Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, Cybuch napisał:

No ładnie i czysto to zrobiłeś .

Może się podobać. Gratulacje.

Około 5 godzin mi to zajęło.

Tak że nim okleję całość to trochę czasu minie , szczególnie że inaczej się buduje a inaczej się okleja , na budowanie zawsze się czas znajdzie bo są prace które zajmują powiedzmy godzinę ale i są takie które zajmują 10 min , np wzmocnienia listew balsowych .

Myślę że 50% modelu zrobiłem z doskoku , np wprowadzam rower do piwnicy to od  razu zajdę do modelarni na 15-20 min i powoli coś tam modelu przybywa.

A oklejanie w moim wykonaniu jak nie mam wolnych 2 godzin to nawet nie ma sensu siadać i zaczynać oklejać, a znowu po 2 godzinach z nożyczkami i żelazkiem w ręku zaczyna mnie to nudzić.

Ale i tak juz nie jest źle , już mnie to nie drażni tak jak kiedyś , kiedyś oklejanie mnie nerwowo wykańczało , a teraz przynajmniej jest luz bo mniej więcej wiem jak to się robi;)

Opublikowano

Trochę wczoraj i trochę dziś i mam drugi statecznik i ster oklejony.

Teraz kolej na ster kierunku , a tez jest gotowy do oklejania nie ma tylko jednego otworu na jedną dźwignię.

Z kierunkiem szybko się uporam i chyba trzeba myśleć o kadłubie , kadłub również jest skończony nawet już ma wklejone nowe mocowania tłumików z twardej sklejki , zależało mi aby nowe mocowania były wstawione przed oklejaniem , niby i po oklejeniu by się dało to zrobić ale po oklejeniu potrzebna by była pomoc proktologa , a tak teraz przed oklejeniem było bardzo łatwo, trzeba jedynie położyć kable zasilające serwa w ogonie  które nawet mam kupione.

Tak powoli zaczynam się rozglądać za serwami , chciał bym kupić chociaż dwie szt na ster kierunku , chodzą mi po głowie serwa z silnikami bezszczotkowymi , mam jedno takie serwo na kierunku w Mx-sie czerwonym , ale ma za mały nalot aby móc głosić jakieś opinie na temat takich serw , coś więcej można będzie powiedzieć może po 2 latach użytkowania , na dzień dzisiejszy chodzi doskonale.

A tak w ogóle to jaki uciąg muszą mieć serwa w tym modelu?

Chodziły mi po głowie serwa takie jak mam w niebieskim Mx-sie  nie pamiętam symbolu ale to savoxy mają 35kg ciągu i tytanowe przekładnie , za to wydaje mi się że mają za duży luz między zębny a nie pamiętam czy tak było jak były nowe, co nie zmienia faktu że po jednym sezonie chodzą doskonale, jak zaklęte.

Ale cenowo to 300zł za sztukę to cena tych savoxów jest taka sobie , jest to raczej max jaki zapłacę za serwo

Może coś się pojawiło na rynku jakieś nowe serwomechanizmy w dobrej cenie ?

spacer.png

 

Opublikowano
9 minut temu, Cybuch napisał:

Stateczniki oklejone , a gdzie otwory na dźwignie serw ?

Z drugiej strony ;)

 

No faktycznie nie zrobiłem zdjęcia z drugiej strony , a teraz już wyjechały stateczniki do piwnicy (bo oklejam w mieszkaniu) , mam nadzieję tylko że dobrze te otwory pod te dźwignie rozmierzyłem i są we właściwym miejscu.

Teraz już mam przyniesiony do domu ster kierunku , ogólnie nie jestem zadowolony z otworu pod dolną dźwignię , krzywo wyszło , z jednej strony jest jak trzeba a z drugiej dźwignia wyszła tak że snap się nie mieścił bez ugięcia dźwigni.

Rozpiłowałem otwór i teraz dźwignie są w odpowiedniej pozycji ale otwór jest dwa razy za szeroki, niby otwór będzie zalany do pełna żywicą ale nie za bardzo jestem zadowolony.

Opublikowano

No już teraz nic nie zrobię , na szczęście z drugiej strony otwór jest na miarę i dźwignia ciasno wchodzi więc będzie szczelnie i można będzie zalać żywicą za bardzo rozszlifowany otwór po przeciwnej stronie.

Irek pochwal się kiedy zabierasz się za swój model, a i jeszcze ktoś miał ten zestaw i miał budować ale coś się nic nie chwali czy coś ruszyło.

Opublikowano

Wiesiu , już wcześniej pisałem , że priorytetem był kadłub Christena. Pozostało dokończyć malowanie. Jeszcze dwa tygodnie i zabieram się za Extrę. Nie jesteś sam.

Opublikowano

Jadę dalej z koksem.

Dziś skończyłem ster kierunku , i wcale nie poszło tak szybko jak myślałem.

Teraz przyszła kolej na kadłub , a ten zaatakuję w weekend.

Ogólnie to nieźle idzie, prace mam zamiar przerwać jak otrzymam zamówiony tłumik do Mx-a  , ale to jeszcze z dwa tygodnie a jeśli prace będą postępowały jak do tej pory to za dwa tygodnie to model będzie stał gotowy na kołach.

spacer.png

Opublikowano
16 godzin temu, Cybuch napisał:

Wiesiu, te Twoje fotki mało precyzyjne , widać co robisz , ale nie widać jak.

Irek bo tu nie mam się czy m chwalić, średnio lubię to robić i na dodatek nie mam techniki więc raczej nie umiem oklejać.

Ogólnie to oklejam wszystkie strony od czoła z zapasem 1 - 1,5cm tak że ten  zapas jest zaginany i przyklejany na powierzchni steru czy tam statecznika, i docinam folię na kształt elementu ale z zapasem, kładę docięty arkusz prasuję żelazkiem , odcinam nadmiar i gotowe.

Opublikowano

Ja osobiście zwracam uwagę na jakość wykonywanych prac.

Dobrze zrobiona robota cieszy Twoje oko i oglądającego.

Warto się postarać robiąc to samo nawet dwa razy , aż wyjdzie jak chcesz.

Opublikowano

Irek ja również przywiązuję uwagę do jakości a właściwie dokładności , w modelu nie ma nawet 1mm klejonej powierzchni która była by nie doklejona czy coś takiego , jak juz to kleju używam za dużo , a że kleję soudalem 66A to odbija się to na estetyce , ale dramatu nie ma.

Wizualnie i tak jestem pewny że będzie dobrze , po za tym to jest model do latania i jak najintensywniejszego używania a nie do głaskania go i podniecania się, Mx niebieski to był pierwszy model jaki budowałem i oklejałem i w ogóle na nim stawiałem pierwsze kroki jeśli chodzi o budowę modeli konstrukcyjnych , używany bardzo intensywnie , na tyle że po dwóch sezonach nowiutki silnik i nowiutkie tytanowe serwa poszły na złom , ale co do folii i oklejania nie było potrzeby niczego poprawiać, tak że będzie dobrze:).

Dziś wyciąłem zaślepkę i zakleiłem jeden z ażurów bo tam musi być zamontowany panel power boxa , kable w ogonie już są położone ogólnie można powiedzieć że kadłub gotowy do oklejania.

Weekend mam wolny , moja małżonka również , więc umówiłem się z nią na romantyczną randkę przed telewizorem , żonka ogląda horrory bo lubi takie filmy a ja razem z nią jednym okiem oglądam ale głównie oklejam kadłub "mam pozwolenie i oklejam w mieszkaniu" :P

Opublikowano

Witaj Wiesław, robisz świetną robotę. Dużo się można z Twoich postów nauczyć. 

Jeśli już wypiłowałeś za duży otwór na dźwignie sterów to nie zalewaj samą żywicą  bo żywica sama jako klej lubi czasem pękać. Lepiej pociąć nożyczkami trochę tkaniny szklanej na kilkumilimetrowe nitki, przesycić je na folii i wepchnąć taką sieczkę w szczelinę. Zakładam ze używasz żywicy epoksydowej wiec nie używaj do tego maty szklanej bo te powszechnie dostępne są do poliestrów i epoksyd z nich spływa. Do epoksydu są specjalne maty proszkowe.

Opublikowano

To znaczy otwór jeden mam troszkę za szeroki , pierwszy jaki wycinałem i fantazja mnie poniosła , reszta otworów jest OK.

Krzysztof kiedyś wspominał że miesza bawełnę z żywicą i o takim patencie myślałem , albo wkleić zawiasy na DISTAL, jest gęsty to nie spłynie a wypełni szczelinę, coś tam się wymyśli otwór nie jest do przesady za szeroki , zawias wchodzi z oporem ale według mnie ten opór jest za mały.

Opublikowano

Płatki bawełniane lub aerosil to typowe wypełniacze tak żeby z żywicy zrobić klej. Tak się klei szybowce i male samoloty kompozytowe wiec napewno i u Ciebie się to sprawdzi. Warto zakupić sobie taki wypełniacz, jest niedrogi i z niego zawsze zrobisz dobry klej na bazie żywicy do laminowania.

A jak nie ma tego na warsztacie to do wypelniania szczelin sieczka bedzie ok.

Opublikowano

Znalazłem film który mnie zainteresował.

Jeden z modelarzy który zbudował ten model chyba walczył z serwami steru kierunku w ogonie , widać to w 0:28s.

I umieścił dźwignie o wiele niżej niż ja.

Więc na razie się powstrzymam od wklejania dźwigni i zawiasów na stałe , a w pierwszej kolejności zaopatrzę się w serwa , uruchomię elektrykę i dopiero wtedy zobaczę jak to dokładnie działa , bo może się okazać że położenie dźwigni trzeba skorygować.

 

Opublikowano

Ma wstawione dwa zestawy dźwigni, u góry standardowo na linki ale coś mu się nie podobało więc nie usunął dźwigni tylko je zostawił a dołożył niżej drugie dźwignie pod serwa w ogonie

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.