Skocz do zawartości

Lord Rzeźnik

Modelarz
  • Postów

    806
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Lord Rzeźnik

  1. Nie ,nie ma. Przeczytaj uważnie regulamin ,to dowiesz się ,jaki powinien być avatar.
  2. Czym przyklejałeś balsę do rdzeni ? Ja bym zrobił tak: Nie ma czegoś takiego, jak materiał idealnie sprężysty. W związku z tym wykorzystaj zjawisko pełzania . U nasady obłóż gąbką/ otuliną i zaciśnij między dwoma desami, to samo na końcówce. Wygrzej porządnie nad gazem , skręć w tym kierunku, jak ma być, ale do granic wytrzymałości tj jak zacznie hałasować lub będziesz czuć, że za chwilę będzie miało dosyć i zbliżasz się do punktu fachowo nazywanego granicą sprężystości, to odpuść mu tak z 10-20 % tego skręcenia. I w tej pozycji przytwierdź do sztywnej deski/blatu zaciskami i klinem. Co prawda to nie metal, ale dalsze wygrzewanie (choćby suszarką) pomoże na pewno zniwelować powstałe naprężenia i materiał się trochę "podleczy" ,czytaj popełza w drugą (dobrą) stronę. Zostaw go tak na kilka dni codziennie "susząc". W tym czasie dopieścisz kadłub . Wadą tej metody może być możliwość przedobrzenia oraz to, że prędzej ,czy później (miesiąc- kilka lat) skrzydło wróci albo do zera , albo do zwichrzenia w złym kierunku. Trzeba je będzie po prostu baczniej, niż inne obserwować. No i nic nie stoi na przeszkodzie zabierać się równolegle za nowe. Ale moim zdaniem dla zwichrzeń tak małych (względem np 90*) powyższa metoda może mieć sens.
  3. Jak coś się ruszy, to dam znać, spokojnie
  4. No i musiał zniszczyć mi dotychczasowe spojrzenie na przeznaczenie ów torpedy...Ale jako torpeda- bardzo ładna
  5. Otóż nie. Wszystko w zamyśle było od początku na śnieg. W tym stanie waży jakieś 300g. Jak nie będzie chciał śmigać, to trudno, pójdzie do śmieci, a ja popełnię pewnie zwykłego airboat'a, co zajmie na pewno mniej czasu, a zawsze będę bogatszy o jeden eksperyment. Ale wydaje mi się, że nie będzie tragedii. Przewiduję raczej jazdę jak po sznurku ,a przy większych prędkościach kontrolowane zarzucanie tyłem. Czas pokaże...
  6. Sory za brzydką szpachlę , jeszcze się nie zebrałem, żeby ją obrobić.
  7. Serwa podłączę do różnych kanałów. Eclipse 7 ma 5 (z tego, co pamiętam, może nawet 7) programowalnych (dowolnych, dodatkowych) mikserów poza v-tail i innymi standardowymi. Dzięki temu będę miał pełną kontrolę wychyleń, proporcji miksowania i trymowania. Po wodzie śmigać nie będę, to projekt tylko zimowy (ew. po wczesnowiosennej chlapie). Pływaki zawsze można zablokować wprowadzając małe modyfikacje. Hamulce- nie. Będzie ostra jazda bez trzymanki
  8. Normalnie gradobicie pytań -silnik albo cf2822 + regulator 18 A , albo KD22 + regulator 30A lub też jakiś turnigy (tórego nie pamiętam parametrów) z regulatorem 60 A - w dwóch pierwszych przypadkach pakiet 1000-1300 albo 1750- 1800 mAh , w trzecim 2x 1000 , 1800 lub 2200 <- mam taki jeden po krótkim zwarciu, lekko spuchnięty, ale daje się ładować, nie będzie mi go szkoda, jak eksploduje podczas jazdy. -Śmigła mam 9*5 , 10*5 i 10*4,5 , a do cf2822 jakieś też się znajdzie. Wszystko zalezy od tego, jak ciężki wyjdzie, -nadajnik eclipse 7 , gaz na gazie, kierunek na lotkach (kanał 1) -fpv nie sądzę, chyba, że przymocuję telefon, ale nie chce mi się później latać z siekierą za złodziejem po osiedlu Raczej niczego się nie poduczysz, bo ja buduję z tego, co mam tj. ze śmieci. Jak projekt wyjdzie obiecująco, to zrobię jeszcze coś w tym temacie za rok, ale na porządnie. Podobają mi się narty tego lotusa, wezmę je na pewno pod uwagę Zawiasy właśnie idę rzeźbić, za niedługo będą zdjęcia.
  9. Serwo typu standard (30 g, nie pamiętam ile kg) na przód i 9 g na stateczniki pionowe.
  10. Na tej zasadzie. Takiego "ślimaka" wkręcasz w drewno , a wewnątrz jest nagwintowany pod śrubę. Działa tak, jak nakrętka wpuszczana stosowana często do mocowania skrzydeł , ale dzięki długości wewnętrznego gwintu można go zastosować jako tuleję ( wiadomo, że przy skręcaniu przód będzie się podnosił i opadał o elementarne wartości , ale zapewni to dobre spasowanie )
  11. Nie, nie ,nie! Tylne płozy będą na zawiasach, aby dopasowywały się lepiej do podłoża (właśnie się kleją takie podpórki, jak na zdjęciu z przodu). Przednia będzie tak samo zamocowana + skręcana. Tutaj w zasadzie chciałbym zaprezetować swój sposób na to, powiedzcie, co o nim sądzicie? Mam nadzieje, że rysunek zrozumiały A zdjęcia pojazdów bardzo ciekawe i faktem jest, że lubię koncepcję trike, szczególnie "żaglówki na kółkach".
  12. Lord Rzeźnik

    Blade f3k

    A to cofam w takim razie wcześniejszą uwagę. Kształt kadłuba- kosmos, strasznie mi się podoba ! Nie wykluczam, że w przyszłości skusiłbym się na sam kadłub , bo na cały model raczej i tak mnie nie będzie stać. Także jak będziesz już miał zrobioną formę i pierwsze sztuki , to daj znać
  13. Lord Rzeźnik

    Blade f3k

    Ja mam jedną uwagę. Z założenia Model tego typu ma mieć jak największą doskonałość, bo "napęd" wynosi go na max 60 metrów, o ile mi wiadomo. Jedną z dróg do poprawienia doskonałości jest jak najdokładniejsze odwzorowanie profilu - w szczególności na 1/3 od przodu. Niedoskonałości na tyle skrzydła (o ile nie są bardzo duże) nie robią tak dużej różnicy, ale natarcie to rzecz święta. Do rzeczy: brak kesonu mi tutaj nie pasuje. Jak robisz model o nieeliptycznych skrzydłach , to może dałoby radę zrobić formę do laminatowego kesonu ? Żeby nie było, że przychodzę i się tylko czepiam, to powiem, że jeśli chodzi o styl, czystość i te formy - to zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
  14. Bartku, po tym że ma w miarę duże powierzchnie sterowe, ster wysokości nie ma na końcach "równoważników" , których niedokładność może powodować krzywe wychodzenie z pętli , obrys skrzydeł kierujący SC do tyłu. Sprawia wrażenie przewidywalnego i latającego "jak po sznurku" .
  15. Ładnie zamaskowałeś profil. Prawie nie widać, że to KF. Precyzyjne akro na pewno będzie ładnie kręcić!
  16. Nadchodzi czas na najbardziej istotne elementy, czyli mocowanie pływakonart. O ile tylne są w miarę proste, bo sprowadzają się do zwykłych zawiasów, o tyle z przodu trzeba wymyślić jakiś sprytny sposób na skręcanie. Tutaj pojawia się pytanie, czy oś ze śruby m5 wytrzyma ? One chyba nie są jakoś specjalnie hartowane , więc wypadałoby oś zahartować , a następnie odpuścić ? A może użyć jeszcze grubszej ? Tak się prezentuje całość na dzień dzisiejszy.
  17. Bardzo fajnie to wygląda.
  18. Może jak polerujesz mylar przed wkładaniem do wora, to psiknij lub przesmaruj wodnym sprayem (rozjaśnionym żółtym) kawałek grubej tkaniny szklanej, połóż bez zbytniego dociskania , a jak teksturka się ładnie odciśnie ,to przejedź całość ciut ciemniejszym kolorem. Żaden inny sposób mi nie przychodzi do głowy. ewentualnie jednolite zabarwienie na żółtopomarańczowo. bądź czarno- czarny pasuje do rurki i w ogóle do wszystkiego . Widzę, że jesteś estetą w tych sprawach tak samo, jak ja.
  19. Końcówki skrzydeł odlecą bardzo szybko. Daj jeszcze po dźwigarze zaraz przy natarciu tak, żeby wchodziły w kadłub i dochodziły aż do końca skrzydeł. Poza tym model bardzo ładnie się zapowiada, aż szkoda, że to deskolot.
  20. To jest raczej konstrukcja jednosezonowa. W płozy będą wklejone po 2 sosnowe listewki sosnowe 15*3 ,na nich spoczną 2 trójkąty opisane wyżej i 2 z góry, co stworzy zazębiające się przeguby. Nie wiem, czy spód będę wzmacniał. Może podkleję go jakimś laminowanym papierem, "gumolitem" albo plastikową folią, jeśli wytrzasnę skądś takową. W grę wchodzi też oklejenie papierem pakowym/ śniadaniowym i pomalowanie jakąś nieżrącą farbą. Co do linku. Projekt ciekawy, ale balsy mi szkoda puki co. Jak mnie najdzie na jakiś poduszkowiec ,albo kolejny tego typu projekt, ale na spokojnie , to pokuszę się o dokładniejsze zaplanowanie i materiały z wyższej półki Tak wygląda na chwilę obecną. Ot taki sobie karaluch na trzech bananach Prace nie idą w jakimś zastraszającym tempie ze względu na to, ze używam kleju dragon, który schnie długo, a jest gęsty i ciężki w nakładaniu. W portfelu mam niestety soczyste zerro ,więc robię z tego, co mam.
  21. Ładnie ! Domyślam się, że na żywo farba jest bardziej jednolita ?
  22. Czyli moje połączenie airboat'a z trike'm. Tak to wygląda po jakichś 2 godzinach rozmyślań i wycinań. Planów jako takich nie ma, był tylko szkic, wszystkie szablony rysowane na bieżąco. Konstrukcja pływakonart wymaga jedynie dwóch profili podłużnych, żadnych poprzecznych wręg nie planuję. Krawędzie spodu i góry zostaną zeszlifowane tak, aby tworzyły elementarne płaszczyzny. Na tak zeszlifowane krawędzie przykleję prostokąty z rowkami poprzecznymi, które usztywnią boki zamiast wręg, a następnie obetnę je i zrównam- nic prostszego . W górne pokrycie wkleję łoża pod zawiasy (zdaję sobie sprawę z momentów skręcających podczas zwrotów pojazdu, dla tego zawiasy przybiorą kształt niskich i długich trójkątów, co zwiększy powierzchnię klejenia z łożem na pływaku i rozłoży równomiernie wszystkie siły). Za trzpienie posłużą zwykłe śrubki m5 lub m4 i odpowiednie nakrętki. Jak będzie czas, to pojazd dostanie spojler z przodu (ze zmiennym kątem nachylenia) , co pozwoli na korzystanie ze skoczni bez ryzyka ,że pojazd zaryje przy lądowaniu i umożliwi jazdę tylko na tylnych płozach .
  23. W opisie jest nawet umieszczona informacja. Gratulacje Robercie za umiejętność rozpoznawania po cieniu .Widać są jeszcze ludzie zdolni do bezinteresownej pomocy i oby więcej takich !
  24. Ostatnio rozpakowując nowo zakupione pisadło na myśl przyszło mi wykorzystać jego opakowanie . Ameryki pewnie nie odkryłem (choć nie znalazłem podobnego tematu) , ale może ktoś podpatrzy pomysł, komuś akurat będzie pasować, także jak następnym razem kupicie długopis, zastanówcie się 2 razy, czy wyrzucić opakowanie! Rozwiązanie dobre raczej do małych modeli (orczyki nie powinny wystawać więcej, niż 1 cm w tym przypadku) , nawet z EPP - wystarczy zmatowić tworzywo wokół, wyciąć paski, zaostrzyć je i posmarowane CA wbić. Zawsze jest to poprawa aerodynamiki, co w niektórych modelach , np Alula ma ogromne znaczenie. Jeśli było, to przepraszam i do kosza!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.