Skocz do zawartości

Moje inne hobby, smacznego ;-)


TeBe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja dla odmiany w swojej tradycyjnej wędzarni wędzę na gorąco w temperaturze 60 stopni i nie muszę odparzać . Dużo się traci  na wadze wędlin , ale zapach i smak  jest niesamowity . Ciekawe czy można najpierw odparzyć a potem uwędzić . Następnym razem spróbuję .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UNIA już znajdzie na Was przepis - niekoniecznie do wędzenia.

 

.....................

Nie wiedzą ćwoki co tracą. Z dziada pradziada wędzili mięso w wędzarniach i chłopy potężne i silne wyrosły.

Jak poszedł na pole miał siłę chodzić i pracować. A teraz zabraniają się tego co dobre i nakazują co mam wpieprzać na śniadanie Chipsy (bo po co kanapka z kawałkiem wędzonki ) popić colą (bo po co zsiadłe mleko) i jakieś ciasteczka, po których nie ma siły wsiąść do samochodu, a gdzie dopiero pracować ciężko fizycznie?. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja 172/110 kg i podniosłem 4 litery z przed komputera aż trzy razy bo jem polskie wędzonki ! Moje ogórki mają naturalny kształt, jabłka jakieś plamki a banany z mojego sadu są proste i ciepłym olewam głupoty spedalonych unijnych urzędników. Wymyślają by pokazać potrzebę swojego istnienia. Nawet balsa z mojego lasu jest łopianem a nie drzewem. Przyznaję jednak , że tylko w gatunku twarda - taki klimat !

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.