samolocik

DLG jes idealne dla wędkarzy. Rzucasz modelem a potem gonisz po niebie w nadziei na złapanie termiki. Jak już ją złapiesz to radocha jak ze złapania duuużej ryby

A jakiś ciężki krążek do wręgi silnika?

Witam Marku, nie, Twoja relacja nie spełnia punktów regulaminu konkursu i dodatkowo zotała rozpoczęta przed ogłoszeniem regulaminu konkursu więc się nie kwalifikuje do udziału w nim.

"Jest ryzyko jest zabawa" - do pierwszego wypadku chciałob się powiedzieć. Tu chodzi bardziej o bezpieczeństwo innych, które fakt, było w większości przelotów zachowane. No i nie wszystko co jest nielegalne jest niebezpieczne i odwrotnie

Ten model ma lotki. Lata się nim bardzo przyjemnie. Przyklaskiwał nieodpowiedzialnej osobie nie będę bo wymyśli jeszcze coś mniej odpowiedzialnego jak się nakręci ogólnymi zachwytami nad tym co robi ;-)

Super. Zbyt wiele czasu nie będę miał ale powinienem dojechać do Was na chwilę w sobotę rano

Szybowcami kręci się akrobacje bez silnika ;-) Napisz jaki kupisz szybowiec a na pewno zasugerujemy Ci napęd. Choć tak jak już pisalem pytaj producenta, będziesz wiedział wszystko z pierwszej ręki I w najlepszej opcji dla modelu. No chyba że chcesz sobie tylko pogadać na forum to pogadamy...

To zależy jaki szybowiec wybierzesz. Ja w swoim SkyEV 1.7m stosowałem pakiety 3 celowe od 500mAh do 1800mAh. Ale to szybowiec typowo termiczny więc przy ładnej pogodzie im był lżejszy tym lepiej latał. Pytaj bezpośrednio producenta, który dobrze wie pod jaką wage projektował swoje modele i wykonał wiele lotów testowych. Oczywiście od samego silnika też zależy rodzaj pakietu. Mój pobierał maksymalnie ok. 14A przy śmigle 11x6

Modelarstwo jest dla cierpliwych, wymaga regularności, nauki rzemiosła, długotrwałej nauki latania, dokształcenia się z wielu dziedzin, szukania literatury przeważnie trudno dostępnej bo nie drukowanej lub obcojęzycznej, kontaktów międzyludzkich, itd. Nie przystaje do obecnego trendu na szybkie życie pełne wrażeń i nastawione na branie a nie dawanie innym, na życie wirtualne w internecie zamiast w realu na zaliczaniu edukacji zamiast solidnemu kształceniu. Każdy chce mieć wszystko natychmiast i żąda. Pewnie częściowo stąd się biorą problem. Wszystko się zmienia więc nikt nie zagwarantuje, że następne pokolenie to będzie pokolenie modelarzy rozumianych w dzisiejszy sposób lub raczej rozumiany 20-40 lat temu. Sam jestem ciekaw w którą stronę to zmierza i jak będzie wyglądało za następnych 10 lat.

Zaręczam, że niektóre czytają dobre modele sporo kosztują więc trzeba najpierw samego siebie przekonać że taki wydatek ma sens. Np. nie zostałem pilotem choć zawsze o tym marzyłem, nie zapłaciłem za szkolenie i latanie kilkunastu tysięcy pln więc zostanę pilotem fajnego modelu, który wielkością zbliża się do prawdziwego szybowca i wymaga podobnych procedur przeglądu technicznego, przed startem, dobrego wyszkolenia, uwagi w locie, itp. Zawsze to jakaś namiastka prawdziwego latania

Darek, chcesz ceny to pisz do włąścicieli na prv a na pewno uzyskasz odpowiedż. Też nie wiem, czy chciałbym się chwalić, że wydałem na model z wyposażeniem np. 5500+250+1700+1200+100+420 = ca. 9.000pln sam bym się przeraził, gdybym sobie policzył :-) [edit] ceny z sufitu, nie liczyłem tego konkretnego modelu

Rozumiem, że chodzi Ci o to, że Koledzy traktują forum i tematy jako okazję do pogadania a nie jako platformę do wymiany wiedzy.

http://www.nastik.pl/dualsky-2100mah-35c5c-111v-p-3036.html http://www.akumulatoryrc.pl/pl/p/SLS-XTRON-1800mAh-3S1P-11%2C1V-30C60C/193 http://www.akumulatoryrc.pl/pl/p/SLS-XTRON-2200mAh-3S1P-11%2C1V-30C60C/195

No coś w tym jest co piszesz Krzysztofie. Również mam takie wrażenie. Jestem też zaniepokojony brakiem udziału w konkursie letnim gdzie praktycznie zgodnie z regulaminem można by zbudować patyczaka w jeden wieczór z gotowych planów a tu nic... Chyba jakieś przesilenie, ogólne zmęczenie no I tak jak zauważyłeś niemal każdy temat kończy się przepychankami, pustymi dyskusjami i udowadnianiem swoich racji czasami jak na giełdzie samochodowej, tj. powybrzydza, powymądrza się a samochodu nigdy nie kupi. No ale co się dowartościuje to jego... Na szczęście są osoby, którym jeszcze sie chce przedstawić na forum model i na razie tego się trzymam, tj. że minie marazm i będzie lepiej :-)

Pytaj znajomych informatyków po 40-ce. Powinni mieć w domu przynajmniej kilka pozostawionych "na wszelki wypadek" Są też na rynku podobne zawisy np. http://www.modelemax.pl/product_info.php?products_id=178

Termin zgłaszania modeli na konkurs zostaje przedłużony do 31 lipca br. Poniżej terminarz konkursu: 1. Zgłaszanie modeli: do 31 lipca 2015. Rozpoczęcie relacji z budowy modelu pod tematem Konkursowym jest traktowane jako zgłoszenie się do konkursu i akceptację jego warunków. 2. Zakończenie konkursu: 30 września 2015 3. Ogłoszenie wyników: 11 października 2015

Tomek, na każde zawody można przyjść jako widz. Zawody bez widzów to nie zawody tylko spotkanie hobbystów

Nie, nie ma takiego wymogu.

Nie doktoryzujcie się tak tylko ładujcie z balanserem i latajcie. Jak pakiet jest kiepski to i tak się rozleci, czy będziecie ładować go prądem 0,5C czy 1C. Wielu w tym również mnie zdażylo się, że pakiety puchły i padały po kilku lotach pomimo ostrożnego obchodzenia się z nimi

Z wieloletniej (zaznaczam że mojej) praktyki wynika, że: - formatować pakietu LiPo nie trzeba, - jeżeli jest na to czas to należy ładować prądem 1C, jeżeli nam się czasem śpieszy to prądem dopuszczalnym przez producenta ale nie należy tego stosować jako reguły, - ładować pakiety ostygnięte po locie, - jeżeli nie latamy to lepiej pakiet rozładować ładowarką do napięcia "storage", odkąd zacząłem to stosować to na prawdę puchną o wiele, wiele wolniej. Nie dopuszczam aby nałądowany pakiet leżał dłużej niż dzień-dwa. Od tej pory przy zakupie ładowarki sprawdzam jakim prdem adowarka może rozładowywać pakiety, prąd rozładowania ponizej 2A jest upierdliwy w sensie, że trzeba długo czekać na rozładowanie pakietu, - dłużej mi służą jak nie latam do końca pakietu, tj. do odcięcia zasilania, - i na koniec mało pocieszające, że pakiety są różnej jakości i nawet u tego samego producenta zdaża się dobra i gorsza seria pakietów. Miałem pakiety które nigdy nie puchły ale były to Kokamy i Flight Power [edit] rozładowywać należy również z balanserem... są fajne balansery podpinane do gniazda balansera pakietu, ja używam tego i się sprawdza choc nie jest tak dokładny jak w dobrych ładowarkach: http://www.nastik.pl/balanserwoltomierz-dualsky-lipomate-p-3165.html

Napisz dokładnie jaka Masz pojemność pakietu i jaki typ. Generalnie na wszystkich współczesnych pakietach LiPo jest napisane jakim maksymalnym prądem można pakiet ładować. Bezpiecznie jeżeli Masz czas ładować pakiet prądem 1C. Przykładowo dla pakietu o pojemności 1300mAh prąd 1C to 1,3A, dla pakietu 2200mAh to prąd 2,2A. To czy możesz ładować większymi prądami zależy również od wydajności ładowarki i zasilacza. Najsłabsze z popularnych ładowarek mają wydajność 5A (tak w dużym skrócie)Więc zobacz swój pakiet, odczytaj pojemność i ładuj prądem 1C. Nie zapomnij podłączyć do balansera jeżeli Masz taka możliwość. W dużej ilośc ładowarek balanser jest wbudowany w ładowarkę. Ładowarka po podłączeniu pakietu i ustawieniu prądu ładowania i rozpoczęciu procesu ładowania będzie sama sobie dobierała prąd ładowania w danej chwili.

Marek, na pakiecie jest napisane, że maksymalny prąd szybkiego ładowania to 1,5A więc nie rozwalisz pakietu.

Tak z ciekawości pakiet Masz podpięty do nadajnika podczas ładowania, czy na zewnątrz? Pytam ponieważ ten pakiet ma 2 kabelki ze złączami.

Marek, a na pewno usatwiłeś na ładowanie LiPo? Może ustawiłeś ładowanie pakietu Li-Ion? Miałem ten pakiet i ładował się bez problemu. Tj. był tylko jeden problem, moja ładowarka miała ograniczenie czasu ładowania do 2h więc musiałem ładować na 2 razy.

Kto wie, będę o tym rozmawiał z JURY konkursu w drugiej połowie czerwca. Być może wzorem zeszłorocznego konkursu ESA troszkę przesuniemy.