kesto Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 rycyna z etanolem Na etanol chłopcze to ty jesteś jeszcze za młody
tedi Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 Dostosuje sie do porad, jest tylko mało czasu bo za pasem zima. Docierałem na paliwie 10 %, ale silnik na poczatku pracy miał trudnosci przy wkręcaniu sie na obroty, po wypaleniu 2 l paliwa działa dobrze. Pierwszy start i krótki lot zakończył sie upadkiem ze wzgledu na zgasniecie silnika. Naprawiony ster tylny i dalej gotowy do lotu.
van_daal Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 ...jest tylko mało czasu bo za pasem zima. Ale po zimie będzie wiosna, a potem lato... w instrukcji nie ma napisane, że model należy ulotnić koniecznie przed TĄ zimą. Pośpiech jest absolutnie niewskazany! (...) silnik (...) po wypaleniu 2 l paliwa działa dobrze. Pierwszy start i krótki lot zakończył sie upadkiem ze wzgledu na zgasniecie silnika. Może jednak regulacja nie jest do końca prawidłowa? Zimę poświęć na latanie na symulatorze i budowanie trenerka. Wiosną ulotnij trenerka (frajda gwarantowana) a potem sam dojdziesz do tego, czy nadszedł już czas na tego spita.
madrian Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 Dostosuje sie do porad, jest tylko mało czasu bo za pasem zima. Docierałem na paliwie 10 %, ale silnik na poczatku pracy miał trudnosci przy wkręcaniu sie na obroty, po wypaleniu 2 l paliwa działa dobrze. Pierwszy start i krótki lot zakończył sie upadkiem ze wzgledu na zgasniecie silnika. Naprawiony ster tylny i dalej gotowy do lotu. Nie wiem czy to widzisz, ale to wypowiedź w sensie "Operacja udana, pacjent zmarł". Pomijając to, że etanol stosuje się w wyrobach monopolowych, a nie w modelarstwie, dobrze działający silnik nie powinien zgasnąć. Model bez silnika, powininen szybować, a nie spadać. A poprawnie wyważony, powinien raczej spadać na dziób, a nie na ogon. Rada w zasadzie tylko jedna. Poszukaj pomocy doświadczonych modelarzy. Najlepiej poszukać modelarni i udać się tam na korepetycje w zakresie podstaw regulacji modelu i pilotażu. Możesz też poszukać innych modelarzy, latających spalinami w swojej okolicy i umówić sie z nimi na wspólne wypady na lotnisko. Nawet bez latania - dowiesz się więcej, niż z jakiegoś bardzo podrzędnego pisemka. Jak do tej pory tylko jednemu modelarzowi udało się polecieć i wrócić w całości tym modelem, z fabryczny wyposażeniem. Nie jest więc to model do pierwszej nauki. Raczej wręcz przeciwnie. Dlatego warto najpierw poćwiczyć na symulatorach - jest w sieci kilka darmowych, wystarczy podpiąć aparaturę do komputera i można trenować na różnych modelach. Są też komercyjne (drogie), znacznie lepsze. Naukę samego latania zacząć od elektrycznego trenerka. Aparaturę już chyba masz. Odbiornik możesz pożyczyć ze Spita. Pakiet (z łądowarką), silnik i regulator i te kilka serw - kupisz. z 300zł będzie. Plany trenerków są na forum darmowe. Materiał - najlepiej podkłady pod panele (popularnie przezywane depronem, tylko się o depron w sklepie z panelami nie pytaj, bo sprzedawcy tej nazwy nie znają. Pytaj o Izoflor lub Arbitron) Paczka 10 arkuszy - 30zł. 2 arkusze zwykle starczają na model. Elektrykiem polatasz sobie nawet zimą. Nawet lepiej, po powietrze gęściejsze i łatwiej model nosi. Niezależnie od tego, podtrzymuj kontakt z modelarzami z okolicy. A do czasu, aż nauczysz się porządnie latać i regulować model - Powieś go pod sufitem, tak, żeby inspirował, ale nie kusił. :wink:
f-150 Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Model bez silnika, powininen szybować, a nie spadać. A poprawnie wyważony, powinien raczej spadać na dziób, a nie na ogon. Warbirdy o dyżym obciążeniu najchętniej nie szybyją (dwa razy próbowałem tego nauczyć Mustanga ale on jak koń pociągowy klapki na oczy i korkiem do matki ziemii ;D ) tymbardziej przy małych prędkościach Pierwszy start i krótki lot Nie wiemy co oznacza "krótki lot"
Byczek Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Pomiar kątów zaklinowania skrzydła względem statecznika poziomego, przy pomocy kątomierza lotniczego: Na stateczniku poziomym umieściłem kątomierz aby ustawić model w pozycji poziomej podsuwałem płyty CD aby wartość na wskażniku wyniosła 0: Po zdjęciu kątomierza z statecznika, kątomierz umieściłem na skrzydle, wartość na kątomierzu powinna wskazywać kąt dodatni w przybliżeniu 1 stopniu w wskazuje 1,2 stopnia można więc uznać że model został prawidłowo zmontowany: Następnie zmierzyłem kąt zaklinowania silnika względem statecznika poziomego, tutaj wskazówka powinna podać wartość dodatnią pomiędzy 0 st. a 1,5 st, jednak wartość tutaj wyszła 3 stopnia a więc trzeba było regulować pozycje silnika podkładając podkładki, po czym kąt wyniósł 0,7 stopnia a więc w granicy normy:
Kwazio Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Jaką metodą zrobiłeś "wing fillet", czyli przejścia kadłuba w skrzydło?
Byczek Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Jaką metodą zrobiłeś "wing fillet", czyli przejścia kadłuba w skrzydło? to był gotowy element plastikowy który wklejało się w kadłub tu masz zdjęcie poglądowe:
Irek M Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Kąty natarć ustawia się trochę inaczej ale nie wykluczone, że szczęśliwym trafem zrobiłeś to prawidłowo :idea:
Byczek Opublikowano 18 Stycznia 2011 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Przedostatni etap prac nad modelem przed pierwszym lotem to wyważanie spifire'a
arti05051971 Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 Model oblatany ... :jupi: Pierońsko trudny w pilotażu nie dla początkujących modelarzy !!! ... Wściekle szybki i toporny !!! ... :| No ale poleciał - świadomość że kosztował ponad 1,700,- telepotała moje palce z nerwów , pierwszy lot udany , start, lot i lądowanie bez strat ... :rotfl: Kilka fotek przed startem Tak pracuje w nim silnik http://www.youtube.com/watch?v=c9P-v4PO5kU I próba krótkiego kołowania Spitfire ... http://www.youtube.com/watch?v=vqAvvtEPhU4
hubert_tata Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 Model oblatany ... :jupi:Pierońsko trudny w pilotażu nie dla początkujących modelarzy !!! ... Wściekle szybki i toporny !!! ... :| No ale poleciał - świadomość że kosztował ponad 1,700,- telepotała moje palce z nerwów , Moje gratulacje za doprowadzenie projektu do szczęśliwego końca, model jak to model- różnie bywa, ale ważne że budowniczy/pilot się sprawdził (a doświadczenie jest bezcenne).
van_daal Opublikowano 16 Października 2011 Opublikowano 16 Października 2011 Model oblatany ... :jupi: Najszczersze gratulacje! Jest szansa na jakiś filmik z oblotu?
Marcin K. Opublikowano 1 Listopada 2011 Opublikowano 1 Listopada 2011 Witam. Kolega zakupił całą kolekcję części do budowy modelu, zbudował część kadłuba i tak model czeka na swoją chwile. Padło na mnie by dokonczyc i ulotnic model z racji ze on dopiero stawia pierwsze kroki w lataniu. Jakos tak nie podoba mi sie zeby to mialo stale podwozie tak wiec jakie zastosować składane? Doświadczenia z pneumatycznym nie mam tak wiec to bedzie trudny temat ale go nie wykluczam. Tylko potrzebował bym do niego dużej instrukcji użytkowania. Co polecacie by bylo dobre i dalo rade z tym modelem?
wojcio69 Opublikowano 1 Listopada 2011 Opublikowano 1 Listopada 2011 Po co zaraz pneumatyczne. Zwykłe składane podwozie sterowane serwem i dla bardziej realistycznego ich wypuszczania spowalniacz serwa.
Kwazio Opublikowano 1 Listopada 2011 Opublikowano 1 Listopada 2011 Gną się im "housingi" przy lądowaniu, a potem nie chowają, trzeba ciągle prostować. Moim zdaniem chyba tylko Lado: http://www.lado-tech.net/en/
Marcin K. Opublikowano 2 Listopada 2011 Opublikowano 2 Listopada 2011 Cena troche mnie przeraża... Myslalem o czymś takim, da to rade? www.modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=4304
Kwazio Opublikowano 2 Listopada 2011 Opublikowano 2 Listopada 2011 Ma to dwie wady: 1) Ich drut jest za miękki. W prawdzie piszą .60, ale 3,5mm będzie się giął przy każdym lądowaniu, tuż przy miejscu osadzenia w "housingach". Do modelu .60, to i 5mm bywa za mało, więc szukaj co najmniej 4,5mm. Dużo zależy od gładkości lądowiska, ale wiadomo, z tym różnie, czasami musimy lądować w trawie. 2) Najgorsze. Oni około dwóch lat temu posłali w świat partię z wadliwego tworzywa. W efekcie, bardzo mocne jako nowe "housingi", za pół roku pękały na drobne części same, od wiszenia pod sufitem. A jak znam ten sklep, to zaraz po aferze wzięli to wszystko od GP i TF za bezcen albo wręcz z dopłatą utylizacyjną i teraz handlują to po 100zł. W każdym razie bardzo uważaj na te czarne, plastikowe (poliamid ze szkłem albo jawnie nylon ze szkłem) "housingi" od GP i TF. Powinny być matowe i nie czarne, tylko bardzo ciemnoszare. Z plastikowych najpewniejszy będzie oczywiście Robart: http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LXMJK0&P=7 Na metalowe też trzeba uważać, bo "housingi" są robione przeważnie z aluminiowych kątowników i też się bardzo gną i luzują. Jeśli masz dostęp do obrabiarek, to najlepiej byłoby chyba kupić tanie chińskie aluminiowe, ale co najmniej 4,5mm i wtedy dorobić im stalowe boki "housingów". Należałoby też zrezygnować z wkładanych tam tych nylonowych 'kapturków' redukcyjnych, bo są za słabe i się luzują. Możesz też się szarpnąć na takie: http://www.rc4max.com/chowane_podwozie_elektro_kl__15-25_85%C2%B0_2-punktowe,1494,19272.html Ale cena też powala. Ciekawe jak z jakością itd...
Marcin K. Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Taki niewielki odkop ale jestem właśnie na kończeniu spita i na razie model niewiele przekracza 2kg żywej wagi(zastosowałęm oryginalne, stałe podwozie). Zostało mi do zrobienia montaż silnika, zbiornik paliwa, serwo od gazu, i kilka naklejek. Licze że w 2.8kg się zmieszczę. Jaką wage osiągneliście RTF? bez plaliwa oczywiście
songo78 Opublikowano 2 Maja 2012 Opublikowano 2 Maja 2012 Hej, Ja właśnie kończę skrzydła i się zastanawiam - dawałeś osobne serwa do lotek, a jeśli tak to jakie? Dzięki za info,
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.