Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 912
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Tak te nakręteczki sa na klej cyjanoakrylowy, tak jak i cięgna wszystkich sterów, i złączki przedłużaczy serw też są posklejane. Ogólnie dawałem klej wszędzie tam gdzie coś mogło by się odkręcić lub rozłączyć od wibracji.
  2. To jutro po odpaleniu silnika, niech trochę się pokręci na ziemi , a podczas jakiejś przerwy pomiędzy rozruchami , skrzyżuję te linki. A czy uda się polecieć? na razie pogoda nie dopisuje , u mnie leje deszcz.
  3. Tomek, to co pokazałeś "do kierunku coś takiego plus snap" to ja to dałem przy sterze, bo było w komplecie, źle zrobiłem?
  4. Silnik jeszcze nie odpalany, jutro go odpalę no i z dwa zbiorniki na ziemi wypali. Zbiornik wydaje mi się że ma albo 400 abo 500ml , ale raczej 400ml choć nic na nim nie jest napisane. Z tym gazem to nie jest źle, naprawdę doskonale chodzi bez najmniejszych oporów , bo ten drut co był w komplecie do cięgna gazu to nie chodził w żaden sposób tak miękko jak ta linka. Co do steru kierunku to też mam mieszane uczucia, ale nie do końca wiem co macie na myśli mówiąc że jest do poprawy. Czy to że linki są liche? Czy te linki powinny być skrzyżowane? Czy po prostu mocowanie linek w tych beczułkach , gdzie są ściśnięte śrubką jest niewystarczające? Bo jeśli chodzi o to że są tylko ściśnięte śrubką , to można odkręcić linki , na linkę założyć taki np ścisk do kabli elektrycznych , i takim ściskiem przymocować koniec linki przed tą beczułką do linki która ciągnie ster. Nie umiem opisać o co mi chodzi to coś nabazgrolę w paincie Aha zapomniałem dodać że te rurki ze zbiornika usunąłem , te które były w korku do zasilania silnika żarowego. Byle jaki materiał,były kruche , ogólnie nie podobało mi się. Ale niestety kupiłem dwa korki i każdy bez rurek , więc zastosowałem rurki plastikowe co prawda , ale takiej samej średnicy i z tworzywa dobrej jakości (z jakiegoś auta bądź motocykla) , myślę że będzie OK, przynajmniej nie połamały sie podczas wciskania ich w korek, a czy będzie szczelnie? to sie okaże jutro po napełnieniu zbiornika benzyną.
  5. No i dziś przyszły obydwa zamówione korki . Ogólnie zostało mi przykleić pancerz linki gazu, i kapnąć po kropli kleju na metalowe cięgna , bo coś czuję że od wibracji zechcą się nakrętki kontrujące poodkręcać. Wlew paliwa który zamówiłem , to troszkę go sobie inaczej wyobrażałem , wymienię go przy najbliższym zamawianiu czegoś w sklepie rc. Ale na razie nie mam innego więc musi być ten co przyszedł , ale to raczej nie wlew a zatyczka przewodu paliwowego, ma zgrabną obudowę która jest przykręcona do maski silnika , ale otwierając wlew , w rzeczywistości wyjmuję korek za którym wyciąga się przewód paliwowy , wyjmuję zatyczkę i wlewam paliwo do wężyka. Średnio mi się to podoba. Pod modelem jest jeszcze jeden taki wlew , który tak samo trzeba otworzyć podczas tankowania i wyciągnąć wężyk i otworzyć go , aby można było wlać paliwo , bo układ jest zamknięty , teoretycznie nie ma prawa wyciec ani kropla paliwa bez względu w jakiej pozycji będzie model leciał. No ale aby zatankować trzeba otworzyć zatyczkę pod modelem aby powietrze na którego miejsce wpłynie paliwo miało którędy opuścić zbiornik paliwa. Nie wiem ile mi jutro czasu zejdzie w pracy , jak by się udało wrócić wcześnie to może jutro bum go spróbował ulotnić (pod warunkiem że pogoda będzie dopisywać). Jak nie jutro to gdzieś na weekendzie coś spróbuję z nim powalczyć , bo weekend mam wolny. Ogólnie to sam nie wiem czy się cieszyć że już jest skończony, czy się nie cieszyć , no ale cóż po to był kupiony aby nim latać, więc będę próbował swoich sił. Na pewno będzie oblot nagrywany , więc pochwalę się bez względu na finał. Ale oglądając oblot cessny Tomasza mina mi zrzedła , szkoda mi i Tomasza i jego modelu , i przez głowę przeszła myśl że i mnie to czeka. Szczególnie że ja mam malutki staż i za większością modelarzy to mogę najwyżej skrzynkę startową nosić , a jednak i ludzie z dużym stażem rozbijają modele. No nic pożyjemy zobaczymy. Na dzień dzisiejszy model wygląda tak jak na zdjęciach , a jutro to nawet jak nie wrócę z pracy wcześnie to chociaż go spróbuję wynieść z domu i odpalić, niech wypyrka trochę paliwa.
  6. No korek wziąłem bez rurek. Ale to nic , te króćce plastykowe wyjmę z tego korka do paliwa żarowego , ten plastyk podobno benzyny sie nie boi. Do zbiornika z jednego króćca będzie szedł przewód paliwowy ze smokiem filcowym na końcu. Pozostałe dwa króćce , to będzie jeden do tankowania a drugi do odpowietrznika , tylko na tym przewodzie do odpowietrznika dam jeszcze trójnik i rozgałęzię przewód. I z trójnika to już pójdzie jeden przewód do odpowietrznika a drugi do zaworka który będzie pod modelem, i ten zaworek podczas tankowania trzeba będzie otworzyć aby podczas tankowania powietrze miało którędy wyjść ze zbiornika. Bo ten odpowietrznik do zbiornika powietrze wpuści podczas pracy silnika , ale podczas tankowania to nie wypuści nic. Dla tego muszę dać zaworek pod modelem który będzie otwierany podczas tankowania benzyny .
  7. Co do zasilania modułu to nie sprawdzałem, co tam na module pisało , podłączyłem wszystko , działa jak trzeba to myślę wszystko gra. A tu Tomasz pisze że może być stara wersja na 6v max. Z ciekawości wszedłem na stronę sklepu, informacji o zapłonie niema , ale jest zdjęcie modułu na wadze a na moduje pisze 4,8-6v. Ciśnienie mi skoczyło , poszedłem odkręciłem maskę z modelu , odkręciłem moduł i na szczęście pisze na nim 4,8v - 8,4v. Ogólnie model prawie skończony , nie mam korka zbiornika i tyle mi brak. Ale korek kupiłem w zeszły czwartek , ale nie na stronie sklepu tylko telefonicznie , na gębę . Prosiłem o wrzucenie korka w kopertę i niech idzie pocztą. Niestety do dziś nie doszedł. Może przepadł na poczcie , nie wiem o co chodzi. Miałem kilka tygodni taką sytuację że sprzedawałem szczeniaki i jeden kupujący tak się napalił na szczenie że przyjechał po nie zanim ja zdążyłem wyrobić szczeniakom rodowody. Zabrał szczenie a dokument prosił wysłać pocztą , efekt? . Ja tak jak sie umówiłem , za kilka dni wysłałem pocztą dokument do tego pana, na dzień dzisiejszy minęło juz z 3 tygodnie i moja przesyłka przepadła , i coś czuję że już do niego nie dojdzie. I aby wyeliminować taką sytuację, bo w weekend planuję spróbować ulotnić model, a korek może już do mnie nie dojść nigdy, dziś zamówiłem w innym sklepie drugi korek, plus zawór tankowania i jakiś trójnik , aby paczka pusta nie szła. Teraz zamówienie zrobiłem przez stronę sklepu i za pobraniem , nie na gębę jak poprzednio i przelewem z góry , to może któryś z zamówionych korków do mnie do weekendu dojdzie
  8. Czyli rozumiem że dobrze ustawiłem maksymalne wychylenia sterów , mierząc wartości na końcach sterów w najszerszych miejscach. Expo będzie na 80% W dziale z modelami elektrycznymi opisywałem moje zmagania z extrą 300, ale ten model mi ciśnienie podnosił, i wcale sie nie lubiliśmy. Był wredny bardzo agresywny , ale o dziwo nigdy go nie rozbiłem. Szkoda że nie wiedziałem że maksymalne wychylenia sterów trzeba ustawić , model miał takie wychylenia ile serwo pchnęło , teraz wiem że ma wychylenia za duże. W końcu odkryłem opcję expo i zaskoczyłem jak to działa , wychyleń w modelu nie zmniejszałem , tylko expo ustawiłem na 80%. I od razu się dogadaliśmy , model się bardzo uspokoił , można latać i w wietrzną pogodę jak i w bezwietrzną. A jak trzeba to model jest zawsze chętny do agresywnego latania. A powie ktoś dla czego lotki wychylają się bardziej w górę , a w dół trochę mniej? Tak pytam bo ciekawi mnie to.
  9. Ok. A czy dobrze ustawiłem maksymalne wychylenia? Nie ma podanych kątów tylko sa wartości w calach , przeliczyłem je na milimetry, ale i tak nie za bardzo wiem w którym miejscu steru dokonać pomiaru?
  10. Troszkę dziś podłubałem przy modelu i tak naprawdę to zostało mi zrobić mocowania pakietów. Ale mam problem , bo nie do końca wiem jak ustawić stery. W instrukcji są dwie opcje, spokojne latanie i ustawienia akrobacyjne , ja przyjąłem wartości akrobacyjne , ale trochę przytępię wychylenia sterów , w radiu opcją expo. Ale problem polega na tym że nie wiem w którym miejscu mam mierzyć wychylenia sterów. W instrukcji wartości sa podane w calach, przeliczyłem je na milimetry i mierzyłem wychylenia w najszerszym miejscu steru. Na przykład w SW mierzyłem o ile się wychyla część steru najbardziej oddalona od statecznika , wychylenia lotek mierzyłem przy kadłubie bo w tym miejscu lotka jest najszersza. Ale nie wiem czy dobrze się zabrałem za ustawianie sterów i jak to powinno wyglądać?
  11. Mi wręga wklejona pod odpowiednim kątem była by na rękę nawet , ale wydaje mi się że silnik przykręcony prosto do wręgi , skłon i wykłon ma raczej na zero. A może tak ma być i nic nie trzeba było podkładać? W każdej chwili mogę podkładki wyrzucić , tylko teraz to juz sam nie wiem , przykręcić silnik do samej wręgi? silnik na samej wrędze jeśli ma jakieś kąty to tak małe że niezauważalne, ale może tak właśnie ma być? Chciał bym aby model jak najlepiej się zachowywał podczas oblotu , a później będzie można coś kombinować z ustawieniami. Ogólnie to dziś skończyłem tą linkę gazu, zamontowałem moduł zapłonowy, ten świecący włącznik od regulatora i zważyłem już kompletny model, jedynie nie ma tego korka zbiornika i trzeba poupinać kable i ustawić stery. Model poza brakiem paliwa , z dwoma akumulatorami 2200mah i całą resztą galanterii waży 5160g. Nie wiem ile będzie ważyć paliwo ale myślę że 5500g zatankowany i gotowy do lotu nie powinien przekroczyć.
  12. Ze ssaniem nie będzie problemu, juz sprawdzałem. Otwór w masce jest na tyle szeroki że bardzo dobrze widać dźwignię ssania i bez problemu można ją przesuwać drutem zagiętym na końcu. Dziś walczyłem z linką gazu , a właściwie drutem z zestawu , drut nie idzie po linii prostej tylko jest trochę wygięty. No i ten drut jest sztywny i jak się go troszkę wygnie to ciężko chodzi w pancerzu , zacząłem kombinować ale poległem bo co bym nie zrobił to gaz nie chodził tak jak bym chciał. W końcu wywaliłem ten gruby i sztywny drut, i zastąpiłem go drutem od migomatu, i od razu jak ręką odjął , gaz chodzi doskonale płynnie, powiedział bym że aksamitnie. Ale chyba ten drut z migomatu zdemontuję i zastąpię go cienką stalową plecioną linką . Niby zostały mi drobiazgi a jakoś dużo czasu mi zabierają , z tym gazem to dziś walczyłem z 3 godziny. Ale zostało mi zamontować moduł zapłonowy , poustawiać stery i przykręcić maskę , bo już otwór w masce na tłumik i cylinder wyciąłem, zostało nawiercić otwory na wkręty mocujące. Myślę że przez weekend uporam się z tymi drobiazgami i pozostanie czekanie na korek zbiornika. A jeszcze tak zapytam o skłon i wykłon, jakie wartości powinny być w tym modelu? Coś tam trochę zrobiłem wykłonu i skłonu , ale to tak 1 stopień może 1,5 maksymalnie. Jak by to powiedzieć pod lewe górne mocowanie dałem 2 podkładki płaskie na śrubkę 5mm Pod prawe górne dałem jedną podkładkę Pod lewe dolne jedną podkładkę I prawe dolne bez podkładki , mocowanie przykręcone do wręgi bez podkładki. Silnik tyle samo pochylił się w dół co w prawo , ale to tak 1 - 1,5 stopnia (nawet jeszcze nie mierzyłem o ile się pochylił) Ale czy to wystarczy? W modelu extra 1,2m mam skłon i wykłon około 2 stopnie, i wytrymowany lata dobrze , ale 2 stopnie skłonu w tym modelu to chyba za dużo bo jak lata na nożu to trzeba ją mocno korygować SW bo wtedy nie leci prosto tylko czuć że śmigło ją ciągnie. Natomiast kiedyś pamiętam w modelu ultimate, nie miałem ani skłonu ani wykłonu, silnik był mniej więcej ustawiony na zero , i model latał prościutko jak zaczarowany, i nie ważne było czy leciał normalnie czy leciał w locie odwróconym , czy leciał na nożu , w każdej pozycji leciał mniej więcej prosto i nie za wiele trzeba było korygować lot sterami. A jak ustawić silnik w tym modelu spalinowym?
  13. Nie nie biegałem . Nie znam się na budowaniu modeli , po prostu jak gdzieś zacząłem czytać z czego modelarze wykorzystują odpowietrzniki byłem zdziwiony że wypuszczają goły przewód na zewnątrz kadłuba , a jeszcze jak doczytałem że niewielkie ilości paliwa z tego przewodu lubią sie wydostać, to od razu miałem minę żony przed oczami , podczas wnoszenia śmierdzącego modelu do domu. Bo latem to nie będzie bywalcem w domu , będzie wisiał w garażu, ale na zimę muszę model przechować w domu , bo garaż lubią odwiedzać myszy, oczywiście do domu zabieram sam model bez silnika i zbiornika. I tak od razu wtedy pomyślałem o odpowietrzniku z piły spalinowej. A co do tego zabierania do domu modelu na zimę, zobaczymy czy po oblocie w ogóle będzie co zabierać . Dziś przykręciłem silnik i śmigło, , ale raz się rąbnąłem z nawiercaniem otworów we wrędze, rozmierzyłem wysokość otworów i było ok, ale pomyliłem pozycję silnika i zamiast zmierzyć szerokość to ja znowu zmierzyłem wysokość i dałem ją na szerokość. Tak że mam trochę ażurowaną wręgę , są otwory od producenta pod silnik żarowy , są moje otwory błędnie zaznaczone i wywiercone no i otwory poprawnie nawiercone. są dość blisko siebie ale nie zachodzą jeden na drugi , a wręga ma pewnie coś około 1cm grubości(choć nie mierzyłem jej) to może kilka dziurek nawierconych bezcelowo nie dyskwalifikują tej wręgi.
  14. Tez tak pomyślałem, jest tanie jak barszcz , a może akurat okaże się że zda egzamin. Niestety ja do weekendu nie wypróbuję odpowietrznika , bo nie mam tego korka od zbiornika. Niby go zamówiłem ale wybrałem tanią wysyłkę listem , a ten jak się okazuje będzie szedł dłużej i poczekam sobie do przyszłego tygodnia. Ale i tak pogoda nie dopisuje , jest nawet ciepło , nie pada , ale co z tego jak strasznie wieje wiatr. A do oblotu to raczej poczekam na bezwietrzną pogodę
  15. Gdzieś mi wcięło kabel i nie za bardzo mam jak zrzucić zdjęcie. Ale znalazłem ten odpowietrznik w sklepie internetowym. To taki kupiłem. http://prowadnica.com.pl/odpowietrzniki/1482-odpowietrznik-zbiornika-paliwa-stihl-ms230.html
  16. To ja spróbuję z tym odpowietrznikiem , myślę że warto przynajmniej spróbować, nie wiem ile przewodu trzeba na spiralę która owinie zbiornik , ale za jeden metr przewodu płaciłem 23zł, a paliwo ze spirali i tak w jakichś małych ilościach będzie sie wydostawać. Za odpowietrznik sihl zapłaciłem 13 albo 15 zł (nie pamietam) ale przynajmniej w teorii nie powinno z niego sie wydostawać paliwo nawet w małych ilościach. Ważyć nie wazy nic, i ma wielkość 5 groszówki
  17. Paczka doszła , zamówiłem jeszcze tylko ten korek zbiornika i miał bym wszystko. Wczoraj z grubsza uruchomiłem elektronikę , stery działają , trochę przymierzałem silnik do modelu i tyle , brak wolnego czasu nie pozwolił nic konkretnego zrobić. Z oblotem w weekend raczej sie nie wyrobie bo sobota i niedziela pracuję. Kołpaka na razie nie mam do tego śmigła , a samo śmigło postaram sie sprawdzić czy trzyma równowagę. A jeszcze wrócę do odpowietrzania zbiornika , byłem wczoraj w salonie stihl i kupiłem filcowy smok paliwa z pilarki. No i kupiłem odpowietrznik zbiornika paliwa z pilarki , kosztuje kilka złotych i mam chęć spróbować jak to będzie działać. Ale takiej piły spalinowej dość często używam, w różnych pozycjach i nigdy nie zaóważyłem aby ze zbiornika wypłynęła choćby najmniejsza ilość paliwa. No ale pilarki nie latają , może napór powietrza będzie zakłócał zamykanie sie odpowietrznika?
  18. Faktycznie model ma instalacje paliwowa pod silnik żarowy . Plan był taki że kupie filtr paliwa , jakiś mały filcowy z jakiejś pilarki np mam obok salon stihl. Ale po sugestiach Tomasza czuję że korek zbiornika nie będzie się nadawał do benzyny, ( rozumiem że benzyna powykręca go we wszystkie możliwe strony). No nic więc zamówię taki korek , łącznie z filtrem i zaworkiem do tankowania, przewód paliwowy zamówiłem wiec pewnie dziś przyjdzie w paczce. Rozmyślałem też na temat odpowietrzania zbiornika , i tez mi chodził po głowie odpowietrznik z piły spalinowej, ale nikt tego nie robi więc chyba nie będę wyważał otwartych drzwi i tak jak wszyscy wyprowadzę przewód odpowietrzający na zewnątrz kadłuba , skierowany pod wiatr.
  19. Dzięki Marcin. Myślę że będzie ważył około 6kg, bez silnika ciężko cos powiedzieć o wyważaniu, ale wydaje się być ciężki na ogon. Widziałem tez że niektórzy mieli mocno modyfikowany domek silnika , na filmie to ciężko określić ale miałem wrażenie że domek był ze sklejki coś około 8mm. To znaczy tu też wręga do której ma być przykręcony silnik jest gruba, ale reszta domku jest (nie mierzyłem ale strzelam że sklejka 3-4mm). Ale nikt nic nie wspominał to rozumiem że nie ma potrzeby wzmacniać tego domku. Wreszcie ruszyła się moja paczka , to może na jutro dojdzie, to coś będę działał , choć nie wiem jak to będzie z tym oblotem, wczoraj była ładna pogoda, a dziś niby też było ładnie ale wiało że nawet nie wyszedłem polatać modelem w który jakoś tam jestem wlatany, pewne jest że będę czekał na pogodę bezwietrzną . Za to blisko domu upatrzyłem sobie pas startowy , tak że jak oblot się uda to mam gdzie latać przez najbliższy miesiąc, nim rośliny zaczną rosnąć , bo to jest akurat pole uprawne kuzyna, ale mam je 100m od domu , robiłem tam oblot czarownicy na miotle , su27 150% i chyba ultimate nac . W oddali jest las ale ogólnie jest mnóstwo przestrzeni.
  20. A jeszcze zapytam , bo Rafał poruszył jedną z najistotniejszych kwestii. Chodzi o masę modelu do lotu , niby producent podaje masę od 4,8kg do 5,8 kg. A jaka masa do lotu była by najlepsza? model ma 1820mm rozpiętości , a powierzchnia skrzydeł to 62,4 dm2. W sumie to jedyne pole do popisu jeśli chodzi o wagę to są akumulatory. Pakiety które zamówiłem, ale nie było ich na stanie to 1800mah 40C , ważyły coś około 115g każdy. Ale nie wiem jakie pakiety mi w sklepie zapakowano w paczkę , jeśli 2200mah 25C to one ważą prawie tyle samo co te 1800mah 40C. Ale jeśli będzie jakiś dramat z wagą to zastosuję jeden pakiet do zasilania sterów , a do zapłonu kupię coś mniejszego i lekkiego. Tylko nie wiem gdzie jest granica, jakiej wagi model nie może przekroczyć aby nie był za szybki.
  21. Więc lotki zrobię na dwóch kanałach. Maskę silnika mam chęć założyć , co do chłodzenia silnika raczej nie wiele mu maska będzie przeszkadzać, bo silnik i tak sie do niej nie zmieści , jak widzę to głowica i spora część cylindra będzie poza maską. Z tego co zaobserwowałem na filmach , to silnik jest montowany cylindrem do dołu , no i w masce od dołu jest wycinany otwór na wystający cylinder. Samo ocalenie maski podczas zniszczenia modelu w razie nieudanego oblotu jest mało pocieszające. Ale to wszystko wyjdzie w praniu , jak wreszcie dojdzie do mnie paczka z silnikiem , kill switchem, serwem gazu i pakietami, bo na chwilę obecną to moja paczka ugrzęzła w miejscowości Komorniki, i od wczoraj od wieczora nic się z nią nie dzieje, pisze tylko że jest zeskanowana. Co do samego silnika to raczej nie obawiam się jakichś niespodzianek , jedną z moich pasji są motocykle , kilka lat temu jeszcze prowadziłem warsztat naprawczy (skutery motorowery itp) mimo że już od dawna nie świadczę żadnych usług (żona nie pozwala) to w zeszłym roku wyjątkowo obiecałem znajomemu wskrzesić skuter który był we wszystkich warsztatach w okolicy , kłopot polegał na tym że był to silnik di-tech , ten silnik to dość zwariowana konstrukcja, ale też nie taki diabeł straszny. Skuterek wrócił do domu na własnych kołach, więc chyba coś tam trochę panuję nad silnikami spalinowymi. Bardziej boję się panowania nad modelem niż kaprysów silnika
  22. Tylko, że ten regulator obsługuje 4 kanały. Dwa serwa jest w SW są na kablu Y, bo w jednym serwie odwróciłem kierunek obrotu. Jeden kanał na SK I zostają dwa kanały, albo lotki na kablu Y w jeden kanał i serwo gazu w drugi Albo lotki na osobnych kanałach a serwo gazu prosto z odbiornika. Nie wiem tylko jak serwo gazu obciąży sam odbiornik, serwo to MG 996R a odbiornik to FS-R6B. No i jeszcze kill switch i po kanałach, wszystkie 6 zajęte Jak kupowałem to radio, to myślałem po co mi 6 kanałów? Teraz myślę dlaczego ono ma tylko 6 kanałów?
  23. Dzięki Tomasz. Z tym, że u mnie te lotki to będą miały raczej 16 mm w obu kierunkach bo będą na kablu Y. Są jeszcze w instrukcji podane wartości do akrobacji, ale na obecnym etapie mojej przygody z modelem spalinowym, to się nie skuszę. I tak nie wiadomo jak to będzie z tym oblotem. Ale jak by coś poszło nie tak to pocieszam się tym, że spore koszty generuje wyposażenie, w porównaniu z wyposażeniem to sam kit jest raczej tani. A w razie zniszczenia modelu wyposażenie powinno przetrwać, więc (odpukać) jak by coś nie poszło po myśli, to wyposażenie z tego modelu pociągnie całkiem sporego trenera . Ja się cieszę, że nie porwałem się na budowę takiego modelu, raz, że koszty nie są małe nawet jak się to umie zrobić. A w moim wykonaniu, to koszt materiału na model pewnie trzeba by było liczyć razy dwa, bo co bym nie robił to było by to robione przeze mnie po raz pierwszy. Patrząc na model MX-2, który w innym temacie ktoś robił w pomniejszonej skali, w rozpiętości 1,8 m, to z tego co pamiętam to materiał kosztował 600 zł, ja bym wydał pewnie z 1000 zł, a gdzie jeszcze pokrycie, podwozie koła, dźwigary i cała drobnica. Dobrze, że się nie porwałem na budowę, która by w najgorszym wypadku kosztowała tyle co ta extra z wyposażeniem o ile w ogóle bym podołał zadaniu. A tak dałem osiem stówek i jest kompletny model, z którym i tak się motam i średnio panuję nad złożeniem tego do kupy.
  24. Mam jeszcze pytanie odnośnie wychylenia sterów, w instrukcji są podane wartości w calach , a jak to ugryźć aby poprawnie ustawić wychylenia w stopniach? W instrukcji jest napisane tak: lotki 5/8" w górę 1/2" w dół Wysokość 3/4" w górę i 3/4" w dół Kierunek 1/2" w obu kierunkach.
  25. Silnik i reszta gratów jest już w drodze do mnie , jutro powinna przyjść paczka. Skłon i wykłon to chyba nie za duży się daje w modelu akrobacyjnym, ale jakie wartości ustawić? może ktoś podpowie? Idzie do mnie dwa pakiety 2s 2200mah , bo tych 1800mah nie było na stanie , więc dostałem 2200mah w cenie 1800mah. I teraz nie wiem czy podłączać jeden pakiet do regulatora a drugi do zapłonu? Czy obydwa pakiety do regulatora , ale od jednego pakietu zrobić przyłącze do zapłonu? Podobno lepiej jest jak zasilanie modułu zapłonowego nie ma nic wspólnego z zasilaniem regulatora i odbiornika. A tak po za tym to muszę trochę poćwiczyć przed tym oblotem, bo ostatnio latałem jeszcze jesienią, (nie licząc oblotu miga 29 i su37) Dziś przed lotem extrą300 Mpx , polatałem z 10 min na symulatorze i wyszedłem z modelem. Ogólnie może być ale trochę z wprawy wyszedłem , czuję się trochę nieswojo , fikałem koziołki i niby orientacji nie tracę,ale... Co do lądowania mam wiele do życzenia, pierwsze lądowanie byle jakie model podczas przyziemienia miał za małą prędkość , lądował podskakując. Drugie lądowanie trochę lepsze prędkość Ok ale za bardzo docisnąłem mu dziób w momencie dotknięcia ziemi , model ma 13 calowe śmigło więc dotknął śmigłem betonu (dosłownie 2mm) ale drewniane śmigło lekko sie uszkodziło i wędruje do śmieci. Tak że przez najbliższe dni do weekendu muszę sobie polatać w realu a nie na symulatorze , bo dzisiejsze lądowania to słabizna była.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.