rajaner

Kiedyś miałem zamiar budowę tego samolotu pod silnik jaki kiedyś przerobiłem ALKO - 25. Ale jak na razie pomysł został tylko w planach. Pewnie dla tego że nie byłem zdecydowany co do wielkości modelu pod silnik jaki mam. Model miał być budowany według tych planów z otwartą kabiną .NIPPER.pdf Prawdopodobnie pierwszy lot odbył się 12 grudnia 1957 roku i samolot podobno posiadał otwarty kokpit. A tak miał wyglądać. PS.Bardzo dziękuję za prezent (Śmigła) dziś odebrałem.

Nie wiem co powiedzieć na to co robisz Ty i Andrzej (jędrek) . A to że na tym Forum powstają coraz mniejsze modela latające to trzeba by gdzieś zapisać, aby wszyscy zainteresowani mogli to zobaczyć. Byłem pewien że wszystkich zaskoczysz jakimś mikrusem, ale że model ma mieć 20g to chyba nikt się nie spodziewał.Tak się przyglądam planom tego robala i zastanawiam się jak będzie zrobione skrzydło aby zachowało taki kształt. Czy tam są jakieś linki które to wszystko podtrzymują,na zdjęciach nie bardzo to widać. No i podobnie jak inni czekam na jakieś zdjęcia z budowy.

Ja często używam japonki i zabarwiam na kolor jaki mi odpowiada. A do tego używam barwników do tkanin bo są nie drogie i ogólnie dostępne w sklepach.Taką rozrobioną nie zużytą farbę, można używać przez bardzo długi czas. Nawet po roku możesz tym zabarwić papie japoński. Po pierwszym zabarwieniu jeżeli chce mieć bardziej intensywny kolor powtórzę to dwa trzy razy. Aż uzyskasz jak ja to mówię. Została wydobyta głębia koloru. Tu kiedyś tak w skrócie pokazałem jak ja to robię. TEMAT 52. http://pfmrc.eu/index.php/topic/58236-%C4%87echie-model-w-stylu-retro/page-3

I nie może być inaczej.

Japonkę taką miałeś czy barwiłeś. Jeżeli będziesz oklejał skrzydło jeszcze raz japonką to proponuję zabarwić pod kolor jaki będzie miał model. Barwników jest cała masa i być może obeszło by się bez malowania.

Być może to przeoczyłem w temacie,ale czy na silniku ustawiłeś jakiś skłon,wykłon. Na pierwszych zdjęciach nie bardzo to widać. Może to było przyczyną nie powodzenia w poprawnym locie.

Na pewno masz rację. Mam dwa regulatory Redox 30A cały zeszły rok latały w dwóch modelach i nie było problemu.

Zaczyna być coraz ciekawiej i coraz mniejsze modele.

Im dłużej tym lepiej,przynajmniej kilka dni.Ja skrzydła oklejane japonką trzymam przypięte do deski nawet dwa tygodnie.I nie miałem przypadku aby przybrały kształt śmigła.

I to może być za mało aby się doczekać na akceptację. A jak już będziesz miał dostęp do Forum to zamiast swojego zdjęcia możesz sobie dodać zdjęcie np. Papy Smerfa. Bo na to i tak nikt nie zwraca uwagi.

Uzupełnij profil. Było by przyjemniej wiedzieć z kim się mniej więcej rozmawia. Czy na to nikt nie zwraca uwagi.

Czemu nie napewno to widziałeś. Ato pamiętasz.http://pfmrc.eu/index.php/topic/29959-silnik-poj-26-cm3-benzynowy/

Latające skrzydło,delta to chyba za wcześnie jak dla niego. Jeżeli zaczniemy coś robić w wersji RC to będzie to jakiś bardzo łatwy w budowie szybowiec. Nie wiem czy to dobry pomysł ale mam dwa komplety skrzydeł ( zabytkowych ) do szybowca F1A. Jedne to jakieś 1,5 metra drugie coś koło 2 metry. Mam zamiar je wykorzystać i zrobić dla niego jakiś szybowiec. Widziałem takie cudo i jak się mu nie przeszkadza lata sam. I z takim modelem w wersji RC na pewno sobie poradzi i będzie miał niezłą zabawę. No i przy okazji nauczy się holować szybowiec.

Tu mają wszystkie grubości stosowane w modelarstwie. http://gammodel.pl/product-category/materialy-do-budowy/plyty-xps/

Opinie mogą być różne. Ale ja uważam że do modelarstwa najlepszy jest styrodur URSA prawie biały. Zarówno cięcie jak i obróbka nie stwarza problemu ,powierzchnia szlifowana jest jak masełko. Jedyny problem że ciężko go dostać.

Wreszcie w temacie mikro zaczyna się coś dziać. Faktycznie model w tej skali nie jest łatwy ale decyzję podjąłeś i model trzeba zbudować. Znalazłem chyba taki odbiornik https://pl.aliexpress.com/item/AR6400LBL-6Ch-Ultra-Micro-Receiver-BL-ESC-SPMAR6400LBL-FOR-RC-AIRPLANE/32433621766.html Czy to co masz to odzysk z jakiegoś modelu. Z jakim nadajnikiem to działa.

Jest i u nas mały szczekacz, rasowy kundelek. Zadomowił się kilkanaście lat temu i jak do dziś ma się dobrze. Trudno opisać jaką radość mu sprawia powrót domowników po kilku godzinnej nie obecności. W tedy zaczyna się akcja radości, przywitania, głaskania bo bez tego by nie dała spokoju. Niby to zwykły kundel jakiś mieszanie ale wie kiedy się dzieje coś nie dobrego. Kiedy dzieci miały roczek czy dwa a któreś zapłakało pierwsza była przy nich i szczekaniem dawała znać puki ktoś nie podszedł. Nawet teraz wystarcz udawać że się chce któremuś z domowników zrobić krzywdę momentalnie rusza do akcji i próbuje bronić. PS. I jak tu nie kochać zwierzaków.

Nie wiem czy nie za wcześnie ale podjęliśmy dedyzję i Patryk dostał swoją pierwszą aparaturę. Jaki model będzie budował aby ją wykorzystać tego jeszcze nie wiem. Coś będę musiał poszukać, aby sobie w miarę możliwości sam poradził. Jak na razie zaczyna następny szybowiec. Coś podobnego co poprzednio ale tym razem chciałbym aby zrobił go sam, baz mojej pomocy.

Co do mocowania kabiny. To może na dwóch,trzech magnesach powinno wystarczyć i nie będą widoczne. Np.coś takiego. https://modelemax.pl/pl/magnesy-neodymowe/9443-magnes-neodymowy--3x1-mm-.html A co do wagi modelu też jestem ciekaw.

Z tą kabiną coś nie tak. Czemu nie taka Chyba że to tylko przymiarka.

Panie Jurku co Ci się nie podoba są świetne. A tak na serio Patryk poco kombinować z robieniem kółek. Nie lepiej zamontować jakieś gotowe np.Takie https://modelemax.pl/pl/piankowe/2339-kolo-piankowe--20mm.html To tylko przykład, wielkość to Twoja decyzja. Przepuszczam że lżejszych nie zrobisz a roboty i zachodu co nie miara.

Model był ukończony kilka dni temu ale dopiero wczoraj dostałem zdjęcia. Jak na taki mały gotowy zestaw model troszku ciężki 89g. Jeżeli dobrze pamiętam płoza w tych zestawach była z deseczki sosnowej lub lipowej w tym zestawie to sklejka 8mm. A okładziny komory wycięte ze sklejki 3mm, wystarczyły by 1 czy 1,5mm. PS.Pytanie Patryka jaki będzie drugi. A ja muszę coś poszukać z czym dałby sobie radę.

Czy to nie jest coś podobnego z pierwszego szkicu. Gotowy plan. Wind_Puff_complete.pdf

Bardzo fajny i ciekawy sposób napędu lotek. Czy ten pręt przechodzi przez całą lotkę, bo tak mi się wydaje z wcześniejszego zdjęcia. Możesz to dokładniej pokazać lub opisać. Pręty wydają się być stalowe, czemu nie węglowe było by sporo lżej. Chyba że to taki efekt na zdjęciu. Nie wiem jak komu ale mnie to rozwiązanie się spodobało i zaciekawiło.Coś mam w planach i pewnie zrobię tak samo.

Sprawdzałeś na depronie. Bo do tego ten klej raczej się nie na daje.