samolocik

Uzywałem kilkunatu regulatorów Dualsky, wersje 22A lite oraz 65A lite. Nie mam żadnych zastrzeżeń, praktycznie przesiadłem się na regulatory tej firmy. Zwróć tylko uwagę na liczbę cel LiPo obsługiwanych przez regulator i wydajność układu BEC. Choć przy FuCubie z 6-cioma serwami to już zewnętrzy BEC wchodzi w grę.

Dla mnie największym problemem jaki mam z akumulatorami LiPo to nie metody pomiarowe i wyniki ale opisany już wcześniej fakt nierównej jakości produkcji I dodałbym jeszcze dostępność ogniw na rynku. Czyli, jak już zainwestuję swoje pieniądze na zakup kilku egzemplarzy od kilku różnych producentów co w sumie daje przynajmniej 10 pakietów i po roku, dwóch używania ich w modelach do których zostały przeznaczone odsieję te sypiące się i wybiorę najlepsze to potem okazuje się, że następne egzemplarze zakupione na rynku okazują się dużo gorsze lub znikają z oferty (Kokam, FlightPower, itd.) A ta metoda poszukiwań pakietów jest dla mnie najbardziej racjonalna. Tj konkretny typ pod konkretne zastosowanie + sprawdzenie w praktyce poparte wypracowanym postępowaniem z ogniwami czyli nie rozładowywanie ich do sameg końca, nie żyłowanie podczas lotu za dużymi prądami przekraczającymi 20C (dla pakietów o wydajności powyżej 20C), ładowanie prądem nie większym niż 2C i z balanserem, rozładowywanie do "storage" jeżeli mam naładowane dłużej niż 2-3 dni, dbanie o chłodzenie w modelu i podczas ładowania, przechowywanie w normalnej temperaturze. Takie podstawy.

Koledzy, zbadaliście mnóstwo akumulatorów jak widzę zarówno na miernikach jak i w praktyce. Podzielcie się proszę wiedzą jakie akumulatory LiPo (firma, pojemność, model) sprawdziły się Wam najlepiej a które (firma) odpadły.

Lubię Janka, ale jeżeli przerabia modele w sposób jaki opisuje powinien podać cel takich przeróbek i informację, z jakim efektem cel został osiągnięty. Wtedy być może znaleźliby się naśladowcy opisywanego rozwiązania. A tak to czytam informacje Janka podawane na zasadzie "dzisiaj zrobiłem coś niesamowitego". Są to informacje wyłącznie podnoszące oglądalność wątku tak samo jak informacje w kiepskich czasopismach żyjących z oglądalności a nie z zawartej w nich rzeczowej treści. Dlatego przestaję śledzić wątki Janka. Wolę się z nim kiedyś spotkać na piwie ;-)

No i się nie dowiemy, czy zwiększony wznios coś pomaga Jankowi w lataniu. Trudno, widocznie nie warto go robić jeżeli Janek do dzisiaj się zastanawia czy latał modelem z normalnym wzniosem, czy też tym większym. No, ale pewnie jak jest radocha to wielkości wzniosu się nie czuje

Porządna ładowarka to taka, z której można ściągnąć logi z przebiegu ładowania akumulatora, mierzyć rezystancję wewnętrzną ogniw podczas ładowania oraz ma dokładny balanser ktory balansuje ogniwa do tej samej wartości napięcia a nie do przybliżonej + z kontrolą temperatury ogniwa podczas ładowania polegającą na spowalnianiu procesu ładowania aby nie przekroczyć zalecanej przez producenta wartości. To tak w uproszczeniu. Inne ładowarki też są ok ale tylko do ładowania a nie do badania ogniw I przedłżania ich życia dzięki możliwości wprowadzenia ograniczeń i profile ładowania.

O wypraszam sobie, dyskusja trzyma się tematu cyt. ..."(...)w oczekiwaniu na model"...

Mięśnie nie ćwiczone regularnie zanikają. Z rozumem jest tak samo sic! Nie mówcie o tym nikomu kto ogląda TV dla zabicia wolnego czasu.

Znalezione w internecie: PS. SPecjalnie nie tłumaczyłem ponieważ można sobie ten prosty tekst wpisać do internetowego translatora i w ten sposób się nauczyć jego obsługi. Taka wartość dodana :-)

Przelutuj wtyczkę od kabelka zasilania odbiornika na taką, którą standardowo używasz albo zakup odbiornik bez kabelka zasilającego mając świadomość, że jeden kanał odbiornika będzie zajety przez zasilanie. Przykładowy odbiornik bez kabelka: http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=65_66_365&products_id=4961

Przemek, nie przejmuj się, cyt. "a kto bogatemu zabroni" to takie potoczne określenie używane u nas na forum na określenie że coś jest drogie. Ja przynajmniej tak to odbieram. Wiele osób choć porównywalnie do innych zarabia niby dużo to ma tak ogromne wymuszone przez okoliczności wydatki typu choroba, rodzina, wynajem mieszkania, itp., że tak na prawdę na hobby to już niż nie zostaje więc częstokroć osoby zarabiające mało mają więcej pieniędzy lub czasu na hobby. Taki tam paradoks. A odbiorniki do Jeti jak porównywałem są tańsze niż do mojej Futaby, do której co prawda mam zamienniki ale już bez telemetrii.

Jurek, ja nie jestem optymistą tylko realistą. Idź do sądu z tekstem, że zapłaciłeś komuś za wykonanie modelu na jego prywatne konto (niekoniecznie zresztą konto tej osoby), ustaliłeś termin odbioru modelu, termin odbioru jeszcze nie minął a Ty twierdzisz że zostałeś oszukany lub podejrzewasz że będziesz. Jednocześnie producent zapewnia Cię, że model otrzymasz tylko jest drobne pzresunięcie czasowe związane np. z obiektywnymi czynnikami typu remont pracowni, oczekiwanie na materiały, chwilowy przestój związany z nowym projektem itd. Do tego producent zwraca wpłaty osobom, które o to poprosiły. Więc w czym jest problem? Myślcie realnie. Życzenia to jedno a mozliwości wyegzekwowania czegoś na podstawie zaistniałych faktów to drugie. Jak przyjdzie co do czego to fakty się liczą. Łukasz, komentować może każdy. Nikt na szczęście nikomu nie zabrania tego prawa i oby tak zostało jak najdłużej. Wiem, że model zamówiło kilka osób. Wiem że jedna z nich pomimo przedstawionych faktów ma ciągle nadzieję że model dostanie. Chciałbym aby tak było. Niech zgłoszą się wszyscy którzy zamówili model a jest już po terminie odbioru, niech napiszą ile pieniędzy wpłacili. Wtedy dowiemy się o skali problemu.

Ja zwrot pieniędzy już mam, jeden z Kolegów z forum również. Czy krzyczeliśmy na forum że domagamy się zwrotu? Nie. Postanowiliśmy poprostu działać. Jak na razie to krzyczą głośno na forum Ci, którzy nie zamówili modeli wplacając całość kwoty lub pokaźną zaliczkę robiąc tym być może niedźwiedzią przysługę. Obiektywnie pisząc terminy odbiorów modeli ustalone pomiędzy stronami klient - wykonawca jeszcze nie minęły więc tematu nie ma. Przynajmniej nic mi nie wiadomo, ponieważ nikt się oficjalnie nie zgłasza w temacie nie dotrzymania ostatnio ustalonego terminu.

Arkadiusz, takich rzeczy nie załatwia się krzycząc na forum. Krzykaczy nikt nie traktuje poważnie - nigdzie.

A kiedy ta eskadra ma być formowana?

Biorąc pod uwagę wzór na moc elektryczną wychodzi tak jak napisałeś.

Wygląda sensownie pod warunkiem, że Ci nie przeszkadza, ze moc ładowarki na zasilaniu 230V to 100W, czyli połowa tego, co na zasilaniu prądem stałym.

Cześć Tomku, obecnie uzywam ładowarki Shark z maksymalnym prądem ładowania 5A oraz ładowarki E-Station BC 10 fm Bantam, która dawała radę z ładowaniem pakietów gdy ani Shark, ani Redox którego miałem wywalały informację o błędzie z powodu zby niskich napięć na celach. Prąd ładowania do 10A, rozładowania do 5A, zasilanie 11-18V , wbudowany balanser ogniw i bezawaryjna praca od wielu lat. E-Station również najlepiej wyrównuje mi napięcia na celach. Do Sharka, ktorego często podłączam do gniazda zapalniczki (uwaga na maksymalny prąd jaki można pobierać przez to gniazdo!!!) używam zewnętrznego balansera ktory jest równocześnie testerem napięć na celach - Dualsky Lipomate: http://www.nastik.pl/balanserwoltomierz-dualsky-lipomate-brak-p-3165.html W planach zakup jednej lub dwóch ladowarek Hitec: http://www.nastik.pl/ladowarka-hitec-acdc-plus-p-4960.html ale to dopiero w styczniu. Powód? mniej kabelków na stole z uwagi na możliwość zasilania 220V, duży prąd rozładowania i wbudowany tester serw. Zastanawiam się też nad konkurencją która ma tego samego typu ładowarkę ale z komunikacją przez Bluetooth i oprogramowaniem na smartphone. W sumie to zależy ile i jakich pakietów chcesz ładować. Dla mnie dwie ładowarki to minimum jeżeli wieczorem decyduję się na latanie w dniu następnym lub tego samego dnia rano. Maksymalny prąd którym ładuję to 2C a pojemność akumulatorów nie przekracza 2650mAh więc te o których pisałem że mam/kupię mi na razie wystarczają. Jak znajdę chwilę to zerknę jeszcze na ładowarki. Jeżeli wybierzesz ładowarkę 3-4 kanałową to musisz dokupić przejściówki do balansera ponieważ mają po jednej sztuce z danego standardu czyli cena Ci wzrośnie.

Ostatni model konstrukcyjny jaki budowałem to był Wiecher 10 z napędem spalinowym. A kiedy to było to już nawet ciężko sobie przypomnieć, dlatego ten model będzie próbą rozpoczęcia przygody z modelami robionymi samemu od podstaw. Nie stawiam sobie barier czasowych więc może się zdażyć, że za rok o tej samej porze ciągle będę budował SE 5-tkę. Plany autorstwa Timo Starkloffa zakupiłem na stronie http://shop.vth.de/bauplane-frasteile/flugmodelle/aircombat-modelle/royal-aircraft-factory-r-a-f-se-5.html i są to plany modelu pod Aircombat w wersji spalinowej. Skala 1:8, rozpiętość 1040mm, waga około 1,5kg, napęd raczej elektryczny i niekoniecznie zgodny z regulaminem aircombat, ponieważ zanim ewentualnie zdecyduję się nim powalczyć i rozbić w pierwszej walce to chciałbym się nim trochę nacieszyć. Nie wiem na ile zbuduję model zgodnie z planami. To wyjdzie w trakcie budowy. Na razie stoję przed dylematem, czy wycinać ręcznie wszystkie elementy typu wręgi, żeberka i wzmocnienia, czy też rozrysować je w Corelu i dać pod laser. Klejone Pattexem expresem.

Poszukaj sobie na youtube "Cularis on slope". 20km/h bez probemu. Chyba, że zamierzasz 20m/s to wtedy cienko. Cularis lata bardzo dobrze, miałem to wiem ;-)

Maćku, faktycznie w tym zdaniu użyłem zbyt dużego uogólnienia, więc przepraszam Ciebie i producentów.

Cześć Tomek, w sensie chcesz żeby ktoś Cię wyręczył w przeszukiwaniu stron sklepów modelarskich? W tym samym sklepie masz następną ładowarkę spełniającą założenia: http://www.nastik.pl/ladowarka-hitec-plus-p-4571.html Ja osobiście stawiam na osobne ładowarki ponieważ cenowo potrafi wyjść na to samo a mam możliwość wyboru z wyższym prądem rozładowania, co skraca mi czas rozladowania pakietów do napięcia "storage: jeżeli nie wylatam wszystkich. Jak się zepsuje to też jedna więc mogę spokojnie wysłać ją do serwisu a ładować pozostałymi. Ważnym parametrem jest prąd ładowania którym zamierzasz ładować. Jeżeli wysokim to wtedy nie licz że ładowarka będzie miała zasilacz wewnętrzny i będzie zasilana napięciem zewnętrznym 12V.

Jes jeszcze firebird z mawi models. Cały wątek jest o nim na forum. Ceny niestety nie znam.

Ja też, dlatego napisałem że byłby świetnym biznesmenem a nie że nim jest. PS.Firmy "Alpha composities" nie znalazłem w KRSie. Ale może być, że za słabo szukałem.

"Nikt" Maćku, a gdzie tu mowa o Toxicu, czy też modelu Respect? Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj z uwagą. Wtedy może nawet doczytasz się że mam imię Jurek, Krzysiek nie przeprosi bo przeprosiny to przynanie się do winy. A jak już się ktoś raz przyzna to ... Byłby świetnym biznesmenem lub saperem bo nerwy ma ze stali i posiadł tajniki psychologii.