Skocz do zawartości

Histerie nieprawdopodobne czyli AKocjan na forum...


grzegor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No na pewno nikt normalny... latać w ulewie na pikniku na Żarze nie każdy potrafi ;)

Nie wiem czy to było z perspektywy czasu takie cool ?  A jakbyś się poślizgnął na mokrej kępie trawy i model by Ci wleciał w hangar pełen ludzi ? A jakby orczyk wyślizgnął Ci się z mokrej dłoni i model przeorał komuś łep ? 

Nie wydaje się że było to bezpieczne, zgodne z zasadami, przepisami itp itd... ale to chyba było dawno i nieprawda....??

No teraz to już byś chyba tak nie postąpił....

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę jednak, że modelarstwo to głównie rozrywka (chyba że ktoś buduje modele w celach zarobkowych). Każdy robi to co lubi, stara się to pogodzić ze swoimi obowiązkami, dostępnym czasem oraz środkami finansowymi. Jest to chyba sprawa normalna. Te decyzje w żaden sposób nie ingerują w priorytety innych modelarzy czy użytkowników sprzętu modelarskiego ?.
                  Porównanie do aborcji to przesada, sprawa nie jest taka prosta jak na tym obrazku - etycy / lekarze / politycy / prawnicy się pokłócą ;) . W naszym przypadku nie ma się o co kłócić. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, AKocjan napisał:

Myślę jednak, że modelarstwo to głównie rozrywka (chyba że ktoś buduje modele w celach zarobkowych). Każdy robi to co lubi, stara się to pogodzić ze swoimi obowiązkami, dostępnym czasem oraz środkami finansowymi. Jest to chyba sprawa normalna. Te decyzje w żaden sposób nie ingerują w priorytety innych modelarzy czy użytkowników sprzętu modelarskiego ?.
                  Porównanie do aborcji to przesada, sprawa nie jest taka prosta jak na tym obrazku - etycy / lekarze / politycy / prawnicy się pokłócą ;) . W naszym przypadku nie ma się o co kłócić. 

 

??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Shock napisał:

No na pewno nikt normalny... latać w ulewie na pikniku na Żarze nie każdy potrafi ;)

Nie wiem czy to było z perspektywy czasu takie cool ?  A jakbyś się poślizgnął na mokrej kępie trawy i model by Ci wleciał w hangar pełen ludzi ? A jakby orczyk wyślizgnął Ci się z mokrej dłoni i model przeorał komuś łep ? 

Nie wydaje się że było to bezpieczne, zgodne z zasadami, przepisami itp itd... ale to chyba było dawno i nieprawda....??

No teraz to już byś chyba tak nie postąpił....

 

No to od początku:

Regulamin FAI nie zabrania latania modelami na uwięzi w deszczu, ale zabrania latania w czasie burzy oraz jeśli prędkość wiatru stale przekracza 9m/s ...

Czyli latałem zgodnie z zasadami kodeksu i bezpieczeństwa.

Cytowany przez Ciebie orczyk jest częścią modelu a w ręku trzyma się uchwyt sterowniczy i ten ewentualnie mógłby się wyśliznąć, ale model i tak nie ucieknie gdyż również zgodnie z regulaminem FAI uchwyt sterowniczy w trakcie lotu jest zamocowany do nadgarstka pilota za pomocą opaski bezpieczeństwa, której wytrzymałość zapewnia, że się to wszystko nie urwie....

Dobrze napisałeś że Ci się "wydaje" bo jak widzisz Twoje subiektywne odczucia nie mają tu nic do rzeczy.

Było to wprawdzie dawno, ale jest to prawdą i dziś również nie miałbym oporów żeby latać w deszczu, a od tamtego czasu nie raz latałem w trakcie oficjalnych zawodów FAI również w deszczu.

Kolejną sprawą jest, że model którym wtedy latałem jest modelem akrobacyjnym F2B, a te zgodnie z regulaminem FAI nie wymagają siatki wokół toru (jako jedyne z klas uwięziowych)...

Poza tym modelami latającymi na uwięzi można latać nawet na działających lotniskach komunikacyjnych, gdyż nie dotyczą ich restrykcje ustawy Prawo Lotnicze, które odnoszą się do modeli RC :-)))

Myślę, że temat wystarczająco wyjaśniłem. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie Arkadiuszu:-)))

Na zawodach przed każdym lotem jest trzykrotnie przeprowadzany test wytrzymałości linek uwięzi z siłą 50 razy większą od masy modelu (jeśli model waży np.: 500 gramów to siła testu wynosi 25 kg!!!) to samo dotyczy opaski bezpieczeństwa.

A modele i tak czasem się urywają...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Paweł Praus napisał:

Dobre pytanie Arkadiuszu:-)))

Na zawodach przed każdym lotem jest trzykrotnie przeprowadzany test wytrzymałości linek uwięzi z siłą 50 razy większą od masy modelu (jeśli model waży np.: 500 gramów to siła testu wynosi 25 kg!!!) to samo dotyczy opaski bezpieczeństwa.

A modele i tak czasem się urywają...

 

Kiedyś na zawodach F2c już po skończonym biegu zagapiłem się i przeciąłem śmigłem stalowe linki jednemu z przeciwników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Paweł Praus napisał:

No to od początku:

Regulamin FAI nie zabrania latania modelami na uwięzi w deszczu, ale zabrania latania w czasie burzy oraz jeśli prędkość wiatru stale przekracza 9m/s ...

Czyli latałem zgodnie z zasadami kodeksu i bezpieczeństwa.

Cytowany przez Ciebie orczyk jest częścią modelu a w ręku trzyma się uchwyt sterowniczy i ten ewentualnie mógłby się wyśliznąć, ale model i tak nie ucieknie gdyż również zgodnie z regulaminem FAI uchwyt sterowniczy w trakcie lotu jest zamocowany do nadgarstka pilota za pomocą opaski bezpieczeństwa, której wytrzymałość zapewnia, że się to wszystko nie urwie....

Dobrze napisałeś że Ci się "wydaje" bo jak widzisz Twoje subiektywne odczucia nie mają tu nic do rzeczy.

Było to wprawdzie dawno, ale jest to prawdą i dziś również nie miałbym oporów żeby latać w deszczu, a od tamtego czasu nie raz latałem w trakcie oficjalnych zawodów FAI również w deszczu.

Kolejną sprawą jest, że model którym wtedy latałem jest modelem akrobacyjnym F2B, a te zgodnie z regulaminem FAI nie wymagają siatki wokół toru (jako jedyne z klas uwięziowych)...

Poza tym modelami latającymi na uwięzi można latać nawet na działających lotniskach komunikacyjnych, gdyż nie dotyczą ich restrykcje ustawy Prawo Lotnicze, które odnoszą się do modeli RC :-)))

Myślę, że temat wystarczająco wyjaśniłem. 

 Taa... spodziewałem się takiego wyjaśnienia sprawy i oczywiście przyjmuję teoretyczne wyjaśnienie

Mocno dyskusyjna jest sprawa burzy która jest stałym elementem chwilowych ulew na Żarze ale...

 Oczywiście moja pomyłka z uchwytem czy orczykiem jest oczywista aczkolwiek nie widziałem iż zapinałeś opaskę bezpieczeństwa -model gasł co chwilę i wystartowałeś na hura po którymś razie jak zaskoczył..

Ponadto czysto logicznie da się latać w deszczu i zdarza się to czasem jak w locie on nadejdzie . Proste, lądujemy, chowamy się wraz z modelem...

Zaś uparte stanie na deszczu, walka z gasnącym silnikiem, poniekąd zalanie modelu strugami wody i usilne pokazanie publice schowanej w hangarze że ja potrafię pozostawiam ocenie indywidualnej każdego....Mimo to nie byłeś w takiej akcji sam, pewien kolega z zagranicy kiedyś też uparcie latał w deszczu akrobatem na Żarze i nawet dostał brawa a nawet bodaj puchar. Jedynym minusem tego było że model był do wyrzucenia na drugi dzień bo najzwyczajniej nasiąknął wodą, wypaczył się, wykrzywił itp.

A piszę to w kontekście Twojej doskonałości, przepisach, zasadach, no i nadzwyczajnym zdrowym rozsądku pojawiającym się w niedawnych tematach na forum.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Shock napisał:

 Taa... spodziewałem się takiego wyjaśnienia sprawy i oczywiście przyjmuję teoretyczne wyjaśnienie

Mocno dyskusyjna jest sprawa burzy która jest stałym elementem chwilowych ulew na Żarze ale...

 Oczywiście moja pomyłka z uchwytem czy orczykiem jest oczywista aczkolwiek nie widziałem iż zapinałeś opaskę bezpieczeństwa -model gasł co chwilę i wystartowałeś na hura po którymś razie jak zaskoczył..

Ponadto czysto logicznie da się latać w deszczu i zdarza się to czasem jak w locie on nadejdzie . Proste, lądujemy, chowamy się wraz z modelem...

Zaś uparte stanie na deszczu, walka z gasnącym silnikiem, poniekąd zalanie modelu strugami wody i usilne pokazanie publice schowanej w hangarze że ja potrafię pozostawiam ocenie indywidualnej każdego....Mimo to nie byłeś w takiej akcji sam, pewien kolega z zagranicy kiedyś też uparcie latał w deszczu akrobatem na Żarze i nawet dostał brawa a nawet bodaj puchar. Jedynym minusem tego było że model był do wyrzucenia na drugi dzień bo najzwyczajniej nasiąknął wodą, wypaczył się, wykrzywił itp.

A piszę to w kontekście Twojej doskonałości, przepisach, zasadach, no i nadzwyczajnym zdrowym rozsądku pojawiającym się w niedawnych tematach na forum.

 

 

Ja bym to nazwał fantazją jednak.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy burzy nie było, nie była to też chwilowa ulewa, raczej opad ciągły z niezbyt dużą intensywnością...taki sobie kapuśniaczek-skąd inąd nie wiem dlaczego tak się to określa.

Do doskonałości wiele mi jeszcze brakuje, ale wciąż podejmuję działania aby ją osiągnąć :-)))

Silnik pracował bez zarzutu, i uruchamiał się łatwo i szybko...może mnie z kimś innym pomyliłeś?

BTW

Model którym wtedy latałem, a sam wiesz, że dawno to było lata do dzisiaj bardzo dobrze....

Powtarzam jeszcze raz, że żaden przepis i zdrowy rozsądek nie został wtedy naruszony. A lotów wykonano ok 10-ciu, kilka osób wtedy pilotowało ten model, między innymi pewien Holender.

A latałem, bo nikt inny nie chciał, a jak już przyjechałem to dlaczego by nie latać. 

Dziś zrobiłbym to samo z podobnym skutkiem.

Model cały, wszyscy zdrowi i bezpieczni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Paweł Praus napisał:

50 razy większą od masy modelu

@Paweł Praus a nie lepiej odnieść współczynnik bezpieczeństwa do wyliczonej siły odśrodkowej ?  :D  Z jaką prędkością Twój model lata ?  Jak długa linka ? 

@stema
Czyli tak naprawdę zawsze może mieć  miejsce sytuacja, której nie przewidzimy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AKocjan napisał:

@Paweł Praus a nie lepiej odnieść współczynnik bezpieczeństwa do wyliczonej siły odśrodkowej ?  :D  Z jaką prędkością Twój model lata ?  Jak długa linka ? 

@stema
Czyli tak naprawdę zawsze może mieć  miejsce sytuacja, której nie przewidzimy ;)

Zawsze, jak to w życiu bywa...

17,69m, a prędkość oczekiwana to 300km/h...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • temat został zablokowany
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.