Vesla Opublikowano 2 Października 2023 Autor Opublikowano 2 Października 2023 Dziękuję za wszystkie opinie. Fakt, taki ze mnie pancerniak trochę. Zawsze mam pewne obawy przy lekkich konstrukcjach. Zeszlifowałem sklejke i wyażurowałem. Jest lepiej. Co do prętów węglowych to takie miałem pod ręką. Trafiło mi się za darmo trochę zepsutych latawców na prętach 4mm to poszły w model. Co do części ogonowej to samo przejście kadłuba w ogon wydawało mi się bardzo wiotkie jak na tak duże stateczniki dlatego postanowiłem to wzmocnić. Zamiwniłem sklejke i będzie gniazdo z epp. Co wy na to? 2
sławek Opublikowano 3 Października 2023 Opublikowano 3 Października 2023 Budujesz naprawdę bardzo ładne modele ale ...i tu zacznę krytykę ;trafiły ci się węgle 4mm..... ja bym jednak kupił pręty np max 1mm choćbym miał cały garaż prętów 4mm -pomijam już różnice w wadze zwracam tu teraz uwagę bardziej na względy estetyczne - po nacięciu pianki , wciśnięciu i wklejeniu prętów powierzchnia się mniej lub bardziej zasklepi sama co eliminuje zabawę z wypełnianiem pianką poliuretanową - która "burzy" jednorodność powierzchni co zapewne będzie się dość mocno odznaczało po malowaniu . A ewentualne szpachlowanie tego jak i dużo tu użytego drewna jak np krawędzie sterów, skrzynki na serwa ,wzmocnienia wzmocnień......... -to niszczy wszelkie zalety EPP Wierz mi -tu by wystarczyły absolutnie i całkowicie te same rozwiązania jakie stosuje się w ESA ,oczywiście/ ewentualnie średnice prętów itp powiększone analogicznie do rozmiaru modelu bo tu chyba mamy do czynienia z Markowym XL ;0 Serwa bezpośrednio w EPP , klapy zwykłe wycięte wprost z płatu , zawiasy poliestrowe, podwozie druciane zamiast przyśrubowywanych blach, standardowe zbrojenie węglowymi pręcikami .... i wbrew pozorom model odporniejszy na kraksy ,lżejszy, dłużej latający na tym samym pakiecie ... a nawet łatwiejszy w budowie . Nic oczywiście nic nie narzucam - to tylko moja wizja wbudowania takich modeli z EPP ale może na przyszłość zaoszczędzę ci tymi "radami" parę gram. 1
robloz Opublikowano 3 Października 2023 Opublikowano 3 Października 2023 Zgadzam się z poprzednikiem w 100%. W moim RWD 10 (też ze stajni Marka, 120 cm rozp. ) jedynymi materiałami oprócz pianki EPP były pręty węglowe 1 i 2 mm. płaskownik aluminiowy 1x10 mm. na zastrzały i mocowanie płatów oraz pręt stalowy 2mm na podwozie. 2
Vesla Opublikowano 5 Października 2023 Autor Opublikowano 5 Października 2023 Pojechaliście po mnie ostro ale bardzo wam za to dziękuję. Od tego są KOLEDZY na forum. Poszedłem po rozum do głowy a tam... pusto? ? skrzydła już nie zmienie ale zrobiłem nowe mocowanie stateczników. Płytki węglowe mają tylko 0.8mm grubości ale są sztywne. Ich celem jest utrzymanie dźwigara statecznika i zachowanie kątów. Reszta będzie klejona bezpośrednio pianka do pianki. Jeszcze się klej utwardza. 1 1
sławek Opublikowano 6 Października 2023 Opublikowano 6 Października 2023 Oj tam, zaraz pojechaliśmy. To raczej miał być kubeł .. no może szklanka zimnej wody Takie rozwiązania (ale też w lżejszej odrobinie formie) jakie stosujesz bardziej mi pasują do modeli ze styroduru . EPP szkoda przesztywniać . Przy okazji pytanie; czy dobrze widzę że dźwigary w centropłacie nie są połączone ? to byłby akurat niedosyt wzmocnienia a belka od podwozia raczej tego nie uzupełni tak jak połączony / jednorodny dźwigar. 1
Vesla Opublikowano 6 Października 2023 Autor Opublikowano 6 Października 2023 Nie są połączone, fakt. Tam znajdą się pod kadłubem. Myślisz, że lepiej coś z tym zrobić? Wydaje mi siė, że zostaje wkleić na centropłat pręt 2mm jako mały dzwigar. Nic tam innego nie zrobię bez całkowitego wycinania tego co jest.
sławek Opublikowano 6 Października 2023 Opublikowano 6 Października 2023 Może być pręt 2mm, od góry i od dołu . Najlepiej na CA . Masz Bardzo sztywne połówki które nie są ze sobą po środku połączone (oprócz samej pianki) , więc cała siła łamiąca będzie się skupiać po środku ... gdyby jeszcze klocek podwozia przy okazji łączył bezpośrednio dźwigary rozwiązało by to jakoś sprawę , ale tak nie jest . Taki mały Tip: przy tradycyjnie dla EPP zrobionych dźwigarach możesz w przyszłości kombinować np z użyciem ich do montażu lub dodatkowego wsparcia podwozia . Zminimalizujesz lub nawet wyeliminujesz dla niego cięższe rozwiązania ....oczywiście chodzi tu o dolnopłaty Edit - warto pomyśleć też o wykorzystywaniu wszelkich wzmocnień do większej nić jedna ich praca oraz o unikaniu ich często nie potrzebnemu zdublowaniu . Przykładowo sam statecznik pionowy masz z dwoma usztywnieniami -skoro mamy tak niezły kawałek balsy na tylnej krawędzi statecznika ten dodatkowy dźwigarek jest zbędny a "gniazdo" dla dźwigara statecznika poziomego można było powiązać z tym balsowym ..itd 1
Vesla Opublikowano 6 Października 2023 Autor Opublikowano 6 Października 2023 Wstawiłem wzmocnienia z 2mm prętów na dole i górze centropłata. Statecznik się klei a ja bawię się Amigą 1200. 1
Vesla Opublikowano 12 Października 2023 Autor Opublikowano 12 Października 2023 Połączyłem częś ogonową i centralną tylko na klej. Dodać pomiędzy nie jakiś pręt węglowy? Teraz widać efekty pracy, łączę większe elementy. Skrzydło też już wklejone. Oczywiście oba płaty są odejmowane. Ledwo mi się to w warsztacie mieści.
robertus Opublikowano 12 Października 2023 Opublikowano 12 Października 2023 Jak góra tego nad płatem nie będzie przyklejona to dodaj tu 1
Vesla Opublikowano 19 Października 2023 Autor Opublikowano 19 Października 2023 Takie drobiazgi. Owiewka na połączeniu skrzydło-burta. I robi się kopyto na maske silnika. Musiałem. PZL ma piękny dłuuugi nos. Zrobiłem taki w mniejszym to i w tym będzie.
Vesla Opublikowano 29 Października 2023 Autor Opublikowano 29 Października 2023 Serwa w ogonie zamontowane. Zostało nakleić pokrywki serw. Wycięte zostały otwory w statecznikach i wkleiłem w nie serwa. Takie otwory osłabiają statecznik dlatego w moich znajdują się wklejone pręty węglowe. Płoza ogonowa jest z zeszlifowanego i wygiętego brzeszczotu. Testuję taką płozę w innym modelu i sprawuje się dobrze.
robertus Opublikowano 29 Października 2023 Opublikowano 29 Października 2023 Pręciki dobra myśl. Pokrywki serw robię z karty telefonicznej od razu usztywnią to miejsce na około.
Vesla Opublikowano 29 Października 2023 Autor Opublikowano 29 Października 2023 Odrobinę cieńsze a nadal sztywne są opakowania do kapsułek do prania lub wieczka od serków.
Vesla Opublikowano 2 Listopada 2023 Autor Opublikowano 2 Listopada 2023 Wstępne szacunki masy gotowego modelu to 2,5-3kg. Rozpiętość 1,5m. Planuję zastosować śmigło 12 lub 13cali. Pakiet 4s 3000mAh Nie interesuje mnie super szybkość ani wiszenie na śmigle w stylu 3D. Ma ktoś propozycje jaki silnik zamontować do makietowego latania?
Łukasz1 Opublikowano 25 Listopada 2023 Opublikowano 25 Listopada 2023 Ja nie będę tutaj poprawny politycznie. Całkowicie zatraciłeś ideę lekkiego samolotu z EPP. Sklejka 4mm "owocówka" (!) I te hektolitry kleju poliuretanowego . Jak już chciałeś takie grube "węgle tam pchać to chociaż mogłeś wyciąć rowki w EPP nożykiem a potem wkleić na klej polimerowy, te wycięte kawałki aby zamaskować pręty,a nie ordynarnie wypalać lutownicą i ordynarnie zalewać klejem. Ani dobre, ani ładnie. Żeby dobrze wyglądał, po tych wszystkich ( "wzmocnieniach i usprawnieniach" )trzeba będzie go chociaż okleić papierem na wikol i szpachlować - kolejne gramy. 3 (!) serwa wetknięte w w stateczniki (!) jaka idea temu przyświecała????? Aby potem dać 200g ołowiu na przód??? Po kosmetyce bedzie wygądał latał jak BMW od Niemca co płakał jak sprzedawał - z zewnątrz nowy lakier a pod spodem wiadro szpachli. 1
pjk11 Opublikowano 25 Listopada 2023 Opublikowano 25 Listopada 2023 4 godziny temu, Łukasz1 napisał: Ja nie będę tutaj poprawny politycznie. Całkowicie zatraciłeś ideę lekkiego samolotu z EPP. Sklejka 4mm "owocówka" (!) I te hektolitry kleju poliuretanowego . Jak już chciałeś takie grube "węgle tam pchać to chociaż mogłeś wyciąć rowki w EPP nożykiem a potem wkleić na klej polimerowy, te wycięte kawałki aby zamaskować pręty,a nie ordynarnie wypalać lutownicą i ordynarnie zalewać klejem. Ani dobre, ani ładnie. Żeby dobrze wyglądał, po tych wszystkich ( "wzmocnieniach i usprawnieniach" )trzeba będzie go chociaż okleić papierem na wikol i szpachlować - kolejne gramy. 3 (!) serwa wetknięte w w stateczniki (!) jaka idea temu przyświecała????? Aby potem dać 200g ołowiu na przód??? Po kosmetyce bedzie wygądał latał jak BMW od Niemca co płakał jak sprzedawał - z zewnątrz nowy lakier a pod spodem wiadro szpachli. Tez tak uważam. Jak wszedzie ladujesz drzewo to po co EPP. Buduj z balsy. A co do A1200 to po co Ci taki kiepski komputer? 1
Vesla Opublikowano 25 Listopada 2023 Autor Opublikowano 25 Listopada 2023 36 minut temu, pjk11 napisał: Tez tak uważam. Jak wszedzie ladujesz drzewo to po to EPP. Buduj z balsy. A co do A1200 to po co Ci taki kiepski komputer? Hmmm. Po to abyś się pytał. Wobraź sobie, że mam jeszcze gorsze. Ale tego nie zrozumiesz. Co do modelu to zobaczymy..
paweln7 Opublikowano 25 Listopada 2023 Opublikowano 25 Listopada 2023 Witam Panowie Wiesiek buduje model wg swojej koncepcji i chwała mu za to Zrobi będzie zadowolony bardzo lub mniej a to rozwija i uczy . tak na marginesie Mam PZL 26 ale spalinową 2180mm MVVS 30 7200g i w tym 180gram ołowiu w OGONIE mimo że ja buduję modele "pancernie" ( skrzydło styro-balsa kadłub balso sklejka stateczniki pełna balsa ) a model lata jak gazeta Przy napędzie elektrycznym jest większe pole manewru środkiem ciężkości , Mieszanie różnych "metod "konstrukcyjnych jest Ok jeśli "mieszający "wie co chce osiągnąć tak więc liczę na film z oblotu i opis wrażeń 3
Rekomendowane odpowiedzi