Skocz do zawartości

EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu


Rekomendowane odpowiedzi

Nie oto chodzi co miałeś w innym modelu. Patrz co masz teraz. Krzysiu twierdzi , że wytrzyma ja mam inne zdanie . To fuszera. Morze wytrzyma, tak ale do pewnego momentu. Raz wkręcone , coś trzymają ale wkręcamy je kilka razy . Wiesiu Twój wybór.

9 minut temu, enter1978 napisał:

Kształt natarcia mam na żeberku przykadłubowym z tej twardej sklejki , no i oszlifowałem natarcia na kształt tego żeberka , ale jeszcze się im przyjrzę :)

 

No jak mi się rozleciało serwo gazu na boisku i chciałem je wymienić to urwałem 2 śruby z czterech, wkręcone w tą samą sklejkę , fakt były to wkręty z serw savoxa które producent dołącza do serw i raczej są byle jakie ale gwinty zostały w sklejce a łby śrub w śrubokręcie.

Wszystko da się ukręcić , ale może za luźne otwory ponawiercałeś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Cybuch napisał:

Krzysiu , Jakto , Dwa razy wkręcona i gwint w sklejce zerwany.To się trzyma jak w dekturze - wybacz.

Wytrzymuje i to w 3 metrowych modelach !

Wystarczy zrobić jak Dusia, wkręcić - wykręcić - zalać kropelką CA ( rzadki ) - zamocować serwo - wkręcić. Gwarantuje że jak nie masz dobrego klucz to nie przekręcisz żeby zerwać. Kolejna dyskusja na zasadzie cały świat tak robi i lata a JA mówię że to nie wytrzyma ?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pamiętam czy kapałem cyjaka w otworki , możliwe że tak bo często dzwonię np do Marcina po jakies instrukcje i patenty i przy okazji podpowiada na zaś jak co zrobić więc mogłem kapnąć cyjakiem ale minęło kilka lat i zapomniałem jak robiłem.

Ale faktem jest że przykręciłem serwo w tą sklejkę a jak mi je trzeba było odkręcić to wkręty się pourywały więc nie mam powodów podważać wytrzymałości rozwiązania , szczególnie że modeli z tej sklejki ludzie zbudowali dziesiątki i wszystko lata.

Podam ciekawszy przykład , kiedyś miałem extrę 260 seagull 1,8m  był to model pod silnik żarowy ale ja zamontowałem silnik benzynowy.

Cały kadłub był z balsy , z sklejki był tylko domek silnika i wręgi kadłuba reszta to była balsa i poszycia i całe boki kadłuba to wszystko było z balsy.

I producent przewidział że maska ma być przykręcona wkrętami do poszycia z balsy 2mm u góry kadłuba, i 3mm boki kadłuba , każdy pewnie wie jak łatwo przekręcić wkręta w balsie 2mm ale wyobraźcie sobie że to się sprawdzało , nigdy mi się maska nie odkręciła i nic się z tym złego nie działo , no wiadomo w końcu jak 10 czy 15 razy odkręciłem tą maskę to pozrywałem te wkręty w balsie i trzeba było podkleić sklejki od spodu , ale można się pokusić o stwierdzenie że taki lichy patent a zdawał egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Graffi_25 napisał:

Kolejna dyskusja na zasadzie cały świat tak robi i lata a JA mówię że to nie wytrzyma

Fakt, po wkręceniu i wykręceniu wkręta trzymającego serwo wystarczy ta kropla CA i jest beton.

Jednocześnie nie ma powodów by Irkową poradę traktować jako zbędną.. Wielu producentów stosuje dodatkowe wzmocnienia sklejkowe pod wkręty i to też dobre rozwiązanie. Tu bardziej chodzi o wyczucie z jakim przykręca się serwa, zerwać "gwint" w obu rozwiązaniach nie jest ciężko... Poza dyskusją polecam co kilka lotów sprawdzać dokręcenie wkrętów, lubią się ciut popuszczać, z czasem wykręcać.. ( w moim Su jedno serwo od lotki trzymało się na 2 wkrętach, były cztery z czuciem dociągnięte :rolleyes:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał , pytanie do Ciebie . To jak właściwie powinno się robić ?. Porządnie , czy , a morze wytrzyma. Marcin odniósł się do tematu , krótko i na temat.I to się morze podobać.

Ty pływasz jak spławik na fali , przeca masz swoje zdanie i doświadczenia .Odpowiadasz jak polityk.

 

  •  
  • 1115
  • 6169 odpowiedzi
  • Skąd: Kęty
  • Imię: Rafał
10 godzin temu, Graffi_25 napisał:

Kolejna dyskusja na zasadzie cały świat tak robi i lata a JA mówię że to nie wytrzyma

Fakt, po wkręceniu i wykręceniu wkręta trzymającego serwo wystarczy ta kropla CA i jest beton.

Jednocześnie nie ma powodów by Irkową poradę traktować jako zbędną.. Wielu producentów stosuje dodatkowe wzmocnienia sklejkowe pod wkręty i to też dobre rozwiązanie. Tu bardziej chodzi o wyczucie z jakim przykręca się serwa, zerwać "gwint" w obu rozwiązaniach nie jest ciężko... Poza dyskusją polecam co kilka lotów sprawdzać dokręcenie wkrętów, lubią się ciut popuszczać, z czasem wykręcać.. ( w moim Su jedno serwo od lotki trzymało się na 2 wkrętach, były cztery z czuciem dociągnięte :rolleyes:)

Tak w końcu wkleiłem połowę żeberka ze sklejki 1,5mm.Stosujemy serwa o uciągu 30 kg. a są mocowane w słabej sklejce?. Więc kropelka (wszystko morze).Morze jestem ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele dzis się działo , ale zamontowałem wszystkie nakrętki kłowe do kadłuba i ponawiercałem i przykręciłem golenie , wypełnienie z balsy po prawej stronie kadłuba nie zrobione bo zapomniałem wczoraj oszlifować wręgę podwoziową pod to poszycie z balsy a dziś przy święcie nie chciałem ludzi wnerwiać szlifierką , a ręcznie ani mi się śni tego szlifować więc zrobię to jutro.

Pytanie do Krzysztofa , chodzi o ten natarcia , nie mogłem znaleźć zdjęć wzorów natarć w twojej relacji więc sfotografowałem swoje z bliska i powiedz co poprawić , mogą być takie jak są czy zaostrzyć je bardziej?

spacer.png

 

spacer.png

 

 

A tu cały kadłub stoi już na nogach:)

spacer.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Cybuch napisał:

Ty pływasz jak spławik na fali , przeca masz swoje zdanie i doświadczenia .Odpowiadasz jak polityk.

Irek, dyskutujemy w temacie naszego kolegi który składa model.

O ile możemy wyrażać swoje zdanie nie wypada się narzucać i wyznaczać drogę która tylko w naszej opinii jest słuszna...

Modelarstwo to tak fajna sprawa że do finału możemy dojść różnymi drogami a efekty pokażą czy te nasze wybory były słuszne.

 

Ja zalewam otwory CA jeśli mam gotowy, kupny model .Jeśli bym budował to podkleił bym kawałek sklejki czy twardej balsy :)

 

Wiesiek, coraz fajniej to wygląda. Czy do podwozia są owiewki przykadłubowe czy zostaje jak jest ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Shock napisał:

Wiesiek, coraz fajniej to wygląda. Czy do podwozia są owiewki przykadłubowe czy zostaje jak jest ?

Nie ma , ale może coś się pomyśli , bo na koła to już odpuściłem owiewki z tego powodu że model jest bardzo duży i co do transportu to juz przestałem brać pod uwagę pakowanie go do środka auta jedyna słuszna opcja to podróż na dachu a z owiewkami na kołach słabo widzę przytwierdzenie tego modelu do potencjalnego stelażu , a na odsłonięte koła zrobi się jakieś zapięcia i będzie pomykał na tym dachu jak dziki.

Nie wiem jak i z czego są robione takie owiewki przykadłubowe , może jakieś kopyto wydrukuję sobie na drukarce , albo z balsy coś wystrugam i można by to było zrobić na takim kopycie z tkaniny.

Ale to daleka droga jeszcze nim przyjdzie pora na takie smaczki.

Ale kadłub juz prawie jest , jeszcze mocowanie maski i można myśleć o szlifowaniu , a tak jeszcze pomyślałem to zapytam, do przymiarek maski to silnik pasowało by chyba przykręcić aby maskę ustawić tak aby piasta silnika wypadała w środku otworu maski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie , nic nie poprawiaj , są idealne.

Godzinę temu, Shock napisał:

 

 

Godzinę temu, Shock napisał:

Irek, dyskutujemy w temacie naszego kolegi który składa model.

O ile możemy wyrażać swoje zdanie nie wypada się narzucać i wyznaczać drogę która tylko w naszej opinii jest słuszna...

Modelarstwo to tak fajna sprawa że do finału możemy dojść różnymi drogami a efekty pokażą czy te nasze wybory były słuszne.

 

Ja zalewam otwory CA jeśli mam gotowy, kupny model .Jeśli bym budował to podkleił bym kawałek sklejki czy twardej balsy :)

 

Wiesiek, coraz fajniej to wygląda. Czy do podwozia są owiewki przykadłubowe czy zostaje jak jest ?

 

 Ale można coś podpowiedzieć nim będzie za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niewtajemniczonych wspomnę że sklejkę według patentu Irka można podkleić w każdej chwili w kompletnym i posklejanym stateczniku bo akurat do tego żeberka jest doskonały dostęp.

Ja natomiast zaczynam wątpić w zawiasy graupnera z zagranicznego sklepu i już niedługo będą docinane otwory na zawiasy 26x39 z modelemax.

I pytanie techniczne , jakie ośli w kołach powinien mieć ten model ? , w Mx-sie mam ośki 5mm a tutaj takie same zastosować? czy może grubsze? np 6mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kszczech napisał:

Wiesław, byłem pewien że wstawiałem zdjęcia z "noskami". Ale pewnie pomyliło mi się z MXem.

Specjalnie dla Ciebie wstawiam w takim razie :)

 

Popraw proszę bo nie wygląda to za dobrze moim zdaniem.

 

Nosek.jpg.69e43668df4b76b37dabcb5d6eb72dbb.jpg

 A szablony  są w zestawie do odwzorowania natarcia profilu ? czy trzeba, sobie zrobić samemu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Artur Lis napisał:

A szablony  są w zestawie do odwzorowania natarcia profilu ? czy trzeba, sobie zrobić samemu

Tego nie wiem , w zestawie nic nie było ale te natarcia są banalne w wykonaniu dlatego że żeberko przykadłubowe ma właśnie kształt natarcia wystarczy balsę oszlifować na kształt sklejki , ale jak widać Krzysztof ma ilustracje w razie jak by ktoś potrzebował.

 

Dziś model już dostał wypełnienia z balsy z prawej strony kadłuba jeszcze z godzinę i wyschną , wtedy je oszlifuję i temat kadłuba był by zakończony , jeszcze dziś posklejam mocowania maski i wytnę i wkleję listwy balsowe w kabinę.

Nieźle idzie , biorąc pod uwagę moje skromne doświadczenie w budowaniu to jak na półtora miesiąca pracy mam już sporo tego modelu.

20 godzin temu, Shock napisał:

Irek, dyskutujemy w temacie naszego kolegi który składa model.

O ile możemy wyrażać swoje zdanie nie wypada się narzucać i wyznaczać drogę która tylko w naszej opinii jest słuszna...

Modelarstwo to tak fajna sprawa że do finału możemy dojść różnymi drogami a efekty pokażą czy te nasze wybory były słuszne.

No właśnie że te różne drogi są wskazane aby je pokazywać, ja jestem teoretykiem coś tam poczytałem coś pooglądałem jak pracują i budują modelarze , coś troszkę budowałem a tak naprawdę guzik wiem więc chętnie oglądam czy dowiaduję się jak czegoś nie powinno się robić.

Tak jak to niedawno miało miejsce z metalowym snapem , teoria i praktyka niewiele mają ze sobą wspólnego kolega używa bo teoretycznie powinno działać , a ja w praktyce urwałem takiego snapa przez co uszkodziłem model , goleń pękła i musiałem kupić nowe podwozie , więc nigdy tego więcej nie założę.

A ktoś trzeci ogląda dyskusję i musi sam podjąć decyzję która droga mu bardziej pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kszczech napisał:

Wiesław, byłem pewien że wstawiałem zdjęcia z "noskami". Ale pewnie pomyliło mi się z MXem.

Specjalnie dla Ciebie wstawiam w takim razie :)

 

Popraw proszę bo nie wygląda to za dobrze moim zdaniem.

 

Nosek.jpg.69e43668df4b76b37dabcb5d6eb72dbb.jpg


Czemu na krawędzi natarcia daje się tą cienką żółtą listwę balsową, zamiast grubszego fioletowego profilu przyklejanego wprost do żeberka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek, bo tak jest łatwiej, szybciej, sprawniej i konstrukcja jest bardziej wytrzymała.

Jak ktoś chce to może robić bez tej listwy. Ale nie polecam.

 

Artur, jak ktoś potrzebuje szablonów to wystarczy aby poprosił. Żaden problem.

 

Bywajcie zdrowi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, arek1989 napisał:

Czemu na krawędzi natarcia daje się tą cienką żółtą listwę balsową, zamiast grubszego fioletowego profilu przyklejanego wprost do żeberka?

Z technicznej strony to nie mam pojęcia czy ta listwa ma jakąs funkcję.

Mi z punktu widzenia osoby budującej bardzo ułatwia życie bo ładnie ustala położenie kesonu , przykleja się i zawsze jest prosto .

Bez tej listwy położenie prosto kesonu było by niemożliwe całe natarcie wyszło by pofałdowane.

Fakt budowałem model w którym w pierwszej kolejności przyklejało się w pierwszej kolejności natarcie i do niego był przykładany keson ale tam były gęsto żeberka , żeberka były z balsy ale było ich dużo więc od żeberka do żeberka balsa nie miała miejsca na pofalowanie.

Tutaj są żeberka z sklejki i jest ich mniej więc na sporej odległości pomiędzy żeberkami keson by pouciekał na wszystkie strony.

Ale to niech się wypowiedzą specjaliści bo ja to tylko się domyslam i mogę nie mieć racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.