Skocz do zawartości

solainer

Modelarz
  • Postów

    1 016
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez solainer

  1. Rób jak uważasz, ja już Ci napisałem wcześniej jakie śmigło jest optymalne. Skoro masz problem ze startem to trzeba by napęd był najbardziej efektywny a nie zdławiony za dużym śmigłem. ładność nie ma tu nic do rzeczy.
  2. Te malutkie silniki mają moc dzięki wysokim obrotom. Jeśli zdławisz je dużą średnica śmigła nic z tego nie będzie. Dla 2 cm 7x5 to optymalny rozmiar i na nim bedziesz miał najwiekszą sprawność tego silnika. 8x4 to optymalne śmigło do os max 15 la. O wiekszych rozmiarach nawet nie wspominam. Zakładanie większych śmigieł jest dobre jak masz nadmiar mocy co w tym przypadku nie wchodzi w grę. Musisz mieć też dobrze wyregulowany silnik obroty musi mieć wysokie.
  3. solainer

    [P] Plany PT 17 Stearman

    Ja mam plany od ziroli i zrobilem z nich ten model. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/59715-pt-17-z-planów-nicka-ziroli/# daj znać na priw to się dogadamy co do szczegółów
  4. solainer

    TURBINATOR

    Model naprawiony i nawet lata. Dodaje film z całego lotu z niespecjalnie udanym lądowaniem. Trochę uciekł mi dziób i zaryłem ale jako tako z tego wybrnąłem. Pewnie przez wspomnienie ze zbyt wolnym poprzednim podejściem teraz podszedłem do lądowania zbyt szybko. Zastosowałem się do rad i pełne klapy otwieram po wyjściu na ostatnią prostą. Klapy są na tyle skuteczne, że po wypuszczeniu ma się wrażenie jakby się zaciągnęło ręczny hamulec. Kolejne lądowanie było już idealne i powoli nabieram wrażenia, że coraz lepiej czuję model. Jeszcze kilka lotów i pokuszę się o to żeby sprawdzić co potrafi. Na chwilę obecną latam asekuracyjnie na 1/2 do 3/4 gazu i bez żadnych ewolucji. Jak się do niego przyzwyczaję to dodam kolejny film bo coś czuję, że będzie można nawet troszkę poszaleć.
  5. solainer

    Nasze jety

    Zdjęcia nie mam ale załączam film. Pierwszy mój lot w życiu modelem z napędem turbinowym. Co prawda model nie mój ale jako że pilotowałam to uważam że mogę dodać. Model to Hot-spot. Myślę, że na większym lotnisku wrócił by na ziemię w jednym kawałku, a tak to po tym locie wymagał remontu. Obecnie od tamtego lotu stoi nie używany i czeka na lepsze czasy. Na chwilę obecną uważam, że jestem na niego za cienki. Kolejny model, który poskładałem i ulotniłem, również nie mój. Być może to jedyny model w Polsce z napędem Turbośmigłowym. Tucano z CARF. Napędza go JetCat SPT5. Wedle moich osobistych odczuć najlepszy w pilotażu model jakim latałem. Obecnie po kliku lotach, montuję w nim oświetlenie i pewnie jeszcze parę razy nim polatam w tym sezonie.
  6. Myślałem o shock jet zanim zacząłem budowę turbinatora. Ciężko jest o ładnego trenera większość ma mało atrakcyjną sylwetkę. Ładny trener to było by coś nowego w tej materii.
  7. solainer

    TURBINATOR

    Myślałem, że już dobrze latam a zrobiłem fatalny błąd i model wbił się pół metra w ziemię. Podchodziłem do lądowania, na pełnych klapach zwolniłem do mniej więcej 1/3 gazu i w połowie łuku prowadzącego na pas model spadł jak kamień. Źle oceniłem szybkość i wyszło na to, że leciałem za wolno. Zerwało mi strugi i model tak szybko stracił sterowność że w pierwszej chwili myślałem, że mam jakaś usterkę w radiu ale logger nie zapisał ani jednej straconej ramki. Całe szczęście, że spadłem na zaorane pole mocno nawodnione przez ostatnie deszcze. Miękka ziemia wspaniale zaabsorbowała upadek i w sumie nic się nie stało. Mam trochę podrapany dziób, kilka drobnych pęknięć wykrzywiony pin w przedniej goleni i uszkodzoną krawędź natarcia w okolicy wlotu powietrza. Nawet nie wiecie w jakie było moje zdumienie gdy zobaczyłem że w sumie nic się nie stało. Muszę kupić 2 śruby m8 i metr folii na wymianę tej podartej z dzioba i nie będzie śladu po wypadku. Na przyszły weekend znowu będzie gotowy do lotu.
  8. O to Musze się do Robera uśmiechnać może udostepni? Swoją drogą ciekaw jestem ile w Polsce mamy jetów. Może zrobimy osobny wątek z prezentacją naszych modeli?, no chyba że nie chcecie się ujawniać
  9. No satysfakcja z budowy jest nieporównywalna z tą po złożeniu gotowca. Ja też wole robić modele od zera ale z planów i niestety nie umiem laminować i w moim przypadku w grę wchodzi tylko drewno a tu jeśli chodzi o jety to pole manewru jest dość ograniczone. Nie ma nawet zbyt wielu planów takich drewnianych odrzutowców. Owszem są kity choćby takie jak na Czeskie http://www.therccustomjets.cz/en/ ale to kit a wolałbym plany. Marzy mi się drewniany f-16 ale nie wiem czy to wykonalne.
  10. Jeśli to ten Hawk z filmu z lotu w zimie na tej wąskiej drodze to powiem że jestem pod wrażeniem umiejętności. Takie trafianie w wąski pas nie należy do łatwych. Gratuluje fajnego modleu.
  11. Henryk, podgoń trochę, zatrudnij krasnale na nocna zmianę i pojedziemy razem na testy na Niegowoniczki. Super model uwielbiam dwupłaty.
  12. Skończyłem malować, zrobiłem demontowalną półkę na pakiety, zaprogramowałem w radiu i wyważyłem model. Wreszcie koniec! Po 6 latach jest gotowy do startu. Niestety masa jest spora 12,4 kg bez paliwa. Jeśli będzie chciał się trzymać powietrza to będzie raczej szybki i trudny w pilotażu. Ale to okaże się niebawem, chcemy go oblatać przy najbliższej okazji ale narazie u nas nie ma pogody. Co do wyważenia to nie było tak źle, po umieszczeniu baterii maksymalnie z przodu potrzeba było tylko 8 ciężarków takich jak na zdjęciu niżej. Wywierciłem w dziobie otwór przez który, włożyłem balas i zalałem je żywicą. Nie ma szans aby się przesunęły. Producent podaje wyważenie 25mm przed rurą łączącą skrzydła ale po lekturze zagranicznych forów ustawiłem na 13mm przed rurą. Znalazłem sporo wpisów że ustawienie fabryczne jest za ciężkie na dziób a ja dodatkowo wolę gdy środek ciężkości jest tylny. Oby okazało się trafione ołowiu raczej nie odejmę ale dodać mogę. Niżej ostatnie zdjęcie i pozostaje czekać na film z lotów lub z kraksy (osobiście wolałbym to pierwsze) W tym temacie to już praktycznie wszystko, zapraszam niebawem do działu elektrycznych odrzutowców mam zamiar zbudować F-20 z takich planów.
  13. Malowania dzień drugi i niestety nie ostatni. Bardzo długo zeszło mi z oklejaniem szachownicy ale wyszło lepiej niż się spodziewałem. Długo też myślałem jak to zrobić żeby było dobrze i nawet to wyszło. Najgorsze że tej skomplikowanej bryły nie dało się pokryć równą szachownicą i musiałem na dużych łukach wykonać inne kwadraty aby spasować szachownicę z kadłuba do obu stateczników. Jestem też zadowolony z tego, że nigdzie farba nie pociekła i nigdzie farby nie oderwała folia masująca. Jutro powinienem skończyć. Poniżej zdjęcia stanu obecnego.
  14. Właśnie położyłem pierwszy kolor, jutro drugi i czekamy na lotną pogodę. Aby nie dokładać zbędnych kg biały żelkot zostanie biały a namalowane będzie tylko to co niebieskie i srebrne. Pewnie będzie się różniło połyskiem ale nie chcę zwiększać bez potrzeby masy i tak ciężkiego już modelu. Jutro go zważę bo sam jestem ciekaw ile wyszło.
  15. Przepraszam za poprzedni wpis nie zwróciłem uwagi na to że to kaczka. Może problem leży w wychyleniu i wstepnym kącie natarcia canadrow?
  16. Tak na oko w tym przypadku środek bedzie gdzieś w połowie tego skrzydła.
  17. solainer

    Viper Jet 2m Reaktywacja

    Chciałem odgrzać starego kotleta http://pfmrc.eu/index.php?/topic/20451-viper-jet/ ale ktoś mi temat zarchiwizował i się nie da. Ale nie ma co się dziwić bo parę lat minęło. Zachęcony udanymi próbami ulotnienia turbośmigłowego Tucano a później mojego Turbinatora postanowiłem dokończyć budowę Viper Jeta. Model był praktycznie gotowy, brakowało kilku drobiazgów i dobrego wyważenia. Właśnie problem z wyważeniem był impulsem do przerobienia wszystkiego co do tej pory zrobiłem. Po krótkim namyśle wybebeszyłem kadłub do gołego laminatu i zacząłem montaż na nowo. Wszystko co było ciężkie poszło możliwe do przodu, a całe wyposażenie zamontowałem na demontowalnej sklejkowej podłodze, dzięki czemu wszystkie elementy mają solidne oparcie. Bez porównania z tym co było. Do tyłu poszły zaś lekkie elementy jak zbiorniki na powietrze i propan. Zyskałem sporo ale jeszcze nie było najlepiej więc zabrałem się za turbinę. Udało mi się ją przesunąć ponad 2 cm do przodu, dzięki czemu wyważę model bez ołowiu. Znalazłem też w opisie że rura wylotowa powinna być oddalona od końca kierownicy spalin o 25 mm. Tak też zrobiłem ale dla bezpieczeństwa wykonałem ekran z blachy aluminiowej 0,3 mm. Złożyłem też kabinę pilotów z którą wtedy nie potrafiłem sobie poradzić. Teraz jest Ok choć trzeba przyznać że chińczyki zrobili ją dość ciężką. W tej chwili model jest praktycznie gotowy i przygotowuję go do malowania. A tutaj dla porównania Viper i Turbinator. Viper niestety jest ładniejszy. Zaskoczyło natomiast mnie to, że Turbinator jest prawe 10 cm dłuższy i wcale nie wiele mniejszy. Jednak różnica w masie niekorzyść Vipera jest ogromna. Zakładam, że pusty będzie ważył ponad 10Kg.
  18. solainer

    TURBINATOR

    Problem rozwiązany, po przełączeniu na tradycyjny rozruch z propanu silnik uruchomił się bez żadnych komplikacji. Porządnie wydmuchałem silnik z nafty i obyło się bez gorącego startu. Teraz spróbuję zareklamować Kerosene start, zobaczymy co odpowiedzą. Mam nadzieję że wymienią mi na nowy podobało mi się to odpalanie z nafty choć trwało dłużej niż z gazu.
  19. solainer

    TURBINATOR

    Na żarnik dochodzi 6.1V podczas rozruchu. Po zdjeciu fajki ecu sygnalizuje uszkodzenie świecy. Nie mam cęgów żeby zmierzyć prąd. Założę jutro instalacje na propan zobaczymy co będzie. Przedmuchuje turbine powietrzem po każdej nieudanej próbie. Nie wiem jak można lepiej usunąć nadmiar nafty.
  20. solainer

    TURBINATOR

    Tak zapłonu nie ma wcale, turbina nie dymi a temperatura na termoparze ani drgnie. Paliwo jest podawane do silnika. Wszystkie przewody sprawdzone, akumulator w pełni naładowany a napięcie podczas rozruchu nie siada. Niczego też nie zmieniałem po pierwszym udanym locie poza wglądem w Info menu. Muszę sprawdzić dokładnie żarniķ.
  21. Tośmy się nie zrozumieli. Jasne, że na ploterze wykonanie żeberek jest łatwiejsze ale równie dobrze do się to zrobić ręczenie ale do tego trzeba troszkę umiejętności. Pisząc wcześniejszego posta chciałem zaznaczyć że przez posługiwanie się wszelkimi automatami sami tracimy lub nie wyrabiamy sobie pewnych umiejętności przez co bez nowoczesnych technologi nie będzie dało się zrobić modelu. Szkoda, że tak opacznie to zostało zrozumiane i posypały się posty o wracaniu do kamienia łupanego i nadajników nieproporcjonalnych. Chyba nie będę się więcej włączał w tego typu dyskusje.
  22. solainer

    TURBINATOR

    Tak ładnie żarło i zdechło.... Nie mogę uruchomić silnika. Próba rozruchu kończy się komunikatem LOW- TEMPERATURE. Wychodzi na to, że nie następuje zapłon żarnikiem od Kerosene startu. Sprawdzałem przewody elektryczne i są ok, żarnik ma oporność 1 ohm. Zakładam, że uszkodzony jest właśnie kerosene start i mam nadzieję że nie ECU. Wymontuję żarnik i spróbuję go potraktować bezpośrednio z akumulatora żeby sprawdzić czy żarzy. Będę wdzięczy za pomoc w znalezieniu problemu. Trochę się zawiodłem niemożliwością uruchomienia silnika na lotnisku. PS. Osobiście nie poleca HOT Spota na pierwszy model. Pierwszy lot w życiu zrobiłem na Hotspocie i nie jestem z tego zadowolony. Dużo lepiej poszło mi z tym modelem.
  23. Gratulacje. Szybko się zebrał z trawy widać że ma kupe mocy. Mógłby zabrać spory ładunek do zrzucenia.
  24. No teraz model bez projektu w 3d, wycinania laserem, frezowania ploterem i detali z drukarki 3d nie ma prawa latać Jak tak dalej pójdzie i wszystko będą za nas robiły maszyny to nasze umiejętności manualne będą się ograniczały do poruszania myszką. Wydaje mi się to mało modelarskie i tak robione modele nie wzbudzają u mnie jakiś super pozytywnych doznań za to zawsze podziwiam prawdziwą reczną robotę.
  25. solainer

    TURBINATOR

    Wydaje mi sie że tak bo jest lekki a pilotuje się calkiem latwo. Ja super doswiadczenia nie mam to mój własny pierwszy jet. Reszta z którymi miłem doczynienia to modele mojego szefa. W porownaniu do nich jest dużo lżejszy i ma duże skrzydła. Balem sie że napęd bedzie słaby ale model lata nawet dynamicznie. Dużym plusem jest że jest z drewna przez co łatwo się będzie naprawiało ewentualne uszkodzenia i jest stosunkowo niedrogi w wykonaniu. Kwoty podać nie mogę aby się w kłopoty nie wpakować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.