Kaspian

No chyba żadna pogoda wam niestraszna! ; D Ja mieszkam rzut beretem od morza i każdy wiatr tutaj wydaje się być 'zbyt mocny' i motywacja na wyjazd spada. Ale pewnie za obwodnicą jest deczko ciszej?

Wiele nie dopomogę, bo żaden ze mnie modelarz, ALE... CA do podkładów się nie nada. ; ) Co do wzmocnień - przez to, że ma taki powybierany ten kadłub to chyba warto coś tam puścić. Ale w stateczniku bym odpuścił. W statecznikach sam podkład 5mm na pewno wystarczy do tego żółwika. Jedyna opcja uszkodzenia go to w transporcie - a tam wzmocnienie niewiele da.

Zniszczenia makietowe na pewno nie są. ; ) I dobrze! Szybkiego powrotu na niebo!

To jeszcze co do tych 'suchych danych'. Proszę o przyjęcie ich z przymrużeniem oka, pochodzą z gry, która ubiegała się o miano 'symulatora' (trochę za dużo powiedziane) rosyjskiej produkcji. Tam optymalny kąt wznoszenia waha się od ~20 stopni przy ziemi do ~14 stopni na 5km. Potem zaczyna się dość intensywny spadek. Przy wznoszeniu ważne aby trzymać nie kąt ale prędkość IAS. Tyle, że przy wysokościach operacyjnych modelu powietrze raczej rzadsze się nie zrobi. ; p Co do makietowego lotu - trzeba się w to chyba trochę 'wlatać' w rezerwie mając jednak ratunkowy zapas i mocy i na drążkach. Aczkolwiek idea zbudowania modelu, który latał by bardzo podobnie do oryginału brzmi super. Sprawdź też jak wygląda skala stateczników zestawu z ESA - zazwyczaj są one znacznie powiększone (pod limit klasy). Wydaje mi się, że gdybyśmy mieli latać modelami o podobnych właściwościach co oryginały to mielibyśmy wrażenie latania cały czas 'na rzęsach'. Power 1040 hp top speed ~572.94 kph at 4878 m Climb Rate ~17.80 m/s Optimal climb velocity ~248.38 kph Turn Time ~16.50 s (w poziomie) Wing loading (Empty) ~116.00 kg/m² Optimal Velocities Ailerons <321 kph Rudder <400 kph Elevators <460 kph Radiator >250 kph

W google grafice "spitfire climbing chart" pokazują się ładne wykresy z kątami. : ) Co prawda nie znalazłem akurat dla spita mk V, ale szukałem całą minutę. Trochę cyferek też i tu, ale akurat bez siły ciągu i kąta wznoszenia. http://www.spitfireperformance.com/spitfire-V.html Niżej są też dane dla zastosowanych silników.

Tylko od wersji F 'trochę' się zmienia. ; )

Dzięki za dzisiejsze wspólne polatanie. ; ) Jak widać po drobnej 'obcierce' gdzie wyrwało statecznik poziomy, złamało statecznik pionowy i pękło skrzydło esiaka można poskładać na miejscu w 10 minut. ; D Piotr - gratuluję oka. Do szybkiego zobaczenia. ; )

Cześć! Wielkiego doświadczenia to nie mam, ale podrzucę dwie 'oczywistości'. Wyważasz oczywiście do góry brzuchem, jak na dolnopłat przystało? Próbowałeś jak zachowuje się jako szybowiec/rzutka ze sterami na sztywno? Na pewno zaraz pojawią się bardziej doświadczeni koledzy i powiedzą co i jak. ; ) @Edit - ewentualnie jeszcze jedno. Czy śmigło nie spada Ci z propsavera na wyższych obrotach? Mało wału wystaje a niektóre śmigła potrzebują wystający kawałek.

Hej! Czy dziś ktoś gdzieś lata? Po dłuuugich wakacjach odkurzył bym ESiAka. ; )

Jeszcze nie. ^^' Wystarcza do polatania, a nie umiem wygospodarować na to czasu.

Trochę mały pakiet jak na tę wielkość. Rozpiętość jak w ESA WWII. Myślę, że set up można skopiować właśnie z tej kategorii. A może i warto pokusić się o zestaw z EPP?

Hej. Ja tylko podbiję - nie koniecznie mały. To dość urazowe, nerwowe i nerwogenne. Elektroszybowiec do doskonalenia latania będzie super (rozpiętość koło 1400 i ma się spokojną głowę). Jeśli szukasz zaś trochę więcej wrażeń i nie boisz się napraw to ja polecam modele ESA - oczywiście od Marka (napolskimniebie.pl). Na pewno wytrzymają dłużej niż styropianowe.

Aż tak szybki jest? <: Ja mam zabawkę z zielnego paskudztwa 60 cm rozpiętości i 120 g do lotu to loty na odległość ręki od siebie przy minimalnym gazie wyglądają majestatycznie. I brakuje właśnie jakiś detali. ; P

Musi się świetnie prezentować w powietrzu taki mikrus z detalami. ; D Gratulacje!

Wiesław niektóre modele lotu są całkiem niezłe w War Thunder. Choć do Sturmowika ciężko porównać. ; P

Z czego ta duża 109tka jest? Znów zeppelin? o;

No ja też mam zielone Arbitrona i po ponad roku nie ma żadnej różnicy. Były wystawione na światło - ale za szybą.

Łanie bardzo! A przede wszystkim lekko! Co to za smukły pakiet, 2S?

O spływie oczywiście. ; )

Robert a co daje mniejsze ciśnienie za ostatnim schodkiem? Niczego już nie dźwigają. Co do poprawy - nie o ślimaczenie mi chodzi, jeden ptaszek z flitetest przy 1m rozpiętości wyszedł mi 350 g do lotu. On to latał wolno. Ale tu te lotki jak by nie pracowały niemal wcale. Delikatnie tylko wychylają model. Nie ma absolutnie mowy o beczce. o.o'

Hej! Mam dwa pytania do osób które spędziły chwilę w powietrzu na KFMach. Skleciłem małego trenerka z podkładów 6mm. Skrzydło KFM 2 wymiary 60x13cm. Wychodzi więc 12/130 czyli 9.2% - trochę więcej niż zalecane. Lotki mają wymiary 3x15 cm. Wychylenia maksymalne prawie 40 stopni. Do tej pory bawiłem się w sumie wyłącznie dolnopłatami stylizowanymi na WWII - w stosunku do nich lotki są powiększone o 1/3. Problem - Słabo reaguje na te lotki. Patrząc jak zachowuje się ten profil w tunelu wychodzi na to, że lotki pracują tu w wielkim cieniu. Czy powinny być jakoś wybitnie powiększone? I pytanie numer 2 z serii 'a co by było gdyby'. Kolega Jasiek zaproponował ścięcie schodów. Jest to zły pomysł. A co ze ścięciem ostatniego schodka w dowolnym KFM? Za nim powstaje już tylko przepaść która niczego nie dźwiga. Pozdrawiam!

Kilka osób lata czasem dronami na Sarniej Dolinie przed Bąkowem. Nie wiem jak u nich z forum.

A ja odradzam Coca-colę. W ogóle proponuję butelkę po napoju niegazowanym - jest dużo cieńsza i dużo lepiej się obkurcza. Czy ma jakieś karby czy nie - jak dla mnie różnicy przy dobrym naciągnięciu nie widać. Ja opalam nad kuchenką - mam ciągłą regulację temperatury (wraz z wysokością).

Do kabinki z PET robiłem już trzy podejścia. I ostatnie już wygląda całkiem nieźle. <: Powstanie na pewno, nie wiem tyko czy do tej wersji. ; )

Okazało się, że silnik po prostu był niesprawny. Wymieniony bez problemu w sklepie. W płatowcu wymieniłem lotki na balsowe (depron 5mm zfazowany do krawędzi spływu nie zdawał egzaminu). I model śmiga. Spełnia pokładane w nim nadzieje (lata stosunkowo wolno, przewidywalnie i przy nodze). Ma na sobie trochę eksperymentów, wiec jest wersją testową - będzie miał następce. ; ) EDIT po obejrzeniu filmu z oblotu. Tu wygląda jak by to była wielka walka o utrzymanie się w powietrzu. o.o' A w rzeczywistości modelik prowadzi się całkiem przyjemnie. W 34 sekundzie jest małe przepadnięcie, miało być wyjście do beczki czy immelmana, ale bałem się zaciągnąć ster na max. Jak widać poradził sobie z tym całkiem nieźle. ; ) Rozpiętość 60 cm, waga RTF na filmie to 120g.