-
Postów
3 988 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez mirolek
-
Mogę się odnieść jedynie do wersji 800mm którą latałem dwa lata temu. Miałem ść wyjątkowo blisko krawędzi natarcia, około 2cm w pozycji odwróconej a i tak model był bardzo wrażliwy na SW czyli miał raczej tylne wyważenie. Fokker DVII nie ma zbyt długiego kadłuba dlatego powierzchnia SW jest relatywnie dość duża, szykując się do oblotu nie przesadzaj z wychyleniami. Oblatałem niedawno Pfalza 1m o podobnych proporcjach do Fokkera i ustawiłem do oblotu SC około 3cm od krawędzi natarcia (w pozycji odwróconej) - trafiłem bo problemów nie było ale zmniejszyłem szybko wychylenia SW który w wersji z corplastu okazał się nadwyraz skuteczny. ms
-
Na teym etapie budowy modelu (dekoracja) to proponuje jeszcze tą osłone silnika czymś prysnąć bo sztucznie wygląda a najlepiej byłoby go wreszcie ulotnic - może najbliższa sobota lub niedziela? ms
-
Jak się rozłączy przy kolizji to jaki będziesz miał dostęp serwisowy? ms
-
koła jak z Beaver-a czyli wreszcie się wyjasniło, że to nie myśliwieć z okresu wwI ale ciągnik do orania w polu ms
-
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Po małym wstrzymaniu prac związanym przygotowaniem modeli do sezonu walk ESA, wróciłem do Bulinki i za pomoca deski balsowej 10mm powiększyłem wysokość pływaków. Szlifując zmieniłem kąt zagłebienia pływaka a za pomocą szerokich listew spływu wprowadziłem bardziej klinowe wykończenie dna. Po małym szpachlowaniu pływaki nabrały ostatecznego kształtu a kolejne szlifowanie i lakierowanie pozwoli na ostateczne wykończenie w kolorze Ecru. ms -
Czytałem ostatnio projekty zmian do regulaminu i tam był zapis o zakazie modyfikacji gaźnika oraz konieczności stosowania oryginalnych tłumików. Ja to interpretuję, że nie wolno przerabiać tłumika ale może jestem zbyt nadgorliwy Mam w modelu Saito a nie Os-Max-a i nawet się nie zastanawiałem ile może dać przyrostu mocy przyspieszenie wylotu spalin - czy ktoś to kiedyś sprawdzał, czy to tylko taka zasada .... że jak się rozwierci to lepiej? Generalnie w obu kategoriach ACES bardziej mnie interesuje likwidowanie oporu szkodliwego płatowca niż szukanie dodatkowej mocy przy rasowaniu silnika. Dlatego też latam na małej ilości nitro i staram się nie katować silnika zbyt wysokimi obrotami oraz przeróbkami na których się nie znam. ms
-
Co to za nieregulaminowe sugestie ? Silniki mają być oryginalne bez tuningowania wydechu. Wiadomo, że najlepiej silnik kręci bez wydechu ale proponuje jednak trzymać się fabrycznych zestawów. ms
-
"Mamy Cię" to dopiero usłyszysz na zawodach ...... jak będziesz szukał w trawie ogona ms
-
Pfalz DIII - model oklejany folią (czy to jeszcze ESA)
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele ESA
Zdrowy rozsądek w ESA jest jak dostęp do świadczeń w NFZ-ci .....czyli coś istnieje tylko wirtualnie :lol: Jacku - nie wymiękaj i chwiej się w swoim przeświadczeniu, że będzie dobrze - bo będzie. Sezon dopiero rozpoczęty i jeszcze wiele pomysłów się pojawi ale jak przyjdzie do głosowania na koniec roku to sam się przekonasz, że większość będzie chciała tego co jest w myśl starej prawdy z filmu REJS " Mnie najbardziej się podobają takie piosenki, które już słyszałem" ms -
Pfalz DIII - model oklejany folią (czy to jeszcze ESA)
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele ESA
Mnożą się pomysły na wzmocnienie epp po tym jak posypała się ostro pianka na pierwszych zawodach Mnie bardziej podoba się zapis o ujemnych punktach za kolizję w wwI co może wpłynęłoby na zmniejszenie ilości "trocin" a nie o zakazie uszczelniania pianki, który moim zdaniem eliminuje stosowanie wszystkich klejów wypieniających. ms -
W czas latania musisz jeszcze wliczyć czas przygotowania przed startem, co najczęściej jest znacznie dłuższe niż samo latanie. Silnik nie chce zapalić a jak zapali to jeszcze kolega coś grzebie przy swoim modelu i nie startujesz tylko czekasz z podłączonym modelem, tak schodzi nawet 20 minut. Dlatego po oblocie proponuję zamienić 4 baterie na 5 AKU. ms
-
Zmiany naszego regulaminu szły w kierunku Czeskiego i dziś możemy latać wwI bez żadnych obaw. Jako NC1 byłem przeciwny wydłużaniu czasu lotów w wwII do 7 minut oraz radyklanej zmianie modeli ESA na EPA z akceptacją wagi ponad 500g Pierwsze mistrzostwa pokażą różnice w szerokiej skali bo mam nadzieję, pojawią się modelarze z innych krajów. Czesi latają na hektarach powierzchni i mają w wwII za czym gonić przez te 7 minut a u nas na małych boiskach po trzech minutach nie ma tasiemek. Nie uważam, że musimy przyjmować na własne podwórko wszystko a jedynie wybrać to co uważamy za słuszne - tak sie stało z wwI. Rolą nowych NC będzie dalsza integracja regulaminów a czy Czesi ustąpią ze swojego zobaczym po zawodach w Kijov-ie. Może jak po trzech minutach zgolimy im ogony to pójdą po rozum do głowy, że nie ma po co latać dalszych minut Zobaczymy jednak ile osób się pojawi na zawodach i czym latają bo nasze makietowo wykonane ESA (pogrubione kadłuby) moim zdaniem nie powinny mieć ujemnych punktów. ms
-
Pakiecik baterii na sezon? Ile trwa twój sezon bo ja ładuje pakiety złożone z 4 paluszków średnio co dwa tygodnie Zamiast balstu lepiej zlutować jeszcze jednego paluszka, serwa będą mocniejsze a prądu będzie na dłużej choć wątpię aby starczyło na 2 miesiące jak zaczniesz terningi z Eskadrą Kraków. ms
-
Nie to miałem na myśli, jechac trzeba i sam mam na to ochotę. Chodzi mi o start w wwII i fakt zmuszenia nas do latania wg.ich regulaminu. Dyskutować trzeba ale można wystartowac w wwI a zbojkotowac wwII , choc sam nie wiem co to da. Na złość mamie można sobie odmrozić uszy ale przecież nie o to chodzi. Mnie to właśnie irytuje, że nie chcą dyskutować a narzucić swoje zapisy, zwłaszcza w kwestii 7 minut latania wwII. Mistrzostwa u nich są tego najlepszym dowodem, że własnie ich zapisy będą wymagane a nas traktują na zasadzie "musicie się dostosować" ... albo spadajcie na drzewo. Znam problem od podszewki i pewnie nic nie wskóramy, już teraz trzeba zacząć latać na treningu 7 minut. System "Beta" był kiedyś lepszy od VHS ale przegrał ilościowo i tak samo my przegrywamy, choż uważam nasze zapisy za lepsze ms
-
Są pierwsze jaskółki w temacie, że pojedziemy też z Krakowa. Trudno jednak coś na 100% deklarować bo to czas wakacji ale chęci sa i postaramy się przełozyć je na możliwości. Mam jednak wątpliwości z innej strony, czy jak pojedziemy to nie okaże się zbyt mocnym sygnałem, że akcpetujemy ten ich EPA Regulamin?? ms
-
Pfalz DIII - model oklejany folią (czy to jeszcze ESA)
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele ESA
Mam drugą wagę w piwnicy na której pokazywało 583g ale zdjęcie wykonałem w domu gdzie model był cięższy o 2g Zeby był rekord muszę zatem ważyć w piwnicy i założyć cieńszą gumkę recpeturke do mocowanie podwozia, to zejdę poniżej 580g Tak bardziej poważnie, to sam się zdziwiłem bo Spad po wielu naprawach waży znacznie powyżej 700g co widać natychmiast przy wyjściu z zakrętu albo przy postawieniu modelu do pionu. Z tym samym silnikiem który pierwotnie był załozony w Pfalzu i tym samym śmigle, Spad nie miał siły llecieć w pionie więcej niż 3-4m i przewalał się na skrzydło. Mała waga modelu to podstawowa zaleta w ESA, nie każdy model jednak da się tak lekko wykonać. Dużo zależy przecież od oryginału. ms -
Pfalz DIII - model oklejany folią (czy to jeszcze ESA)
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele ESA
Po feriach wykończyłem model tzn. zmontowałem i osadziłem amortyzowane podwozie, wg. sprawdzonego już wcześniej w modelu Fokkera pomysłu. Podwozie jest montowane z przodu na gumę a obracane w miejscu tylnego podparcia. Sprawdza się znakomicie przy lądowaniu a przy kolizji nie odpada od modelu co ułatwia po założeniu nowej "recepturki", szybki start do dlaszej walki Zmieniłem dla potrzeb testów silnik na nieco mniejszy (60g) i postawiłem model w pełni gotowy do lotu z pakietem 1300mAh oraz śmigłem 10x4 na wagę - wynik mnie zaskoczył. Wynik moim zdaniem rewelacyjny 585g, co może jest nawet rekordem minimalnej wagi jeżeli chodzi o modele wwI 1m Aby porównać to co było z tym co jest zabrałem na lotnisko dwa modele wwI i widać gołym okiem gdzie kryją się różnice..... Bardzo smukły kadłub oraz wąski płat górny oraz krótszy płat dolny z pojedynczym układ słupków typu "V" to atuty wybranego do budowy modelu. Pfalz ze słabszym silnikiem jest jednak zdecydowanie szybszy w locie, dzięki mniejszym oporom oraz mniejszej wadze. To co go wyróznia będzie też powodem jego znacznie krótszej kariery bo gruby i masywny Spad przeżył cały sezon walk, wiele treningów i nadal lata a Pfalza pewnie wykończy jedna kolizja w powietrzu Kadłub w okolicy ogona w stosunku do Spad-a wydaje się cieniutki i pewnie wzmocnię go jeszce weglem .... słyszałem, że urywane ogony były atrakcją ostatnich zawodów ms -
Sympatyczny model ale troszkę szkoda, że elektryk Trzymam kciuki i obserwuję postępy w budowie. ms
-
Te małe dziurki do wentylacji pomogą "jak umarłemu kadzidło" będzie miał silniczek raczej ciepło. ms
-
Co Wyście na tych zawodach robili? Premiowany jest przecież atak na tasiemkę albo na słupki Widziałem zdjęcia jak NC1 ziewa znudzony a tu taki piękny opis kasacji modelu, ech ESA to jest to. ms
-
Nie miałem okazji zobaczyć masakry wwI na zawodach to miałem nadzieję, że chociaż zobaczę latające cylindry ms
-
Jaka to różnica skoro i tak się rozleci szybciej niż oryginał Spróbuj odpowiedzieć na pytanie jaka to pojemność to może będzie łatwiej znaleźć do niego płatowca. CO to jest wirowanie swobodne? My tu czekamy na wielką katastrofę a tu jakiś "kicz" się szykuje ms
-
Ostatni dzień lutego to pierwsze zawody ESA w sezonie 2015r i pierwszy start Eskadry Kraków zakończony doskonałym wynikiem Rafała, który zakwalifikował się do obu finałów i zajął ostatecznie 2 miejsce w wwI i 5 miejsce w wwII. Ja byłem na feriach i miałem znacznie mniej emocjonujące zajęcie, czyli loty widokowe z nartami Mocno wysłużony Easy Cub doskonale radził sobie na ciężkim śniegu i pozwolił dzięki FPV na zwiedzanie okolicy bez moczenia butów. Z jednego z lotów powstał krótki filmik: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania#6121376156234217762 ms
-
Siedem rotacyjnych cylindrów z epp - obstawiam 3 sekundy pracy na pełnym gwizdku i wcale nie jest ważne, jakiego silnika to imitacja. 1000kV przy zasilaniu 3S to wystarczająco dużo obrotów aby zdjąć z silnika tą "piękną galanterię" Nakręć filmik z testów. ms
-
Skoro zapasowy to skrzydło wzmacniasz folią? ms