Skocz do zawartości

Stiletto F2B


PiotrSzmagier
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Graffi_25 napisał:

Rozumiem że to statyczny test...? Bo jeśli kinetyczny to linka jest 20 razy za wytrzymała. Jeszcze grubość tych linek jak byś podał to by było fajnie bo byśmy wiedzieli jakie siły na SK występują w modelach RC bo Ciężko to zmieżyć a linki miracle wytrzymują. Mało tego serwa wsadza się tam po 50-70 kg na cm . A linki dalej dają radę.  

Test robiłem wagą z hakiem jak na zdjęciu, (chyba statyczny) linka kupiona : https://modelemax.pl/pl/dzwignie-lotek-i-sterow/9296-miracle-linka-stalowa-w-otulinie-05-1500mm-2

rdzeń 0,5mm, z otuliną 0,8mm

20220423_215656.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, PiotrSzmagier napisał:

Test robiłem wagą z hakiem jak na zdjęciu, (chyba statyczny) linka kupiona : https://modelemax.pl/pl/dzwignie-lotek-i-sterow/9296-miracle-linka-stalowa-w-otulinie-05-1500mm-2

rdzeń 0,5mm, z otuliną 0,8mm

20220423_215656.jpg

To sporo wyjaśnia , a test pokazał że w modelach RC linka 0.5mm to za mało. Oczywiście przy uwięzi nie będą występowały aż tak duże siły i myślę że jest wystarczająca, przy czym nie biorę pod uwagę skrajnych sytuacji typu wpadnięcie modelu w okrąg i dynamiczne zerwanie linek podczas ratowania modelu bo takie sytuacje są wynikiem jakiegoś innego błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, PiotrSzmagier napisał:

Orczyk skończony, biorę się za skrzydło :)

A ja się bardzo cieszę ,że budujesz model:) Moło komu jeszcze się chce robić. 

A modele na uwięzi to klasyki na których wychowały się pokolenia najlepszych modelarzy. Sam nigdy nie latałem CL ale podziwiam i obserwuję relację z zainteresowaniem.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Robert Tomzik napisał:

Nigdy nie jest za późno ;) 

Być może kiedyś spróbuję:)

Generalnie uwielbiam modele RC i siedzię w nich około 15 lat , podstawową wiedzę mam także cieszę się tą dziedziną i nie planuję zmian . Jednak spróbować uwięzi można ale jeśli nawet się skuszę  to tylko spalinowy model bo elektryki za drogie ( baterie ).

Podobnie jak Grzesiek mam sentyment do uwięzi. Jak byłem dzieckiem i nie miałem żadnych modeli to patrząc na loty mistrzów w Lesznie ( pan Zawada , Dominiak,Węcławiak ) marzyłem być jak Oni. Pomimo upływu lat te piękne wspomnienia zostały i uwięź pewnie też dlatego tak mnie sie podoba;)

Piotr sory ,że rozmywam wątek .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Robert Tomzik napisał:

 

Nigdy nie jest za późno ;) 

Robert ,ja mówię nigdy nie mów nigdy. 

26 minut temu, Ares napisał:

Być może kiedyś spróbuję:)

Generalnie uwielbiam modele RC i siedzię w nich około 15 lat , podstawową wiedzę mam także cieszę się tą dziedziną i nie planuję zmian . Jednak spróbować uwięzi można ale jeśli nawet się skuszę  to tylko spalinowy model bo elektryki za drogie ( baterie ).

Podobnie jak Grzesiek mam sentyment do uwięzi. Jak byłem dzieckiem i nie miałem żadnych modeli to patrząc na loty mistrzów w Lesznie ( pan Zawada , Dominiak,Węcławiak ) marzyłem być jak Oni. Pomimo upływu lat te piękne wspomnienia zostały i uwięź pewnie też dlatego tak mnie sie podoba;)

Piotr sory ,że rozmywam wątek .

 

 

Najwyższa  pora  realizować marzenia . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, sylkub napisał:

Najwyższa  pora  realizować marzenia . 

Tak, z pewnością.

Z budową sobie poradzę ,bo trochę doświadczenia warsztatowego mam. Linki zakupione lata temu leżą w szufladzie. Jedynie silnika brak.

Nie wiem tylko czy jako ,że latam RC będzie mi się chciało latać na uwięzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 27.04.2022 o 20:54, Ares napisał:

Nie wiem tylko czy jako ,że latam RC będzie mi się chciało latać na uwięzi? 

Też się zastanawiałem czy ten krok w tył ma sens... ? Ale jak poczułem linki to czasami nawet RC nie biorę na lotnisko 🤷‍♂️

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Graffi_25 napisał:

Ale jak poczułem linki to czasami nawet RC nie biorę na lotnisko 🤷‍♂️

Poważnie? Czyli jednak ma to jakiś sens?

Dla mnie modele na uwięzi to jak w motocyklizmie ( to moje drugie hobby) jazda na zabytkowych motocyklach: niby przeżytek ale to powrót do korzeni i kwinesencja modelarstwa . To też duży sentyment do tej kategorii modeli. Oczywiście modele RC są moją sztandarową dziedziną modelarstwa i to się nie zmieni ale dodatkowo polatać CL przecież też można.

Powiedz mi Marcin jak to jest z tym słynnym zawrotem głowy po locie na uwiezi? Pytam bo mam wrażliwy żołądek.

Dzięki za rzeczowy post pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy co kto lubi: każda klasa jest ciekawa jednak nie sposób budować i latać wszystkim na raz i coś trzeba wybrać.

Mnie pasjonują chyba najbardziej szybowce/motoszybowce RC i ta dziedzina jest tym co mnie najbardziej pociąga. Latanie w termice jest dla mnie wspaniałym spędzaniem wolnego czasu i wielkim przeżyciem.

A zimą uwielbiam budować modele. Także rozumiem Pana Sylwka ,że próbując innych klas jednak pozostał wierny uwięzi.

Kiedyś jak będę miał troszkę czasu to spróbuję CL. Zobaczymy czy mnie wciągnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, sylkub napisał:

Nie rozumiem stwierdzenia "krok w tył "  To znaczy co ? RC to wyższy stopień modelarstwa? Latam na  uwięzi od zawsze . spróbowałem latania RC i na kolana mnie nie rzuciło.  Zostałem przy uwięzi i nie żałuję .

Wpadnij na zawody modeli na uwięzi to zobaczysz czy to jest krok w tył  jak piszesz. 

Spokojnie bo jak to nazwałem " krok w tył" bardzo mnie satysfakcjonuje i cieszy. Może zabrzmiało dla niektórych źle ale nic takiego nie miałem na myśli! Raczej fakt że zaczynałem w wieku 12 lat od uwięzi przechodząc począwszy od wicherka na uwięzi przez akrobata na 2.5cc potem 3.5cc do radugi 7 i combata a potem RC i przez 24 lata tylko RC więc z mojej osobistej perspektywy zrobiłem krok w tył a raczej skok do moich początków modelarstwa z którego jestem mega zadowolony i jak latam uwięzią to żeby nie uszy to uśmiech dookoła... Co nie było takie oczywiste przed tym jak wróciłem do korzeni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.