Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Długo się zastanawiałem jaki model jako kolejny wziąć na tapetę po dwóch Multiplexach i dwóch kombatach. Chciałem mieć dwupłatowca, niedużego, takiego by mieścił się bez rozkładania do bagażnika, a jednocześnie by jego budowa wymagała większego nieco nakładu pracy. Jestem jednym z tych modelarzy, którym budowa modeli sprawia co najmniej tyle samo frajdy co latanie.

Wybór padł na Mayday od Marka Rokowskiego. Zamówienie, miły kontakt i w końcu kurier dostarczył zaskakująco duże pudło. Po otwarciu szok - nie spodziewałem się, że tych części będzie tak dużo ;)

 

post-8593-0-30417400-1339166464_thumb.jpg

 

Wziąłem się więc za wycinanie poszczególnych elementów z czarnego EPP, które będą stanowiły szkielet. Postępując zgodnie z instrukcją zacząłem od głównej podłużnicy.

 

post-8593-0-77247900-1339166615_thumb.jpg

 

I tu od razu uwaga ogólna - elementy są wycięte dość dokładnie, jednak krawędzie wymagają delikatnego przeszlifowania (ja stosowałem drobny papier ścierny, który przynosił dobry efekt) w celu ich dopasowania.

 

Później, zgodnie z instrukcją, statecznik pionowy i wręgi. Napierw górne

 

post-8593-0-39325000-1339166799_thumb.jpg

 

Później dolne.

 

post-8593-0-99865500-1339166848_thumb.jpg

 

Teraz będzie czas na klatkę akumulatora. W instrukcji jest napisane by ją "zamontować".

 

post-8593-0-41527000-1339167137_thumb.jpg

 

Nie wiem czy mam ją wklejać? :huh: Bo jeśli wszystkie trzy elementy skleję ze sobą i podkleję całość pod podłużnicę pomiędzy wręgi, to jak mam tam wkładać później pakiet? Marku, jeśli przeczytasz, może podpowiesz?

 

Będę pisał na bieżąco o postępach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sklej całą klatke i wklej w kadłub :)

pakiet wkłada się przez otwór w przedniej części kadłuba (stąd ażurowa klatka podwozia zapewniająca dostęp do środka kadłuba w części centralnej;)

 

powodzenia w budowie;)

 

przyznam szczerze że prototyp który zrobiłem( o imieniu Madeline) lata do dziś - i to całkeim nieźle mimo ciężkiego życia:

przeżył m.in. testy latania zimowego na nartach, wożenia ciężkiego aparatu foto, topienia wiosną w Wiśle, zrzucania mąki z zasobnika (test pod dromadera), nocnego oświetlenia śwaitłowodowego itd, itd... :)

 

jakoś zarzuciłem projekt rok temu, ale robiąc porządki znalazłem kilka wydrukowanych kompleów i postanowiłem je dokończyc :) - Hubert mnie do tego zmotywował :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście mecze przestały mnie już odrywać od modeli, więc budowy ciąg dalszy i od razu dalsze pytania :D

Klatka wklejona i tak to wygląda:

 

post-8593-0-40629600-1340055725_thumb.jpg

 

Po jej wklejeniu, zgodnie z instrukcją, chciałem wkleić podłużnice. Jak zwykle zanim wziąłem się za klejenie zamocowałem je przy pomocy szpilek modelarskich. Zacząłem od ogona

 

post-8593-0-84956400-1340055865_thumb.jpg

 

Dbając o zachowanie symetrii kadłuba przypinałem podłużnice do kolejnych wręg, aż doszedłem do klatki akumulatora:

 

post-8593-0-00387900-1340055992_thumb.jpg

 

I tu małe zaskoczenie. Po wklejeniu klatki akumulatora podłużnica nie mieści się w wycięciu wręgi i wystaje z niego ok 5mm

 

post-8593-0-18159400-1340056065_thumb.jpg

 

Do tego podłużnice nie sięgają ostatniej wręgi:

 

post-8593-0-13032600-1340056293_thumb.jpg

 

Zgodnie z instrukcją podłużnica pozioma załamuje się o kilka stopni na wysokości kabiny pilota. Zakładam, że będzie to skutkiem naciągnięcia podłużnic, ale wtedy załamanie tej podłużnicy to nie kilka, ale co najmniej kilkanaście stopni:

 

post-8593-0-17863100-1340057082_thumb.jpg

 

Znów więc prośba - Marku, czy tak to powinno wyglądać? I co z mocowaniem podłużnic we wręgach przy klatce akumulatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

przedłuż te podużnice do "normalnego" rozmiaru

zob pkt 10 w instrukcji n str 12tej - tam widac jak wygląda wszystko po złożeniu

ten zestaw był złozony z tego co "znalazłęm" po pierwszej serii amyday - stad pewnei bład długości podłużnicy

(nie wiem czy przypadkiem plik nei wystawał poza pole robocze lasera i ten przyciął go automatycznie)

 

górna "podłużnica" ma być prosta(płaska)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że dolne podłużnice trzeba wydłużyć ok 12mm. Po przymierzeniu poszycia okazało się, że podłużnica ma być najniższym elementem kadłuba - prawidłowo nie mieści się we wcięciu wręgi. :D

 

post-8593-0-95141200-1340816295_thumb.jpg

 

Wydaje mi się, że udało mi się ustawić wszystko symetrycznie i w miarę prosto.

 

post-8593-0-13982000-1340816404_thumb.jpg

 

Przymierzyłem elementy przodu - wszystko gra :D

 

post-8593-0-48719500-1340816324_thumb.jpg

 

Sklejone klatka podwozia oraz sklejka do wręgi silnikowej. W następnym etapie, po ich wyschnięciu będę montował całość i przejdę do poszycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Po nazbyt długiej przerwie prace znów ruszyły. Montaż klatki podwozia wymagał nieco podcinania, ale w sumie nie nastręczał większych kłopotów. No i mogłem przejść do najtrudniejszego (zgodnie z instrukcją ;) ) etapu budowy, czyli poszycia.

 

Przymierzałem 5 razy, zastanawiałem się w jakiej kolejności się do tego zabrać i w końcu wymyśliłem. Najpierw zgodnie z instrukcją zamontowałem poszycie do statecznika pionowego, w następnej kolejności przykleiłem poszycie w okolicach otworów na statecznik poziomy do odpowiednich miejsc podłużnic - głównej i takiej krótkiej, obecnej tylko na tym odcinku kadłuba. Następnie skleiłem ze sobą poszycie na samym końcu od strony strony steru kierunku. Dalsze klejenie UHU Porem rozłożyłem na trzy etapy by się nie stresować, że zasechł, itp. Czyli pomału od strony ogona w stronę dziobu smarowałem po dwie wręgi i dopiero jak przykleiłem te, przechodziłem do następnych. No i wyszło chyba całkiem OK. Wygląda na całkiem prosty. Nawet z długą linijką... :D

 

post-8593-0-46054900-1348037046_thumb.jpg

 

post-8593-0-53967700-1348037061_thumb.jpg

 

Wkleiłem też tablicę przyrządów.

 

post-8593-0-70528400-1348037234_thumb.jpg

 

Mam nadzieję, że przyśpieszę, bo zależy mi na oblataniu modelu jeszcze w tym roku :rolleyes:

 

 

Nie przyśpieszyłem i nie udało się oblatać w ubiegłym roku... :(

 

Po kilku miesiącach przerwy wznowiłem prace. Udalo mi się dobrać idealne serwa http://www.hobbyking...?idProduct=7026 - są dokładnie grubości płata, co mam nadzieję będzie widać na zdjęciach. Jako serwa steru wysokości i steru kierunku posłużyły serwa Turnigy 1800. W tej chwili model jest gotowy do montażu górnego płata i ma wstępnie zamontowane serwa. Udało się też między czasie skompletować inne wyposażenie. Teraz już na pewno ruszę z kopyta, bo chciałbym oblatać Mayday na sam początek sezonu. :rolleyes:

 

Poniżej kilka fotek obecnego stanu prac - widać jak ładnie schowało się w skrzydle serwo.:

 

post-8593-0-87111200-1361445274_thumb.jpg

post-8593-0-82705700-1362386485_thumb.jpg

post-8593-0-08025900-1362386532_thumb.jpg

 

Górny płat wklejony na żywicę. Gniazda wsporników wystających z kadłuba podkleiłem kółkami wyciętymi z plastiku, w ten sposób żywica będzie miała większe pole styku z górnym płatem, a i pręt na większej grubości styka się z żywicą. Wkleję zdjęcia jak tylko je zrobię. Przy okazji drobna rada dla budujących - nie wkleiłem ostatniej sekcji poszycia przed skrzydłami od spodu (widać na zdjęciu), co bardzo, bardzo mi się przydało. Tę sekcję wkleję jak już będę miał zamontowaną całość elektroniki i będę pewien, że wszystko zachowuje się dokładnie tak jak powinno.

Edytowane przez hubuniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.