.
Markuson Opublikowano 24 Października 2020 Opublikowano 24 Października 2020 Witam Przymierzam się też do Quantuma. Jest już zamówiony i jak dobrze wszystko pójdzie może w listopadzie przyjedzie paczka ? Po inspekcji szuflady dobrałem serwa do skrzydeł KST HS08 - klapy KST X08 V5 lotki i D85MG SW i SK w kadłubie. Silnik zamówiony Mega ACN 16/15/5CE I mam do szanownych kolegów Pytanie: Czy dokupić serwa na lotki KST HS08? czy zostawić KST X08 V5? Pozdrawiam Marek ?
Rekomendowane odpowiedzi