Skocz do zawartości

EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu


Rekomendowane odpowiedzi

Wiesiu , miło ,że pytasz.

Mam miesięczne tyły w pracach przez przeprowadzkę modelarni.

W tej chwili prowadzę boje z kabinką i na razie przegrywam.

Dzisiaj prysnąłem kolorem  i diabli wiedzą czemu , ale lakier się pomarszczył , wiec wszystko do poprawki , może dla tego , że malowałem w święto. ?

Tak to bywa z lakierami , coś się dzieje złego i nie wiadomo czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Cybuch napisał:

W tej chwili prowadzę boje z kabinką i na razie przegrywam.

Irek zagęszczaj ruchy , zobaczysz jaką masz maszynę, jak tym trochę polatasz i wlatasz się w niego dopiero zobaczysz co masz, mnie na początku cieszyło jego opanowanie zwrotnośc i dynamika przy zachowaniu stabilności.

W tym roku model mnie zdumiewa bo widzę ile model może gdybym umiał to wykorzystać, niestety nie umiem wykorzystać jego potencjału, i nawet mnie to drażni trochę.

Ale na tyle mnie większe modele wciągnęły że właśnie modele 2,2m został umieszczony w giełdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu z  silnikiem na razie cisza.... po Świętach może coś się zadzieje.... dziś na lotnisko zabrałem dwa modele  2,2 m  tzn MX-a oraz składaka ....składak to pół MX-a i pół extry 260 Goldwinga :)

 

Extra 260.JPG

Składak (2).jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Wojtekr napisał:

Wiesiu z  silnikiem na razie cisza.... po Świętach może coś się zadzieje.... dziś na lotnisko zabrałem dwa modele  2,2 m  tzn MX-a oraz składaka ....składak to pół MX-a i pół extry 260 Goldwinga :)

Temu modelowi z pierwszego zdjęcia kadłub nie trzyma geometrii, to chyba majówka była emocjonująca:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomału kończę swoją budowę, zamontowałem silnik, elektronikę i zrobiłem instalację. Szczerze mówiąc to żeby to wszystko dobrze zrobić to  trzeba dużo czasu poświęcić, ale ta praca powinna zaowocować niezawodnością.

20220505_114809.thumb.jpg.29061f5109433a7c3ff66f6270fba130.jpg

20220506_115308.thumb.jpg.b2266ae5c4031a7bd47d4c5b04440cd2.jpg

Model pusty wyszedł 12,4 kg. Rozmieszczenie jak na zdjęciu wyposażenia daje z 200g na masce wyważenie na rurze.

Zostało mi do zrobienia malowanie maski, ramki na szybce i wyważenie śmigła. Tu mam pytanie do użytkowników śmigieł Falcon, widać że producent je wyważał, ale po założeniu śmigła na wyważarkę trzeba dokleić na końcówkę ok 20 cm2 taśmy malarskiej żeby trzymało poziom. Pytanie czy to poprawiać?

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wagowo mój wyszedł podobnie , jak sie nie mylę to mój warzył niecałe 13kg, ale przy warzeniu miałem poprzedni silnik DLE-120 który jest kilkadziesiąt gram cięższy niż obecny GP-123, mam owiewki na kołach no i miałem troche paliwa w zbiorniku bo gdy montuję przewody paliwowe to odpowietrzam instalację , zaciągam paliwo do gaźnika itp, później przy pierwszym rozruchu dwa obroty śmigła i silnik chodzi.

Śmigło bym wyważył na tip top co do grama, akurat śmigło do tej extry 2,7 miałem z fabryki wyważone perfekcyjnie , myślałem że to norma bo tanio nie jest , ale się zdziwiłem gdy kupiłem śmigło do Mx-a z ciekawości je skontrolowałem i było do dupy, i wspomagałem sie lakierem do paznokci.

Natomiast śmigło do extry 2,4m również było perfekcyjnie wyważone fabrycznie, więc to chyba nie ma reguły , trzeba skontrolować nowe śmigło i w razie potrzeby skorygować wyważenie.

Co do wyważenia całego modelu , to robiłem tak jak głosi legenda , 200g balastu na maskę i wyważanie na rurze, i to jest niezłe wyważenie do oblotu do oswojenia sie z modelem jest jak najbardziej OK, ale miałem akumulatory w domku silnika i teraz zamontowałem lżejszy silnik i akumulatory z wnętrza domku silnika przeniosłem w miejsce gdzie ty masz powerboxa i wyświetlacz dorobiłem tam sobie półkę , i tam wylądowało 2x lipo 3000mah i jeden lipo 2200mah i obecne wyważenie jest lepsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, koniorc napisał:

Tu mam pytanie do użytkowników śmigieł Falcon, widać że producent je wyważał, ale po założeniu śmigła na wyważarkę trzeba dokleić na końcówkę ok 20 cm2 taśmy malarskiej żeby trzymało poziom. Pytanie czy to poprawiać?

Z tego co kiedyś czytałem na jakiejś stronie to Falcon wyważa śmigła dynamicznie i ja osobiście bym tego nie ruszał. Statycznie może się wydawać że jest źle ale dynamicznie będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi dziś pogoda popsuła plany, nie zrobiłem co zaplanowałem , ale czas wolny pozostał więc wyciągnąłem model który kiedyś tam zbuduję i nawet coś pomajstrowałem przy nim:D  mimo że latem nic nie planuję budować tylko jak czas pozwala to latać.

Ale ten nowy model się przyda, ja juz całkowicie się wycofałem z małych modeli , teraz mały to jest model 2,2m i w sumie traktuję go jak kiedyś model 1,2m , tak samo bezstresowo mi się nim lata.

Ale przed modelem 2,7m mam nadal dużo pokory , to nie zaszkodzi mieć taki model zapasowy choćby dla komfortu psychicznego.

No i całkiem pokaźną część modelu mam juz posklejane :).

spacer.png

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem silnik na ziemi, wypaliłem 2 zbiorniki. Ładnie odpala, natomiast  w trakcie pierwszego zbiornika chodził nie równo w zakresie 2000-4000 rpm, odkręciłem mu mocniej igłę L i jakoś ten pierwszy zbiornik wypalił. Dziś wróciłem do fabrycznych ustawień gaźnika i jest ok. Miałem też problem ze powerbox spark switch pro. Fajną ma te urządzenie telemetrie, ustawiłem obroty, temperaturę silnika i ilość prądu zużyty przez moduł zapłanowy, ale... Temperaturę zaniżał mi o jakieś 40C w porównaniu z termoparą przyłożoną do tego samego miejsca, to by było do przeżycia ale ten włącznik przerywał także zasilanie modułu i silnik gasł (czerwona dioda przygasała na krótki moment). Poczytałem trochę na forum PB, były takie problemy gdy przewód czujnika temperatury był za blisko przewodu zasilania modułu. Wyrzuciłem ten czujnik temperatury całkiem i problem znikną.

20220508_121921.thumb.jpg.71875537d7e884bd045a1384866cd26f.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna Extra oblatana! Pierwsze wrażenie to model jest mega stabilny, leci jak po sznurku. Nie wymagał trymowania, więc pewnie prosto zrobiony ;).

 

 

Lot dość krótki, silnik (gp 123) sprawiał wrażenie że chce zgasnąć, mam trochę z nim problem, proszę o podpowiedź w którą stronę go regulować. Jak przytrzymam go 30 sekund na jałowych i dam szybko pełny gaz to wchodzi na obroty z opóźnieniem ok. 2 sekundy. Jeśli przytrzymam go 5 sekund na jałowym to wchodzi na obroty bez zawahania. Jak go przytrzymam na pełnym gazie 3 sekundy i szybko cofnę gaz na jałowe to potrafi zgasnąć. Od 50 do 100% gazu ładnie wchodzi na obroty- chodzi za drążkiem. Dolna połowa gazu jest dość nierówna.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cybuch napisał:

Kłania się iglica małych obrotów. Odkręć ją o 5 minut  na tarczy zegara. Słyszałem małe przydławienia silnika po dodaniu gazu.

Irku silnik się przydławia jak ma za dużo paliwa a jak ma za mało to gaśnie. Na moje subiektywne ucho to ma za dużo na L i narazie bym tak zostawił bo silnik powinien się dotrzeć. Ale to oczywiście moje subiektywne odczucie. Pierwsze 10 litrów na delikatnie przelanym i góra i dół, potem skręcam górę do maxa i oddaję 1/8 obrotu a dopiero wtedy dół aby było przejście i tak jak napisałem jak się dławi to ma za bogato a jak gaśnie to za ubogo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze widzę że z tymi silnikami to nie ma reguły, awarie dopadają i lepsze i gorsze , a z regulacją to jak sie trafi.

Konrad po prostu ma przed sobą namacalnie pracujący silnik i widzi że nie pracuje jak trzeba to próbuje go dostroić , kiepsko się lata modelem gdzie silnik się zbiera kiedy mu pasuje i jeszcze ma skłonności do gasnięcia i też nie wiadomo kiedy.

Tak dokładnie miałem z DELE-120 od pierwszego odpalenia a właściwie od drugiego , bardzo słabo odpalał , a później w czasie eksploatacji szybka dołączyło dławienie i gaśnięcie , i więcej w nim grzebałem i kręciłem regulowałem niz latałem.

Natomiast z GP 123 jestem bardzo zadowolony, ale ten od samego początku od pierwszego zakręcenia śmigłem chodził bardzo ładnie, oczywiście gdy pracował na niezbyt wysokich obrotach 10 min bez obciążenia to słychac było że jest zalany ale też niby jaki miał być?, no i strasznie brudził model , z tym że producent do docierania zaleca mieszankę 1:40 a ja dałem 1:30 i dopiero wczoraj skończył latanie na takiej bogatej mieszance.

Ale teraz to model pracuje bajecznie , w gaźniku nic nie korygowałem bo od początku wyglądało że wszystko jest OK i nie ma potrzeby cokolwiek zmieniać , gdyby odwalał jakieś jaja to na pewno bym coś regulował , ale nawet na siłę nie było się do czego przyczepić.

Odpala od strzała , zbiera się jak durny , i nie ma mowy o jakimś gaśnięciu czy dławieniu, nadal brudzi model ale trochę mniej, zobaczymy jak będzie po zmianie mieszanki.

Ale to jest inny komfort latania , ja juz na tyle polegam na tym silniku że nawet jak odlece gdzies dalej i wykonam nawrót ze zdjętą mocą że przestaję słyszeć model , to nawet mi do głowy juz nie przychodzi że mógł zgasnąć , po prostu przestałem go słyszeć ale on pracuje jak ta lala.

No ja tym razem jestem bardzo zadowolony z silnika.

Konrad Gratuluję oblotu, po wlataniu sie w model będzie o wiele lepszy niż przy oblocie , stabilność i taki spokój tego modelu od razu rzuca się w oczy nawet podczas pierwszego lotu przy oblocie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za porady w kwestii silnika, w przyszły weekend skupię się na regulacji, musi być dobrze. Każdy silnik zawsze ustawiałem tak żeby wchodził pewnie od niskich jałowych do pełnej mocy, więc czy jak pisze Irek żeby dodać L, czy jak Marcin żeby raczej zdjąć to sobie spokojnie już dojdę próbami.

Pytanie moje jest, o czym świadczy fakt, że jak zejdę szybkim ruchem od maksa do niskich jałowych to silnik gaśnie. Czy próbować za wszelką cenę wyeliminować te zjawisko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrobił tak jak pisze Marcin , czyli przykręcił L . Zamontowałem właśnie do extry 2,3 m GP76 i też L trzeba było dokręcić . Gaśnięcie po zdjęciu gazu też będzie związane ze złym ustawieniem L . W sumie za mało i za dużo na L będzie powodowało że nie będzie chciał wchodzić na obroty . Jak jest za mało to po szybkim dodaniu gazu silnik jak by się chwilę zastanowi i wejdzie na obroty albo zgaśnie . Jeśli jest na L za dużo , to po dodaniu gazu będzie powoli wchodził na obroty , wyraźnie słychać że jest przelany i ma problem z przepaleniem paliwa , to tak z moich obserwacji .

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, darkarll napisał:

Ja bym zrobił tak jak pisze Marcin , czyli przykręcił L . Zamontowałem właśnie do extry 2,3 m GP76 i też L trzeba było dokręcić . Gaśnięcie po zdjęciu gazu też będzie związane ze złym ustawieniem L . W sumie za mało i za dużo na L będzie powodowało że nie będzie chciał wchodzić na obroty . Jak jest za mało to po szybkim dodaniu gazu silnik jak by się chwilę zastanowi i wejdzie na obroty albo zgaśnie . Jeśli jest na L za dużo , to po dodaniu gazu będzie powoli wchodził na obroty , wyraźnie słychać że jest przelany i ma problem z przepaleniem paliwa , to tak z moich obserwacji .

Chciałem właśnie napisać o mądrości w tej kwestii innych kolegów a tu proszę mistrz się podzielił wiedzą. Jak to gaśnięcie nie odpuści po dotarciu i prawidłowej regulacji to zastosuj IDLE na gazie z tego co pamiętam to GP123 na począdku mają tą przypadłość. Ale też mają niskie jałowe obroty rzędu 1150 -1300 , więc jak do latania ustawisz 1700- 2000 powinno być ok. No ale trzeba o tym pamiętać przy lądowaniu ? i jak będzie miał za duże niskie to będzie za mocno przyspieszał w pionie ale to już jak IMACa będziesz trenował ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.