Skocz do zawartości

sławek

Modelarz
  • Postów

    1 522
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez sławek

  1. https://www.droneart.com/product/rc-eye-one-xtreme-set/ Tytuł tego tematu jest troszkę przewrotny ale już wyjaśniam ... Quad z z linku kosztuje ~50$ ale .....otrzymujemy 2szt!! wersje ARF i RTF (zapewne końcówka serii-konstrukcja ma już kilka latek) Sam nie zwróciłem na to uwagi i byłem lekko zdziwiony że po otwarciu przesyłki pod pudełkiem quada jest drugie Zamówiony we wtorek a w piątek był u mnie . oczywiście wiązało się to z dodatkowymi kosztami -14$ przesyłka DHL oraz 57zeta vatu ....w tym przypadku od tego nie uciekniemy -system DHL jest dobrze przygotowany na 500+ i telefon od pracownika celnego w DHL miałem już na drugi dzień od zakupu . Sumarycznie cena tego zestawu wzrasta i za CAŁĄ operacje zapłacimy około 300 zł Można w tej cenie wprawdzie kupić jakiego Bugsa ale jak ktoś np potrzebuje bardziej kompaktowego zestawu, czegoś do nauki acro ,lub powiedzmy dla "dwojga" to może być ciekawa opcja. O samym "dronie" i jego modyfikacjach info znajdziecie w internecie a jedynie z ciekawych rzeczy napiszę że można kupić zestaw z dodatkowym linkiem do aparatury ,dedykowanym odbiornikiem ,lub nadajnikiem w postaci "gamepada" oraz -można podłączyć własny odbiornik PPM Funkcja HOLD MODE jest włączana z radia -jak komuś przeszkadza lub potrzeba barometrycznego utrzymania wysokości to ma wybór .
  2. DJI Tello - też nie duży, trwały "dronik " ale też nie taka pchełka jak propozycja wyżej , z dużymi możliwościami , odsyłam do recenzji na Youtubie. Aplikacja na telefon TELLOFPV umożliwia latanie nim w trybie uczeń/trener oraz wiele więcej niż oferuje aplikacja firmowa. Niestety Twoje radio i pakiety tutaj nie będą wykorzystane . w założonej kwocie ,predzej przy modelach lądowych , wodnych .. PS Ponoć niezłym stosunkiem jakości do ceny wśród terenówek RC cieszy się WLtoys 12428 która jest w Twoich widełkach kwotowych oraz Fy03
  3. https://youtu.be/IU0CJBcRihE Byłem na tyle "dobry" że zrobiłem krótki filmik pokazujący co się dzieje z powierzchnią skrzydła gdy spływ jest eliptyczny (bo jest) Jak widać robi się "wypukła" jak wycinek stożka . Nie pomogą ci żadne prowadnice za szablonami profili bez względu na ich kształt. To był stracony czas- robiąc zwyczajnie w segmentach lub wycinając skrzydło w całości ale bez klap i lotek które byś wykonał oddzielnie z "obrysem" eliptycznym było by już dawno po problemie .
  4. No to moje "na oko" widzę że odbiegło ładnie od wyliczeń.. Ale nośność statecznika poziomego w układzie klasycznym -to też jest dla mnie niejednoznaczne -zrozumiem że może w niektórych stanach lotu ale i w zwykłym locie poziomym ?!. z jednej strony mamy np przytaczanego W Schiera i jego Wicherka który w wersji swobodnie latającej miał "wypornościowy" statecznik plus sporo wszelkich slow flyerów w ogólnym tego słowa znaczeniu w "naturze" też występują samoloty o dodatnim kącie skrzydła i statecznika względem osi kadłuba ale chyba zawsze to kończy się opuszczonym nosem w locie poziomym co zmienia pozycje statecznika względem lotu i nie jest ona już tak oczywiście dodatnia .(np BE4, PLZm28 ) a z drugiej strony sporo samolotów z ODWRÓCONYM tam profilem ,ba! nawet skrzelami na usterzeniu w odwrotnej pozycji .....(np F4 Phantom) a by nie było łatwo -układ zmieszany- dodatnie kąty (względem osi kadłuba) plus odwrotny profil statecznika ( PZLm28) Wspomnę jeszcze tylko o wszelkich bezogonowcach gdzie brak statecznika poziomego rekompensujemy zwichrzeniem,odpowiednim profilem, lub lotkami w sposób UJEMNY do kierunku siły nośnej skrzydła...a w klasycznym usterzenie mimo wszystko jest praktycznie zawsze na minus względem skrzydła ., w układzie kaczki jest ewidentnie dodatnia siła nośna ale mamy tu przykład odwrotnej pozycji usterzenia co powinno chyba dowodzić ujemnej w klasycznym ? PS sorry dla autora wątku za OT Oczywiście to nie wnioski.....tylko nie umiem złapać jakoś tej subtelności jaką jest dodatnia, nawet minimalnie siła nośna na usterzeniu poziomym w układzie klasycznym .
  5. SC w takim układzie jest między płatami z uwzględnieniem różnic miedzy ich powierzchniami -myślę że jest to w jakiś sposób analogiczne do układu kaczki .W obu przypadkach siła nośna się sumuje ale w przeciwieństwie do kaczki ten układ ma większe opory aerodynamiczne (jak dwupłat) Przy identycznym płacie przednim i tylnym było by ~ po środku A w tym przypadku "na oko" gdzieś w zakresie od 3/4 cięciwy do spływu pierwszego płata Możliwość takiego "tylnego" wyważenia umożliwia mocno doważyć ogon np wieżą strzelecką jak w tym przykładzie i wielu mu podobnych (np eksperymentalna wersja Lysandera ) Przy niedużych samolotach o układzie klasycznym było by to niemożliwe .
  6. Dokładam swoje gratulacje, drugi P47 ulotniony na naszym forum w ciągu ostatnich miesięcy . Trzeciego już się nie doczekamy przynajmniej tego którego mam na myśli ... Jeszcze staranne malowanie i prosimy o kolejne filmy-ale bardzo proszę operatora o trzymanie telefonu w poziomie ....
  7. Skrzydło Z ostatniego obrazka od Romana było wymysłem filmowców do Indjany Jones'a , Możliwe że było inspirowane " projektami" Arado ale filmowo było to BV-38 W sztolniach te "zrekonstruowane " Arado jest jakąs tam wariacją szalonego blacharza ,niema tam elementów TEGO właśnie projektu bo zwyczajnie niepowstał i do dziś historycy zachodzą w głowę ile z tego całego dziś zwanego "luftwaffe 46" natłoku projektów było tylko przeznaczone jako wyciek propagandowy a ile mogło powstać w realu .... Więc nie dajmy się zwariować . Za to nieskończony prototyp Hortena 229 istniał i został przejęty przez aliantów . Podobny los spotkał Me P1101 Na pewno Focke Wolf pracował nad Ta 183 -były przynajmniej badania w tunelu .. a cała reszta była tylko na papierze, ile z tego dorysowano po wojnie -tego się już niedowiemy A wracając do sztolni w Karpaczu-niezniechęcam tylko zalecam ich zwiedzanie ale na ten rekwizyt udający samolot przymrużcie oczy
  8. Zrobiłeś test z kartonika? nie zrobiłeś i nadal nie masz wyobraźni przestrzennej co do skrzydła eliptycznego . Balsa wilgotna/mokra/moczona -tak samo jest to niepożądane . A co do zdjęć ... Jeśli prawidłowo wedle sztuki termicznego wycinania prowadziłeś drut według tych szablonów otrzymać powinieneś wklęsły od góry profil ,coś jak na tym szkicu . Jeśli pochylisz w dół te prowadnice w szablonie poza profilem to otrzymasz z kolei wygiętą linie spływu jak rysowałem wcześniej . Czyli w skrócie " jak się nie obejrzysz dupa z tyłu" PS pisałeś wcześniej że testowy element 4x mniejszy to przy 4x większym elemencie błędy będą 4x MNIEJSZE?? oj ..brak słów. Nie będę współtworzył kolejnych nastu stron o niczym lub w kółko o tym samym bo to niema sensu ,zostawiam cię sam na sam ze skrzydłem "o obrysie eliptycznym"
  9. Skoro obrys jest eliptyczny to siłą rzeczy tego następstwem jest eliptyczność bryły -to jest oczywiste i nie podlegające dyskusji . Przy cięciu jakie planujesz otrzymasz wygiętą w dół (patrząc na skrzydło od tyłu) linie spływu. Ale trzymamy cię za słowo -wycinasz po swojemu i bez względu na efekt końcowy liczymy na fotografie
  10. Kibicuje Ma to moim zdaniem ciekawy potencjał ale jakoś niedoceniany i rzadko stosowany . Jest to podobna technika do której podchodziłem kilka razy ale jakoś brakło weny by dokończyć Podobna- ale jest kilka różnic: oklajałem na WIKOL gotowe i uformowane już elementy . Mam wtedy wszystkie zalety krycia "Wikolowego" i drukowanego razem (oczywiscie druk wodoodporny-laser, uv itp ) A że wole model wraz z poszyciem zaprojektować samemu unikam przy okazji "inżynierii wstecznej " czyli sztukowania konstrukcji wewnętrznej do isniejącej skorupy . Co do pękania pianki-wiem że to rzecz oczywista ale może nie okleiłeś pianki zgodnie z jej naturalnym kierunkiem uginania się -każda płyta pianki ,czy to depron czy podkład ma inne właściwości formowania w zależności od osi płyty -inaczej ugina się płyta wzdłuż inaczesz wszerz . Masz płyty z którymi się nie zetknąłem więc może z nimi jest inaczej . Zaexperymentuj z suszarko-opalarką . Przy natarciu skrzydła możesz miec problemy ze zginaniem -raczej taśmy klejącej nie unikniesz lub dodatkowo zrób nacięcia w klin pianki wzdłuż natarcia ,można też rozciąć całkiem poszycie ale natarcie będzie trudniejsze do wykończenia (pomógł by dodruk samego pasa natarcia tej wycinanki i oklejenie nim sklejonego poszycia ) Wycinanka ta jest ze strony FIDDLERSGREEN i jest tam sporo modeli "przyjaznych " depronowi , mam spore ich zasoby -jak ktoś chętny to udostępnie . nie wszystkie sa najwyższych lotów i mam tu na myśli przede wszystkim tekstury ale są na szczęście w każdym modelu dodatkowo strony z modelem bez malowania-tu mozna poszaleć samemu w jakimś programie graficznym . PS Podobną rozwijke kadłuba spotkacie w darmowych modelach TROTSKIY STUDIO (troszke kańciate ale wydetalowanie textur wybitne i wektorowe-powiekszanie mamy dowolne bez straty jakości -niestety nie wszystkie modele na raz sa udostępniane a ich dostepność w downloadzie zmienia sie z czasem ) link podepne póżniej ,jakiś czas temu zmienił adres . Z ambitniejszych modeli o podobnej mozliwości adaptacyjnej na depron ale na wyższym poziomie jakościowym BETEXA
  11. sławek

    Dron do zdjęć

    Zależy od kwoty jaka dysponuje kolega oraz czy dżwiganie kamer i zasięg to jedyne kryteria . Myślę że któryś z Baynagtoys x16...x21.. x22 -powinny mieć zapas udżwigu , pierwszy model występuje w wersji z GPS lub bez pozostałe są już tylko z GPS Zalecał bym mod anten dla poprawy i stabiności zasięgu/sygnału . Należało by do nich dodac kamerkę z FPV dla podglądu lub sam nadajnik podpięty do GoPro oraz oczywiscie jakis odbiór-gogle lub monitor Niektóre z nich wystepuja z FPV w wersji wifi- z tego na takich odległościach nie skorzysta. Innym rozwiązaniem może być np Hubsan H501s-tu sprawę z FPV , z fajnym zasięgiem i czasem lotu mamy załatwioną ,kamerka pokładowa może nie Gopro ale nie jest żle co pozwoli na ewentualne doczepinie już tylko kamery termicznej (z dwiema doczepionymi było by mu za cięzko ) Wymienine Wyżej to quady nie najnowszej konstrukcji ale za to sprawdzone i z bogatym zapleczem części nawet na naszym rynku Przy grubszym portfelu mamy juz wybór od Parrota Anafi po wszelkiej maści DJI Mavic, MavicAir...
  12. Szczelinowe blokowanie już tu było pokazywane ale chyba zostało przegapione lub niezrozumiane .
  13. Naszkicowałem na szybko ideę blokowania podwozia odpowiednią pozycją orczyka o której wspominałem . Z racji że u ciebie serwo "rozpycha" popychacze muszą być o innym kształcie ,umożliwiającym ułożenie się orczyka w równoległej osi mechanizmu przy rozłożeniu podwozia (czerwony) Zielony- kierunek pracy serwa do składania podwozia . Nie jest to w pełni blokowanie ale znacznie zwiększa próg siły który byłby w stanie przekręcić niezamierzenie orczyk serwa np przy twardszym lądowaniu -dzięki czemu podwozie tak łatwo się nie złoży ani zębatki serwa nie oberwą tak szybko . Jest to jedyny sposób zwiększenia odporności podwozia na "samoskładanie " przy lądowaniu gdy jest brak innych blokad mechanizmu . Dodatkowo trzeba się starać by wszelkie popychacze,ramiona,itp były jak najsztywniejsze a JEDYNYM elementem który może a nawet powinien być sprężysty to goleń podwozia . Jeśli całość mechanizmu będzie "gumowa" podwozie się będzie uginać pod własnym ciężarem samolotu bo tam się skumulują wszystkie elastyczności całego mechanizmu a nie muszę przypominać że podwozie Buffalo już z natury jest ugięte -długa oś "korbki" podwozia ,cienki drut, tu będzie moim zdaniem bardzo miękko ...oczywiście im model lżejszy tym ten problem maleje ale nie znika. PS pozycja na rysunku serwa w pionie tylko dla zrozumienia mechanizmu .
  14. Pamietaj Michał by starać sie tak robić mechanizm "serwowy" w ten sposób by orczyk serwa w pozycji podwozia "otwarte" był równolegle do popychaczy , tworzy to swego rodzaju zamek -likwiduje sie efekt dzwigni na orczyku i podwozie ma utrudnione jego siłowe przesuniecie -to widac na wielu animacjach i filmikach z podwoziem tak zamykanym . Innym problemem to sama dżwignia podwozia- będzie miała wielki luz w pracy góra /dół - widzę tam zbyt dużą elastyczność i nie mówie tylko o elastyczności drutu ile o całej mechanice w tym miejscu . "Zastrzały" goleni- jesli po otwarciu podwozia będą wyprostowane pojawi sie efekt który opisałem na poczatku ,w tym przypadku jest tutaj nieproszony bo sprzyja zablokowaniu podwozia ale utrudni lub uniemożliwi wręcz jego zamknięcie - ratunkiem jest wykonanie ich tak by przy pełnym otwarciu zostawały w lekkim ugięciu . Pomyśl jednak o przeniesieniu napędu chowania podwozia właśnie na te zastrzały , ominie sie problemy opisane wyżej a ich negatywne zjawiska jak blokowanie podwozia można przekuć w zaletę .
  15. A widzisz!-Twój opis Łukasz sugerował że użyłeś pakiet 9,6v 650mAh i stąd mój i kolegów wpis o jego wymianie . Teraz sprawa wygląda już inaczej .Pakiet masz ok ale i tak objawy wyglądają na prądowe . 1-Odseparowanie jednego BECa Sposób opisany wyżej przez kolegę GL jest najlepszy bo pozwala przywrócić w przyszłości BECa przy użyciu tego samego regulatora np w innym modelu 2-regulatory za bardzo na styk dla tych silników Wstaw śmigła 8x4 bo takie widzę że są zalecane przy 3s- a te które masz mają większy skok -to generuje zwiększenie poboru prądu który może przekraczać dopuszczalne stałe a nawet chwilowe obciążenie regulatorów. 3-rozmieszczenie regulatorów -ostatni podejrzany Umieszczenie ich w kadłubie nie jest najlepszym rozwiązaniem -w przypadku wielosilnikowych maszyn zazwyczaj wstawiamy je dla lepszego chłodzenia w gondolach silnika ,przy okazji oddala je od odbiornika bo aktualne ich położenie może (ale nie musi) powodować zakłócenia .
  16. Zmień akumulator -z takiego maleństwa nie wyjdzie odpowiednia ilość amperków co dławi regulatory (i silniki) Dodatkowo układ zasilania odbiornika znajdujący sie w regulatorach (BEC) też nie radzi sobie ze spadkiem napięć Według opisu regulatory-owszem obsługują takie pakiety ale DWA bezszczotkowe silniki mają większe zapotrzebowanie niż jest w stanie dać ten już archaiczny pakiet. Wstaw lipola,nie koniecznie tak dużego jak sugerował Konrad ale np 3s 2200mAh 25C Ten który posiadasz szybko zniszczysz katując go w tym modelu . Opisz jakie masz silniki i śmigła . Pare zdjęć też było by mile widziane -można czasem się dpatrzeć innych błędów ,np słabe prądowo wtyczki pakiet/regulator .....
  17. Statecznik pionowy czy aby nie za mały czy też to tylko efekt obiektywu ? Uwaga Marka na temat domku silnika w pełni słuszna. Szpachla o której wspominał najczęściej jest opisana jako "lekka szpachla akrylowa" występuje też w malych plastikowych pojemniczkach ale wydaje mi się że ta ze sztyftu ala silikon lepiej się rozsmarowywuje.
  18. Jurek-każdy ma prawo budowac jak chce ,tak samo kazdy ma prawo wyrazić swoje zdanie . Do usterzenia podobne wrażenie mieli tez koledzy wcześniej i je podzielam , kadłub wykonany pracowicie plus usterzenie z pianki której nawet nie jest łatwo zaokrąglić brzegi.... Połaczenie połówek wysokości jest tylko wpuszczoną krótką listewką , w locie miejmy nadzieję da radę ale w bagażniku auta ,drobnej kraksie może być już różnie . Sztywna płytka pianki typu x-foam z osłabieniem jakim jest wnęka na listewkę (mino jej tam wklejenia) - to miejsce przynajmniej bym zamknął ponownie ..niewiem ..np papierem drukarkowym na wikol . Dawid -wnęka na skrzydło nic mi nie mówiło ,skrzydło ala FliteTest nie koniecznie musi byc z łamanym profilem . Robisz sympatyczny model i to bez spinki i bez względu na rozwiązania konstrukcyjne będę tu zaglądać mimo że nie lubie tej wersji kadłuba
  19. Dawid ,mów /pisz co chcesz ale te usterzenie ni jak nie pasuje.. mam nadzieje że skrzydła przynajmniej nie będą tu ala Flite Test Połączenie połówek sterów wysokości -dobre to parkflyera a nie do modelu rozsądnej wielkości , to mnie jakoś też kłuje . Buczenie serw zazwyczaj pojawia się jeśli w układzie przekazania ich pracy jest jakiś opór -np zbyt ostry łuk na bowdenie co utrudnia powrót serwa do neutrum . W tej pozycji wydaje się że serwa tracą na "mocy" i nie mają dostatecznej siły pokonać tego oporu . Jeśli po kilku drobnych ruchach manetką lub samym sterem serwo przestaje buczeć to dowiedzie istnieniu takiego problemu .
  20. BEC zasila odbiornik oraz serwa i akurat jest niemal zawsze w regulatorach -obojętnie czy to heli czy lotniczy -najczęściej nie jest zaimplementowany w układ regulatorów obsługujących znaczniejszą ilość cel pakietów. Lub używamy zewnętrznego BECa jeśli mamy model o dużym obciążeniu prądowym serwami (np. duża ich ilość ) Ale oczywiście trzeba zwracać uwagę czy jest podczas wyboru regla. Podany przez Dominika jest ok -jeśli ma zapas wydajności ( Ampery) dla twojego silnika . Polecam przejrzenie filmów z tego linku ,nie wyjaśniają wszystkiego ale zawsze rozjaśnią trochę temat RC http://pfmrc.eu/index.php/topic/58133-youtube-filmowe-poradniki-i-podstawy/ Nie wiem jakiej jest wielkości te skrzydło -gdybyś podał tę wartość to porad ogólnych mogło by być więcej a tak nikomu się nie chce extra pobierać planów a nie każdy musi znać ten model . Przy braku doświadczenia i upartym dążeniu do ulotnienia jako pierwszy płatowiec- skrzydła : lżej i spokojniej w locie było by napędzie na 2s bo podejrzewam że to nie duże skrzydełko a agresywny napęd (szybki) w lataniu Tobie nie pomoże. Skrzydła są już zamknięte? znaczy zaklejone? pytam bo wyglądają jak sklejone a serw w nich nie widzę..
  21. Wszelkie regulatory do dronów lub heli nie posiadają odcięcia silnika przy spadku napięcia pakietu do wartości minimum. Potrzebujesz zwykły "lotniczy" regulator lub bedziesz zmuszony dokupić do takiego Simonka buzzer który dzwiekiem zasygnalizuje ci konieczność lądowania .
  22. Jeśli pietka zawęża latanie do Radawca to..... się browara z Patrykiem nie napije Zdecydowałem się na odczepiane skrzydło, czyli podstawa skrzydła plus silnik zostają na kadłubie . Wymagało to zrobienia ..powiedzmy " domku" który w centralnej części pod skrzydłem da mu oparcie , da mi mocne miejsce na mocowanie zastrzałów oraz usztywni gondole silnika. Czyli swego rodzaju ALL IN ONE Wykonany z lekkiej sklejki 4mm a że po bokach części gondolowej będzie duużo pianki więc o sztywność się nie obawiam . W okolicy natarcia skrzydła było by zbyt duże przewężenie dla tego zdecydowałem że zrobię szparę w skrzydle by zrobić wyższe wzmocnienie pracujące w gondoli silnika -jeśli napisałem niezrozumiale rysunki umieszczone poniżej powinny to wytłumaczyć ale te przewężenie było piętą achillesową tego układu . Jak widać nic specjalnie wyrafinowanego Złożony do przymiarek Powyżej szkice-idea tak na szybko- pierwotny papierowy zużyłem jako szablon .
  23. Patryk kontaktuj sie z Markiem niewprowadziłem żadnych ograniczeń na "prawa autorskie" zresztą digitalizacją moich rysunków pod ploter i tak zajmował sie Marek Nie wtajemniczonym - szukajcie strony "NAPOLSKIMNIEBIE" (mam jakiś problem ze wstawieniem linku..)
  24. Jak pisałem wcześniej nie podjąłem decyzji co do miejsc podziału modelu więc by nie marnować już zbyt dużo czasu zacząłem od "dupy strony" czyli od usterzenia. konstrukcja prosta jak budowa cepa jedynie z racji położenia statecznika poziomego w połowie wysokości pionowego wymusza sztywne połączenie dźwigarów w układ "t" Płaskowniki węglowe połączone krzyżowo CA plus nić nylonowa ,stateczniki rozcięte a w rozcięciach wycięte kieszenie . Poziomy potraktowany w identyczny sposób . Zdjęcia nie techniczne ani artystyczne -sorry - małe chwile na klejenie więc szkoda mi czasu na lepszą ekspozycje czy tło. Dodatkowo ,przed kryciem (przypomnę -Ezekote plus japonka) wypisanym długopisem (na zdjęciach widać że nie do końca wypisanym ) wytrasowałem linie podziału blach a na sterach nakleiłem paski tekturki imitujące wystające pod poszyciem żeberka. Byłem świadom ze pokrycie nie ułoży się tak jak na konstrukcyjnym sterze ,zależało mi tylko na ożywieniu powierzchni i efekt mnie zadowala. Malowanie odrobinę to zatuszuje ,aerografem co nieco się wyciągnie ale jakiś akcencik 3d zostanie Kompletne zmontowane usterzenie po całkowitym wyschnięciu Ezekote waży 47gr przy rozpiętości 50cm PS Mmała uwaga -podczas krycia trzeba co jakiś czas poprawiać japonkę w miejscach linii czy wystających "żeberek" bo jednak troszkę się napręża ,najlepiej to robić na wpół przyschniętym Ezekote i nie trzeba poświęcać na to dużo czasu bo schnie dosyć szybko. Przy Wikolu pewnie było by trudniej -mocniejszy efekt prężenia papieru plus długi czas schnięcia. Model oczywiście w całości będzie tak wykańczany .
  25. Dżwigar przy tej wielkości modelu to raczej nie z pianki.... Widzę pokryty ogon- strasznie pomarszczony papier - kryj nim PO jego dobrym namoczeniu . Unikniesz zmarszczek . Jeśli to był element docelowy radził bym wykonać go od nowa. Najlepiej kryc sklejony juz cały kadłub -bedziesz mógł przed oklejeniem nadac mu odpowiedni kształt na przejściach segmentów a krycie dodatkowo wzmocni ich połączenie. Model dzięki temu zabiegowi nie będzie wcale bardziej pracochłonny a zyska na wyglądzie . Uproszczenie modelu wcale nie musi iść w parze z wyglądem ala klocki Lego . Ogólnie pomysł fajny -śledzę dalsze postępy. PS pianka tego typu jest też dostępna pod nazwą X-foam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.