-
Postów
7 945 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Irek M
-
Nie lepiej zainteresować się sprawdzonym sprzętem? Np brelok 808 #16 V2. Tyle już napisano tu i na innych forach na ten temat.
-
Raczej tylko te małe puszeczki. Ale one są wydajne: na Vicomta - rozp ponad 160cm zużyłem chyba 3-4 puszeczki na pokrycie całego.
-
Ale tak bezpośrednio malować na balsie? Trzeba papierem japońskim okleić i przelakierować, szlifować, lakierowac, szlifować... Użyłbym lakieru do modeli plastikowych Humbrol bo najbardziej odpowiada autentykowi. Potem zabezpieczyć piliuretanowym.
-
5m to spokojnie, zostanie jeszcze duużo reszty. Chyba, że będziesz ciął z ułańską fantazją - nie oszczędzając
-
-
73,4dm2 to sama powierzchnia skrzydeł więc razy 2 bo góra i dół do oklejenia. Wychodzi już 1,5m2 bo jakies scinki itp. do tego statecznik poziomy i kadłub. Myślę, że bezpiecznie byłoby mieć te 2,5m2 folii. Razy trzy kolory? Pewnie chodziło o bazowy kolor.
-
Ale jak chcesz odchudzić??? Ze strony Arizona.... drukujesz sobie w skali jakiej chcesz. Ich zestaw jest też w 1/5. Na fotce ten największy to skala 1/4 ale vickers - spandau w podobnych rozmiarach. Najmniejszy to spandau w skali 1/6 , a na samym przodzie modelu korpus Spandau w skali 1/5 ten z Arizony. Myslę, że w 1/6 też pasuje ale 1/4 to już za duży.
-
Nad karabinami już myślisz czy jeszcze nie? Tu nie da rady dlatego na pocztę przesłac mogę całą broszure na ich temat. To znana seria Windsoc datafile czy jakoś tak.
-
Marek - w moim D.VIII statecznik pionowy - jak i wszystko - były zwymiarowane własnie z PM 129. Mimo to w pierwszym locie obserwatorzy orzekli, iż jest on jakiś za mały bo tył modelu "uciekał" w różne strony. Powiększyłem więc ale to jakoś bardzo znaczaco chyba nie poprawiło sytuacji. Zresztą nie było tragedii ale jakies takie dziwne zachowanie i to nie przez cały lot.
-
Qrde ! nie zauważyłem, że masz skale w tytule . Lewisa jeszcze nie mam ale jest w Czechach. Więc trzeba by sprawdzić czy taniej będzie z UK czy Czech. Link do Czech : www.bbmodel.cz
-
Niestety nie ma wersji D.III tylko D.I i D.II chociaż są zdjęcia też D.III. Jest nawet fotka 947 ale z tego ujęcia nic konkretnego nie uzyskasz.
-
Oj ale widzę mały błąd : "centropłat" statecznika poziomego z balsy - to jest OK ale żle słoje idą. Powinny isć wzdłuż balsy bo teraz można ją zagiąć. Widzę , że już oklejony płatem balsy więc może być bardzo słaby w tym miejscu.
-
W jakiej skali jest model? Pytam bo mam do odstąpienia karabin Vickers w skali 1/4 firmy Williams Brothers. Trzymałem dla siebie jako zamiennik Lewisa do mego nieuporta ale już pojawił się w sprzedaży.
-
Przed lutowaniem owinałeś pręty drutem i dopiero zlutowałes - czyli tak jak należy. 4 mm pręty to to mam w modelu, który początkowo miał masę do lotu ponad 6kg. Teraz ma 5 coś. 3mm mam w modelu o masie do lotu 3, coś (3,2 lub 3,5) kg - ale nie oszczędzaj na osi bo czasem pręt 4mm to za mało.
-
Te sprężynki jakieś delikatne - czy tylko tak wyuglądają? Według mnie całkowicie ugnie sie płoza przy lądowaniu niwelując rolę sprężyny.
-
Sprawdzę swoje materiały bo wydaje mi się, że coś mam tylko nie wiem teraz czy to D.III E D I T W tej chwili to masz to : http://www.kwmairpl.com.ph/KWDownloadPage.asp?Manual=RC-17SW&Lang=English
-
Wymień też pręcik igły składu mieszanki na dłuższy by wystawał z kadłuba. Użyłem do tego celu imbusa dłuższego.
-
Można - ja nie używam. Wylot wydechy już tak na stałe? Znaczy tylko otwór w masce czy jego cześć będzie wystawała? Jesli nie będzie wystawała to strasznie będzie wysmarowany spalinami w środku.
-
Podpowiedziałem przecież, że najbezpieczniej jest w Twoim przypadku przejrzeć oferty silników benzynowych tej samej mocy. Sklepów jest wiele krajowych i zagranicznych. silniki od kosiarek są zazwyczaj o sporo mniejszej mocy niż te "modelarskie" ale Twój przy tej pojemności wiele nie odbiega od nich. Pewnie za to będzie różnił się wyższą masą (?)
-
Za mniej niż 150zł - 90 pare kupisz REDOX Alpha V2 - parametrami zbliżona do iMAX'a.
-
Pit - mówiąc o nieszczelności masz na mysli tylko ten model FS 91 czy ogólnie ASP FS? Mam ASP FS 61, 80 i OS FS 91 - na żadnym nie stwierdziłem takiej nieszczelności. Pisałem, że w moich modelach mam głowicę albo w pionie albo pod kątem. Mam też tradycyjnie głowicą do góry i też nie zauwazam jakich ś różnic ale skoro tak radzą to tak mam. Tu masz pierwsze odpalenie ASP FS 80: i OS FS 91:
-
Porównaj parametry silników tej samej pojemności ale " modelarskich" . Jesli moce zbliżone to zastosuj takie samo smigło. Jesli moć różni się - a różni się to pewne - to załóż z 2cale mniejsze w zalezności od róznicy w mocy. albo porównaj swoją moc z silnikiem tej samej mocy ale mniejszej pojemności.
-
Pionowo w dół mam w Fokkerze D.VIII, a pod kątem w dół - cylinder gdzieś na 7-8 godz. w Vicomcie i Pfalzu. Ale moim malo jeszcze doświadczonym okiem nie zaobserwowałem różnic. Ale skoro radzili bardziej doświadczeni to co było robić...
-
Dużo mniejsze drgania. myslałem , że każdy o tym wie tylko nie każdy stosuje . Jest to też opisane w książce Gordona [białogołowego] - Budowa Makiet RC.
-
Mówisz o kątach pochylenia i wychylenia ? - wstępnie powinno wystarczyć. Jesli masz na myśli ten karbowany przedłużacz wydechu to zastanów sie czy samemu czegoś nie zrobić. Mnie przepaliła sie ta końcówka już w pierwszej próbie oblotu modelu. Dodajmy do tego z 3-4 wcześniejsze odpalania silnika, więc nie na dlugo wystarczyła.Gdy kupowałem jeden z kolegów ostrzegał, że nic nie warta... nie wiem jak innym kolegom ona służy ale u mnie nie na służyła sie długo. Przy 4suwach dobrym rozwiazaniem jest gdy głowica silnika jest zwrócona w dół i pod kątem - np by była na - 7 - 8 tarczy zegara. ponieważ pewnie i tak robisz atrapę silnika więc głowica doskonale wkomponowała by się w całość. Ale to juz jak zechcesz bo chyba rzadko tu na forum stosowane jest takie poożenie głowicy.