Skocz do zawartości

Fotografowanie nocnego nieba


Patryk Sokol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

I kolejny obiekt ustrzelony z Pruszkowskiego obserwatorium astronomicznego

1744962085_HerkulesM13nodrizzlesat.thumb.jpg.133f63b23b8b02c4b98fe80afdc5cf95.jpg

 

Tym razem gromada kulista w Herkulesie. 

Potrzebowałem obiektu któremu wystarczy mało światła, więc wybrałem gromadę kulista. Może i jasność całkowita olbrzymia nie jest, ale za to świeci punktowo, więc jasność powierzchniowa już tak

Dzięki temu w mniej niż godzinkę fotka powstała :)

 

A czy ktoś z Was widzi jakąś galaktykę na tym zdjęciu? :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 2 tygodnie później...

Tym razem coś nieco innego, nieco nieprzystające do obecnej pory roku.

Tzn. ostatnimi czasy było kilka nocy z rzędu, kiedy rozchmurzało się solidnie po północy.

 

Więc efekt był taki, ze nie mogłem zająć się galaktykami, bo po 24 mi je blok wycina.

 

Zająłem się więc polem podekscytowanego wodoru, na którego trochę wczesna pora roku, ale co poradzić, żal nic w nocy nie robić.

Zebrałem 4h materiału, co niestety okazało się być nieco mało, bo obiekt jednak dosyć ciemny. W efekcie musiałem napisać doktorat z odszumiania danych (z przypominaniem sobie statystyki włącznie...)

Niemniej:
429121757_NGC6914_cv.thumb.jpg.a6246fc063ce7e8699fcb9fb775ffac9.jpg

 

To co świeci na czerwono to zjonizowany wodór (świeci dokładnie tym samym mechanizmem jak jarzeniówka), a to co w samym środku świeci na niebiesko, to obłoki pyłu odbijające światło pobliskich gwiazd.

 

Gdyby zebrać jeszcze ze dwa razy tyle materiału, to najpewniej by sporo więcej detali w obłokach gazu wyszło, ale co mamy za oknem to wszyscy widzicie :D

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2021 o 22:43, Patryk Sokol napisał:

I kolejny obiekt ustrzelony z Pruszkowskiego obserwatorium astronomicznego

 

Ja dzisiaj ( w bialy dzien ) takie obiekty widzialem seriami , jak trenowalem czasowki pod wiatr. W domu z wrazenia ( i zmeczenia ) zasnalem prawie na stojaco pod prysznicem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z racji tego, ze majówkowa pogoda ni na latanie, ni na rower, to obrobiłem materiał z testów świeżo zdobytego Newtona do astrofotografii (czyli w sumie już 3ci teleskop u mnie do fotografii :D ).

Przed Wami Wschodnia Mgławica Welon:
1200260721_EastVeilNebula(1).thumb.jpg.9d4949e22229dcfd987f635217686cd8.jpg

 

Aczkolwiek - obecnie to mam więcej teleskopów, niż było naprawdę dobrych nocy w tym roku...

Ale to nie ze mną coś nie tak, to ten rok jest beznadziejny

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ogólnie zabawna historia.

 

Kupiłem go od człowieka w Łodzi, któremu ten nie dawał, jak to określił, żadnego sensownego obrazu

Cena była niska, tak niska, ze paliwo do Łodzi kosztowało mnie bardzo podobnie, co sam teleskop.

 

Pojechałem, więc na miejsce spotkania, człowiek wyciąga teleskop z bagażnika, zapach taki, że aż się zapytałem, czy w szopie z sianem stał. Okazało się, że miałem rację :D

 

Teleskop obejrzałem, opukałem, człowiek mi powiedział "bo ja to inżynierem nie jestem, więc kupiłem sobie do fotografii RASA 8, a tutaj z kolimacją sobie nie poradziłem"

Tak dla jasności - RASA to taki teleskop: https://www.astroshop.pl/teleskopy/celestron-teleskop-astrograph-s-203-400-rasa-800-ota/p,60246 .

I nie miałem serca powiedzieć sprzedającemu, że jego kolimacja jest trudniejsza niż kolimacja Newtona :D

 

Niemniej - teleskop był skolimowany w myśl zasady - śruba regulacyjna najlepiej reguluje kiedy jest dokręcona do oporu.

W efekcie lustro wtórne było wsunięte na maksa w głąb tubusu, tak że połowa wyciągu była poza światłem, a śruby kolimujące zwierciadła były wkręcone tak głęboko, że wręcz wbite były w zwierciadło, tak że odpychały zwierciadło od jego umocowania, lekko je zniekształcając.

 

Kiedy to ogarnąłem, to miałem całkiem fajny teleskop do obserwacji wizualnych, który był mi całkowicie niepotrzebny, bo do wizuala mam większego Newtona.

 

Kolejną kwestią do ogarnięcia była korekcja komy.

Koma to taka wbudowana w teleskop Newtona wada obrazu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Koma_(optyka)

 

Która powoduje, że gwiazdki wyglądają jak przecinki (a niegwiazdki są rozmazywane).

Tylko tu jest pewien problem, bo typowy korektor komy nadaje się jedynie do wizuala, bo choć koryguje komę, to nie koryguje krzywizny pola.

Krzywizna pola to jest zaś inna wada optyczna:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywizna_pola

 

Która powoduje, ze obraz nie jest ogniskowany na płaszczyznę, a na powierzchnię sfery. Nie jest to problemem przy wizualnych obserwacjach, bo gałka oczna też jest kulista, więc nawet to pasuje do siebie.

Ale na matrycy powodowałoby, że jakbym wyostrzył środek obrazu, to na obrzeżach gwiazdki byłyby nie w punkcie ostrości, albo jakbym wyostrzył na zewnątrz obrazu to środek byłby rozmazany.

Koniec końców musiałem kupić do tego korektor komy droższy od teleskopu i ważący tyle co trzy modele DLG.

 

Tu macie rozmiar tej soczewy na zdjęciu:
2033930768_gpucorrector.thumb.jpg.48ee400327597d136b6aa19201ff80d1.jpg

 

To w dole to typowy korektor komy, stosowany do obserwacji wizualnych, a to wielkie bydle na górze to właśnie rzeczony korektor do fotografii.

I żeby była jasność - to nie jest pusta rurka. Tam w środku są cztery soczewki, to jest prawie wypełnione szkłem :D

 

I po włożeniu tego w wyciąg, przykręceniu aparatu do tego to obraz na 90% beznadziejny.

Tzn. trzeba jeszcze dobrać odległość matrycy aparatu od samego korektora (ja do tego używam podkładek z blachy 0,5mm z Allegro).

Później trzeba jeszcze skolimować ten teleskop na gwiazdach. Bo choć wszelkie proste narzędzia optyczne pozwalają ogarnąć Newtona, żeby się przez niego popatrzeć, to nie ma możliwości, żeby to wystarczyło do fotografii.

Więc trzeba spędzić pół nocy kręcąc śrubkami, żeby obraz był prawidłowy.

 

A i jeszcze jeden detal - ten teleskop ma bardzo krótki zakres focusera w którym obraz  jest ostry (to wynika z dużej światłosiły teleskopu, im ta większa tym głębia ostrości jest mniejsza).

To powoduje, że bez automatycznego focusera nie ma co podchodzić do fotografowania tym. Temperatura spanie o 1stC i trzeba poprawiać ostrość. Jak ma się focuser to zajmuje to minutę, jak się nie ma to trzeba stać jak kołek przy tym teleskopie i co chwilę dłubać.

 

Ale za to całe cierpienia oferuje całkiem dużo. Tzn. prawidłowo wyregulowany ma pięknie skorygowany obraz oraz zbiera fotony naprawdę bardzo szybko (no, bo jednak wysoko światłosiła).

Dla porównania - moim małym refraktorem (czyli Evostarem 72)  na 2h (bo powyższe zdjęcie ma 2h) materiału to mglawica była lekko zarysowana, tak że nie bło co nawet tego obrabiać, na Ritchey'u Chretienie nawet by nic poza gwiazdami się nie pokazało, a tutaj wystarczyło dla całkiem rozsądnego efektu, nawet z widoczną strukturą mgławicy.

 

Komu polecam, więc taki teleskop do astrofotografii?

Dosłownie nikomu :D

Jak ktoś potrafi to ogarnąć, to nie potrzebuje mojego polecenia, żeby o tym wiedzieć, a jak ktoś nie potrafi to niech kijem nie tyka :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy opis. Choć dla mnie najlepsze stwierdzenie to te :

 

"Kiedy to ogarnąłem, to miałem całkiem fajny teleskop do obserwacji wizualnych, który był mi całkowicie niepotrzebny, bo do wizuala mam większego Newtona" :).

 

też lubię mieć coś całkowicie niepotrzebne ;)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ok 22 wypuszczono 60 starlinkow (najpierw 10, pozniej 50) czyli satelit, ktore maja przesylac szybki internet na calym globie. Fajny widok a przez teleskop lub dobra lornetke  pewnie fajniejszy. Satelity poruszaly sie jeden za drugim z zachodniego horyzontu na wschod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2021 o 09:04, madrian napisał:

 

Naliczyłem co najmniej 3.. ;)

 

Masz na myśli te placki oznaczone krzyżykiem?

To są jasne gwiazdy, tak wychodzą w teleskopach gdy masz pałąk lustra wtórnego :D

 

22 minuty temu, ret1911 napisał:

Wczoraj ok 22 wypuszczono 60 starlinkow (najpierw 10, pozniej 50) czyli satelit, ktore maja przesylac szybki internet na calym globie. Fajny widok a przez teleskop lub dobra lornetke  pewnie fajniejszy. Satelity poruszaly sie jeden za drugim z zachodniego horyzontu na wschod.

 

A paradoksalnie przez teleskop tyłka właśnie nie urywają. Ot kropka tylko jaśniejsza :D

Ale jest jeden obiekt na który warto skierować teleskop, czyli ISS.

Polecam zobaczyć co ludzie potrafią uzyskać:
https://www.astrobin.com/416119/?nc=all

https://www.astrobin.com/wp2bm7/?nc=all

https://www.astrobin.com/324992/?nc=all

 

Kiedyś się tym muszę zająć, ale to najpewniej w sezonie planetarnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ret1911 napisał:

Wczoraj ok 22 wypuszczono 60 starlinkow (najpierw 10, pozniej 50) czyli satelit, ktore maja przesylac szybki internet na calym globie. Fajny widok a przez teleskop lub dobra lornetke  pewnie fajniejszy. Satelity poruszaly sie jeden za drugim z zachodniego horyzontu na wschod.

To doskonale widać gołym okiem, taki pociąg na niebie, co jakiś czas 10 do kilkunastu pędzących jeden za drugim (czasem odległości pomiędzy poszczególnymi członami nie są takie same) świetlnych punktów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

 

Masz na myśli te placki oznaczone krzyżykiem?

To są jasne gwiazdy, tak wychodzą w teleskopach gdy masz pałąk lustra wtórnego :D

 

 

Och nie...  Oprócz tej piękności w lewym dolnym rogu, nieco powyżej, po ukosie, słabo wyszła jakaś bardziej odległa galaksia, a jeszcze wyżej nad nią, już naprawdę słabiutko, widać jeszcze jedną.

Ale jak się tak przyglądam, to z lupką można by się jeszcze i kolejnych dopatrzeć.  Nie wiem czy w samym górnym lewym rogu, nie ma przypadkiem kolejnej, z ledwo widocznym dyskiem. A i parę innych punkcików, ma podejrzanie podłużny kształt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, madrian napisał:

 

Och nie...  Oprócz tej piękności w lewym dolnym rogu, nieco powyżej, po ukosie, słabo wyszła jakaś bardziej odległa galaksia, a jeszcze wyżej nad nią, już naprawdę słabiutko, widać jeszcze jedną.

Ale jak się tak przyglądam, to z lupką można by się jeszcze i kolejnych dopatrzeć.  Nie wiem czy w samym górnym lewym rogu, nie ma przypadkiem kolejnej, z ledwo widocznym dyskiem. A i parę innych punkcików, ma podejrzanie podłużny kształt.

Ha...

 

Masz rację na pewno co do jednej :)

5120264

 

IC 4617 - faktycznie jakieś maleństwo.

 

Pozostałych rogów kadru to już bym nie przeszukiwał, tam to się głównie aberracje czają

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany, wydaje mi się, że to jakieś bardzo drobne gwiazdki zmaltretowane przez refrakcję atmosferyczną, albo hotpiksele matrycy aparatu (w CMOSach mają tendencję do tworzenia liniowych artefaktów)

Sprawdzałem też katalogi które mam dostępne i nic tam nie widzę.

 

Ale jeśli chcesz się pobawić, to wrzucam Ci zdjęcie zrekonstruowane do 2x wyższej rozdzielczości.

Daj znać, czy w takiej wersji widzisz więcej :)

 

M13 Hercules.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejna fotka dla Was:
771925958_M51WhirlpoolGalaxy-comp(1).thumb.jpg.914bab268d80c9810bc3b644f017631b.jpg

 

Tym razem nie robiona z mojego balkonu, a z zaprzyjaźnionego lotniska modelarskiego :)

I co by nie mówić od razu inna praca z materiałem - niby jedynie 2h światła, a jakość materiału dużo większa niż 8h z balkonu (bo tło ciemniejsze)

 

A co na samej fotce? Niektórzy mówią, że galaktyczny kanibalizm, a ja uważam, że te dwie galaktyki tak do siebie ciągnie, że nie mogą się powstrzymać przed oczami całego wszechświata :D

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według astronomów ta mniejsza już przeszła przez środek tej dużej i spowodowała takie ukształtowanie ramion. Teraz jest zasysana z powrotem. Nasza Droga Mleczna będzie miała podobną przygodę z Andromedą - tyle, że za jakieś 2 do 4 mld lat. 

 

Upsssss... Ziemia jest przecież płaska i nie należy zbliżać się do krawędzi ?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.