Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 988
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Chętnie skorzystam bo jestem pod wrażeniem możliwości jakie otwiera tak wzmocnione epp. Oklejony kadłub powinien być bardziej odporny na wyrywanie wręgi silnika, uszkodzenia za skrzydłem czy też pęknięcia a miejscu osadzenia pakietu. Oklejone powierzchnie sterowe czy skrzydła o ile nie zostaną potraktowane bezpośrednio śmigłem powinny wytrzymać każdą kolizję. Może się okazać, że jednym modelem da się obskoczyć cały sezon walk ESA Sprawdzę w praktyce jak trwałe okaże się to skrzydło ale już wcześniej stosowane wzmocnienia w moich modelach z tkaniny szklanej czy koveralu klejone na UHU dawały rewelacyjny efekt ale niestety były stosunkowo ciężkie. Ta folia nic nie waży a daje podobny efekt. Materiał jest miękki i odkształcalny ale już nie tak łatwo go urwać. Na próbnym kawałku epp ostro się przyłożyłem i nie urwałem, zniszczyła się struktura pod folią ale nie urwałem. Oczywiście testy w rękach to nie to samo co zmasowany atak Jastrzębi z Warszawy ms
  2. Zastanawiałem się czy nie malować przed oklejeniem ale na wierzchu zostałby wtedy ten plastikowo wyglądający odblask co mi nie bardzo się podoba. Przetestuje lakier samochodowy a jak odejdzie to będę szukał alternatywy. Nowy materiał wymaga opracowania nowego podejścia do wykończenia. Sprawdzę też na kawałku epp wariant odwrotny czyli najpierw lakier a potem folia bo skoro jest dostępna wersja matowa to takie rozwiązanie byłoby najłatwiejsze. ms
  3. Pewnie jak wapno na zimowych ił-ach Nie przypuszczam aby łapał się akryl ale liczę na sukces przy zastosowaniu lakieru samochodowego. ms
  4. Nakładałem na epp bez żadnego przygotowania powierzchni, jedynie przeszlifowałem ostre ślady po wklejonych prętach węglowych. Folia kurczy się niewiele albo wcale ale przykleja się do epp wypełniając nierówności a tym samym jej nieco ubywa. Starałem się nakładać folię w taki sposób aby prasować pasami wzdłuż płata stąd nie miałem żadnego problemu z pozostawionym powietrzem. Najgorzej było na nieco wklęsłej powierzchni od spodu płata ale przygrzanie foli pozwoliło na sklejenie z epp również w tym miejscu. ms
  5. Nowych rozwiązań ciąg dalszy, dokleiłem spory kawałek epp imitujący osłonę silnika i wykorzytstałem to miejsce na pakiet oraz osadzenie regulatora Dolne skrzydło postanowiłem wzmocnić nowym elastycznym materiałem, który przetestowałem ostatanio w pracowni Marka R. To super cinniutka folia termokurczliwa która klei się do epp. Nie jest to klasyczny solitex czy oracover a bardziej przypomina folię strech tyle, że posiada dodatkowo warstwę aktywowanego termicznie kleju. Nałożenie folii za pomocą żelazka jest podobne do klasycznego pokrycia modeli konstrukcyjnych ale wymagana nieco niższa temperatura. Grubość folii jest tak znikoma, że łączenie warstw nie pozostawia żadnego śladu. Ostatecznie pokryte skrzydło z wyglądu przypomina opakowane epp w foliowy woreczek. Pozostaje jednak sprężyste i odkształcalne a folia powinna zabezpieczyć przed odrywaniem fragmentów epp gdyż materiał jest niejako wstępnie sprężony. Tylko dolny płat zdecydowałem się ofoliować i sprawdzić w czasie eksploatacji modelu, różnice w trwałości obu płatów. Mam wątpliwości jak przeprowadzac naprawy takiej powierzchni gdyż jakiekolwiek ostre ślady po CE rozrywają folię i nie mam też pewności jak zachowa się folia we współpracy z lakierem. Stąd wybór dolnego płata który ma zostać wykończony na czerwono. Jeżeli jednak folia potwierdzi swoje zalety również w czasie napraw to moim zdaniem szykuje się rewolucja w trwałości tak zabezpieczonego epp. ms
  6. Ptasi profil z epp .... to ile to ma grubości- 5mm? Na pierwszym zdjeciu nie widać że to "wygięta deska" Obawiam się o trwałość takiego elementu i zachowanie sztywności którą w epp zapewniają dwa pręty węglowe u góry i u dołu płata. Jeżeli profil jest cieniutki to pewnie pojawi sie tylko jeden węgiel a wtedy proponowałbym wykonać zastrzały z prętów węglowych jakie widać na zdjeciu mojego modelu - doskonale sie sprawdzają i powinny usztywnić skrzydło. Ptasi profil i kadłub z desek to bardziej będzie przypominać model halowy niż ESA. ms
  7. Taki sympatyczny "eindecker" ESA już kiedyś powstał i wywołał sporą burzę w środowisku a jego historia jest na mojej stronie dotyczącej kombatu ESA www.kombat_krakow.republika.pl/fokker_eindecker.html Takie modele nie mogą startowac w zawodach ESA ale doskonale latają i do treningu walki z dwupłatami nadają się idealnie. Z perspektywy czasu, decyzja o zmianie zapisu regulaminu dopuszczające do startu tylko wielopłatowce uważam za słuszną gdyż taki model choć lata wolniej niż wwII to jednak charakterystyka lotu bardzo te modele przypomina. ms
  8. Sklejkowe elementy nie dają możliwości jakiegokolwiek przemieszczenia bo są ciasno spasowane. Rozważałem jeszcze łączenie u góry kadłuba ale wtedy pojawia się problem z osadzeniem na stałe figurki pilota, dlatego tego łączenia nie wykonałem. Pierwsze loty modelu dadzą odpowiedź czy takie łączenie będzie konieczne. Sztyft w miękkim materiale jakim jest epp nie sensu, jako element pozycjonujący nie jest konieczny a jako łączący nie wniesie niczego do już wykonanych połączeń. ms
  9. Szacun za znajomość tematu :-) Malowanie z Jasta 18 a dokładnie to Odcięcie "czerwonegobrązu" jest dokładnie w miejscu łączenia kadłuba, zatem będę mógł malować model w kawałkach i jak słusznie zauważył Konrad możliwa będzie wymiana tylnej części bez konieczności poprawek malarskich ms
  10. Z boku kadłub skręcany będzie na wkręty a od spodu osadziłem w sklejce plastikowe nakrętki i zastosowałem śruby M5 Łączenie kadłuba w 4 punktach daje wrażenie solidności i trwałości. Mam nadzieję, że to co wagowo dołożyłem przy łączeniu kadłuba uda się zaoszczędzić na łączeniu płatów. ms
  11. Nie boje się o łączenie w miejscu w którym będą wkręty a jedynie o wklejenie sklejkowych elementów w przedniej części kadłuba. Jeżeli łącznik będzie wyrywany to go wydłużę a tym samym wydłuży się spoina i zwiększy się wytrzymałość. ms
  12. Pierwsze zawody ESA w sezonie 2015 już ogłoszone a ja dopiero zaczynam budowę ale znalazłem proste biało-czerwone malowanie to może jeszcze zdążę Oczywiście białe na ogonie aby uniknąć męczącego pokrywania lakierem usterzenia wykonanego z coroplastu. Nie będę tu szczegółowo relacjonował jak powstaje model ESA wwI bo opisano to już wielokrotnie i sam wzoruje się na pieknie wykonanych konkursowych modelach Jacka i Stefana z Łodzi. Postaram się jednak pokazać kilka swoich pomysłów które mogą okazać się inspirujące dla kolejnych modelarzy wymianiających swoje modele wwI zgodnie z regulaminem. Po pierwsze nieco wydrążyłem kadłub aby upchnąć w środku wyposażenie Serwa jednak pozostawiłem na zewnątrz co ułatwia prowadzenie bowdenów Ster wysokości wzmocniłem prętem węglowym a ster kierunku szaszłykowym bambusem z pionowym przedłużeniem aby calość na sztywno osadzić w podciętym rowku w kadłubie Klejenie coroplastu na polimerowym kleju Dragon i na tym kleju również osadziłem usterzenie w epp. Bambusowy sztyft wklejony na CA zapewnił właściwe ułożenie ogona w czasie długiego schnięcia polimeru. Kluczowym problem tej budowy to zapewnienie możliwości składania modelu na czas transportu. Mój Spad XIII miał demontowalne płaty i słupki co czyniło procedurę złożenia modelu i przygotowania do lotu dość kłopotliwą. Pfalz-a postanowiłem podzielić inaczej tzn. wykorzystać fakt, że kadłub zestawu Marka Rokowskiego jest w dwóch elementach które można pozostawić do połączenia na zawodach. Wydrążony kadłub skryje kable i odbiornik a płaty złożone będą na stałe na przedniej części kadłuba. Połączenie kadłuba wykonałem w trzech miejscach z pasków sklejki 2mm tj. bokami oraz pod dolnym skrzydłem a do startu wystarczy skręcenie 4 śrubek i podłączenie 2 kabli od serw ogona co nie powinno zająć więcej niż 2 minuty. Czy połączenia okażą się wystarczająco mocne, pokaże pierwsza kolizja w powietrzu ms
  13. Dzis wreszcie piękna pogoda i rano zabrałem na lotnisko spalinowe kombaty aby "odrdzewić silniki" :-) Najpierw poleciał SU-4 .... a potem po niebie śmigał SUM Suchy został uziemiony po jednym locie gdyż okazało się, że mam przeciek ze zbiornika Jeden lot wystarczył jednak aby potwierdzić, że naprawiony odbiornik Optima spisuje się doskonale i model po jesiennym kretobiciu znów jest gotowy do walki. Sum zaliczył trzy loty przy czy w dwa razy gasł w locie silnik. Dopiero gruntowna regulacja silnika i przepalenie na ziemi całego zbiornika, pozwoliły ustawić pracę na zimowe warunki a mocniejsze paliwo Pro-Power 16% wyciągneło z Os Max-a FP całkiem dobre obroty. Na lotnisku pojawił się też kolega "Magilla" ze swoim elektrycznym Piperem Niestety około 11-ej ruszył się większy wiatr i choć w słoneczku było całkiem przyjemnie to elektryczny lekki model ostro szarpało i wykonał tylko jeden lot. Z tego spotkania udało się też nakręcić telefonem krótki film: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania#6113117364744146514 Komabaty ESA niestety nudziły się okropnie w bagazniku, nikt z Eskadry Kraków na treningową walkę się nie stawił ms
  14. mirolek

    LWS-4 Żubr

    Nic się nie dzieje w temacie co mnie wcale nie dziwi.... kto by wtrwał w budowie czegos tak brzydkiego. Pewnie Kuba kombinuje jak przestrugać kadłub i zrobić z niego Łosia albo B-25 ms
  15. mirolek

    Fokker DVII (1m.)

    Ja mocuję na sztywno bo kV niskie a śmigło duże i lubi przeskakiwać na prop-ie. ms
  16. Przed zbliżającym się sezonem walk jeszcze jeden model ESA przeszedł remont i znów całkiem dobrze radzi sobie w powietrzu. Potrzebny oczywiście sparing partner aby sprawdzić go w walce ale nagrany krótki filmik potwierdza, że IŁ-2 wycinany przez Marka Rokowskiego mimo dwuletniej historii startów, wielu kolizji i napraw jest nie do zabicia https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania#6112393139186944050 ms
  17. Czy wygrałeś dodakowe godziny w ciągu doby na loterii aby te wzory "mazaczkiem" malować? Urok, klimat .... wszystko OK ale kombat ESA miał być prosty szybki i dla wszystkich. Patrząc na Wasze modele to mam wrażenie, że konkurs trwa nadal a mnie już brakuje skali ocen nie mówiąc o ogarniającym mnie przygnebieniu w temacie własnych możliwości. Podejrzewam, że to może być element stratgii wojennej ....nikt nie odważy sie zaatakować takiego pieknego modelu aby mu nie zrobić krzywdy i tym sposobem po każej walce macie gwarantowane 50 pkt do czasu lotu ms
  18. Przy tak wielkich kołach nie poczuje różnicy czy ląduje na betonie czy na bagnistej trawie Szkaradnie i bardzo "nie....samolotowo" to wygląda ale chyba właśnie o to chodzi. ms
  19. Wymiękam w tym towarzystwie.....i proponuję zmianę regulaminu ESA: "Zabrania się budowania makiet z uwagi kompleksy i bezsilność twórczą innych zawodników" ms
  20. Pływaki faktycznie nie są zbyt duże ale mają za zadanie jedynie podeprzeć skrzydło a ich wypornośc przekracza wielokrotnie ciężar opieranego na nich skrzydła. Kadłub jest bardzo szeroki dołem i teoretyczna linia zanurzenia modelu o masie 1,5kg to około 2cm co powinno zanurzyć jedynie końce pływaków. Jedynie czego się obawiam to nie wyporność pływaków a kąt ich ustawienia, który może powodować zaciągnięcie pływaka pod wodę. Jak model zachowa się na wodzie to sprawdzę dopiero gdy będzie nieco cieplej. Nie spieszę się z oblotem ale za dwa tygodnie wybieram się na ferie w góry i chetnie zabrałbym już oblatany model aby poszaleć na śniegu ms
  21. Śniegu jak na lekarstwo i o starcie nie może być mowy ale w oczekiwaniu na biały puch, postanowiłem przepalić nieco paliwa i sprawdzić jak radzi sobie nowy silnik. Thunder Tiger 28 to całkiem przyzwoity silnik który eksploatauje juz 3 lata w modelu Rafik. Bulinka dostała taką samą jednostę która posiada dużą moc przy stosunkowo małej wadze oraz nie wymaga łoża do montażu. Nowy silnik zamontowany juz w modelu powinie przepalić kilka zbiorników aby się ułożył, choć docieranie w zasadzie nie jest wymagane. Jestem jednak starej daty i wolę nieco pomęczyć sąsiadów odpalając silnik w ogrodzie zanim zmusze go do pracy na wysokich obrotach Ze śmigłem 9x5 przepalając drugi zbiornik uzyskalem płynną regulację w zakresie 3100 - 14'200 obrotów, jak brzmi silnik można usłyszeć tu: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/BULINKA?authkey=Gv1sRgCNXGtraCxZP13wE#6110548627994808338 Pierwszy zbiornik wypaliłem na mocnym przelaniu a ponieważ dzień był zimny i wietrzny kadłub szybko oblepił się gęstą masą Jak przypuszczalem, model udało się wyważyć pakietem 5xAAA ale nie wymyśliłem jeszcze gdzie zamontowac wyłącznik. Do oblotu pewnie go nie będzie. Niestety zbiornik nie jest idealnie w środku ciężkości i zalanie zbiornika, zmienia nieco wyważenie na tył co może być dość nieprzyjemne po starcie. Przed oblotem zdecyduje się chyba na mały balast z przodu aby zrównoważyć ciężar paliwa. Reasumując, skoryguję wyważenie dla pełnego zbiornika co przeciąży nieco nos przy lądowaniu z pustym zbiornikiem ale z tym moim zdaniem łatwiej sobie poradzić. Po trzech miesiącach budowy model jest gotowy, pozostaje teraz tylko czekać na sprzyjające warunki do oblotu ms
  22. mirolek

    Nieuport 17

    mnie nie sprawdziły się żadne kupowane koła bo albo są zbyt małe albo zbyt ciężkie. Najlepiej zrób sobie koła ze sklejki. Ja mam czarne epp grubości 5mm o średnicy 90mm oklejone obustronnie sklejką 2mm o średnicy 80mm i wzmocniłem jeszcze środek drugą warstwą sklejki o średnicy 20mm. Może nie wygląda to nad wyraz pięknie ale pomalowana brązową bejcą sklejka wygląda dobrze a czarne epp imituje oponę. Możesz też przed sklejeniem z epp na sklejkowe koła naciągnąć oratex albo koveral i będziesz miał makietowe, pokryte płótnem koła. ms
  23. jeżeli ten silnik ma 700kV to ze śmigłem 11x47 model będzie zbyt wolno latał. Ja przy takim kV stosowałem GWS HD 11x7 ms
  24. nie będę tu wchodził w temat .... coś mam na desce, dlatego tak intensywnie podglądam konkurencję ms
  25. Michał - jadąc w zeszłym roku w 4 osoby do Płocka i Warszawy z namiotem, śpiworami, karimatami i wyposażeniem startowym dla 4 zawodników udało sie zapakować do osobowego kombi 14 samolotów ESA w tym 2 wwI 1m i 2 wwI 0,8m jako rezerwowe oraz jednego dwusilnikowca wwII To był chyba rekord pakowania który bez demontażu skrzydeł nie byłby możliwy. ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.