Skocz do zawartości

Na razie żart a w przyszłości może majątek ?😂


pablos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli wyszło, że od braku nakazu posiadania krowy jest tylko krok do komunizmu i wprowadzenia kontroli jak w chinach xd Jeszcze arę postów, a dojdziemy do depopulacji i płaskiej ziemii władanej przez reptilian udających ludzi

W dniu 12.02.2023 o 20:36, samolocik napisał:

nadmienię, że są plemiona indiańskie (o ile się nie mylę Pan Cejrowski pisał), które pożyczają sobie żony jak chłop nie może wytrzymać a droga z polowania do domu daleka. W jednym znanym ustroju też pożyczano sobie żony jak pracownicy byli "w delegacji", więc byłbym ostrożny z propagatorami pożyczania bo czasem są to osoby, które czegoś nie mają a sąsiad ma "to by se pożyczyli" na chwilę 😉

Tak to działa w każdym społeczeństwie, a nie tylko w niektórych plemionach indiańskich, najwyżej jeleń nie wie że jest jeleniem. I żeby coś takiego było nie trzeba wcale specjalnego ustroju.
 

 

4 godziny temu, dziobak napisał:

Kiedyś nie opłacało odzyskiwać się złota z elektroniki , dzisiaj  ,jak to pisał Roman, już odzyskuje się złoto i to na dużą skalę . Mamy szczęście ,że te milion samochodów na bateryjkę nie wyjechało na drogi w Polsce, było by jak w socjalizmie z recyklingiem butelek.  Niestety kolego Pawle, prognozy wskazują na to ,że jednak motoryzacja nie pójdzie aż tak mocno w bateryjki. W Polsce prowadzi się badania z napędem biogazowym w autobusach i mamy rozwiązania na światowym poziomie. Bateryjki dają ograniczony zasięg, a do tego regiony ze spadkiem temperatur, też ograniczają sprawność bateryjek - owszem miasto tak, tylko wyobraźmy sobie, że mamy pól miliona elektryków i na noc każdy Kowalski podłącza do ładowania swoją bateryjkę - czy nasze nowoczesne elektrownie , niektóre pamietające wujka Wilhelma dadzą radę?????

Wręcz przeciwnie, kiedyś jeszcze bardziej się opłacało niż teraz, bo wtedy w elektronice było złoto. Teraz nie dość że ilości dużo mniejsze, to próba tego złota chyba na poziomie 200.
Każde paliwo daje ograniczony zasięg, no chyba że mikroskopijny reaktor atomowy. Zasięg obecnych elektryków jest w zupełności wystarczający dla przeciętnego człowieka. To wyobraź sobie, że mamy 30mln samochodów spalinowych i z rana w drodze do pracy każdy z nich jedzie zatankować. I z tych "2 minut tankowania" robi się 30 godzin w kolejce. Ludzkość by wyginęła gdyby ludzie mieli samochody spalinowe.
Elektryfikacja to długi proces, nie zmieniamy samochodów z dnia na dzień, elektryki w dużych ilościach będą u nas dopiero za kilka dekad, to jest czas na modernizacje i budowę nowych elektrowni.
Tak naprawdę wystarczy jedna ustawa i w ciągu kilku lat mamy prąd dla tych elektryków-z fotowoltaiki na prywatnych działkach. 

  • Lubię to 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Adam P. napisał:

Zasięg obecnych elektryków jest w zupełności wystarczający dla przeciętnego człowieka.

No to mnie Kolega rozbawił .......🤣🤣🤣

 

Dam Koledze zagadkę.......

 

Mieszkam w Olsztynie, jestem przeciętnym "wyjadaczem chleba", przez ostatnie 9 lat pracowałem na kontrakcie w Niemczech w miejscowości Isselburg (Nadrenia Północna Westfalia). Według Niemieckiego Urzędu Skarbowego odległość między Olsztynem a Isselburgiem wynosiła 1145 km (taką wartość przyjmowali urzędnicy). Jadąc samochodem z silnikiem spalinowym dystans ten pokonywałem średnio w 12 godzin ...... średnio taką podróż na trasie Olsztyn - Isselburg - Olsztyn pokonywałem 6 - 7 razy w roku (różne warunki pogodowe - ciepło, zimno, deszcz, śnieg, wiatr ....)

 

Pytanie : ile dni jechał bym obecnie najlepszym samochodem elektrycznym przy obecnym stanie infrastruktury do ładowania takiego auta ??????????????????????

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

To wyobraź sobie, że mamy 30mln samochodów spalinowych i z rana w drodze do pracy każdy z nich jedzie zatankować.

 

W Polsce mamy obecnie 7 mln zarejestrowanych samochodów .....

W Niemczech jest ich ponad 48 mln i zaręczam Koledze ze nie widziałem żadnego Armagedonu rano w drodze do pracy na stacjach benzynowych ....

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

Ludzkość by wyginęła gdyby ludzie mieli samochody spalinowe.

 

Bardzo ciekawa teoria ...... czy ma Kolega jakieś naukowe dowody na temat tej teorii ?

 

A co z samolotami ..... ? też je zlikwidujemy ?

Jeden startujący Boeing 747 przy starcie i pierwszych 5 milach lotu wytwarza tyle dwutlenku węgla co 3000 samochodów osobowych ........

Jak pomnożymy to przez liczbę latających codziennie samolotów ( jest ich obecnie prawie 47 000 ) to kto jest większym trucicielem ....... samochód czy samolot ???

Nad Europą dziennie wykonuje się 200 000 lotów ......  Przeciętny samolot pasażerski może spalić 15 000 l na godzinę........

 

Myślę że tu nie chodzi o "Zbawienie Świata" tylko pozbawienie przeciętnych ludzi możliwości przemieszczania się ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kakabe napisał:

No to mnie Kolega rozbawił ...

Nie tylko Ciebie Krzysztofie...bo paru innych Kolegów również . Mnie osobiście  wynurzenia  ( żeby nie nazwac tego inaczej) kol. AdamaP. przypominaja teksty  pań Jachyry i Spurek. Poziom i argumentacja podobne.

 

4 godziny temu, Kakabe napisał:

Dam Koledze AdamP.   zagadkę.......

a nawet więcej niz  jedną.....

.gdzie znajduja się  jedne z  nawiększych na  swiecie  złoża litu i tzw. metali ziem rzadkich ?

kto w UE gra  tematem elektromobilności, fotowoltaiki czy farm wiatrowych?

jak zmusić słońce aby świeciło i wiatr  aby wiał ?

jak przeprowadzić  recykling  zuzytych  akumulatorów, baterii czy  elementów fotowoltaiki bo nic nie jest wieczne ?

jak zrozumiałem  dla KOlegi AdamaP. prąd elektryczny bierze sie w gniazdka, mleko z kartonu a  jajka z lodówki...w propozycjach "Nowego wspaniałego Świata" jest równiez mąka ze swierszczy i 100% białka w białku uzyskiwanego z białych robaków....proszę o tym pamiętać jedząc sniadanie...

A co do silników spalinowych i paliwami do nich..to proponuje porozmawiac ze specjalistami

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, d9Jacek napisał:

jak przeprowadzić  recykling  zużytych  akumulatorów, baterii czy  elementów fotowoltaiki bo nic nie jest wieczne ?

No i tu zaczynają się "schody"....🤣 ........  Żadna z tych "pięknych" reklam dotyczących elektromobilności, ochrony ziemi, redukcji dwutlenku węgla nigdzie nie wspomina jak trujemy planetę wydobywając te surowce , jak truje produkcja tych ogniw, że o utylizacji nie wspomnę ......

Na dzień dzisiejszy utylizacja ogniw polega na ich zakopywaniu w ziemi gdzie rozkład będzie trwał ponad 10 000 lat ....... a może i więcej ...... bo nikt tego w chwili obecnej nie wie ........

No ! i to jest właśnie ekologia !!!!!!!  "Ludziom mózgi takimi reklamami wypalili ..."

Podobną propagandę przeżyłem w młodości dotyczącą " Wartości Socjalistycznych PRL " ........ starsi wiedzą co mam na myśli a młodsi mogą poczytać w internecie ...........

 

43 minuty temu, d9Jacek napisał:

jak zrozumiałem  dla KOlegi AdamaP. prąd elektryczny bierze się z gniazdka, mleko z kartonu a  jajka z lodówki...w propozycjach "Nowego wspaniałego Świata" jest również mąka ze świerszczy i 100% białka w białku uzyskiwanego z białych robaków....proszę o tym pamiętać jedząc śniadanie...

Jacek - świetnie to ująłeś - nic dodać nic ująć !

A swoją drogą zastanawiam się co by było gdyby obecnemu młodemu pokoleniu odciąć internet, zabrać smartfony i komputery .......🤔...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kakabe napisał:

A swoją drogą zastanawiam się co by było gdyby obecnemu młodemu pokoleniu odciąć internet, zabrać smartfony i komputery .......🤔...........

Ja sie nie muszę zastanawiać bo to proste , to była by zagłada.

Nie powiem sa młode rodzynki , cholernie zdolni i ambitni , będą kiedyś łupić całą resztę tumanów, ale jest ich garstka.

Mam przed oczami siedemnastoletniego chłopaka któremu w rowerze spadł łańcuch , i przy okazji się trochę wplątał w szprychy unieruchamiając koło.

Wiem co ty czy ja bym zrobił , to proste bo w nowych rowerach nie potrzeba nawet klucza mieć aby zdjąć koło, uwolnić łańcuch, koło na miejsce i jedziemy dalej.

Ale nie , dziś się to robi inaczej, bierze sie rower na plecy bo nie da się go pchać bo łańcuch zablokował koło, i zapiernicza się z rowerem na plecach przez miasto , no kur....... około 5 km na piechotę podróż z rowerem na plecach, po prostu dzieciaki mają niewiarygodne zdolności manualne, w ten sposób jeszcze z dwa czy trzy pokolenia i wracają z powrotem na drzewa.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezaprzeczalnym faktem jest, że tylko ludzie biedni postępuja ekologicznie bo nie maja kasy na zakup czegokolwiek.

Wróćcie pamięcią do biednych wsi, gdzie wykorzystywało się wszystko, każdy element zwierzęcia, czy rośliny a kupowało się w sklepie tylko to co było najpotrzebniejsze i zapakowane to było w papier.

 

"Mądrzejsi" od nas to wiedzą, dlatego będziemy biedniejsi abyśmy nie mogli konsumować, czyli śmiecić.

Nie je to wymyśliłem, ale taki trend obserwuję. Dzisiaj drogie samochody, jutro podniesienie izolacji budynków i wymiana ogrzewania w domach i blokach na kosmicznie drogie ale ekologiczne, itd. A, zapomniałbym nadmiejnić, że oprócz śladu węglowego zaczyna się pojawiać ślad zużycia czystej wody.

 

Będzie czyściej, przynajmniej pozornie ale będzie też biedniej. Płacąc raty za wszystko, co nam będzie niezbedne do życia nie będziemy wydawać na przyjemności.

 

Przy okazji, czy zauważyliście że kiedyś można było odciąć się od wszystkiego i mieszkać w domku "na zadupiu" palić chrustem, chodować kury i kozy prawie bezkosztowo a teraz to już prawie nie jest możliwe. Palić paliwami stałymi nie będzie można (zmuszanie do korzystania z drogich źródeł ciepła), chodować większej ilości kur bez opłat i nadzoru też nie można, zabić większego zwierzaka bez zezwolenia i nadzoru weterynaryjnego też już nie, opłaty za nieruchomości większe itd. Ma być tak drogo, żeby trzeba było iść do pracy i płacić podatki oraz opłaty za używanie wszystkiego. Nie będzie czegoś takiego jak niezależność i samowystarczalność.

 

Dlatego budujmy i latajmy jak długo się da 😁

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cywilizacja, zwłaszcza naszego regionu, musi upaść. I to  się stanie wcześniej niż nam się wydaje. Mam dowody na to, że już dla trzydziestolatków jeśli czegoś nie znajdą na YT, FB itp. to dla nich to nie istnieje. Nie sięgną do "klasycznych" źródeł bo wg nich ta treść jest już przeterminowana. I nie myślę tu o książkach tylko starych internetowych forach czy już niemal zapomnianym USENET. O młodszych nie piszę bo większość już stracona. Niechcący zapisałem się kiedyś na grupę FB "RC Świry...". Oczy krwawią jak się niektóre wpisy czyta. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą informacją jest jednak to, że w naszym kraju można oddać panele do utylizacji. Na chwile obecną w Polsce odzyskuje się szkło, aluminium oraz wafle krzemowe. Następnie materiały z recyklingu paneli są wykorzystywane w budownictwie. Dzisiaj bez Internetu nawet wojny się nie prowadzi , co pokazuje konflikt na Ukrainie. Internet to kopalnia wiedzy nie tylko o własnym kraju, ale o osiągnięciach świata w różnych dziedzinach, gdzie gazety nie zawsze tą wiedzę przekazywały. Patrząc na rynek prasy, to powoli będzie zanikał, jeszcze nie za naszego pokolenia ,ale następne już mocno go ograniczy. To samo czeka TV w niedalekiej przyszłości Dzisiaj nawet nauczyciel porozumiewa się z uczniem smartfonem i komputerem ,a rodzic na bieżąco zna wyniki swego dziecka obojętne od pory dnia czy nocy. Dzisiaj bez komputera ,świat powraca(a przynajmniej Polska) do epoki cepa. Człowiek niestety ,ale nie jest tak precyzyjny jak maszyna sterowana komputerowo i to każdy modelarz pewnie wie - widać to po młodszych modelarzach ,którzy robią frezarki CNC . To im chcemy odbierać komputery??????? Wielu młodych umieszcza filmiki z obsługi najnowszych aparatur i regulacji modeli w Internecie, a my myślimy o zabraniu Internetu młodym - jakaś paranoja z poprzedniej epoki, kiedy rodzice chcieli mi zabrać gitarę elektryczną ,tylko dlatego bym grał na klasyku, bo tak grał mój ojciec i dziadek. Co do elektrowni wiatrowych -W Polsce występuje około 250 wietrznych dni w roku. Średnia roczna prędkość wiatru wynosi 2,8-3,5 m/s. To przyzwoite warunki do dobrego działania elektrowni wiatrowych.  Nad Bałtykiem okresy bezwietrzne  stanowią mniej niż 5 procent dni w roku, kto tu nie mieszka ,a przyjeżdża tylko na wczasy to nie wie. Gdyby to akurat w Polsce było nieopłacalne - to czy inwestorzy utopili by pieniądze w farmy już istniejące w zachodniopomorskim????Do 2030 roku powstaną morskie farmy wiatrowe o mocy 5,9 GW mocy, które zasilą rocznie około 8 milionów polskich domów. I na koniec zapytam - czy ktoś tu z piszących był na takiej farmie wiatrowej?????i co ,zegarki stanęły, same sznurówki się odwiązały, a może ptaków nie było i dzikich zwierząt??????Postępu technicznego jeszcze nikomu nie udało się zahamować, nawet socjalizmowi - choć jest taka organizacja, która to próbowała wzniecając stosy dla bardziej rozgarniętych, ale i to się nie udało

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, d9Jacek napisał:

 

No tak ....... tylko patrzeć jak na ulicach pojawią się wychudzone postacie w łachmanach ......... i będzie to "eko"........

Zastanawiam się co powiedzą wszyscy Ci co tak głośno krzyczą o paskoziemcach i foliarzach ......

Szykuje się mało ciekawa przyszłość .....

....... o modelarstwie to raczej w tej sytuacji trzeba będzie chyba zapomnieć ..... nie będzie się w co ubrać ani co zjeść ........ sami będziemy polowali na robaki ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, d9Jacek napisał:

 

komus totalnie peron odjechał

Oj wielu takich jest nawet wśród modelarzy tu na forum a mieli pretensje jak komuna kartki wprowadziła pewnie teraz będą chwalić ze to ekologia. No cóż internet i TV zindoktrynował ludzi a czy młodym odebrać internet ? raczej na rok do wojska 😀 , czy coś złego w nowych rozwiązaniach typu CNC czy drukarki 3d ależ nie to tylko inne narzędzia i nie maja wiele wspólnego z googlownikami w internecie łatwo manipulować jednym poleceniem można wykasować dane i wprowadzić nowe. Hoduje się ludzi młodych właśnie takich jak kolega opisał ze będzie dymać do serwisu zamiast wyplątać łańcuch bo w Google nie piszą jak to zrobić. Idiokracja i jedz robaki będziesz zdrowy i szczęśliwy

a tu proponuje zobaczyć wizje przyszłości https://www.cda.pl/video/71455871c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kakabe napisał:

Mieszkam w Olsztynie, jestem przeciętnym "wyjadaczem chleba", przez ostatnie 9 lat pracowałem na kontrakcie w Niemczech w miejscowości Isselburg (Nadrenia Północna Westfalia). Według Niemieckiego Urzędu Skarbowego odległość między Olsztynem a Isselburgiem wynosiła 1145 km (taką wartość przyjmowali urzędnicy). Jadąc samochodem z silnikiem spalinowym dystans ten pokonywałem średnio w 12 godzin ...... średnio taką podróż na trasie Olsztyn - Isselburg - Olsztyn pokonywałem 6 - 7 razy w roku (różne warunki pogodowe - ciepło, zimno, deszcz, śnieg, wiatr ....)

 

Pytanie : ile dni jechał bym obecnie najlepszym samochodem elektrycznym przy obecnym stanie infrastruktury do ładowania takiego auta ??????????????????????

1. nie jesteś, przeciętny człowiek robi ok 10 tys km rocznie, dłuższa trasa te 500km może raz rocznie, a 1000km to może 0 razy w życiu, od tego są samoloty i pociągi żeby się nie tłuc 15 godzin samochodem.
2. jadąc przepisowo ok 13 godzin., czyli ok 0,54dnia.
 

 

16 godzin temu, Kakabe napisał:

W Polsce mamy obecnie 7 mln zarejestrowanych samochodów .....

W Niemczech jest ich ponad 48 mln i zaręczam Koledze ze nie widziałem żadnego Armagedonu rano w drodze do pracy na stacjach benzynowych ....

No a wg. tej antysamochodowej logiki(wg której wszystkie istniejące elektryki ładuje się codziennie i o tej samej godzinie, więc na logikę zapalniczki też tankuje się codziennie i o tej samej godzinie) powinien być. 
 

 

16 godzin temu, Kakabe napisał:

Myślę że tu nie chodzi o "Zbawienie Świata" tylko pozbawienie przeciętnych ludzi możliwości przemieszczania się ......


Pytanie jak i po co? Rozumiem ograniczanie ruch po oceanach wkoło dysku ziemii, żeby ludzie nie dotarli do ściany lodu pilnowanej przez wojsko i nie dowiedzieli się, ze żyjemy na płaskiej ziemii, ale ruch samochodów? Co "oni" zyskaliby na tym? 
 

 

15 godzin temu, d9Jacek napisał:

.gdzie znajduja się  jedne z  nawiększych na  swiecie  złoża litu i tzw. metali ziem rzadkich ?

 

Największe złoża litu ma australia, dalej chyba chiny i chile.
 

 

15 godzin temu, d9Jacek napisał:

jak zmusić słońce aby świeciło i wiatr  aby wiał ?

Nie trzeba niczego zmuszać, słońce świeci i będzie świecić jeszcze miliony albo i miliardy lat, wiatr będzie wiał i nawet największy gniew spaliniarzy tego nie zmieni. 
 

 

15 godzin temu, d9Jacek napisał:

jak przeprowadzić  recykling  zuzytych  akumulatorów, baterii czy  elementów fotowoltaiki bo nic nie jest wieczne ?

 

Normalnie. Akumulatory przetwarza się na skalę przemysłową w ponad 90%, na mniejsza skale odzyskuje się ok 98%, poza tym bateria z samochodu ma kilka żyć, kiedy po kilku dekadach użytku nie nadaje się już do samochodu może robić za magazyn energii przez kolejne dekady i dopiero potem trafia do recyklingu.
 

 

15 godzin temu, d9Jacek napisał:

jak zrozumiałem  dla KOlegi AdamaP. prąd elektryczny bierze sie w gniazdka, mleko z kartonu a  jajka z lodówki...w propozycjach "Nowego wspaniałego Świata" jest równiez mąka ze swierszczy i 100% białka w białku uzyskiwanego z białych robaków....proszę o tym pamiętać jedząc sniadanie...

A co do silników spalinowych i paliwami do nich..to proponuje porozmawiac ze specjalistami

Odpowiedziałeś sobie sam w ostatnim zdaniu. Proponuję porozmawiać ze specjalistami skąd bierze się paliwo do spalinowozów, bo wbrew pozorom nie bierze się z dystrybutora na stacji. 
Produkcja i eksploatacja elektryka nie jest idealnie czysta, ale jest sporo czystsza niż spalinowozu. Do nich też trzeba przerzucić wiele ton rud różnych metali, a o produkcji i transporcie paliwa już nie wspominam. Wiesz co odpowiada za największe skażenie powietrza? Nie samoloty, tylko wielkie okręty. Wycieczkowce i tankowce pływające na mazut. Mało tego, jeden mały wypadek takiego tankowca, platformy wiertniczej, albo ropociągu może oczyścić z wszelkiego życia obszar wielkości średniego kraju. I to tylko po to żeby ktoś mógł tą chemię spalić, a to co z tego spalania powstanie wywalić w atmosferę którą oddychamy.
 

 

15 godzin temu, Kakabe napisał:

Na dzień dzisiejszy utylizacja ogniw polega na ich zakopywaniu w ziemi gdzie rozkład będzie trwał ponad 10 000 lat ....... a może i więcej ...... bo nikt tego w chwili obecnej nie wie ........

Gdzie coś takiego wyczytałeś? Jak czytam takie dziwne mity, to zastanawiam się kiedy spaliniarze zmienią się z sekty w religię, wydadzą jakąś swoją biblię, a do niej drugą książkę-mitologię, która będzie zawierać wszelkie tego typu opowiastki, czy taka książka już powstała?
 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Adam P. napisał:

Jak czytam takie dziwne mity, to zastanawiam się kiedy spaliniarze zmienią się z sekty w religię

 

Nim Kolego udzielę Ci odpowiedzi bardzo proszę abyś nikogo nie obrażał !!!!!!!!!!!!!!

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

nie jesteś przeciętny........

 

Bardzo Koledze dziękuję za słowa uznana ........🤣

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

......od tego są samoloty i pociągi żeby się nie tłuc 15 godzin samochodem.

 

Przykro mi ale w tej miejscowości nie ma ani linii kolejowej ani lotniska, W okolicy są dwa lotniska oddalone o około 130 km .....

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

2. jadąc przepisowo ok 13 godzin., czyli ok 0,54dnia.

 

Kolega poda markę i model tego elektrycznego samochodu bo nie udało mi się znaleźć żadnego który w takim czasie pokonał by 1145 km ........

Fachowe źródła podają że na przejechanie trasy samochodem elektrycznym z Warszawy do Szklarskiej Poręby - 480 km - potrzeba 7 godzin .....

To jak to się ma do dystansu 1145 km i 13 godzin ????????? Coś Koledze się pomyliło i zapomniał dodać czasu ładowania oraz czasu potrzebnego na znalezienie stacji ładowania na wyżej wymienionej trasie ......

Niech Kolega pochwali się jakiej marki posiada samochód elektryczny ......

 

Kilka wypowiedzi Kolegi pominę bo przyznam się nie mogę za bardzo zrozumieć o co Koledze chodzi  .....

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

Rozumiem ograniczanie ruch po oceanach wkoło dysku ziemii, żeby ludzie nie dotarli do ściany lodu pilnowanej przez wojsko i nie dowiedzieli się, ze żyjemy na płaskiej ziemii,

 

.... to zdanie upewnia mnie że dialog prowadzony jest przez kogoś bardzo młodego chodzącego zapewne jeszcze do szkoły podstawowej ........

 

7 godzin temu, Adam P. napisał:

Gdzie coś takiego wyczytałeś? Jak czytam takie dziwne mity...........

 

Proszę bardzo Kolego ......

 

cytaty :

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/zasypia-nas-miliony-ton-zuzytych-baterii-z-aut-strasza-eksperci/j4nhefk

 

 

"...Co dzieje się z nimi później? Niewiele się o tym mówi, tymczasem chemia wykorzystana w akumulatorach może negatywnie oddziaływać na środowisko. Paul Anderson z Uniwersytetu w Birmingham w wypowiedzi dla stacji BBC dodaje, że "Obecnie w skali globalnej bardzo trudno jest o szczegółowe dane na temat odsetka akumulatorów litowo-jonowych, które poddawane są recyklingowi, ale wartość, którą wszyscy cytują, to około 5 proc. (…) Za 10-15 lat, gdy duża ich liczba będzie się zbliżała do zużycia, bardzo ważne będzie posiadanie przemysłu recyklingowego".

 

Należy zainteresować koniecznością recyklingu baterii do aut elektrycznych odpowiednie firmy i organizacje, ponieważ wzrost liczby pojazdów elektrycznych spowoduje, że z czasem pojawi się problem utylizacji wielkich ilości baterii. Według Greenpeace w latach 2021-2030 na całym świecie 12,85 mln ton baterii litowo-jonowych przestanie się nadawać do użycia w samochodach elektrycznych.

 

Do wyprodukowania najpopularniejszego obecnie typu akumulatora, a więc litowo-jonowego, potrzeba kilkaset kilogramów metali, w tym m.in. litu, kobaltu czy niklu. Według Volvo, przy wytwarzaniu aut elektrycznych emituje się o 70 procent więcej dwutlenku węgla niż w procesie powstawania porównywalnego samochodu benzynowego (dane dla XC40 w dwóch wariantach).

 

Eksperci szacują, że do 2030 roku trzeba będzie się uporać z… 12 milionami ton zużytych akumulatorów. Problem, przed którym stoi świat polega na tym, że obecnie nie ma zbyt wielu zakładów, w których poddaje się je recyklingowi. Oczywiście, ich liczba ma drastycznie wzrosnąć, jednak przetwarzanie baterii samochodowych to żmudny, skomplikowany i niebezpieczny proces

 

Chociaż litowe baterie samochodowe można poddać recyklingowi, jest to proces kosztowny i energochłonny. Jedną z istotnych przeszkód stanowi modułowa budowa ogniw. Są one zespawane i sklejone ze sobą tak solidnie, że ich demontaż wymaga dużego nakładu siły ludzkiej lub maszynowej, a przy okazji emitowane są gazy cieplarniane. Firmy zajmujące się recyklingiem baterii stosują zazwyczaj dwie techniki: pirometalurgię i hydrometalurgię.

W pierwszej, preferowanej metodzie bateria jest rozdrabniana, a następnie w procesie spalania wydobywa się z niej metal. W przypadku hydrometalurgii jest ona z kolei zanurzana w kwasie w celu oddzielenia metalu. W obu tych procesach istnieje ryzyko emisji toksycznych oparów lub wybuchu.

Są też kolejne problemy. W przeciwieństwie do innych akumulatorów, te do pojazdów elektrycznych ważą przeciętnie około 450 kg. A to oznacza, że znalezienie odpowiedniego transportu dla nich oraz miejsca do przechowywania może stać się logistycznym koszmarem.

Co więcej, akumulatory trakcyjne stosowane w samochodach stanowią zagrożenie pożarowe, jeśli są przechowywane razem, obok siebie. Z raportu samej Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2013-2020 w 64 zakładach utylizacji odpadów komunalnych wybuchło ponad 240 pożarów akumulatorów litowo-jonowych.

Choć przetwarzanie baterii jest już skutecznym procesem, w wyniku którego odzyskuje się większość metali, nie wszystkie z nich daje się poddać recyklingowi. Według Transport & Enviroment – kampanii na rzecz czystego transportu w Europie – po akumulatorach pozostaje około 30 kg odpadów wielkości przeciętnej piłki do „nogi”. Wśród nieodzyskanych elementów mamy około 1,8 kg litu, 0,4 kg kobaltu oraz 1,4 kg niklu

A to jeszcze nie wszystko. Jeśli zużyte akumulatory trafią na wysypiska śmieci, ich szkodliwe elementy, takie jak ołów i nikiel, mogą skazić glebę, a także wody gruntowe....."

 

Nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych.

Nie twierdzę że tylko auta spalinowe mają być na Świecie.

Ale na chwilę obecną samochody elektryczne to cholernie droga "zabawka dla elit" zupełnie niedostępną dla przeciętnego "Kowalskiego".

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, co byś nie napisał, jakich byś argumentów nie użył (naukowo podpartych dodam) to i tak zostaniesz zakrzyczany przez ludzi wyedukowanych na YT, FB, Pudelkach i innych temu podobnych plus telewizję... Edukację pobieraliśmy za tej złej komuny więc zapewne się nie znamy. Nie mamy prawa poprawiać młodych. Przecież ich autorytety nie mogą się mylić.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Granacik napisał:

Krzysiu, co byś nie napisał, jakich byś argumentów nie użył (naukowo podpartych dodam) to i tak zostaniesz zakrzyczany przez ludzi wyedukowanych na YT, FB, Pudelkach i innych temu podobnych plus telewizję... Edukację pobieraliśmy za tej złej komuny więc zapewne się nie znamy. Nie mamy prawa poprawiać młodych. Przecież ich autorytety nie mogą się mylić.

Błażej - z przykrością muszę przyznać Ci rację ..... 😟

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adam P. napisał:

dalej chyba

...chyba  jest tu kluczowe

ale..https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8516622,surowce-ukraina-tereny-okupowane-wartosc.html

jezeli jeszcze  do tego nie doszedłes  to poszukaj odpowiedzi na postawione  pytania..

stara zasada prawa rzymskiego  "cui prodest" cały czas obowiązuje..

ps nazwy własne krajów, nacji  piszemy z duzej litery

8 godzin temu, Adam P. napisał:

......tylko wielkie okręty. Wycieczkowce i tankowce pływające na mazut.......

piszemy tu o samochodach i elektromobilności....

piszemy równiez o szaleństwie  pseudoekologów, o mące ze świerszczy, o białku z białych robaków, piszemy tu o kagańcu  zakładanym w ramach poprawności politycznej osobom, które to szaleństwo widzą...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.