Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Dobry wieczór

Chyba za dużo jodu nad morzem się nawdychałem i mam mętlik w głowie.

Oto cytat „Podczas lotu testowego na pustyni Mojave w Kalifornii, który odbył się we wtorek, samolot XB-1 trzykrotnie przekroczył barierę dźwięku"

Dalej pisze gościu w artykule Podczas pierwszego przekroczenia bariery dźwięku samolot osiągnął prędkość 1,122 macha. W ciągu kolejnych 20 minut maszyna jeszcze dwukrotnie uzyskała szybkość wyższą od dźwięku

Cały artykuł jest tutaj  "Kamień milowy" w lotnictwie. Samolot cywilny przełamał barierę dźwięku 

Opublikowano

A czego spodziewać się po portalowych "specjalistach dziennikarstwa" ? ;)

Po pierwsze przypominam o takim zapomnianym trochę cudzie jak Concorde, który był cywilnym samolotem i regularnie przekraczał barierę dźwięku, a nawet (ale dokładnie nie pamiętam) był w stanie osuiągnąc dwukrotność. Przekroczenie wielokrotności tej wartości nie jest niczym niezwykłym w przypadku samolotów wojskowych, niektórych myśliwców przekraczających dwukrotność, czy też osławionego Blackbirda , którego osiągi są nie do końca jawne, ale spekuluje się, że mógł przekraczać nawet trzykrotność. Od przynajmniej dekady słyszy się coraz więcej o napędzie hipersonicznym, w tym między innymi o następcy Concorde`a (projekt Aurora ze sławnej strefy 51 ;) , czy też właśnie o demonstratorze nowej technologii - o ile mnie pamięć nie myli chwalono się udaną próbą bodajże pod koniec zeszłego roku). Zwracam tylko uwagę, że prędkośc dźwięku czyli 1 Mach nie jest wartością stałą, a zależną od wysokości/ciśnienia i temperatury.

Kilka dni temu bodajże na tym samym portalu, jak i na innym "równie rzetelnym" ;) informowano jak to rejsowy samolot wracający ze Stanów do Europy dzięki silnym wiejącym wiatrom rzekomo przekroczył prędkość dźwięku, co jest absolutną bzdurą. To że loty przez Atlantyk są w zalezności od kierunku wspomagane wiatrami i że czas lotu w jedną i drugą stronę w tym samym samolocie i na tej samej trasie jest rózny, w kierunku do Europy często jest krótszy i samolot leci szybciej to nic nowego, ale to nie znaczy że podźwiękowy pasażer typu obecnie używanych przekraczył barierę dźwięku, bo po prostu uległby zniszczeniu. Proponuję powrócić do historii i przypomnienia sobie prób bicia prędkości (druga połowa lat 40, udanie Chuck Yeager 47 rok) czy też nawet wspomnień niektórych pilotów z okresu II WŚ którzy w nurkowaniu dochodzili do jakby ściany, wtedy jeszcze nie nazwanej bariery dźwięku, ale jej nie przekraczali i co się działo z samolotem.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja to rozumiem w ten sposób, że trzykrotnie przekraczał barierę, tzn. przekroczył, zwolnił do poddźwiękowej, znowu przyspieszył itd. Chyba chodziło o to, że tak swobodnie, a nie incydentalnie, w jednym locie zdołał oscylować wokół tej bariery, czyli opanował w sposób zdecydowany, nie jakoś tam przypadkowo.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Phi. To ja wczoraj samochodem co najmniej dwudziestokrotnie przekroczyłem 50km/h. Oczywiście poza terenem zabudowanym. 😁

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, e-mir napisał:

wczoraj samochodem co najmniej dwudziestokrotnie przekroczyłem 50km/h. Oczywiście poza terenem zabudowanym. 😁

Za to już też prawko zabierają... a ponoć pracują nad zniesieniem bezwzględnego zaboru prawa jazdy*.

 

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/utrata-prawa-jazdy-za-predkosc-poza-terenem-zabudowanym-to-pewne-ale-nie-wszedzie/z9rgwgq

Opublikowano

Mnie się idea zabierania czegoś czego ktoś nie ma, intelektualnie podoba. Tzn. intryguje, pobudza do dociekania, jak to jest możliwe, żeby komuś już nawet 26-ty raz zabrać prawo jazdy. Pół jeszcze biedy, kiedy je w ogóle miał- to to pierwsze zabranie jakoś ogarniam. Ale kolejne razy, wiedząc, że już nie ma? Pociesza mnie w takich razach literatura, konkretnie Kubuś Puchatek, który im bardziej szukał, tym bardziej tego tam nie było... Ta analogia mnie utwierdza w potędze myślenia jako procesu możliwego do włączenia przez wszystkich, przynajmniej teoretycznie, także tych co wymyślają przepisy i tych którzy mają pilnować ich przestrzegania.

  • Lubię to 4
Opublikowano

Nie przesadzam:

Cytat

Jakie zmiany w przepisach mogą czekać kierowców w 2025 roku?

  • Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o ponad 50 km/h prędkości poza obszarem zabudowanym.
  • Zaostrzenie kar dla kierowców, którzy prowadzą pojazdy mimo orzeczonego zakazu sądowego.
  • Wprowadzenie nowego typu przestępstwa – organizacji i udziału w nielegalnych wyścigach samochodowych.
  • Wprowadzenie nowego typu wykroczenia – tzw. driftu – za który ma grozić grzywna nie mniejsza niż 1500 zł, zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące i zabezpieczenie pojazdu na 30 dni.
  • Wyższe sankcje za rażąco niebezpieczną (brawurową) jazdę.
  • Podwyższenie kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym – od roku do 10 lat pozbawienia wolności i przepadek pojazdu.
  • Możliwość uzyskania prawa jazdy kategorii B dla osób, które ukończyły 17 lat – mają ich obowiązywać ograniczenia i 2-letni okres próbny.
  • Brak możliwości redukcji punktów karnych za najpoważniejsze wykroczenia.
  • Zmiana limitu prędkości na drogach publicznych dla ciągników rolniczych – ma wzrosnąć z 30 km/h do 40 km/h.

https://mubi.pl/poradniki/taryfikator-mandatow/

https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/9714176,leci-1500-zl-uderza-w-czuly-punkt-kierowcow-nowe-prawo-zamienia-zasady.html

https://szkolaexpert.pl/2025/01/14/mandaty-drogowe-w-2025-roku-najnowsze-zmiany-w-przepisach/

image.png

image.png

Opublikowano

Ale ja jechałem np. 70km/h a w każdym razie w przedziale od 50 do 90km/h, więc o co Ci chodzi? Przecież nie napisałem, że przekroczyłem prędkość o 50km/h. Już zaczynam żałować, że zażartowałem sobie z tego trzykrotnego przekroczenia prędkości dźwięku, bo robi się ze mnie pirata drogowego 😠

A te propozycje zmiany kodeksu to oczywiście są mi znane.

Opublikowano
W dniu 30.01.2025 o 12:34, e-mir napisał:

Phi. To ja wczoraj samochodem co najmniej dwudziestokrotnie przekroczyłem 50km/h. Oczywiście poza terenem zabudowanym. 😁

 No a ja, pewnego dnia w Albanii dziesieciokrotnie przekroczylem dawke 0,2 promille (na rowerze).

 Wypilem piwo przejechalem 10 km, wypocilem, wypilem przejechalem 10 km, wypocilem. I tak az do 100 km 😂

  • Lubię to 2
  • Haha 2
Opublikowano

Ja właśnie nie wiem który już raz przekroczyłem progi obiektu w którym pracuję i zastanawiam się jak tu wytrzymać do rana...

A od takich rewelacji to trzeba by się zastanowić jak tu nie zwariować.  :D

  • Haha 2
Opublikowano
W dniu 31.01.2025 o 19:44, jarek996 napisał:

Wypilem piwo przejechalem 10 km, wypocilem, wypilem przejechalem 10 km, wypocilem. I tak az do 100 km 😂

  image.gif.eaa8a30bee9298b25ba6ced89fd5a2c8.gif image.gif.931d0d97e044f20365c34395fda04235.gif

 

 

  • Haha 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.