Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 916
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Irek M

  1. Marek - silniki rotacyjne są budowane przez modelarzy i działają bardzo dobrze. Ale wiek tych konstruktorów sugeruje bardzo duże doświadczenie.
  2. Roh - do mnie kierowałeś wypowiedź czy do kolejnej osoby wypowiadającej się ? Na początek sprawdzę jak ciasno wchodzą rurki na króćce, kupiłem nawet nowe ale nie silikonowe bo były czarne , a chciałbym przezroczystą. Nigdy nie usuwałem resztek paliwa nawet gdy model stoi w domu - nie to, że celowo ale zawsze zostawało po kolejnym odpaleniu, Od razu przyznam się , że rurki tylko na wcisk bez zaciskania ale np. w innym 22cm i 32 też były na wcisk a paliwo nie chodziło z rurki umieszczonej pionowo bo silnik wisiał gdzieś na 1m nad ziemią.
  3. Właśnie ciężko jest dociągnąć paliwo do gaźnika śmigłem. Ustami ciągnąłem jak mówisz ale tak nie da rady na lotnisku bo przez maskę silnika tego nie zrobię. Wydaje mi się, że po zaciągnięciu paliwa lekko opada poziom do zbiornika ale wydawało mi się, że musi tak być mając rurkę odpowietrzającą. Poza tym gdy już kręcę śmigłem na zapłonie - po usłyszeniu "strzałów metalicznych" otwieram pierwszą przepustnicę i nie zawsze następuje odpalenie silnika co widać było na wcześniejszych filmach.
  4. To co napisał Tomi_72 może mieć miejsce ale jeśli zbiornik zatankowany do pełna - tylko tak tankuję to nie ma możliwości by ssak na moment nie zaciągał paliwa bo cały czas jest zanurzony.
  5. Używam folii tej zdjętej z folii pokryciowej modelu - zawsze się znajdą długie kawałki po poprzednich pracach. Kleję CA - jeśli za dużo kleju to faktycznie może przeżreć folię ale zwykle to element klejony odkleja się od folii.
  6. Nie zauważyłem szczególnych nieszczelności. Ale z zasysaniem paliwa to faktycznie trudna sprawa. Niestety rozrusznik mam za słaby - silnikiem 26cm , a nawet inną benzyną 32cm kręcił spokojnie. Oblot miał się odbyć wczoraj ale zapowiadane burze i ulewy oraz niekompatybilność kolegi z moim zamiarem uniemożliwiły zamiar. Teraz najbliższy termin to weekend.
  7. Ale paliwo też raczej nie opada - działają przecież pewne siły . Jeśli pamiętam to ssak na miękkiej rurce gdzieś ok 1cm od tylnej ściany zbiornika. Poprawnie działający silnik gdy model ustawiony poziomo. Gdy podniesiesz dziób o kąt np. 45 st to obroty przyspieszą bo działa teraz na zubożonej mieszance - jeśli czujesz, że zaraz zgaśnie to odkręć lekko igłę składu mieszanki do momentu kiedy uznasz, że jest już dobrze. Jeśli przechylasz dziób w dół to wzbogacasz mieszankę - silnik krztusi się. Najlepiej wyregulujesz według planu lotu: tzn ustal czy częściej będziesz wznosił się czy nurkował :D
  8. Oba(nie ma ) spisują się świetnie w powietrzu. Nie wiem tylko czy w makietach mogą leżeć gdziekolwiek w kadłubie? nie będzie wystawało nic na zewnątrz. I drugie pytanie by nie tworzyć kolejnego wątku - jakie jest zasilanie tych odbiorników? Gdzieś na stronie znalazłem - 4,8 - 6V ale również 4,8 - 7,2. chciałem zasilać lipolem 2s bez dodatkowego stabilizatora 6V. Mogę tak czy nie?
  9. W mojej mikrofon działa chyba dobrze. Wiadomo, że nie można oczekiwać cudów z odległości 50m i ja tego nie oczekuję. Jest OK.
  10. Czy na aktualnych ustawieniach był już wpisany inny model? Czasami tak mi się działo, że nie mogłem uruchomić silnika w tej pamięci, w której odpalałem inny silnik. Czasem zmieniałem numer pamięci w nadajniku albo zmiana ustawień EPA kanału silnika pomagała. Po podłączeniu regla, silnika, odbiornika i pakietu gdy drążek gazu jest w dół max. słychać "muzykę" z regla-silnika czy głucho?
  11. Znaczy nie użyłeś nadajnika? Serwa mogły się poruszyć od włączenia ale nie będą się same ruszały bez obsługiwania nadajnikiem. Tym bardziej silnik. Musisz włączyć nadajnik i drążkiem nadajnika zwiększać obroty silnika. Oczywiście wszystko to musi być podpięte do odbiornika ! o czym zapomniałem napisać. Ale to przecież jest oczywista oczywistość !
  12. Ale podłączyłeś sam regulator - silnik i pakiet czy z nadajnikiem ? Znaczy próbowałeś odpalić silnik przez nadajnik ?
  13. Do silnika idą zawsze 3 przewody , a do pakietu zasilającego - dwa . Obojętnie, który z tych trzech podłączysz do trzech silnika - jeśli obroty będą w przeciwną stronę do oczekiwanych to zamień którekolwiek dwa przewody regulator - silnik.
  14. W takim razie wodorki zasilą zapłon, a lipolek + stabilizator zasili odbiornik. W sumie to może też być odwrotnie
  15. Andrzej ale w tej chwili mam tylko takie pakiety. Myślę, że ten wodorkowt 5cel nie będzie miał więcej pod obciążeniem niż life .
  16. Kacper - jeśli są oznaki uszkodzenia kamery to nigdy nie podłączałbym do kompa. Przecież bezpieczniej jest włożyć samą kartę z kamerki.
  17. Kuba - jakie wątpliwości rozwiałeś?! Z każdym wpisem jaki to jesteś super przybywa ich - wątpliwości coraz więcej. Z racji zawodu i doświadczenia pedagogicznego - jestem pewien, że nie prędko zobaczymy tu Twój silnik. Ja oczywiście życzę Tobie jak najlepiej - pierwszy pogratuluję sukcesu i przyznam, że myliłem się - ale to nie moja wina, że po paru postach potrafię dość trafnie ocenić osobę. Żeby nie było, że zwalam wszystko na młody wiek i brak doświadczenia - jestem urodzony 4lipca. Horoskop określa mnie - o czym już było - jako tego co wykonał coś bo nie wiedział, że się nie da. W Twoim wypadku - zadanie jakie podjąłeś - to raczej inna sprawa. Renowacja to nie to samo co projektowanie i wykonanie silnika - mając malucha - tego z FSM wszystko sam robiłem przy silniku prócz szlifowania cylindrów i tłoków ale to nie czyniło mnie uprawnionego do konstruowania ich. Zastanów się dlaczego nie mamy krajowej firmy produkującej takie motorki, przecież to takie łatwe i proste...
  18. Dzięki, właściwie to chciałem się tylko upewnić. Co prawda mam dwa stabilizatory 6V ale nie chciałbym używać dwóch w jednym modelu. Ale 5 wodorków chyba będzie OK bo pod obciążeniem to już nie odbiega od 6V (?).
  19. Czy zapłon o napięciu 4,8 - 6V mogę zasilać bezpośrednio z pakietu lipol 2s ? Do tej pory podłączałem pakiet 5ciu wodorków i stabilizator 6V. Wydaje mi się, że większość z Was stosuje tylko lipol 2s ? Oczywiście chodzi o silnik DLE 30. Mam nadzieje, że w tym tygodniu - od poniedziałku mój Nieuporcik w końcu poleci .
  20. Mariopilot - "morze" kierujesz te słowa oprucz "dretwej" gatki do autora? Ja już dawno poprosiłem o przykład projektu, a nie tylko drętwej gatki, że wykona każdy projekt silnika.
  21. Na urlop w kraju - rodzinnym ? Jeśli tak to w zapsie mam nowiutkiego Mobiusika - cały zestaw.
  22. Ło matko ! W jednym 60, a w drugim ponad 60 Ł razy 5 zł + przesyłka to znaaacznie drożej niż gdybyś sam ściągnął ze żródła. Nawet będąc w PL kupisz troszkę taniej niż u siebie
  23. Kacper - tak z ciekawości - ile u Was kosztują Mobiusy?
  24. Ale przecież może zrobić go tradycyjnie - balsa, sklejka, listewki lub mieszaną techniką. Poddanie się to najgorszy model . Ktoś wcześniej pisał o planach z Ebaya - nie wiem czy to te ale mam plan w podobnym rozmiarze.
  25. A może kolega przedstawi swoje już zrealizowane - działające - projekty silników ? Ukróciłoby to słuszne spekulacje i zamknęło buzie niedowiarkom... Myślę jednak, że jak podejrzewają koledzy, na dzień dzisiejszy nie możesz takiego projektu przedstawić... A silnik pulsacyjny ostatnio był dostępny na aukcji za bardzo przystępną cenę... Pamiętacie zapaleńca, który przekonywał nas, że zaraz ukończy budowę silnika pulsacyjnego ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.