



-
Postów
4 139 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Treść opublikowana przez mirolek
-
Raczej mnie wymęczyła walka z trawą Zanim model wystartował, kosiłem jeszcze środek pasa aby wydłużyć rozbieg. Kilka słonecznych dni i będzie można wszystko zebrać a wtedy lotnisko będzie bardziej przyjazne dla modeli. ms
-
Możesz zwiększyć sztywność płata wypełniając przestrzenie międzydźwigarowe. Zastrzał typu V też byłby dobrym rozwiązaniem. ms
-
Rozpiętość słuszna ale obciążenia na lotkach nie są duże. Do wprowadzenia modelu w wiraż czy beczkę wystarczy niewielkie wychylenie lotek i siła serwa rzędu 2 -3 kg. Na ogon na pewno musisz zastosować serwa typu standard po 4 -5 kg ale na lotki można było zastosować serwa o mniejszej wadze np. MG16R czy MG930 Wicherek lata powoli i nie będziesz ćwiczył akrobacji 3D, zatem nie ma co przesadzać. Zamontowałeś standardy, też będzie dobrze bo dla wicherka kolejne 50g nie stanowi problemu ale masa jest odsunięta od osi podłużnej modelu i chyba będzie skupiona za zastrzałem co przy "trudnym lądowaniu" będzie niepotrzebnie obciążać płat. Z jednej strony zostawiasz mocowanie na gumkę i kołki jak dla małego modelu z drugiej zwracasz uwagę na rozpiętość i obciążasz płat jak w dużym modelu. Brak kesonu zwiększa skręcanie skrzydła co przy małym modelu nie stanowi problemu ale w dużym już tak, zwłaszcza gdy pojawia się skupiona masa. Widzę tu małą niekonsekwencję ale mam nadzieję, że tak uniwersalna konstrukcja jak wicherek poradzi sobie z tymi drobnymi problemami. RWD-6 miał problem właśnie ze skręcaniem płata przy większych prędkościach a rozwiązaniem był drugi zastrzał. Powiększając konstrukcje wicherka trzeba to mieć na uwadze, że rośnie rozpiętość, masa a zatem i prędkość modelu czego wynikiem będą większe siły jakie działają na płaty. Mocowanie skrzydeł proponuje jeszcze przemyśleć ms
-
Pogoda dziś w kratkę ale poranek był słoneczny i całkiem przyjemny. Wybrałem się na lotnisko z modelem który w zeszłym sezonie nie latał a który ma dostatecznie duże koła by poradził sobie z wysoką trawą. Skoszona trawa nie została zgrabiona a koła grzęzły w mokrym sianie i nierównościach terenu. Wiele prób kończyło się kapotażem ale wreszcie model udało się poderwać i polatać. Zmontowałem krótki filmik: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/Loty_2015#6162516080328890210 ms
-
moim zdaniem za duże ale skoro już osadzone to nie ma sensu ich wymieniać. ms
-
Najlepsze są proste rozwiązania :-) Mam jednak wrażenie, że przesadziłeś z wielkością serw - czy to standardy? ms
-
Łódź latająca X-28 Osprey - model wg własnego projektu
mirolek odpowiedział(a) na Callab temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
W przylasku jest wielu wędkarzy, można żyłkę na pływak zahaczyć i wyrwać rybkę z wody Ospre-y pięknie się prezentuje ze znakami i dekoracjami, byłoby dobrze jeszcze przed urlopem sprawdzić czy Twoja koncepcja się sprawdza. ms -
Łódź latająca X-28 Osprey - model wg własnego projektu
mirolek odpowiedział(a) na Callab temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Wkipedia podaje .... Rybołowy są aktywne cały dzień od świtu do zmierzchu i godzinami mogą przesiadywać na słupach lub wierzchołkach martwych drzew. W trakcie migracji wiosną i jesienią widuje się luźne koncentracje tego ptaka dochodzące do kilku lub kilkunastu osobników. Bardziej zaznaczają się odloty. W locie przyjmuje charakterystyczną sylwetkę z uniesionymi skrzydłami. W powietrzu porusza się z prędkością 30 – 60 km/h. Przed zanurkowaniem wysuwa do przodu nogi i łapie zdobycz długimi, smukłymi i ostrymi pazurami. Może nurkować i przez chwilę pływać po powierzchni wody rozpostartymi skrzydłami. Aby poderwać się do lotu uderza silnie skrzydłami i z rybą w szponach oddala się do spokojnego miejsca lub gniazda. Wobec człowieka jest bardzo płochliwy. Zatem fakt, że Twój model zanurkuje i po chwili wypłynie jest w pełni zgodny z jego naturą ms -
Masz już prawie koniec a pytałem o oblot bo wykonałeś wersję oryginalną czyli bez lotek. Będziesz potrzebował sporo miejsca do oblotu. Śruby oczywiście stalowe, podwozie ma się w krytycznej sytuacji wygiąć a nie odpaść. ms
-
Dobrze jest różnicować kolory góry i dołu. Malowanie nie jest problemem gdy lata się modelem i cały czas kontroluje jego położenie. Jeżeli jednak wystartujesz w zawodach i będziesz próbował zobaczyć nieco więcej niż swój model to szybko się przekonasz, że taka drobna rzecz jak kamuflaż pomaga lub przeszkadza w opanowaniu modelu. Mój czerowny Hellcat niegdy nie zaliczył kreta na treningu albo w treningowej walce trzech modeli. Wysoka sylwetka pomogała w orientacji ale na zawodach ostro poszedł w glebę gdy walka toczyła się w oddaleniu, z wiatrem od strefy..... nie wiedziałem gdzie góra a gdzie dół :-) ms
-
Nieśmiertelny temat Cieszy oko kolejna konstrukcja i zbliżająca się do końca historia budowy - gdzie szykuje się oblot? ms
-
Gratulacje !!!! Przez skromność zapomniałeś tylko dodać, że po raz drugi zdobyłeś "Wstęgę Narewki" czyli pierwsze miejsce na zawodach o Puchar Europy Centralnej Wodnosamolotów w Starym Dworze - Gmina Narewka. ms
-
Wczoraj było faktycznie gorąco a wieczorem gdy zrobiło się przyjemniej, okropnie wiało. Nie przeszkodziło to jednak w ulotnieniu Rafika. Model znoszony wiatrem mało nie strącił rowerzysty ale taki urok latania na Czyżynach - nigdy nie wiadomo kto i kiedy pojawi się w polu lotu https://plus.google.com/photos/111364731422052630499/albums/5844115375011397073/6157766647440537858?banner=pwa&pid=6157766647440537858&oid=111364731422052630499 ms
-
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Wojtek oblatał model i w dobrym nastroju szykuje się na Narewkę a Bulinka nadal w fazie testów. Zanim ostatecznie przebuduję kadłub wziąłem sobie do serca radę Lecha i postanowiłem wykorzystać piankę epp aby sprawddzić swoje wyliczenia i nieco poprawić pływalność. To co powstało nawet mi się spodobało Takiego modelu chyba jeszcze nie było ale najważniejsze było sprawdzenie czy zwiększenie pływalności przedniej części kadłuba umożliwi wejście modelu w ślizg na wodzie. Piankę epp dodatkowo pokryłem folią aby nie brała wody i lepiej sie ślizgała. Model na wodzie zdecydowanie lepiej się ustawił, nie kołysał się do przodu i nie przytapiał nosa przy starcie. Efekt moich prób na krótkim filmie:https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/BULINKA?authkey=Gv1sRgCNXGtraCxZP13wE#6155140725231735730 Zabwa nad wodą jest świetna a potrzeba matką wynalazków, tym razem życzliwy wędkarz użyczył mi łódki zanętowej i udało się model dopchnąć do brzegu ms -
Cessna 185 1300 mm - budowa i oblot "Jakotakolotu"
mirolek odpowiedział(a) na Bartuś temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Ale kabaret :-) już po zdaniu: miałem dość ale wytrwałem do końca, teraz żałuję. Kolega jest odporny nie tylko na krytykę ale i na dobre rady, idealnie wpisuje sie w klimat hasła "do przodu" Kierunek wyznaczył i brnie mozolnie niczym walec nie widzac wokół niczego. Dobrze, że model nie należy do najłatwiejszych bo miałby z górki i jeszcze bardziej by wszystko zmiażdżył. ms -
Fokker D VII Ernsta Udeta by napolskimniebie.pl :)
mirolek odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Modele ESA
Kadłub w tej konstrukcji sprawdził się doskonale - model Balilla w wersji 80cm był tak właśnie budowany. Dwa lata walczym tym modelem i nie miałem żadnych problemów ale teraz ścianki chyba nieco cieńsze. Mnie martwią bardziej skrzydła, jakieś cienkie się wydają. Czy drukowane epp jest naklejane na profil czy też nadruk jest na klasycznie wykonanym płacie? ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Dziękuję za uwagi, wziąłem je sobie do serca i dlatego przed planowaną przeróbką modelu wróciłem do swoich obliczeń. Najbardziej intrygował mnie efekt topienia nosa związany ze zbyt małą pływalnością przedniej części kadłuba. Na kadrze z filmu nie jest pokazany skarajny przypadek ale wybrałem go z uwagi na dobrą ostrość aby zobrazować problem. Zauważyłem, że nos modelu przy gwałtownym dołożeniu gazu topiony jest aż po odbój a tak być nie powinno. Kesto na wstępie wątku zauważył problem zbyt małej pływlaności przedniej części kadłuba ale model był już w fazie budowy, części były wycięte a ja ufałem swoim założeniom i wyliczankom. Powoli odtwarzałem w głowie jak powstawał model i początkowo był silnik elektryczny o mniejszym ciągu statycznym na nieco niższym pylonie a waga całości szacowana na 1,5kg co dawało finalnie nieco mniejsze zanurzenie. Problemem jest moment jaki powstaje od ciagu silnika a dokładnie, patrzac na problem wektorowo nie zrównoważona składowa o zbyt małej wartości wyporu przedniej części kałuba. Nie chcę tu zanudzać swoją analizą ale policzyłem, że dla środka masy przyjetego na górnej powierzchni skrzydła, ciagu silnika 1,2kg, obecnej wagi modelu 1,8kg która obrazuje linia zanurzenia oraz wektoru ciagu o nachyleniu zero względem powierzchni wody (celowe uporszczenie aby nie liczyć kątów które i tak są stale zmienne zanim model wyjdzie do ślizgu) oraz ramienia działania siły 10,5cm ponad środkiem masy, zanurzenie przekracza wartość zakładaną co widać poniżej w formie koniecznej wyporności przedniej części kadłuba. Dla nowego kształtu sytuacja wyglada znacznie lepiej i jest zbliżona do moich pierwotnych założeń w których odbój nie powinien być zanurzany pod wodę. 1,5 cm zanurzenia mniej jest dobrym wynikiem ale rewelacji chyba nie ma. Sytuacja w realu będzie jednak lepsza niż pokazuje to moje uproszczone obliczenie, gdyż z każdym zanurzanym milimetrem kadłuba rośnie również długość zanurzanego kadłuba a tym samym rośnie powierzchnia rzutu poziomego czego nie uwzględniałem z uwagi na zbyt dużą ilośc zmiennych. Nadal pozostaje jednak problem zbyt nisko osadzonych bocznych pływaków które przy falowaniu modelu mogą być zalewane od góry. Ten problem zaniedbałem przy projektowaniu a skłaniam się teraz do rozwiązania jakie ma Wojtek w budowanym równolegle modelu "Osprey" - pływak połaczony w przedniej części ze skrzydłem ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Usiadłem do komputera i wprowadziłem małe zmiany w przedniej części kadłuba. Przedłużyłem nos o 4cm co pozwoliło przemieścić pakiet o 32mm do przodu, znacznie poszerzyłem dolną czyli zanurzoną część kadłuba oraz obniżyłem nieco stępkę tuż za nosem. Zmiany widoczne na niebiesko. W rzucie bocznym powierzchnia przedniej części modelu wzrosła o około 16% a w rzucie z góry prawie 31% Oczywiście najważniejsze jest to co pod wodą i właśnie tam wprowadziłem największe zmiany .... ale czy to wystarczy? ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Ten klin najbardziej mi się podobał bo nadawał slwetce kadłuba dynamiki. Myśle, że zbyt ostro podkroiłem stępkę nie zostawiając zbyt wiele poziomego odcinka kadłuba przed redanem. Ładna dla oka krzywa znacznie zmniejsza wyporność przedniej części kadłuba. Na szybko licząc jestem w stanie przy tych samych wymiarach (długość od skrzydła do nosa) zwiększyć wyporność o 12-15% korygując jedynie kształt spodu kadłuba. Jeżeli dodatkowo zdecyduje się na jego wydłużenie o kilka cm to zwiększenie wyporności przekroczy bez problemu 20% co przyjąłem jako oczekiwany parametr. Z klina od góry nie zamierzam rezygnować - musi zostać coś charaktersytycznego z Bulinki w projekcie Bulinka II ms -
Łódź latająca X-28 Osprey - model wg własnego projektu
mirolek odpowiedział(a) na Callab temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Jak serwa wyschły to działają ale sam widziałeś co było w Bulince po drugim nurkowaniu. Chciałem spróbowac trzeci raz ale nagle serwo SK wychyliło się i nie pracowało ja trzeba. Podobnie serwo gazu które "samo" sterowało przepustnicą. Wilgoć jest zabójcza dla elektroniki a po wcześniejszych lotach a zwłaszcza po lądowaniu poprzedzającym tragiczny koniec mogło się zgromadzić w kadłubie nieco wody. Zamoczone serwo moim zdaniem odmówiło współpracy. ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Pianka jest dobra do ESA Prawdziwe modele to tradycyjna konstrukcja a mnie jeszcze kręci samodzielne rysowanie i rozwiązywanie problemów "od A do Z" Najłatwiej kupić piankowego ARF-a i jutro będę cieszył się hydro_lataniem mocząc nogi w stawie. Nie wykluczam takiej ewentualnosci aby poprawić sobie nastrój na wakacje ale prawdziwą satysfakcje poczuję dopiero jak ulotnie własny model. ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Pamiętałem dobrze Twój wpis na początku budowy bo dał mi sporo do myślenia ale budowa już była zaczęta. Z perspektywy czasu i podejmowanych prób muszę przyznać, że miałeś rację co do wielkości pływaków i zbyt małej pływalności przedniej części kadłuba. Odcięcie lini wodnej nie jest moim zdaniem konieczne. Przytapianie SW było konsekwencją próby staru przy zaciągnietym sterze co oczywiście wciskało tył do wody. To właśnie konsekwencja zbyt małej wyporności przedniej części kadłuba a co za tym idzie trzymania "równowagi" w ślizgu przez zaciągniecie SW. Po zmianie śmigła model znacznie lepiej poradził sobie z wyjściem na redan ale dlaczego uciekł po starcie na bok? Moim zdaniem to nie przeciagnięcie a moment odśmigłowy . Już wcześniej zmnieszyłem wychylenia lotek i nie było moim zdaniem czym podeprzeć po starcie. Model zaliczył dwa nurkowania ale nie jest uszkodzony, może już dziś wisieć pod sufitem ale nie poddam się tak łatwo spróbuję jeszcze raz jak zbiorę więcej energii bo takie porażki trochę gaszą zapał. Na pewno powstanie Bulinka II z przedłużonym nieco przodem co pozwoli na łatwiejsze wyważenie modelu oraz zwiększy jego pływalność. Model miał być dlatego wykorzystam istniejące skrzydło które moim zdaniem do wyścigu idelanie się nadaje. ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Jaką bazę? Jeśli chodzi o moje zasoby to mam raptem cztery a jeśli masz na myśli ten uroczy zalew to raczej baza rybaków którzy krzywym okiem patrzą gdy tylko biorę starter do ręki Przylasek Rusiecki to zalew koło kombinatu Nowa Huta, dawne wyrobisko ale teren z każdym rokiem pięknieje. Powstała plaża, wyciąg do jazdy na nartach wodnych a jak zacznie się sezon to działa też "garkuchnia" - miejsce idealne na relaks po pracy. Wczorajszy "relaks" jednak sprawił, że mam doła i zaczynam wątpić w sukces własnego projektu. ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Dziś po pracy udało się wyskoczyć nad zalew i spawdzić odbudowany model na wodzie. Nie było to jednak szczęśliwe popołudnie. Wojtek już napisał w swoim wątku o problemie technicznym w modelu Osprey i katastrofie jaką zakończył się jego kolejny start. Bulinka pływała i próbowała startować a czym to się skończyło, można zobaczyć na tym filmie: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/BULINKA?authkey=Gv1sRgCNXGtraCxZP13wE#6148095808186401378 Montując materiał analizowałem co jeszcze mogę poprawić ale nie mam pomysłu, chyba za dużo sie dziś wydarzyło i trzeba to ułożyć w głowie na spokojnie. ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Model przygotowałem do kolejnej próby. Za sugestią Wojtka, wykonałem z balsy oraz pasków sklejki 0,6mm zalaminowanych następnie tkaniną 50g/m2 "chlapacze" lub jak piszą inni, kierownice strug wody Mają około 1cm szerokości i zamontowałem je wzdłuż kadłuba pod kątem około 45 stopni na linii teoretycznego zanurzenia modelu. Odnowiełm malowanie a na koniec "remontu" model doczekał się uszczelek pod skrzydło oraz małej dekoracji Ten sympatyczny napis przygotował na ultra cienkiej folii w formie "zaprasowanki" Marek Rokowski. Napis przygrzany żelazkiem wygląda jak malowany gdyż właściwie nie ma grubości a przyklejona folia znika na lakierze. Marku - serdecznie dziękuję za pomysł i wykonanie tej dekoracji. Mam nadzieję, że model weźmie sobie do sercca ten dodatkowy wkład pracy w jego odbudowanie, regulację oraz dekorację ............ i odwdzięczy się za kilka, dni poprawnym startem i lądowaniem ms